Ostatnio oglądane
Zaloguj się aby zobaczyć listę pozycji
Ulubione
Zaloguj się aby zobaczyć listę pozycji
Jedyny syn Zygmunta Starego i Bony Sforcyi, księżniczki medyolańskiej, ur. się 1 sierpnia 1520 r. Już w dziesiątym roku życia uznała go Litwa wielkim księciem, a Polacy koronowali królem.
Zygmunt Stary, chcąc wyrwać syna z pod zgubnego wpływu matki, oddał mu, gdy ukończył lat 24, rządy Litwy. Naród ze względu na zgrzybiałego króla, znosił matactwa Bony i jej zauszników; tern większą jednak nadzieję pokładał w Zygmuncie, od którego wyczekiwał naprawy rządu. Ale Zygmunt nieopatrznem małżeństwem dał powód do zawichrzeń, wśród których zmarnowano pierwsze lata jego panowania. Po śmierci pierwszej żony Elżbiety; ks. austryackiej, poślubił potajemnie Barbarę, córkę Jerzego Radziwiłła, wdowę po Gasztowdzie, wojewodzie trockim. Na wieść o śmierci Zygmunta Starego r. 1548 przedstawił ją August panom litewskim, na zamku wileńskim, jako swą małżonkę; następnie wyruszył na pogrzeb ojca. Barbara przybyła również do stolicy.
Szlachtę i panów rozdrażnił związek, nie przedstawiający dla kraju żadnej korzyści; podżegała ich Bona, oburzona na syna, że śmiał się z poddanką ożenić;
Na sejmie piotrkowskim zerwała się straszna burza. Zaklinano króla, by nie hańbił tronu nierównym związkiem i żeby rozwiódł się z Barbarą. Zygmunt dał piękną odpowiedź: »Nie o to waszmościom przystało prosić, abyśmy żonie wiarę łamali, raczej o to, abyśmy ją każdemu dochowywali«. – Stałością swoją i przywiązaniem do żony zwyciężył ostatecznie opór. Panowie i szlachta uspokoili się; nawet królowa Bona uznałają za synową. Roku 1550 dnia 13 listopada mógł Zygmunt uwieńczyć koroną skronie akochanej Barbary,
Szczęście jednak krótko trwało. W 5 miesięcy po koronacyi umarła młoda królowa. August, spełniając jej ostatnią wolę, przewiózł jej zwłoki do Wilna, »gdzie najszczęśliwsze dni przeżyła« i pochował w kościele katedralnym. W pracy nad szczęściem narodu szukał pociechy.
Bona, widząc, że straciła bezpowrotnie wpływ na rządy państwa, wyjechała do Włoch, niepomna na córki; zabrała z sobą ogromne skarby w klejnotach i złocie, zebrane intrygami i frymarką urzędów. Część tych skarbów pożyczyła Filipowi, królowi hiszpańskiemu i neapolitańskiemu; o zwrot tych »sum neapolitańskich« upominali się Polacy niejednokrotnie, ale napróżno.
Na łożu śmiertelnem błagała Barbara Zygmunta, aby się ożenił i dał krajowi upragnionego potomka. Pojął więc król Katarzynę, siostrę pierwszej żony, ale nadzieje jego i narodu nie ziściły się.
Zajęty sprawami państwa, zwrócił baczną uwagę na Inflanty, Zakon Kawalerów Mieczowych, panujący tutaj, chylił się do upadku pod wpływem reformacyi, którą przyjął za przykładem krzyżaków. Powstały stąd zatargi między mistrzem, a arcybiskupem ryskim Wilhelmem. Arcybiskup, wtrącony do więzienia, wezwał na pomoc Zygmunta, swego ciotecznego brata. Gdy zakon, gwałcąc prawa narodów, zabił posła polskiego, żądającego uwolnienia więźnia, ruszył król na czele stutysięcznej armii do Inflant. Wobec takich sił mistrz Fürstenberg bez dobycia oręża, upokorzył się i zawarł przymierze z Polską.
Zaniepokoiło to cara moskiewskiego. Iwana, który oddawna pragnął przez zdobycie Inflant otworzyć Moskwie przystęp do morza. Napad więc Inflanty, zdobył liczne miasta.
Następca Fürstenberga, Kettler, nie mogąc podołać groźnemu nieprzyjacielowi, oddał Inflanty pod opiekę Zygmuntowi. Część Inflant po prawej stronie Dźwiny wcielono do Polski, resztę jako lenno pod nazwą Kurlandyi i Semigali otrzymał Gotard Kettler iwr. 1563 złożył hołd królowi.
Zajęcie Inflant uwikłało Polskę wdługoletnią walkę z Szwecyą i Rosyą, które rozciły sobie prawo do tego kraju. Iwan zajął Połock, również z Narwy wyprzeć go nie było można. Dopiero roku 1571 zawarła z nim Polska rozejm. Szwecyę pozyska! Zygmunt, wydając siostrę Katarzynę za brata króla szwedzkiego, Jana, ks. Finlandzkiego.
