Ostatnio oglądane
Zaloguj się aby zobaczyć listę pozycji
Ulubione
Zaloguj się aby zobaczyć listę pozycji
W KTÓRYM WIDZIMY, JAK REALIZM FRANCUSKI SZUKA SŁOŃCA NA WSCHODZIE
ORYENTALIZM Z POŁOWY STULECIA
Oryentalizm był częścią kierunku romantycznego. Przejął się nim Delacroix w swojej Rzezi na Scio. Przyswoił go sobie z subtelnem poczuciem kolorytu DECAMPS. Nawet Ingres malował fałszywe Odaliski. MARILHAT (1811 - 1847) sięgał po tematy raczej do Algieru, aniżeli na Wschód. Potem BERCHERE dawał sentymentalizm wschodni. CHASSERIAU, ulubiony uczeń Ingresa, od którego przeniósł się do Delacroixa, najlepszym jest w swoich malowidłach z życia Arabów; przedstawiał ich walki i czyny z mistrzowską siłą i lśniącym kolorytem. Oryentalizmy tworzył także GUSTAVE BOULANGER.
ZIEM
ur. 1821
FELIX FRANCOIS GEORGES PHILIBERT ZIEM, ur. w Beaune, rzucił, o ile mógł najwcześniej, Cóte d’Or i udał się do Paryża, gdzie pracował przez kilka lat; w dwudziestym czwartym roku życia wybrał się do Włoch, a potem na Wschód, gdzie pozostał przez trzy lub cztery lata. Wróciwszy, wystawił po raz pierwszy w Salonie z r. 1849, i to obrazy Bosfor i Canal grande w Wenecyi; w następnym roku, 1850, otrzymał medal za Meudon; przeniósł się następnie do Holandyi i w r. 1852 uzyskał medal pierwszej klasy za malowidło Chaumiere a la Haye (Chata w Hadze). Jego Anvers (Antwerpia) zakupiło państwo, za Konstantynopol z r. 1857 nagrodzono go wstęgą Legii honorowej. W roku 1868 wystawił ostatnie swe malowidło, Marseilles. Od tego czasu nie wystawiał już nigdy. W r. 1878 został oficerem Legii. Jedna z czterech pracowni Ziema znajdowała się w Barbizonie, inna w Wenecyi ; widoki weneckie, to główne prawo jego do sławy. Lubił malować czerwone barwy tego miasta. Niektóre z najpiekniejszych jego akwarel są w Wenecyi. Przyjaciel Rousseau’a, kupił słynny stary wiatrak, ,,Moulin de la Galette”, na Montmarte, zamierzając przebudować go w Barbizonie na pracownię, ale zamiar ten porzucił.
GEROME
1824 - 1904
Jean Leon Gerome, urodzony w Vesoul d. 11. maja 1824, został ulubionym uczniem Delaroche’a, a zachęcany przez rodziców do zawodu artystycznego, wcześnie doszedł do sławy, zwróciwszy na siebie uwagę pierwszym zaraz obrazem w Salonie z r. 1847. W r. 1854 wybrał się po raz pierwszy na Wschód. Gerome interesował się w wysokim stopniu zarówno orientalizmem, jak nagościami i historyą. Ma wybitne zdolności dramatyczne. Wyróżnił się teraz swemi kolorowanemi statuetkami. Słynna jego statua Bellona, obwieszczająca wojnę, dramatyczna jest i mocna. Jedno z największych jego dzieł, to ganiona dużo Śmierć Neya; jego Napoleon i Sfinks odznacza się niezwykłem napięciem dramatycznem.
CONSTANT
1845 - 1902
BENJAMIN CONSTANT zajmował się również tematami wschodnimi i szeroki zyskał rozgłos; nie mniejszą sławę zdobyty sobie jego portrety o typie nieco akademicko-teatralnym. Marokko pochłonęło najlepsze jego zdolności.
