Wyszukiwanie zaawansowane Wyszukiwanie zaawansowane

August III.


August III.
August III.

Syn Augusta II-go króla polskiego i elektora saskiego i Krystyny margrabianki brandebirgskiej z Beiireuth, urodził się dnia 8 października 1696 roku.

Gdy w roku 1733, po śmierci ojca jego, rozpocząć się miała nowa elekcya w Warszawie, August III. z początku obojętnie spoglądał na tron polski, i dopiero skłoniony przez żonę swoją Maryę Józefinę, córkę Józefa I. cesarza niemieckiego, podał się za kandydata do korony. - Na elekcyi tej, lubo Stanisław Leszczyński powtórnie królem polskim ogłoszony został, wkrótce jednak opuścić musiał stolicę i szukać ocalenia swego w Gdańsku, a tymczasem August III. przez mało znaczące stronnictwo królem obrany pod wsią Kamieniem, w bliskości Pragi, dnia 5 października 1733 roku, i wsparty pomocą Rossyi, utrzymał się na tronie. - Koronowany był w Krakowie dnia 17 stycznia 1734 roku. 

Po traktacie wiedeńskim, w roku 1734, który zawarował osobiste tylko korzyści dla Stanisława Leszczyńskiego, August III. na sejmie pojednawczym w roku 1736, pogodził się z jego stronnikami i ogłosił ogólną amnestyą; poczem wojska cudzoziemskie kraj opuściły. Przez ciąg trzydziestoletniego panowania Augusta III. używała wprawdzie Rzeczpospolita niezakłóconego pokoju, ale go przepędziła, rzec można, w stanie jakiegoś letargu i chorobliwej niemocy. Nie mieszała się wcale ani do wojen, które August, jako elektor saski, z Austryą i Fryderykiem królem pruskim prowadził, ani do innych spraw politycznych Europy - i tylko z przechodów wojsk obcych przez swe ziemie i z ponoszonych przez to strat, nieraz bardzo dotkliwych, dowiadywała się o sąsiednich wojnach. Tak więc Polska nie biorąc w nich czynnego udziału i nie spodziewając się dla siebie jakichkolwiek bądź korzyści, ciężary tylko wojenne znosić musiała. 

August III. cichy, skromny, cierpliwy, a przytem dobry mąż i przykładny ojciec nader licznej rodziny, stanowił co do charakteru zupełną, sprzeczność ze swoim ojcem; lecz zbyt otyły i ociężały, sam niewiele rządami Polski i Saxonii się zajmował, polegał głównie na wszechwładnym ministrze swoim Bruhlu, a ten rozdawał urzęda za pieniądze i ogromne zbierał skarby. Zresztą król ten, prócz ostatnich siedmiu lat, bardzo mało w Polsce przemieszkiwał; przybywał tylko na sejmy do Warszawy, z których, wyjąwszy początkowego, na którym między innemi postanowieniami, wydano uchwałę usuwającą krajowców niekatolików (dyssydentów) od wszelkich urzędów i posług dla Rzeczypospolitej, prawie żaden za jego panowania do skutku nie przyszedł. 

Gdy tym sposobem Polska do reszty traciła powagę i dawne swe znaczenie między państwami europejskiemi, panowie obojętni na los kraju bawili się, szumne biesiady i okazałe parady wyprawiali; Jezuici stojący naówczas na straży wiary i oświaty, dobrowolnie gmatwali rozwijanie się umysłów i bili czołem przed możnowładzcami; szlachta zaś w ich szkołach wychowywana, nieoględając się na przyszłość, hulała i dokazywała, a o doli ludu wiejskiego, który coraz hardziej był uciskany i pozbawiany opieki prawa, mało kto pomyślał. 

Z tem wszystkiem w smutnych owych czasach powstały zarody odrodzenia się wewnętrznego. Złe przesiliło się nareszcie. Polacy uczuli potrzebę reformy rzędu i znaleźli się zacni mężowie, którzy gorliwie nad dobrem kraju pracować zaczęli. Między innemi, usiłowania Stanisława Konarskiego, pijara, o podźwignięcie wychowania młodzieży, wykorzenienie przesądów narodowych i poprawę języka polskiego, skażonego mieszaninę wyrazów łacińskich i francuzkich, wydały wkrótce zbawienne owoce. - Jędrzej biskup krakowski i Józef biskup kijowski, bracia Załuscy, z wielkę usilnościę i ogromnym nakładem zebrali bibliotekę, jedną z największych podówczas w Europie, i w roku 1745 otworzyli ją dla użytku publicznego, a później Rzeczypospolitej ją darowali. 

August III. tknięty appoplexię, nagle życie zakończył w Dreźnie dnia 5 października 1763 roku, - żył lat 67, - panował lat 30. - Ciało jego złożone zostało w kościele katolickim w Dreźnie.

keyboard_arrow_up
Centrum pomocy open_in_new