Wyszukiwanie zaawansowane Wyszukiwanie zaawansowane

Odrodzenie włoskie począwszy od XIII aż do końca XV w.


STANOWISKO WŁOCH. — Niesłusznie sądzono że w średniowieczu poprzedzającem XIII stulecie, kultura artystyczna Italii stopniowo wygasła. Przeczą temu dość licznie zachowane zabytki. Nieraz w kilku miejscowościach jednocześnie spostrzegamy objawy odradzania: np. na północy w dziełach mistrzów komasków (maestri comacini), w Sycylji w epoce normandzkiej; we Włoszech południowych pod wpływem wielkiego klasztoru Monte Cassino, a później za czasów Fryderyka II; w Rzymie, dzięki artystom znanym pod nazwą Cosmati. Jakąkolwiek byłaby wartość tych usiłowań, jednak dopiero w XIII w. zaczyna się ruch trwały włoskiego odrodzenia, nieprzerwany aż do XVI w. Ale w tym czasie gdy rzeźba francuska XII i początków XIII stulecia tworzy arcydzieła — włoska jest jeszcze nieudolna i bez wyrazu.

W środkowej i północnej Italji powstały istne republiki z bujnem życiem politycznem, zawdzięczające swój rozkwit handlowi i przemysłowi. Piza, Genua, a przedewszystkiem Wenecja, stały w XII i XIII w. na czele chrześciańskiego handlu ze Wschodem. M edjolan był pierwszem miastem w Lombardji, nawskroś demokratyczna Florencja rozpowszechniała wszędzie swe sukna i jedwabie. Takie wzbogacenie się rasy inteligentnej, musiało sprzyjać rozwojowi sztuki. Jednem z pierwszych jej ognisk w Toskanji była Piza. Po zwycięztwie nad Sycylją Pizanie rozpoczynają budowę katedry (1063), będącej jednym z najstarszych oryginalnych zabytków budownictwa włoskiego; spotykamy tam już użycie różnobarwnych marmurów — jedną z cech przyszłej architektury toskańskiej. Niezadługo wznoszą naprzeciwko katedry Babtysterjum , dzieło Diotisalvi (1153), później Campanillę, czyli dzwonnicę wieżę pochyłą, którą budował początkowo Wilhelm z Insbruku, i Bonannus. Dzieła te tworzą z powstałem później Campo-Santo (cmentarz), niezmiernie artystyczną całość. We Florencji pierwszem dziełem Odrodzenia był piękny kościół San Miniato (XII), wzniesiony na wzgórzu panującem nad miastem. Słynne Babtysterjum będące niegdyś katedrą, jest być może zabytkiem starożytnym, ale odnowionym i przerobionym. Miasta rywalizowały między sobą we wznoszeniu pięknych budynków, podobnież i bogaci mieszczanie, dzięki czemu w wielu miastach powstały oryginalne szkoły artystyczne. Później mężowie stanu, którzy zagarnęli władzę, kosztem dawnych instytucji (Medyceusze we Florencji, Visconti i Sforza w Medjolanie etc.) są wierni tej tradycji; wśród przewrotów politycznych sztuka kwitnie bez przeszkód.

Literatura i wierzenia religijne wywierały ogromny wpływ na Odrodzenie. Sztukę włoską łączą liczne węzły z Dantem i Św. Franciszkiem z Assyżu, których to wpływ i znaczenie było bardzo silne w ówczesnej Italii. Dante, porzuca w Boskiej Komedji używaną dotychczas łacinę, pisze narzeczem ludowem dając artystom przykład wyzwolenia się z kajdan tradycji. Jego mistyczne pomysły i pełne życia opisy, zapalają wyobraźnię i budzą natchnienie. Ś-ty Franciszek nawraca wilka z Gubbio, przemawia do jaskółek; w jednej, pełnej poezyi pieśni wciela się w całe stworzenie: gwiazdy, wiatry, ptaki, nazywa swymi braćmi i siostrami, czem uświęca miłość przyrody. Nowe tchnienie ożywia sztukę. Wielki nowator malarstwa Giotto jest przyjacielem Danta, dzieła jego sławią żywot św. Franciszka; te same wpływy świętego i poety znajdujemy w większości dzieł artystów tej epoki. Jeżeli dodamy do tego studja nad antykami, (głównie w XV w.) to mamy istotne pierwiastki włoskiego odrodzenia: obserwację natury, wyraz życia i wpływ przeszłości. 

