Wyszukiwanie zaawansowane Wyszukiwanie zaawansowane

Kazimierz I Odnowiciel


Kazimierz I Odnowiciel
Kazimierz I Odnowiciel

Syn Mieczysława II Gnuśnego i Ryxy, córki Ezona hr. Renu, urodził się dnia 21 lipca 1016 roku. 

Ryxa bezzwłocznie po śmierci męża (1034 r.) objęła najwyższą, władzę, a zarazem opiekę nad 18-letnim synem swoim Kazimierzem. W krótkim jednak przeciągu czasu, dumna ta pani przez lekceważenie praw i obyczajów krajowych, a nadewszystko przez zbytnie sprzyjanie Niemcom i pogardę okazywaną Polakom, tak dalece oburzyła przeciwko sobie naród, iż obawiając się jego zemsty, potajemnie opuściła Polskę, zabrawszy z sobą korony i różne kosztowności, i osiadła w Niemczech. - Młody Kazimierz widząc także jawną ku sobie niechęć panów, pośpieszył za matką, i w Leodium kształcił się w naukach i ćwiczył w sprawie rycerskiej. 

Po tych wypadkach, najokropniejsze klęski spadły na Polskę. Dziejopisarze w nader ciemnych barwach przedstawiają stan jej ówczesny; zdaje się jakoby wszystkie węzły porządku społecznego naraz zerwane zostały. Panowie powstali na urzędników, a z sobą, zacięte staczali boje i uciskali kmieci; ci ostatni znowu mszcząc się, podnieśli rokosz, napadali na dwory i rozpasali się na wszelkiego rodzaju bezprawia i gwałty. Bałwochwalstwo nawet podniosło głowę: zabijano chrześcijan, mordowano księży, łupiono i palono kościoły. W skutku tego niektóre okolice lak wyludnione zostały, iż w pustynie się pozamieniały. 

Na jednem tylko Mazowszu, Masław, wódz z czasów Bolesława Chrobrego, utrzymywał większy porządek. Pod jego też opiekę garnął się lud z ziem spustoszonych; ale i Masław, uniesiony dumą, o udzielnej władzy bezprawnie zamyślał. 

Na domiar nieszczęść kraju, Jarosław książę kijowski wznowił swe najazdy; Czesi wpadłszy do Polski spalili Kraków, zrabowali Wrocław, Poznań i Gniezno, iz miast tych, a osobliwie z Gniezna niezmierne skarby uwieźli. 

W powszechnej tej niedoli, Polacy zapragnęli gorąco powrotu Kazimierza i z zaproszeniem go na osierocony tron przodków, wyprawili poselstwo do Niemiec. Zapłakał dobry Kazimierz słysząc o nieszczęściach ojczyzny, i pomimo przeciwnych rad matki, z rozrzewnieniem przyjął ofiarowane sobie berło. - Sprzyjający Kazimierzowi cesarz Henryk III. wrócił mu uwiezione przez matkę korony. 

Jak tylko Kazimierz stanął na rodzinnej ziemi (w r. 1040), rozległy się radosne okrzyki narodu: 
A witajże, witaj nasz miły gospodynie! 

Nie zawiódł młody monarcha położonych w nim nadziei i zaraz po koronacyi, uroczyście odbytej w Gnieźnie w r. 1041, zajął się gorliwie przywróceniem spokojności w kraju. Surowo ukarał zbrodniarzy i burzycieli, mniej winnym przestępcom przebaczył, a przez ogłoszenie praw i ścisłe onych wykonanie, zapobiegł dalszym bezprawiom. 

Wsparły posiłkami cesarza Henryka III., odzyskał Szląsk, Pomorzan przywiódł do posłuszeństwa i nawzajem wspierał tegoż cesarza w prowadzonej przez niego wojnie z Węgrami. Nieuległego Masława, który się połączył z poganami pruskimi, poskromił i Mazowsze odzyskał. Stolicę państwa przeniósł do Krakowa. - Urządzał przytem szkoły, uposażył nanowo biskupstwa, podźwignął z gruzów klasztory; tym sposobem rozkrzewiając wiarę, łagodził obyczaje, a wyrwawszy Polskę z ostatniej toni, nową jej nadał postać. Wdzięczny też naród uczcił go za te czyny chlubnem mianem Odnowiciela Polski. - Dawniej, na pamiątkę jakoby życia zakonnego w klasztorze księży Benedyktynów w Clugni, w Burgundyi, bezzasadnie Mnichem go mianowano. 

Zacny ten i oświecony król umarł dnia 28 listopada 1058 roku, w sile wieku, mając dopiero lat 42; - panował lat 18. - Ciało jego złożone zostało w kościele katedralnym w Poznaniu.

keyboard_arrow_up
Centrum pomocy open_in_new