Ostatnio oglądane
Zaloguj się aby zobaczyć listę pozycji
Ulubione
Zaloguj się aby zobaczyć listę pozycji
Prasa jest wprawdzie zwierciadłem swojej epoki, ale często zwierciadłem wypukłem, które obraz wykrzywia. Im bardziej wzburzone są umysły, tem rzadziej spotkać się można z jasnym i spokojnym sądem o pracy pewnej epoki. Stąd też dziennikarstwo rzadko daje fakta nie fałszowane, najczęściej tylko krzywe ich odbicie. Na pewne zjawiska dzienniki spoglądają ze stanowiska stronnictwa i bez względu na nie fałszują obraz epoki. Wartki strumień życia publicznego wymaga wielkiej wprawy i biegłości w oryentowaniu się i ocenianiu faktów, a zamiast tego spotyka się - powierzchowność. Wszystko to znaczenie prasy, jako materyału dziejowego, bardzo zmniejsza. Pomimo tego jednak dla historyi cywilizacyi jest ona źródłem ważnem, gdyż przedstawia zarówno wielkie prądy epoki, jak i małe fale życia.
Już przed rewolucyą francuzką peryodyczna literatura wzrosła tak potężnie, że niewystarczyłoby życia całego na zapoznanie się z nią. Przed rokiem 1770 rozpoczął się właściwie rozwój prasy; pisma powstawały z wielką szybkością po sobie, niektóre trwały bardzo krótko, tak, że tytuł zaledwie zdołała historya zanotować, inne zakładane były dla spekulacyi i pozostały bez wpływu na społeczeństwo.
W Niemczech, w tej ojczyźnie sztuki drukarskiej, dziennikarstwo rozwinęło się później i ukształtowało na wzorach francuskich. Zwykle dzienniki te wypełniane były potocznemi wiadomościami, jedne tylko Wiadomości Hamburskie posiadały w kilku znaczniejszych miejscach korespondentów. Ale wszystko traktowano sucho i krótko; tylko uroczystości dworskie opisywano stylem bardziej kwiecistym.
Polityczne wiadomości zbywano w ogóle krótko, nie tyle ze strachu przed cenzurą, która była wtedy łagodnę, ile z braku udziału w życiu publicznem. Lessing przy pewnej sposobności wypowiedział zdanie, że uczeni w sprawach państwowych nie powinni głosu zabierać, pozostawiać zaś zadanie to ludziom, których los na czele państwa postawił. Brakło zresztą spójni - pojęcia wspólności narodowej. Więcej, niż sprawy publiczne, zajmowały ludzi drobne spory literatów, krytyków i uczonych: gdzie zaś zachodziła potrzeba tego - uwidoczniała się cała polityczna niedojrzałość. Pierwszym niemieckim dziennikiem politycznym w ściślejszem znaczeniu była - Kronika niemiecka, która 31 marca 1774 roku ukazała się po raz pierwszy. Występowała ona bardzo ostro przeciwko małym tyranom niemieckim, chociaż z wielką oględnością, bo nie cytowała nazwisk, z ożywieniem śledziła bieg wypadków w Ameryce, a jednocześnie chwaliła Klemensa XIV, kasującego zakon jezuitów i wykpiwała cudowne leki Gassnera. Duchowieństwo podburzało przeciwko niej tłumy, tak, że wydawcę Schuberta aresztowano nawet, skutkiem czego uciekł do Ulmu i tam dziennik założył.