Mikołaj z Pizy. Narodzenie Chrystusa: szczegół z kazalnicy Babtysterjum w Pizie
Mikołaj z Pizy. Narodzenie Chrystusa: szczegół z kazalnicy Babtysterjum w Pizie

SZTUKA WŁOSKA W XIII i XIV WIEKU. — Przedstawicielami trzech działów sztuki w XIII i na początku XIV wieku byli: Mikołaj z Pizy, Giotto i Arnolfo del Cambio. 

Pochodzenie Mikołaja Pizańskiego (ur. 1205 lub 1207 r.) jest przedmiotem sporów; podają tu Toskanję albo południową Italję — Apulję. Prace jego przypominają sztukę południową z czasów Fryderyka II. Wielkie dzieła, będące punktem zwrotnym w rozwoju rzeźby, wykonywał w starości. Są to kazalnice w Babtysterjum Pizy (1260) i takaż w Katedrze Sieneńskiej (1266 — 1268). Przy ostatniej pracował również jego syn Jan. Mimo że tematy płaskorzeźb są średniowieczne i przypominają gotyk, a tern samem sztukę francuską, to jednak styl zbliża je do antyków. Dowiedziono, że znajdujące się na pizańskiem Campo Santo sarkofagi tak uderzyły artystę, że nawet wziął z nich parę figur. Styl jego zmienił się, ale postacie zostały ciężkie i kompozycja niezgrabną. Syn jego Jan (1240 — 1320), budowniczy Campo Santo w Pizie, czerpie więcej z natury; dzieła jego jak kazalnice w Katedrze Pizańskiej i w kościele Ś-go Andrzeja w Pistoi, są pełne życia i potężnej, czasem aż zbyt gwałtownej energji. Twórcą florenckiej szkoły rzeźbiarskiej był Andrzej Pizański (1270 — 1348) autor wytwornych figurek drzwi południowych w Babtysterjum florenckiem. Wpływ tej szkoły widocznym jest w pięknych płaskorzeźbach katedry Orvieto, tych szczególniej, których tematy zaczerpnięto z Genezis. 

Malarstwo włoskie było aż do XIII stulecia pod silnym wpływem sztuki byzantyjskiej. Mimo że dzieła niektórych artystów świadczą o ich oryginalności, mimo że spotykamy ślady szkol miejscowych, jednak dopiero Giotto (1267? — 1337) nadaje malarstwu zupełnie nowy charakter. Mistrz jego Cimabue usiłował w niektórych pracach uwolnić się od byzantyjskich tradycji. Giotto zrywa z niemi stanowczo. Sławny już w młodości, wiele podróżował, podobnie jak Mikołaj Pizański oraz większość artystów, których wzywano z miasta do miasta; spotykamy go w Padwie, Assyżu, Rzymie, Neapolu i t. p. Praca jego nie ograniczała się malarstwem. 1334 r. Florencja powierzyła mu kierownictwo robót przy katedrze; jednocześnie robił modele płaskorzeźb, do Campanilli, wykonanych przez Andrzeja z Pizzy. Wiele jego malowideł istnieje dotąd. Kościół Ś-go Franciszka w Assyżu pokryty jest alegorycznemi kompozycjami z życia tegoż świętego i scenami z Nowego Testamentu. W Padwie w kaplicy Santa Maria dell Arena wymalował epizody z życia Chrystusa i Dziewicy. W Santa Croce we Florencji — z życia Ś-go Jana Ewangelisty i Jana Chrzciciela. Oryginalniejszy od Mikołaja z Pizy, wyrabia się on nie pod wpływem przeszłości ale — natury; czerpie natchnienie religijne z ducha czasów minionych, ale wypowiada je w nowej formie. Figury Giotto są pełne życia i wyrazu, a kompozycje dramatycznej siły; pozy i gesty tych postaci brane są wprost z życia. Artyści naśladujący Giotto powtarzali, że jedyną drogą do sztuki są: „tryumfalne wrota badania natury", słowa wyjęte z podręcznika giotystów „Księgi Sztuki" Cennino Cennini. Wpływ Giotto był olbrzymi. Większość malarzy Włoch środkowych z XIV w. ma w nim swe źródło, Taddeo Gaddi, Giottino, Spinello Aretino i t. p. Rzeźbiarze idą też jego śladem; jeden z największych wówczas artystów Florencji Orcagna, jest nim całkowicie przejęty. Świadczy o tern najlepsza jego praca — tabernakulum w Or San-Michel 1349. Następcy Giotto szli wiernie za mistrzem, skutkiem czego szkoła florencka jest aż do połowy XV wieku zbyt jednostajną.    

