Ostatnio oglądane
Zaloguj się aby zobaczyć listę pozycji
Ulubione
Zaloguj się aby zobaczyć listę pozycji
GIOVANNI BATTISTA SALVI, Zwany SASSO FERRATO.
(Na płótnie, 2 stopy 8 cali wysoki, 3 stopy i 6 cali szeroki).
Giambatista (Jan Chrzciciel) Salvi, nazywanym był w ojczyźnie Sasso Ferrato, od miejsca urodzenia; ujrzał światło dzienne 11. lipca 1605. r. a umarł w Rzymie 8. sierpnia 1685. r. Szedł torem przez Carraccich wytkniętym, ale trudno powiedzieć do jakiej właściwie należał szkoły. Wspomnieliśmy już o nim, mówiąc o Carlo Dolce i religijnych jego obrazach. Pięknością madon swoich przewyższa Dolcego, ale ten znowu góruje nad nim wytwornością i delikatnością pędzla;, zresztą różnią się oni całkowicie smakiem, gdyż Salvi kształcił się na innych wzorach. Uczył się najprzód pod Tarkwiniuszem Salvi, ojcem swoim, w rodzinnem miasteczku; dalej w Rzymie, a nakoniec w Neapolu. Niewiadomo dokładnie jacy byli jego mistrze, ale wymieniają Dominikina, co zresztą podobne do prawdy, gdyż Dominikino bawił pod tę porę w Neapolu, a sposób malowania wskazuje, że uczył się od tego mistrza, ale nie od niego tylko jednego. Spadkobiercy Sasso Ferrato posiadają dotąd znaczną liczbę doskonałych kopij, z najpierwszych artystów, które on robił dla kształcenia się własnego, dla studyów; kopiował on między innemi Albana, Guida, Barocciego, Rafaela; najczęściej wielkie obrazy tych znamienitych mistrzów sprowadzał do małego rozmiaru, i leciutko nakładał farbą. Znajduje się także w ręku dziedziców tej rodziny kilka drobnych krajobrazów Salviego, jego własnej kompozycyi, i dużo obrazów świętych, pomiędzy temi kilka figur Świętego Jana Chrzciciela i wiele Madon.
W prawdzie ideałem jego nie jest piękność grecka, ale za to ideał ten odpowiedniejszym jest charakterowi Przenajświętszej Dziewicy, w wyrażeniu której głównie pokorę wydać usiłował: skromność i prostota ubioru odpowiada doskonale charakterowi głowy; strój ten skromny bynajmniej jednak godności nie ujmuje. Pociągnięcie pędzla jego pełne, koloryt pociągający wdziękiem, podniesiony udatnym światło-cieniem, tylko w niektórych miejscowych tyntach cokolwiek za twardy. Nadewszystko lubił malować głowy N. Panny, do piersi, i takich Madon wiele się znajduje po różnych galeryach; płótna jego rzadko przechodzą rozmiary zwyczajnego portretu. Do większych liczą się: Madona z Dzieciątkiem Jezus, w Rzymie, w pałacu Casali; obraz Matki Boskiej Różańcowej, w kościele Świętej Sabiny, w Rzymie, doskonale pomyślany i wykonany z niezmierną wyrazistością, która mu wielką wartość nadaje. Madona z Dziecięciem świętem, w Galeryi Drezdeńskiej, uchodzi także za jeden z lepszych utworów Sasso-Ferrata. Największe jego dzieło, śmierć Świętego Józefa, jest w ołtarzu katedry Montefiascone.