W ogóle dodatki do dzienników były ciekawsze, niż same dzienniki, gdyż zamieszczano tam krytyki, śród których często można było spotkać nazwisko Lessinga. O wiele większe znaczenie pod względem politycznym, ekonomicznym i naukowym miały miesięczniki, a pierwsze miejsce między niemi zajmowało Muzeum niemieckie. Można tu było znaleźć rozprawy o uczuciach moralnych, uwagi w kwestyach teologicznych i religijnych. W ogóle uwidoczniał się tu szerszy pogląd na sprawy ekonomiczne, handlowe, narodowe. Cały szereg zagranicznych korespondentów zwracał uwagę czytelników na wybitniejsze zdarzenia z życia, sztuki i nauki obcych krajów. Najlepsze siły niemieckie - Bürger, Herder i inni, były współpracownikami pisma. Muzeum zwracało uwagę na humanitarne urządzenia - kassę dla wdów, zakład dla ślepych i głuchych, wychowanie w ogóle it.p.
Pośród miesięczników na południu Niemiec zajęło pierwsze miejsce Pismo niemieckie dla Niemiec, wydawane według angielskiego Gentlemans Magazine. Dziennik ten, równie jak Muzeum, ogłaszał ceny targowe, edykta handlowe, biuletyn meteorologiczny większych miast Niemiec, repertuar teatralny, szkice historyczne, korespondencye it.d. Nieraz można było spotkać tam niezmiernie ciekawe fakty, charakteryzujące dzikość uczuć i umysłu. W roku 1788 w Bachte, małej mieścinie, oślepła 70-letnia staruszka pilnująca więzienia; niezdolną już ani do pracy, ani do chodzenia, wzięli ją litościwi ludzie, u których umarła, ale nikt nie chciał obmyć jej ciała i zanieść na cmentarz. W końcu rzucono ją do dołu bez trumny, - wszystko to z powodu, że staruszka była dozorczynią domu poprawy.
Cała epoka, w czasie której Niemcy były zależne od Francyi, wywarła nader niekorzystny wpływ na dziennikarstwo polityczne. Wiele bardzo pism i dzienników niemieckich godziło się z francuskiem i poglądami i - złotem; wyrażanie własnych opinii niezależnych było rzeczą niebezpieczną. Ale rosnące niezadowolenie narodu, poznanie całego ogromu nieszczęścia, rozwiązało usta wszystkim. Powstało mnóstwo ulotnych pisemek, z których wiele bardzo zniknęło bezpowrotnie, roztrząsających obecne położenie.
Wielkiego politycznego znaczenia były pisemka, powstałe wkrótce po upadku Napoleona I-go, które tak mu doskwierały, że nie wahał się nazwać je wraz z prasą piątem mocarstwem, zjednoczonem przeciwko niemu.
Prasa francuska w czasie rewolucyi służyła jej celom, a “papierowe trybuny”, jak ją nazywano, stawały się coraz niebezpieczniejszemi dla rządu.
W Anglii dziennikarstwo rozwijało się nader swobodnie. W chwili kiedy Francya i Niemcy posiadały prasę zaledwie w zarodku, w Anglii już w niej omawiano swobodnie i śmiało najważniejsze kwestye z życia państwowego. W czasie wojny Ameryki o niepodległość, wolność prasy została wprawdzie ograniczoną nieco, a w latach od roku 1808- 1811 wytoczono 94 procesy prasowe, - ale czemże to było wobec położenia dziennikarstwa w innych państwach!
Mimo to wszystko panował w niej większy duch niepodległości opinii, niż w jakiejbądź innej prasie na całym świecie; wszyscy odczuwali daleko więcej, niż gdzieindziej, potrzebę brania udziału w życiu publicznem. Już od roku 1772 dzienniki londyńskie podawały stale sprawozdania z posiedzeń parlamentu.