Giott. Odwiedziny Św. Elżbiety. (Assyż kościół Św. Franciszka)
Giott. Odwiedziny Św. Elżbiety. (Assyż kościół Św. Franciszka)

Arnolfo del Cambio Palazzo Vecchio (Ratusz florencki)
Arnolfo del Cambio Palazzo Vecchio (Ratusz florencki)

W Sienie, wieloletniej rywalce Florencji, powstała też szkoła malarska. W początku XIV wieku przedstawicielem jej był Duccio, przywiązany jeszcze do tradycji byzantyjskich. Później Simone di Martino, którego Petrarka stawiał narówni z Giotto. Prace jego wyróżniają się słodyczą wyrazu. Umarł (1344) w Avinjonie gdzie pracował nad ozdobieniem pałacu papieskiego. Ambruogio Lorenzetti, także sieneńczyk, wykonał freski w ratuszu Sieny (1337 — 1339). Z czasem szkoła sieneńska traci wiele ze swej żywotności. 

Architektura XIII w. nie ulega takim przeobrażeniom jak rzeźba i malarstwo, ale i w niej widoczne jest odrodzenie. W Toskanji powstaje szkoła, która proporcjami budowli, subtelnością szczegółów, użyciem białych i czarnych marmurów, nadaje kościołom tego kraju zupełnie odrębny charakter. Budowniczowie florenccy stosują żebra, ale zwiększają grubość murów i unikają łuków przypornych. Na przecięciu nawy i transeptu wznoszą obszerne duomo — kopułę; kościoły takie zowią tum. Najsławniejszy architekt tej epoki Arnolfo del Cambio, zbudował: kościół Santa Croce i rozpoczął (1296 r.) katedrę florencką. Budowę tej ostatniej poprowadzono energiczniej dopiero od 1357 r. Najwspanialszem dziełem zarówno dla wyglądu jak i wspomnień z niem złączonych jest ratusz florencki, rozpoczęty na krótko przed śmiercią del Cambio 1298 r. W mieście tak niespokojnem rząd musiał być zabezpieczony od zaburzeń, stąd architekt usiłował grubością murów nadać siedzibie władzy wygląd wzbudzający postrach i poważanie. Dla złagodzenia surowego charakteru dodaje okna ze smukłemi kolumienkani; łuki z herbami Florencji i wysoką wieżę (Campanillę), dźwigniętą z tarasu. Tuż obok znajduje się wykwintna Doggia del Lanzi, rozpoczęta w 1376 r. W pobliżu pałac Podesty — Bargello — z pięknemi wschodami dziedzińca (XIII i XIV w.). Wśród miast ówczesnej Toskanji obok Florencji i Pizy, Siena posiada najpiękniejsze i najliczniejsze budowle (katedra, ratusz, XIII w.).

Oto bardzo pobieżny zarys początków Odrodzenia włoskiego. Oprócz wymienionych, żyło w Italji wielu zdolnych artystów i wzniesiono liczne i piękne gmachy. Zatrzymaliśmy się nad Florencją, gdyż ona była najświetniejszem ogniskiem artystycznem tej epoki.

SZKOŁA FLORENCKA XV w. BRUNELLESCHI, GHIBERTI, DONATELLO. — W XV w. przewaga jest ciągle po stronie Florencji, ale charakter sztuki zmienia się. Ścisła obserwacja natury, oddaje ją szerzej i swobodniej. Przedstawicielami nowej sztuki są początkowo trzej florentczycy: Brunelleschi (1377 — 1446), Ghiberti (1378 — 1455) i Donatello (1386 — 1466). 

