Ostatnio oglądane
Zaloguj się aby zobaczyć listę pozycji
Ulubione
Zaloguj się aby zobaczyć listę pozycji
O INNYCH PORTRECISTACH Z CZASÓW HOGARTHA
R. Bockman, Holender z Amsterdamu, osiedlił się w Londynie i malował wiele portretów w początkach wieku osiemnastego; kilka z nich przedstawia wodzów marynarki i znajduje się w Hampton Court i w Greenwich.
Jerzy (George) Knapton (1698—1778), uczeń Richardsona, portretował członków Towarzystwa Dyletantów; Narodowa Galerya Portretów ma jego Księcia Leeds.
John Giles Eccardt lub Eckhardt był także cudzoziemcem; przybył do Anglii w 1740, a opiekował się nim Horacy Walpole. W Strawberry Hill jest wiele jego portretów, w których się wzoruje na Van Loo. Narodowa Galerya Portretów ma jego Horacego Walpole’a, Tomasza Graya i Conyersa Middletona. Umarł w 1779.
Hamlet Winstanley (1700—1761), syn Winstanleya, sławnego z dziejów latarni morskiej w Eddystone, był uczniem Knellera; wyjechał do Włoch i kopiował tam kilka arcydzieł dla Lorda Derby. Po powrocie do Anglii malował portrety, z których kilka posiada Knowsley. Skończył swoją karyerę jako sztycharz.
Bartłomiej (Bartholomew) Dandridge, syn malarza pokojowego, miał wielkie powodzenie jako portrecista. Narodowa Galerya Portretów ma jego Nathaniela Hooka.
John Ellis czy Ellys (1701—1757), uczeń Sir Jamesa Thornhilla, zostawał pod urokiem Knellera; pomagał Sir Robertowi Walpole’owi w urządzaniu Galeryi Houghton, za co otrzymał synekurę, został bowiem dozorcą lwów w Towrze. Mimo, że był zaciętym przeciwnikiem szkoły malarskiej Reynoldsa, doszedł do pewnej doskonałości w dziedzinie portretu. Najlepiej znane są jego portrety aktorek: Lavinia Fenton, Wilks, Kitty Clive i in.
HUDSON
1701—1779
Tomasz Hudson był modnym portrecistą w swoim czasie, ale dziś znamy go głównie jako nauczyciela Reynoldsa i innych, którzy przyćmili jego sławę. Co Hudson umiał i czego nie umiał, to widzieć można na portrecie Samuela Scotta w Galeryi Narodowej, Handela w Bodleianum, oraz innych dziełach jego w Narodowej Galeryi Portretów. Najlepszy jest jego Książę Marlborough z rodziną, w Blenheimie.
Joseph Francis Nollekens (1702—1748), którego portrety oglądać możemy w Windsorze, lepiej jest znany jako ojciec rzeźbiarza, Józefa Nollekensa.
Artura Ponda (1705—1758) najlepiej znamy z obrazu Peg Woffington w łóżku, znajdującego się w Narodowej Galeryi Portretów.
William Hoare (1707?—1792), członek Akademii Królewskiej, zwany „Hoare z Bath“, był uczniem Grisoniego; wyjechał do Rzymu, a po dziewięciu latach wrócił do Londynu; później zamieszkał w Bath. Kilka jego dzieł znajduje się w Narodowej Galeryi Portretów; Beau Nash i Hrabia Chatham są w Bath.
Jakób (James) Latham z Tipperary uczył się malarstwa w Antwerpii, a gdy wrócił do Irlandyi około 1725, zaczęto go nazywać „irlandzkim Van Dyckiem“. Umarł w Dublinie około 1750. Jego bardzo dobre portrety rozrzucone są po całej Irlandyi.
Francis Hayman (1708—1776), czł. A. K., zostawił tak doskonałe portrety, że dziś niektóre z nich przypisują Hogarthowi. Malował dekoracye do teatru Drury Lane, a prócz tego illustrował książki. Narodowa Galerya Portretów ma jego Portret własny.
Karol Philips (1708—1747), syn portrecisty Karola Philipsa, doszedł do wielkiej wziętości, malując portrety znakomitych osób, między innemi Fryderyka, księcia Walii, i Augustę, księżnę Walii. W Windsorze, w Knole i w zamku Warwick znajduje się jego kilka doskonałych „grup towarzyskich”.
Giles Hussey (1710—1788), uczeń Richardsona, przeniósł się do Rzymu; jego rysunki węglowe, przedstawiające Młodego Pretendenta, zasługują na uwagę. Po śmierci swego brata odziedziczył majątek i zarzucił sztukę.
PENNY
1714—1791
Edward Penny, który w późnym wieku miał zostać jednym z członków-założycieli Akademii Królewskiej, robił doskonałe portrety olejne w małym formacie, przeważnie w owalu, i zdobył sobie nimi uznanie w szerokich kołach. Podobnie, jak i Reynolds, był uczniem Hudsona, i stąd też często dzieła jego przypisywano Reynoldsowi. Postacie jego mają głowy nieco za duże w porównaniu do ciał; miał jednak koloryt bogaty i piękne perłowe tony, to też należy mu się rehabilitacya. Malował także rzeczy sentymentalne, a nawet próbował sił w zakresie malarstwa historycznego.
Jan Robinson (1715—1745), urodzony w Bath, uczeń Vanderbanka, kupił dom Jervasa w Cleveland Court i zyskał sobie prędko ogólne uznanie. Umarł wcześnie, bo mając lat zaledwie trzydzieści.