Wielkie znaczenie wogóle miały tygodniki, które były niejako arteryami, za pośrednictwem których krążyły żywotne soki społeczeństwa. Niepośledni też wpływ wywarły one i w Niemczech. Podnoszono tam wiele bardzo spraw na dobie będących, popularyzowano je w społeczeństwie, a w szczególności pośród kobiet, które tą drogą zapoznawały się z ruchem umysłowym swego i obcych krajów. W ostatniej ćwierci XVIII-go wieku w piśmiennictwie niemieckiem podniesionem zostało jedno z najważniejszych zagadnień XIX wieku - kwestya kobieca. Kiedy w Anglii wyszło dzieło O prawach kobiet (1792) mistress Wolstoncraft, pismo niemieckie p. t. Nowy niemiecki Merkury (1793) podało analizę jego. Podniesiono tam dwie przewodnie myśli, które później stały się niejako hasłem rewolucyjnem: “kobieta stworzoną, jest do zdobycia takiego samego stopnia wykształcenia, co i mężczyzna” i “teraźniejsze małżeństwo spaczone jest wolnością i moralnością”. W ogóle myśli o emancypacyi kobiet powtarzane dzisiaj, wtedy już zostały wypowiedziane i sformułowane.
Prasa wywierała w ogóle wpływ bardzo doniosły w kierunku dodatnim, była łącznikiem ludzi myślących, roznosicielką wielkich myśli śród społeczeństw, owym siewcą, który rzuca dobre nasienie, informatorką każdej pracy, nawoływaczem do uczciwej roboty, kontrolerem pracy społecznej, regulatorem życia państwowego i społecznego. Ale posiadała także i odwrotną stronę medalu. Większość ludzi, można powiedzieć przeważna większość, nie nawykła do myślenia i nie może sobie własnego sądu sformułować; wszystko, co szlachetne, mało dostępne szerszemu kołu. Stąd też prasa z wielką łatwością szerzyła myśli błędne, wolności i szczęściu narodów przeciwne, które jednak znajdowały grunt nader podatny. Im bardziej prasa wzmagała się w siły i potężniała, tem liczniejszą stawała się liczba najętych pismaków, którzy ofiarowali zdolności swoje - więcej dającemu. Najniżej stała pod tym względem prasa za czasów Napoleońskich; poza ludźmi, broniącymi interesów narodu uczciwie, kupiła się zawsze gromada służalców, wytwarzających taką opinię, jaką im kazano. Na początku trzeciego dziesiątka naszego stulecia, polityczne dziennikarstwo odznaczało się brakiem charakterów, co dowodzi najlepiej, że wszelkie pognębienie narodowego ducha i usiłowań i tu oddziaływa uniemoralniająco.
W blizkim bardzo związku z rozwojem dziennikarstwa, jest rozwój komunikacyi pocztowej. Zawdzięczać ją można głównie nadmiernemu postępowi stosunków handlowych, chociaż już w początku XVI wieku publiczne poczty zorganizowane zostały. Ku końcowi jednak XVIII wieku brak jedności państwowej i chciwość pojedyńczych państw uniemożebniały zorganizowanie poczty według jednolitego planu. 13 państw posiadało jeszcze do roku 1820 własne zarządy pocztowe.
We Francy i poczta listowa i osobowa do roku 1791, była wydzierżawioną prywatnemu przedsiębiorstwu; w tym roku zarząd wrócił do państwa, a od roku 1815, jako własność królewska, poczty poczęły się rozwijać i mnożyć. W Anglii państwo poświęcało urządzeniom pocztowym wielką bardzo wagę. W Rossyi, już w końcu XVIII-go wieku niektóre wielkie miasta połączone zostały regularną komunikacyą, ale prawidłowy pocztowy ruch osobowy między Moskwą, Petersburgiem, Rygą i Mitawą, utrwalił się dopiero około 1820 roku.
W innych państwach północnych, jak w Szwecyi i Norwegii, urządzenia pocztowe były w stanie bardzo pierwotnym. Południowo-romańskie państwa, zwłaszcza Hiszpania, miały komunikacyę pocztową bardzo zaniedbaną, Grecya do roku 1828 nie posiadała poczty, tak samo, jak i Turcya.
Wielki rozwój nowożytnych urządzeń pocztowych, rozpoczął się dopiero od chwili zastosowania do urządzeń pocztowych siły pary i elektryczności.