Katedra florencka. Kopuła — dzieło Brunelleschi
Katedra florencka. Kopuła — dzieło Brunelleschi

Ulegli oni wpływowi sztuki starożytnej, ale nie w takim stopniu jak sądzono. Od XIV w. umiłowanie starożytnego świata, staje się rodzajem kultu. Rienzi chce obalić ówczesne rządy w Rzymie, a na ich miejsce wskrzesić starożytne instytucje społeczne. Petrarka dzieli jego zapał. Tu i owdzie powstają zbiory medali, bronzów i marmurów starożytnych. Mnożą się humaniści — badacze literatury greckiej i rzymskiej, i tworzą istną potęgę, wielu z nich jest mężami stanu. Artyści ulegają wpływowi otoczenia. Ghiberti kolekcjonuje dzieła starożytne, w pismach swych mówi o nich z zachwytem. Mimo to w sferze sztuki, wpływy starożytne przeważą dopiero w XVI w. Artyści XV w. studjują chętniej naturę, niż przeszłość, — pozostają florentczykami w wyborze tematów, w stylu, w uczuciu. Wpływ starożytny odczuwamy głównie w architekturze i ornamentyce. 

Brunelleschi. Pałac Pitti. Florencja
Brunelleschi. Pałac Pitti. Florencja

Brunelleschi, mimo swe prace rzeźbiarskie, jest przedewszystkiem budowniczym. Najsławniejszym jego dziełem jest kopuła katedry florenckiej. Zadanie to z powodu olbrzymich wymiarów projektowanej kopuły było nie do rozwiązania dla kilku zjazdów inżynierów i architektów. Po wielu trudnościach przyjęto plan Brunnelleschi (1421): kopuła jego opierała się na bębnie przedziurawionym oknami. Wkrótce potem zaczął Brunelleschi kościół San Lorenzo, bardziej pokrewny starożytnym bazylikom i sztuce rzymskiej, niż budowlom średniowiecza. Z architektury świeckiej — niektóre części pałacu Pitti, przez niego wykonane, mają wiele siły i powagi. Między idącymi tą samą drogą zasłynął Michelozzo (1391 — 1472). Kuźma Medyceusz powierzył mu budowę klasztoru St. Marka, oraz rodzinnego pałacu (obecnie — Riccardi), styl którego powtarzano często we Florencji i w całych Włoszech. Naśladownictwo antyków wzmaga się z czasem. Fanatycznym ich zwolennikiem jest Alberti (1404 — 1472) zarówno w „Traktacie o architekturze" jak i w jednem z najpiękniejszych swych dzieł kościele St. Franciszka w Rimini, który podobniejszy jest do pogańskiej świątyni, niż do budowli chrześcijańskiej. Jego pracą jest także czoło kościoła Santa Maria Novella, jednego z najsławniejszych we Florencji, oraz pałac Rucellai, znajdujący się tam że. Ale najpiękniejszym ze wszystkich pałaców Florencji — jest prawdopodobnie pałac Strozzi, dzieło Benedetto da Majano. 

Ghiberti. Historja Józefa. Szczegół z drzwi bronzowych wschodnich Babtysterjum we Florencji
Ghiberti. Historja Józefa. Szczegół z drzwi bronzowych wschodnich Babtysterjum we Florencji