Zamęt religijny, wywołany reformacyą, ogarnął całą zachodnią Europę. W Polsce, już za Zygmunta Starego szerzyła się nauka Lutra i Kalwina, a za Augusta spory religijne ogarnęły prawie wszystkie umysły. Połowa kraju stała się heretycką. Innowiercy uzyskali zniesienie sądów biskupich; zamyślali utworzyć »kościół narodowy«. Kusili Augusta rozwodem z Katarzyną, na który Rzym odmawiał pozwolenia. Król jednak pozostał wiernym katolicyzmowi i utrzymał naród w jedności z kościołem-rzymsko-katolickim. Gdy w innych państwach za religię prześladowano i przelewano strumienie krwi, u nas rozumny monarcha zostawił każdemu wolność sumienia, nie chcąc być sędzią w sprawach wiary. Kraj nasz uczynił głośnym w Europie z tolerancyi religijnej. Polska stała się wprawdzie przytułkiem różnego wyznania ludzi, ściganych za wiarę w innych krajach; lecz róźnowierstwo, rozbite na liczne sekty, ułatwiło zwycięstwo katolicyzmowi, który po soborze Trydenckim odzyskał utracone w państwie stanowisko. Dopomogli mu jezuici, sprowadzeni przez biskupa Hozyusza.
Ruch religijny wpłynął na rozwój życia umysłowego. Powstają liczne szkoły; mnożą się drukarnie. Król, sam wykształcony, otacza się ludźmi uczonymi. Za jego przykładem panowie wspierali i nagradzali mężów nauki. Chociaż August władał licznymi językami, najmilszym był mu język polski. Za niego też zakwitła literatura ojczysta, dając nam takich pisarzy, jak Rej, Kochanowski, Górnicki itd.
Wzrastający poziom oświaty obudził w narodzie poczucie potrzeby naprawy rządu. Kraj był bez obrony, skarb pusty.
Na sejmach od r. 1562 do 1567 przeprowadził wreszcie król egzekucyę, to jest ściągnięto wszystkie dobra koronne, rozdarowane lub zastawione po r. 1504. Z dochodów dóbr tych przeznaczył August czwartą część (t. zw. kwartę) na utrzymanie wojska stałego, nazwanego kwarcianem. Sprawdzono przywileje miast i osób. Ustanowiono sąd najwyższy dla załatwiania spraw zaległych. Nawet mała flotyla wojenna polska, utworzona staraniem Zygmunta, krążyła na morzu Bałtyckiem.
Przyszłość kraju przejmowała króla lękiem. Drżał na myśl, że po jego bezpotomnej śmierci rozerwą się węzły, łączące Litwę Polskę. Wreszcie r. 1569 doprowadził Zygmunt do skutku wiekopomne swoje dzieło, owoc trudów całego życia: zupełne zjednoczenie Litwy i Polski. Unia ta stanęła na sławnym sejmie w Lublinie. Opierali jej się długo panowie litewscy, nie chcąc tracić przewagi dotychczasowej w kraju i zwierzchnictwa nad szlachtą. Król, chcąc ich zachęcić do poświęceń, zrzekł się prawa do dziedzictwa Litwy. Zlały się więc Polska i Litwa w jedną i nierozdzielną rzeczpospolitą, pod jednym królem, który od obu narodów, ale zawsze w Polsce miał być obieranym, z wspólnym sejmem i jednakową monetą. Litwa zachowała odrębne urzędy, osobny skarb i wojsko. Inflanty przyznano obu narodom. Podlasie, Wołyń i Kijowszczyznę wcielono do Polski.
Podobną Unię przeprowadzono z Prusami królewskiemi, a Albert Fryderyk, ks. pruski, złożył na tym sejmie królowi hołd z Prus Książęcych.
Zygmunt nie poprzestał na tern. W ciągłej trosce o dobro ukochanego kraju przewidywał smutne następstwa swej bezdzietności. Na sejmie r. 1570 poruszył znowu sprawę elekcyi królewskiej. Żądał także załatwienia kwestyi skarbu i armii stałej, której zawiązek dał w wojsku kwarcianem. Wskazywał niebezpieczeństwo, grożące od sąsiadów, zwłaszcza Rosyi. Ale naród zamiarów króla nie poparł; niebezpieczeństwa nie widział. Nie pomogły też błagania szlachetnego Frycza Modrzewskiego, sekretarza Augusta, aby poprawiono dolę włościań i mieszczan.
R. 1572 umiera królowa Katarzyna; powstaje możliwość zawarcia nowych ślubów, nadzieja dania narodowi potomka, ocalenia kraju od zamętu bezkrólewia. Nadzieje zawiodły. 7 lipca 1572 umiera Zygmunt August w Knyszynie na Podlasiu; był on ostatnim potomkiem męskim rodu Jagiellonów, którzy przez dwa wieki szczęśliwie władali Polską. Jeszcze z za grobu śle zacny monarcha ojcowską przestrogę narodowi: »Zostawiamy wam – pisze w testamencie, – miłość, zgodę, jedność, A który z dwóch narodów mocno trzymać ją będzie, temu dajemy błogosławieństwo; niewdzięczny, któryby dróg do rozdwojenia szukał! niech się boi gniewu Boga, którego prosimy, aby ten kochany nasz lud w jedności, zgodzie i miłości wiecznie chował«.