FORTUNY
1838 - 1874
Urodzony w Reus 11 czerwca 1838 jako syn biednej rodziny katalońskiej, MARIANO FORTUNY, straciwszy ojca, będąc jeszcze prawie dzieckiem, chował się u dziadka, wędrownego szopkarza, któremu malował maryonetki do jego szopek. Chłopiec strasznie twardego zaznał losu. Wcześnie zaczął rzeźbić małe lalki, które pobożni Hiszpanie składają na ołtarzach jako wota. Dziadek posłał wnuka do Akademii w Reus, skąd przeniósł się chłopiec do Akademii Sztuk Pięknych w Barcelonie, okrutną tutaj cierpiąc nędzę. Mając lat dwadzieścia, zyskał nagrodę pieniężną, dzięki której mógł udać się do Rzymu, podzieliwszy się nagrodą z dziadkiem, który niestety umarł, zanim młody artysta powrócił z Włoch. W r. 1860 Hiszpania wysłała ekspedycyę karną przeciw zbójcom morskim i Fortuny zaciągnął się w jej szeregi. Tutaj zaprzyjaźnił się z nim jenerał Prim, „rozdawca tronów". Fortuny namalował dla Barcelony wielkie płótno Bitwa pod Wad Ras. Gdy wrócił, wysłano go do Paryża, ciągnął go jednak Tanger. Udał się więc do Tangeru, nie omieszkując odwiedzać stąd częstokrotnie Rzymu. W r. 1867 ożenił się z córką MADRAZA - małżeństwo było szczęśliwe.
Fortuny otworzył drogę owemu posługiwaniu się żywą, płynną farbą wodną, mającą stworzyć szereg najsubtelniejszych dzieł współczesnych. Znudziło mu się jednak oślepiające, wykończone, lśniste dzieło, któremu zawdzięczał sławę, to też ostatecznie odwrócił się, jak mówił, od „pewnego rodzaju sztuki, którą mu narzuciło powodzenie"; kiedy jednak chciał na inne wkroczyć tory twórczości, nabawił się febry, szkicując do zachodu słońca w bagnistej okolicy nadtybrzańskiej, i zmarł nagle 21 listopada 1874.
Fortuny stworzył szkołę w ilustracyi; wielka część twórczości czasów dzisiejszych, między innemi sztuka Edwina Abbeya, wywodzi się od niego. Warrington Gallery ma jego pyszny szkic olejny z życia Arabów.
REGNAULT
1843 - 1871
Regnault tyle już umiał w trzynastym roku życia, że mógł zarabiać na chleb jako ilustrator; odwiedzał Jardin des Plantes (w Paryżu), aby szkicować zwierzęta. W Rzymie w marcu 1869, spotkał się Regnault z Fortunym po jego ożenku i powitał go jako mistrza; miał już za sobą pyszny portret Jenerała Prima, oraz malowidło na bohaterski temat Automedon z rumakami Achillesa. Był w Tangerze, gdy wybuchła wojna z Prusami; zaryglowawszy drzwi pracowni, udał się do Paryża, aby zaciągnąć się w szeregi ochotników. Chciano mu dać rangę oficera, lecz odmówił słowami: „Macie dobrego żołnierza we mnie, cóż wam po miernym poruczniku?" Bił się podczas wojny, ale podczas ostatniej akcyi pod bramami Paryża, być może nawet podczas ostatnich strzałów w tej wojnie, padł, w lewą skroń ugodzony kulą. Zginął za ojczyznę w dwudziestym ósmym roku życia.
Męskiej sztuce Henryka Regnaulta zawdzięczamy największy konny portret wieku: Jenerał Juan Prim na swym karoszu. Regnault wyszedł z ducha wczesnej romantyki, jest też jednym z największych jej mistrzów, a równocześnie stanowi pomost między nią a malowaniem na wolnem powietrzu. Akwarele jego z życia Wschodu kąpią się w świetle słonecznem.
Gustave Guillaumet (1840 - 1887) żył w Algeryi, jak Arab, próbował wyrazić prawdziwy koloryt krańców pustyni; uczynił to z wybitnym talentem w obrazie, w Galeryi luksemburskiej, Wschód słońca na pustyni i malowidle Wieczór w Laghouat.
NOIRE malował pustkowie algierskie; COTTET odtwarzał świetność Wschodu, zanim sztukę swą poświęcił tematom bretońskim.
EUGENE FROMENTIN (1820 - 1876) malował w swoich obrazach wschodnich świetliste plamy blasków słonecznych na koniach Arabów; w malowidłach jego ze Wschodu mniej jest pozy. BlNET malował kobiety Wschodu silnemi bryłami impresyonistycznemi.