Ghiberti miał zaledwie 23 lata gdy zdobył konkurs, ogłoszony przez magistrat Florencji na bronzowe drzwi do Babtysterjum. Najprzód wykonał drzwi północne (1403 — 1429), potem polecono mu zrobienie znamienitych drzwi wschodnich, nad któremi pracował od 1425 do 1452 r. Na dziesięciu polach umieścił sceny ze Starego Testamentu, czasem zaś kilka epizodów odtworzył na jednem, np. stworzenie Adama i Ewy, upadek, wygnanie z raju. Na obramieniu pól daje Ghiberti 24 postacie biblijne, a między temi figurkami 24 głowy. Zwierzęta igrające wśród kwiatów i liści stanowią szerokie obrzeże. Drzwi Ghiberti były zawsze przedmiotem zachwytu, Michał Anioł nazwał je „wrotami Raju“. Mimo dekoracyjne bogactwo całości, pojedyńcze figurki nie tracą swego wdzięku. Zdumiewające jest swobodne Zgrupowanie mnóstwa figur na różnych planach płaskorzeźby. Sam Ghiberti powiada, że rezultaty te zawdzięcza długim studjom nad techniką malarstwa i prawami perspektywy. Wiemy też, że był tyleż złotnikiem co i rzeźbiarzem, że nigdy nie kuł marmuru, a w młodości oddawał się malarstwu. Donatello pozostał bardziej wierny zasadom rzeźby. Zarówno w bronzie jak i w marmurze, daje dowody nieprześcignionej wiedzy i subtelności wykonania. Studja nad antykami, medaljony z pałacu Riccardi robione na wzór starożytnych, kult dla przeszłości, nie osłabiły jego oryginalności. Realista, rozmiłowany w ścisłej obserwacji, nie cofa się przed pomysłami, tak dzikiemi jak wyschły i do potworności wyniszczony asceta Jan Chrzciciel, albo przerażająca Magdalena Z Dabtysterjum we Florencji. Równie dobrze zresztą odtwarza najsubtelniejsze odcienie piękności. Oba te kierunki nie Ghiberti miał zaledwie 23 lata gdy zdobył konkurs, ogłoszony przez magistrat Florencji na bronzowe drzwi do Babtysterjum. Najprzód wykonał drzwi północne (1403 — 1429), potem polecono mu zrobienie znamienitych drzwi wschodnich, nad któremi pracował od 1425 do 1452 r. Na dziesięciu polach umieścił sceny ze Starego Testamentu, czasem zaś kilka epizodów odtworzył na jednem, np. stworzenie Adama i Ewy, upadek, wygnanie z raju. Na obramieniu pól daje Ghiberti 24 postacie biblijne, a między temi figurkami 24 głowy. Zwierzęta igrające wśród kwiatów i liści stanowią szerokie obrzeże. Drzwi Ghiberti były zawsze przedmiotem zachwytu, Michał Anioł nazwał je „wrotami Raju“. Mimo dekoracyjne bogactwo całości, pojedyńcze figurki nie tracą swego wdzięku. Zdumiewające jest swobodne Zgrupowanie mnóstwa figur na różnych planach płaskorzeźby. Sam Ghiberti powiada, że rezultaty te zawdzięcza długim studjom nad techniką malarstwa i prawami perspektywy. Wiemy też, że był tyleż złotnikiem co i rzeźbiarzem, że nigdy nie kuł marmuru, a w młodości oddawał się malarstwu. Donatello pozostał bardziej wierny zasadom rzeźby. Zarówno w bronzie jak i w marmurze, daje dowody nieprześcignionej wiedzy i subtelności wykonania. Studja nad antykami, medaljony z pałacu Riccardi robione na wzór starożytnych, kult dla przeszłości, nie osłabiły jego oryginalności. Realista, rozmiłowany w ścisłej obserwacji, nie cofa się przed pomysłami, tak dzikiemi jak wyschły i do potworności wyniszczony asceta Jan Chrzciciel, albo przerażająca Magdalena Z Dabtysterjum we Florencji. Równie dobrze zresztą odtwarza najsubtelniejsze odcienie piękności. Oba te kierunki nie przeczą sobie, mają bowiem jedno źródło: odtwarzania natury ludzkiej we wszelkich jej przejawach. Donatello pozostawił liczne prace. We Florencji wspaniali i majestatyczni Apostołowie, Prorocy, Święci z Or San Michel i z Kampanilli; w bronzie Dawid, Judyta; płaskorzeźby zrobione do katedry florenckiej i do kazalnicy kościoła S. Lorenzo. Rzeźbił też postacie dziecięce i mało kto oddał lepiej giętkość i wdzięk ich ruchów. Działalność Donatello sięgała po za Florencję; w Padwie znajduje się jego konny posąg kondotjera Gattamelata i bronzowe płaskorzeźby w kościele St. Antoniego. Od czasów starożytnych jest to pierwszy konny posąg odlany w bronzie. Najlepszym z licznych uczniów Donatello był Verrochio (1435 — 1488) twórca wspaniałego konnego posągu kondotjera Colleoni w Wenecji. 

Donatello. Marja Magdalena. Florencja, Babtysterjum
Donatello. Marja Magdalena. Florencja, Babtysterjum

Donatello. Popiersie Niccola da Uzzano.(Florencja Muz. Nationale)
Donatello. Popiersie Niccola da Uzzano.(Florencja Muz. Nationale)

Obok Ghiberti i Donatello należy umieścić Luca della Robbia (1400 — 1482). Najlepszem jego dziełem jest szereg pałskorzeźb dla katedry florenckiej. Motyw: dzieci tańczą, śpiewają, grają na różnych instrumentach; pozy, typy, wyraz, — wszystko pełne życia i swobody. Della Robbia słynie nadewszystko z płaskorzeźb w emaljowanej terrakocie. Po jego śmierci rodzina dziedziczy tajemnice techniki i w ciągu całego wieku tworzy korporację, wyrabiającą rzeźby barwne. Było jeszcze wielu innych choć mniej sławnych artystów jak Agostino di Duccio, Desiderio da Settignano, Benedetto da Majano, Mino da Fiesole, Rosellini, Pollaiuolo, Matteo Civitali i in., ale musimy się ograniczać na mistrzach pierwszorzędnych, torujących sztuce nowe drogi. Co do techniki, to wszyscy ci rzeźbiarze wierni tradycjom starożytności i średniowiecza urozmaicali marmur użyciem farb i złota. Dopiero Michał Anioł zrywa ostatecznie z polichromją.