Jan Shackleton został po śmierci Kenta, w 1749, głównym malarzem Jerzego II. Jego portrety w Domu Podrzutków i Fishmongers’ Hall dobrze świadczą o jego talencie. Umarł w 1767.
Tomasz Lawranson, Irlandczyk, malował w Londynie portrety w połowie osiemnastego stulecia. W Narodowej Galeryi Portretów jest jego John O'Keeffe, aktor i komedyopisarz. Umarł w 1778.
Mason Chamberlain, czł. A. K., który umarł w 1787, uczył się u Haymana. Że był malarzem, świadczą o tem jego portrety Dr. Williama Huntera i Dr. Chandlera.
Benjamin Wilson (1711—1788) z Leeds w młodym wieku przybył do Londynu. W 1748 wyjechał na dwa lata do Irlandyi, wrócił do Londynu, zamieszkał przy ul. Wielkiej Królowej i został modnym portrecistą, objął bowiem po Hogarcie urząd malarza nadwornego.
Ryszard Brompton, który umarł w 1782, był uczniem Benjamina Wilsona, wyjechał do Rzymu, pracował u Mengsa, wrócił do Londynu, gdzie miał wielkie powodzenie; popadł w jakiś konflikt prawny z królewskim trybunałem, a wybawiła go z tych kłopotów carowa rosyjska, gdy przybył do Petersburga. Został jej urzędowym portrecistą i na tem stanowisku umarł w Petersburgu. Hrabia Chatham, w Chevening, jest jego pracą.
Do pomniejszych portrecistów szkockich z początkiem wieku osiemnastego należeli: Andrew Allen, William Robinson, Jeremiah Davidson (1695—1745) i William Cochran (1711—1758); ale Szkocya wydała, prócz nich, talent bardzo wybitny w osobie Allana Ramsaya.
ALLAN RAMSAY
1713—1784
Allan Ramsay urodził się w Edynburgu. Ojciec jego, autor poematu p. t. „Szlachcic pasterzem”, wcześnie zaczął zachęcać swego syna do sztuki malarskiej, a gdy chłopak miał lat dwadzieścia, wysłał go do Londynu, żeby się uczył u Hogartha w akademii przy ul. św. Marcina. Allan wrócił do Edynburga i pracował tu przez dwa lata. W 1736 udał się z dwoma przyjaciółmi do Italii, zatrzymując się po drodze we Francyi i na Rivierze. W Rzymie pracował w Akademii Francuskiej pod kierunkiem Solimeny, malarza obrazów religijnych i mitologicznych, i zaczął sobie wyrabiać imię portretami. W wolnych chwilach pisywał wiersze. Około 1738 wrócił znowu do Edynburga, w 1740 namalował portret Księcia Argylla w całej postaci i przez następnych osiemnaście lat przebywał w Szkocyi. Tu stworzył swoje najlepsze portrety. W najwyższych sferach towarzyskich podniósł myśl założenia „Doborowego Towarzystwa”. Jadąc po raz drugi do Włoch, zatrzymał się w Londynie i osiedlił się tutaj na stałe. Obracał się w kołach największych osobistości kraju i malował wybitne postacie współczesne. Rychło pozyskał sobie dwór Jerzego III, którego został ulubieńcem i głównym malarzem w 1767. Odtąd malował przedewszystkiem rodzinę królewską.
Pomocnikiem jego był Filip Reinagle (1749—1812) (który tak doskonale naśladował styl mistrza, że łatwo jego dzieła wziąć można za prace Ramsaya), prócz niego Dawid Martin i Aleksander Nasmyth. W 1775 Ramsay był znowu we Włoszech. Po kilku latach, skutkiem nieszczęśliwego wypadku, stracił władzę w ręce; chory, pojechał znowu do Włoch i zamieszkał w Rzymie. Ale opanowała go nostalgia. Więc w 1784 puścił się z powrotem do Anglii, jednakże dojechał tylko do Dowru i tutaj umarł. Był przyjacielem Hume’a i Rousseau’a; portretował ich obu; żył w przyjaźni z Voltairem. Badania naukowe interesowały go równie żywo, jak i sztuka. Używał bardzo wielu pomocników; traktował sztukę jako popłatny interes; stąd też wyszło z jego fabryki wiele obrazów, nie mających nic wspólnego z jego subtelnym talentem, który stworzył styl zupełnie odrębny i pełen wdzięku. Widać, że sympatyzował z Francuzami; portrety jego mówią, że zostawał pod wpływem Watteau’a i jego szkoły. Świadczą o tem i jego rysunki. Do najświetniejszych jego prac należą: portret młodej Żony, Hrabina Kildare, Lady Marya Coke w białej sukni atłasowej (1762), Hrabia Bute (1760). Umiał z wyjątkową zręcznością chwytać i odtwarzać urok kobiet z wyższego towarzystwa. Jest to wielką zaletą jego talentu, że, gdy malował portret męski, stwarzał rzecz równie zdecydowaną i silną, jak był subtelny i wykwintny, gdy odtwarzał wdzięki kobiece. W 1760 została założona w Edynburgu Akademia Protektorów. Miała uzyskać ogromne znaczenie dla rodzimej produkcyi artystycznej: za Jana Grahama miała wydać Sir Williama Allana, Sir Davida Wilkie, Sir J. Watson Gordona i innych; sztuce szkockiej miała nadać charakter rodzimy.