Ostatnio oglądane
Zaloguj się aby zobaczyć listę pozycji
Ulubione
Zaloguj się aby zobaczyć listę pozycji
W KTÓRYM WIDAĆ, JAK HISZPANIĄ W WIEKU POTĘŻNYCH JEJ DĄŻEŃ POTĘŻNY SZARPAŁ POJEDYNEK
W latach wieku siedemnastego Hiszpania stworzyła sztukę, będącą jednym z cudów świata.
W wieku piętnastym Hiszpania stała się narodem; w wieku szesnastym chodziła w blasku chwały, panowała nad stuleciem; w r. 1588 zachwiała się wskutek klęski swej Armady; w r. 1640 utraciła Portugalię; w r. 1648 odpadły Niderlandy; w r. 1700 nastąpił koniec Habsburgów. Może być, że jej nagłe wynurzenie się i zadziwiający blask w wieku szesnastym zbyt absorbowały jej miecz – w każdym razie czciła ona tylko miecz, tak, że nie mogła wyrazić się w pełnym hymnie tryumfalnym. Atoli po tym przedziwnym locie meteorycznym zatrzymała się w miejscu – i w tej chwili nastąpił wybuch artystycznego wyrazu jej dumy.
Mając na względzie wielkość kraju, ubolewano nad tern, że Filip IV więcej czasu spędzał w pracowni malarskiej Velazqueza, aniżeli w radzie ministrów. Dla Hiszpanii byłoby dobrze, gdyby nigdy nie przesiadywał w radzie ministrów, a większą część życia przepędzał w pracowni Velazqueza; w pracowni tej bowiem żadnych nie popełniał błędów, natomiast w radzie ministrów nie robił nic innego; w pracowni malarskiej był człowiekiem, był stworzeniem ludzkiem, dość przyjemnem, – w radzie ministrów był na dętym, tępym kretynem, którego każdy czyn, każdy rozkaz, każde postanowienie pchały kraj do tem szybszego upadku.
Wielkie lata wieku siedemnastego nie wyzwoliły się z włoskiego błota akademickiego manieryzmu; stwarzając równolegle malarzy o przedziwnych pierwiastkach narodowych, które niebawem miały przyjść do głosu, manieryzm ten doprowadziły do absurdu, aby go wkońcu przezwyciężyć. Objawienie narodowe czyste czerpało natchnienie nie z martwych stylów akademickich, ale z nowego, żywotnego ruchu, który powstał w sztuce włoskiej, a który wrogi był wszelkim stylom akademickim; była to prawa, męska sztuka tenebrozów, ludzi, urodzonych z mózgu Caravaggia, który udawał się wprost do Przyrody, deptał prawa Piękna i wymuskanego Ideału, usiłując na szerszą skalę stwarzać życie takiem, jakiem ono jest.
Nie mogę mieć pretensyi do rozdzierania zasłony, pokrywającej pierwsze w Hiszpanii objawienie nowej płomiennej żądzy twórczego wyrażania życia. Jako artysta, mogę tylko widzieć, że tenebrozi, Hiszpanie i Holendrzy wzbudzili w sobie w wieku siedemnastym żądzę wyrażania życia tak, jak je czuli, nie widzianego przez okulary wielkich nieboszczyków, ale świeżego, własnemi oglądanego oczami.
Według dotychczasowego mniemania Caravaggio pierwszy ujął żądzę tę w kształty twórcze, on pierwszy wyraźny pod tym względem ujawnił zamiar; mnie się jednakże zdaje, że żądza ta wyszła z Niderlandów, od Bassana ze szkoły weneckiej i od tenebrozów, którzy wkońcu założyli szkołę swą w Neapolu. Wisiała ona w powietrzu; przywiał ją podmuch wiatru do grodu sewilskiego i rozpłomienił geniusz hiszpański.
Zobaczymy, że prawdziwe przymioty, które w tenebrozach i w szkole Caravaggia potępiono jako jeden ze składników upadku sztuki włoskiej, były w rzeczywistości przymiotami żywotnymi, które ta sama krytyka wysławia jako Odrodzenie sztuki w realistycznem dziele hiszpańskiem, stojącem w rzędzie najwyższych wzlotów świata.