Łukasz della Robbia. Dzieci śpiewające (fragment). (Florencja Museo del Duomo)
Łukasz della Robbia. Dzieci śpiewające (fragment). (Florencja Museo del Duomo)

MALARZE FLORENCCY XV w. — Artyści Florenccy zarzucają w malarstwie tradycje szkoły Giotto. Paolo Ucello (1397 — 1475) szerzy umiłowanie perspektywy, o którą artyści dawniejsi mało dbali. Popierany przez Medyceuszów Fra Filippo Lippi (1406 — 1469) traktuje tematy religijne ze swobodą i silnym realizmem. Typowym artystą pierwszej połowy XV w. jest Masaccio (1401 — 1428) istny zwiastun Rafaela. Z wielką umiejętnością kompozycji łączy on to siłę, to słodycz wyrazu. Jakkolwiek młodo zmarły, zostawił jednak dzieła zupełnie dojrzałe, np. freski kościoła del Carmine we Florencji. Następcy studjowali i kopjowali jego prace. 

Istniała jednak wówczas jeszcze szkoła hołdująca mistyczno religijnym ideałom przeszłości. W pierwszej połowie XV w. wydała ona wielkiego artystę — dominikanina Fra Angelico da Fiesole (1387 — 1455). Wstąpiwszy bardzo młodo do klasztoru zachował on głęboką i naiwną wiarę, którą przelał w swe freski i obrazy. Najsilniejszym wyrazem tych uczuć są freski klasztoru St. Marka we Florencji, oraz jedna z kaplic Watykanu w Rzymie, którą wykonał w ostatnich latach swego życia. Dzieło to przewyższa inne różnorodnością kompozycji; tematy wzięte są z życia St. Stefana i St. Wawrzyńca.

SZKOLĄ FLORENCKA KOŃCA XV w. — Fra Angelico jest we Florencji zjawiskiem zupełnie odosobnionem. W połowie XV stulecia nowa szkoła naturalistów zapanowała we wszystkich działach sztuki. W ciągu dziesięciu do dwudziestu lat znikła większość mistrzów o których była mowa, i przed zjawieniem się Leonardo de Vinci, Michała Anioła i Rafaela, nastał dla szkoły florenckiej okres przejściowy zapełniający większą część drugiej połowy XV w. Cywilizacja Włoch staje się coraz bardziej świecką. Sam kościół świeci przykładem; kardynałowie i papieże (Mikołaj V) stoją w szeregu sławnych humanistów. Wawrzyniec Medyceusz, rządzący Florencją od 1469 — 1492, wykształcony, wykwintny, poeta nawet — święci w wybranem gronie kult Platona. Powiększa zbiory antyków, utworzone przez swych przodków i, ofiarując je do rozporządzenia artystów, tworzy przez to rodzaj szkoły sztuk pięknych. Budowniczowie Juljan i Antoni da San Galio zatapiają się w badaniu pomników rzymskich. Pollaiuolo wykonywa dla Medyceuszów obrazy przedstawiające czyny Herkulesa. Boticelli (1447 — 1510) nie przestając malować Madonn, tworzy jednocześnie dzieła pełne dziwnego choć nieraz manierycznego wdzięku, m ające swe śródło w mitologji pogańskiej (Wiosna, Narodziny Wenery — Florencja). Utalentowani malarze są tak liczni, że wprost trudno nam zrobić wybór. Jednym z najoryginalniejszych jest Domenico Ghirlandajo (1449 — 1494). W obrazach z życia Dziewicy i St. Jana Chrzciciela, zdobiących prezbyterjum florenckie Santa Maria Novella, stroje, pozy, typy jednostek, szczegóły obyczajowe, wszystko wzięte bezpośrednio z życia XV wieku, tak dalece że tematy ewangeliczne wydają się tylko pretekstem do rodzajowych obrazów. Należy podkreślić ład kompozycji, oraz pewny; ścisły rysunek. Benozzo Gozzoli (1420— 1497) zdobi mury Campo Santo w Pizie malowniczemi freskami, (historja o Wieży Babel, Pijaństwo Noego etc.), a na ścianach kaplicy pałacu Medyceuszów we Florencji, snuje majestatyczny orszak Trzech Króli udających się do Betleem . Luca Signorelli (1441 — 1523) we freskach katedry w Orvieto szuka wyrazu siły; jego akty i studja anatomiczne przypominają niekiedy Michała Anioła.

