Wyszukiwanie zaawansowane Wyszukiwanie zaawansowane

O NAGRODACH FUNDACJI BARCZEWSKIEGO


Jednem z pięknych dzieł troski o kulturę polską jest fundacja Probusa Barczewskiego, istniejąca w łonie Akademji Umiejętności, której przeznaczeniem jest udzielanie co roku nagrody pieniężnej za najlepszą pracę historyczną i za najlepsze dzieło malarskie, jakie w ciągu roku ukaże się na wystawach krakowskich. 

»Sztuki piękne« z natury rzeczy interesują się przede- wszystkiem nagrodą malarską. Przyznaje ją Zarząd Akademji Umiejętności na posiedzeniu swem publicznem w maju każdego roku, a proponuje nagrodę korni» tet tej Akademji, złożony z 4 do ó jej członków, należących do komisji historji sztuki, więc bez współudziału jakiegoś malarza. W pierwszych latach swego istnienia komitet ten, chcąc mieć w gronie swem ludzi fachowych, zapraszał kilku malarzy na posiedzenia, podczas których dokonywano wyboru kandydatów do nagrody. I tak n. p. w sprawozdaniu z r. 1887, znajduje się następujący ustęp: »Ważną pod tym względem z natury rzeczy wskazówkę musiało stanowić orzeczenie sądu wystawowego, który się odbył pod przewodnictwem dyrektora Matejki«. Tego uzupełnienia sądu konkursowego przez artystów zaniechano od dłuższego czasu, opinję o życiu artystycznem wydają wyłącznie historycy sztuki, członkowie komisji historji sztuki. 

Nagroda fundacji im. Barczewskiego była przed wojną dość znaczna, bo wynosiła 2250 koron austryjackich. Po wojnie, wskutek dewaluacji, zmalała, ale obecnie wraca powoli do dawnej wartości. Fundacja im. Probusa Barczewskiego weszła w życie w r. 1886, i od tego roku – z małymi wyjątkami – otrzymywał ją corocznie jeden z naszych artystów. Istnieje ona zatem już trzydzieści dziewięć lat, a w ciągu tego okresu trzy razy nie została rozdaną, to jest w r. 1893, 1915 i 1922. Ponieważ jednak dwukrotnie się zdarzyło (w r. 1894 i 1916), że podzielono ją na dwie połowy i w ten sposób rozdzielono ją dla dwu artystów równocześnie, przeto została ona od początku swego istnie» nia rozdaną 38 artystom. 

Zajmującem będzie przypomnienie wszystkich laureatów nagrody im. Probusa Barczewskiego: 

