Ostatnio oglądane
Zaloguj się aby zobaczyć listę pozycji
Ulubione
Zaloguj się aby zobaczyć listę pozycji
FERDYNAND BOL.
(Na płótnie, 7 stop 5 cali szeroki, 5 stóp 5 cali wysoki; figury naturalnej wielkości)
Przedmiot do niniejszego obrazu wzięty jest ze Starego Testamentu, ksiąg wtórych królewskich, czyli Samuelowych, rozdziału XI. Ustęp ten z Pisma przytaczamy: „I stało się przed wieczorem, gdy wstał Dawid z łoża swego, a przechadzał się po dachu domu królewskiego, że ujrzał z dachu niewiastę myjącą się, a ta niewiasta była bardzo piękna na wejrzenie. Tedy posłał Dawid, pytając się o owej niewieście, i rzekł: Aza to nie Betsabee, córka Eliamowa, żona Uryasza Hetteyczyka? Posłał tedy Dawid posły i wziął ją.
„I poczęła owa niewiasta, a posławszy oznajmiła Dawidowi i rzekła: Jam brzemienną.
I posłał Dawid do Joaba mówiąc: Poślij do mnie Uryasza Hetteyczyka. I posłał go Joab do Dawida.
„A gdy przyszedł Uryasz do niego, pytai go Dawid, jakoby się powodziło Joabowi, i jakoby się powodziło ludowi i jakoby się powodziło wojsku.
Nadto rzekł Dawid do Uryasza: Idź do domu twego a umyj nogi twoje. I wyszedł Uryasz z domu królewskiego, a niesiono za nim potrawy królewskie.
Ale Uryasz spał przede drzwiami domu królewskiego, ze wszystkiemi sługami pana swego i nie szedł do domu swojego. I opowiedziano to Dawidowi, mówiąc: Nie szedł ci Uryasz do domu swego. I rzekł Dawid do Uryasza: Aza żeś ty nie z drogi przyszedł? przecz żeś wżdy nie szedł do domu twego?
I rzekł Uryasz do Dawida: Skrzynia Boża i Izrael i Juda zostawają w namieciech, a pan mój Joab i słudzy pana mego w polu obozem leżą, a jabym miał wejść do domu mego, abym jadł i pił, i spał z żoną swą? Jakoś ty żyw, i jako żywa dusza twoja, żeć tego nie uczynię.
Tedy rzekł Dawid do Uryasza: Zostańże tu jeszcze dziś, a jutro cię odprawię. I został Uryasz w Jeruzalem przez on dzień i nazajutrz. Potem go wezwał Dawid, aby jadł i pił przed nim i upoił go; wszakże wyszedłszy w wieczór, spał na łożu swojem z sługami pana swego a do domu swego nie wszedł. A gdy było rano, napisał Dawid list do Joaba, i posłał go przez ręce Uryasza. A w liście napisał te słowa: Postawcie Uryasza na czele bitwy najcięższej; między tym odstąpcie nazad od niego, aby będąc ranionym umarł.
I siało się gdy obiegł Joab miasto Rabba, postawił Uryasza na miejscu kędy wiedział że byli mężowie najmocniejsi. A wypadłszy mężowie z miasta, stoczyli bitwę z Joabem, i poległo z ludu kilku sług Dawidowych, poległ też Uryasz Hetteyczyk.”
Boi wybrał chwilę do obrazu, kiedy ofiara występku odbiera list nieszczęsny, a król na znak łaski swej złotem berłem pisma dotyka, gdy tymczasem pisarz, co ów wyrok śmierci nakreślił, przygryzając pióro, znacząco pogląda na wojownika. Uryasz błagalnym prawie wzrokiem poziera na Dawida, a ten skupiając wszystkie siły, aby nie zmieniać twarzy, unika oczu nieszczęśliwego i upatruje w duchu moment, kiedy Joab, wierny wykonawca krwawych wyroków, uwolni Dawida i kochanicę jego od niewygodnego małżonka.
Obraz ten pełen wyrazu, mocy i dramatyczności, wyższym jest nad wiele innych utworów Ferdynanda Bola, w tym rodzaju. Draperye tu traktowane są śmiało, swobodnie, szeroko; rysunek i koloryt dokładnie czysty, dla tego sprawiedliwie List Uryasza policzyć można do najświetniejszych płodów Bola.