Boticelli. Narodziny Wenery. (Szczegół). Florencja
Boticelli. Narodziny Wenery. (Szczegół). Florencja

Ghirlandajo. Narodziny N. Maryi P. fresk kościoła S. M. Novella. Florencja
Ghirlandajo. Narodziny N. Maryi P. fresk kościoła S. M. Novella. Florencja

Perugino. Madonna i Święci. Bolonja. Pinakoteka
Perugino. Madonna i Święci. Bolonja. Pinakoteka

Przeciwko świeckiemu duchowi florenckiego Odrodzenia w końcu XV w., wystąpił gwałtownie Savonarola; jego płomienne mowy zjednały mu tłum i fanatycznego mnicha zrobiły na czas jakiś panem Florencji. Savonarola potępiał badanie starożytności; chcąc sztukę oczyścić i uświęcić, pragnął zniweczyć kult pięknej formy. Liczni artyści stali się wyznawcami jego idei. Wkrótce jednak sprzykrzył się Florentczykom ten zbyt surowy porządek życia, wpływ Savonaroli osłabł i nieprzyjaciele wysłali go na stos w 1498 roku. 

Mantegna. Szczegół z fresków kośc. Eremitam w Padwie.Św. Jakób przed trybunałem
Mantegna. Szczegół z fresków kośc. Eremitam w Padwie.Św. Jakób przed trybunałem

SZKOŁA UMBRYJSKA: PERUGINO. — O pod a l Florencji, w górzystej Umbryi istniała ta sztuka religijna jakiej domagał się Savonarola. Słynnym mistrzem tej szkoły jest Piotr Vannucci (1446 — 1524) zwany Perugino od nazwy rodzinnego miasta — Perugii. Pracował on często we Florencji, nowe prądy w malarstwie nie były mu obce, mimo to „pozostał zawsze malarzem cichego skupienia, świętej ekstazy, twórcą madonn i świętych". Sław ne jego freski znajdują się w Perugji w Collegio del Cambio (1496 1500). Pozostawił liczne obrazy; ale w ostatnich pracach powtarza aż do przesytu te same tematy, typy i wyraz. Dzieła Pinturicchio (1455 — 1513) — dekoracje księgozbioru katedry w Sienie i apartamentów Borgia w Watykanie, wyróżniają się malowniczością i wyszukanym wyborem tematów.

SZKOŁA PADWY. MANTEGNA. — W północnych Włoszech powstały również liczne ogniska kultury artystycznej. W Padwie rodzi się i kształci wielki malarz Mantegna (1431 — 1506). Jego genjusz energiczny wyraża się w oryginalnej i śmiałej interpretacji antyków; rysownik ścisły, czasem trochę suchy, zna doskonale budowę ciała i daje swym bohaterom postawę zwartą i dumną. Kartony przedstawiające Triumf Cezara (w Hamptoncourt pod Londynem) utrzymane są w stylu płaskorzeźby. Jeszcze oryginalniejsze są freski w kościele Eremitani w Padwie, osnute na legendach o Ś-tym Krzysztofie i S-tym Jakóbie. Sile pomysłu i wielkości układu wyrównywa opanowanie środków malarstwa; a gmachy na obrazach świadczą o studjach nad zabytkami architektury starożytnej. Pałac w Mantui zdobi Mantegna malowidłami wyobrażającemi sceny z życia Ludwika Gonzagi.