1886 Jan Matejko za obraz:  »Wjazd Dziewicy Orleańskiej do Rouen« 
1887 Jacek Malczewski za obraz: »Na etapie«
1888 Jan Matejko za obraz: »Kościuszko pod Racławicami« <po raz drugi)
1889 Henryk Siemiradzki za obraz: »Fryne« 
1890 Kazimierz Pochwalski za trzy portrety (Sienkiewicza, Burzyńskiego i prof. Jakubowskiego) 
1891 Wojciech Kossak za obraz: »Wspomnienia lat dziecinnych«
1892 Piotr Stachiewicz za obraz : »Pogrzeb górnika«
1893 nie dano nikomu nagrody r 1894 podzielono nagrodę na dwie równe części i przyznano: 1) Siemiradzki: za kurtynę do Teatru Słowackiego w Krakowie (po raz drugi) z) Józef Brandt: za obraz »Modlitwa Ormian«
1895 Wojciech Gerson za obraz: »Spoczynek« i za całą działalność«
1896 Józef Chełmoński za całą twórczość 
1897 Jacek Malczewski za obraz: »Błędne koło« (po raz drugi) 
1898 Józef Mehoffer za kartony do witraży w katedrze Fryburgskiej
1899 St. Witkiewicz za obraz: »Obłok« i za całą działalność.
1900 Stanisław Wyspiański za karton do witrażu »Kazimierz W.«
1901 Ferdynand Ruszczyć za obraz »Potok wiosenny«
1902 Jacek Malczewski za obraz: »Trzy głowy« (po raz trzeci) 
1903 Leon Wyczółkowski za »Portret własny« 
1904 Kazimierz Pochwalski za »portret J. E. Zaleskiego« (po raz drugi) 
1905 Stan. Wyspiański za »Cykl 19 studjów pejzażowych« (po raz drugi) 
1906 Józef Chełmoński za obraz: »Racławice«, i za całą twórczość (po raz drugi) 
1907 Olga Boznańska za całą twórczość
1907 Jacek Malczewski za »Grosz czynszowy« (po raz czwarty) 
1909 Józef Mehoffer za »Witraż Chrystusa w Katedrze wawelskiej« (po raz drugi) 
1910 Włodzimierz Tetmajer za całą twórczość
1911 Jacek Malczewski za obraz »Niewierny Tomasz« (po raz piąty)
1912 Wojciech Weiss za obraz »Owoce«
1913 Wojciech Kossak za obraz »Baterje w ogniu« (po raz drugi)
1914 Józef Lentz za obraz »Ostatni profesorowie Szkoły Głównej«
1915 nie dano żadnej nagrody.
1916 podzielono na dwie: 1) J. Malczewski za obraz: »Na jednej nucie« (po raz szósty) Jan Rembowski za portrety legjonistów. 
1917 Leon Wyczółkowski za »Widoki akwarelowe z Wawelu« (po raz drugi) 
1918 Wojciech Weiss za obraz: »Florjańska żałoba« (po raz drugi)
1919 Józef Mehoffer za »Portret pani M.«
1920 Olga Boznańska za całą twórczość
1921 Stanisław Noakowski za całą twórczość 
1922 nie dano nagrody 
1923 Fryderyk Pautsch za obraz: »Topielec«
1924 Józef Mehoffer za obraz: »Wiek złoty« (po raz czwarty). 

W wykazie tym widzimy pierwszorzędne (z małemi zastrzeżeniami) nazwiska, widzimy jednakże i braki, które muszą wywołać zdumienie. Jak można sobie wytłumaczyć, żewśród odznaczonych nagrodą Bar» czewskiego brak nazwisk: śp. Stanisławskiego, i Dębickiego, tudzież Axentowicza, Fałata, Kędzierskiego, Masłowskiego, Pankiewicza i t. d. Czyżby wybitna twórczość artystyczna tych malarzy, którzy są słusznie naszą chlubą, uszła uwagi komitetu nagrody? Czy w ciągu tego trzydziesto-dziewięcioletniego okresu istnienia fundacji Barczewskiego artyści ci w niedostatecznej ilości wystawiali swe dzieła w Krakowie? Poruszamy tę sprawę nie w celu polemiki z Akademją umiejętnosci. której wielkie zasługi na polu kulturalnem znamy i cenimy, ale celem wykazania, że błędy te, któreśmy podkreślili i inne, o których nie chcemy mówić na tem miejscu, a które w wysokim stopniu autorytet Akademji podcinają, powinny ją zachęcić do skontrolowania swej organizacji, do zbadania, czy wyroki komitetu nagrody Barczewskiego są zawsze trafne czy nie, a jeśli nie, czy nie należałoby, uznawszy, że o sprawach sztuki współczesnej nie mogą wyłącznie decydować ludzie nauki, bardzo poważni, ale z natury rzeczy mający z nią luźny tylko kontakt, wrócić do dawnego zwyczaju i zaprosić jako ciało doradcze (jeśli statuty fundacji na inną formę nie zezwalają) jakiś komitet, złożony z poważnych artystów, który informowałby komitet fundacji Barczewskiego o naszym ruchu na polu plastyki. 

Ponieważ następnie aktem fundacyjnym zastrzeżone zostało (co może było uzasadnione w czasie naszej niewoli politycznej), że przy ocenie do nagrody brane są pod uwagę jedynie obrazy, wystawiane w Krakowie, należy zainteresować całą Polskę artystyczną tą nagrodą i zachęcić naszych artystów, by swoje prace raz do roku w Krakowie wystawiali. Tylko bowiem wtedy, gdy nagroda ta obejmie rzeczywiście twórczość całej Polski, a nie lokalną krakowską, fundacja ta utrzyma swoje znaczenie i będzie spełniać rolę, dla której została założoną.

keyboard_arrow_up
Centrum pomocy open_in_new