Wenecja. Ca’Doro
Wenecja. Ca’Doro

#315{Carlo Crivelli. Marja z dzieciątkiem. Muzeum Lateraneńskie}

SZKOŁA WENECKA. BELLINI. — Wenecja, najsilniej ze wszystkich miast włoskich związana ze Wschodem, źródłem swej siły i bogactwa, najdłużej też przechowywała tradycje byzantyjskie. W XIV wieku przenika tutaj gotyk, nabiera jednak zupełnie odrębnego zabarwienia i tworzy te piękne pałace które przypominają Wschód i Zachód zarazem: — pałac Dożów, rozpoczęty w końcu XIV wieku przez Giovanni Bon i jego synów, — Ca'Doro — czarujące połączenie wdzięku i fantazyi i inne. Do tego miasta lagun duch odrodzenia przenika późno. Odczuwamy je dopiero w połowie XV stulecia w rzeźbie i architekturze, zwłaszcza w dziełach rodziny Lombardi, bardzo licznych w Wenecji. Klasycznym ich typem jest pałac Vendramini Calergi (1481). Ze wszystkich sztuk jednak m alarstwo opromieniło W enecję największym blaskiem. W połowie XV w. ro dzina Vivarinich daje początek nowej szkole, którą pewne rysy zwiążą ze szkołami północy. Antonello del Messina, malarz sycylijski, który udał się do Flandrji. aby poznać tajemnice Van Eycka osiada w Wenecji i wprowadza tam styl, będący połączeniem pierwiastków włoskich i flamandzkich. Carlo Crivelli, malarz Madonn i świętych, którego kompozycje tchną jeszcze duchem średniowiecza, czaruje nas bogactwem szczegółów i świetnością kolorytu. Ale właściwym punktem zwrotnym w rozwoju malarstwa weneckiego jest dzieło Bellinich. Jakób Bellini porzucił ojczyznę dla zapoznania się ze szkołami Florencji i Padwy, z naturalizmem i światem starożytnym. Miał dwóch synów Giovanni (1427 — 1516) i Gentile (1426 — 1507). Pierwszy z nich natura miękka i prosta oddał się tem atom religijnym; w swoje Dziewice i święte um iał tchnąć słodycz i szlachetność głęboką. Zupełnie innym jest Gentile. Równie wrażliwy na efekty barwne ale obcy mistycyzmowi, maluje chętnie tłumy, procesje, orszaki przeciągające ulicami Wenecji. Pokrewną mu naturą jest Carpaccio. Wielkie malowidła osnute na życiu Ś-tej Urszuli, znajdujące się w Akademji Sztuk Pięknych w Wenecji, są cudnym obrazem życia weneckiego.

Giovanni Bellini. Marja i Święci. Wenecja. Kościół Św. Zacharjasza
Giovanni Bellini. Marja i Święci. Wenecja. Kościół Św. Zacharjasza
 

Należało by przebiedz całą Italję z miasta do miasta, gdyż wszędzie pracowali artyści i tworzyli piękne dzieła sztuki. Wieleż działów sztuki — medale, minjatury i t. p., musimy tu pominąć! Fabryki fajansów, majoliki w Faenza, Gubbio, Caffagiolo, Urbino i t. d. wyrabiały te półmiski i wazy czarujące bogactwem barw i ozdób, o które dziś dobijają się muzea i zbieracze. Wspomnimy o niezmiernie szybkiem rozwoju rycin, — bądź oryginalnych kompozycji, bądź reprodukujących inne dzieła sztuki. Długi czas znano tylko drzeworyty; później ryto w głąb na płycie metalowej zapomocą rylca; jakiekolwiek byłoby pochodzenie miedziorytu dopiero w XV w. rozpowszechnił się on we Włoszech. Mantegna zgłębia znakomicie opanowuje tę gałąź sztuki. W pracach tej kategorji traktowanych szeroko, a zarazem dokładnie odnajdujemy wszystkie zalety jego pendzla i ołówka. Włochy ogarnęła gorączka sztuki: książęta, i m iasta ubiegały się o artystów. Zresztą nie tylko warstwy wykształcone, ale — podobnie jak niegdyś w Grecji lud cały interesował się ich dziełami. Ciągła krytyka i współzawodnictwo podniecały artystę, zmuszając go do bezustannych i ciągle nowych wysiłków dla utrzymania swej sławy. Nawet sposób kształcenia sprzyjał rozwojowi indywidualności; od wczesnej młodości, nie podlegając wpływom wyłącznym i jednostronnym, przenosił się on od jednego mistrza do drugiego i dzięki różnorodności oddziaływań rozwijał się swobodnie. 

keyboard_arrow_up
Centrum pomocy open_in_new