Ostatnio oglądane
Zaloguj się aby zobaczyć listę pozycji
Ulubione
Zaloguj się aby zobaczyć listę pozycji
SZTUKA żywą i twórczą jest wtedy, gdy w niej odbijają się wszelkie cechy współczesnego, aktualnego życia, upodobania i zainteresowania się społeczeństwa, wyrażone twórczym polotem plastyków, na tle indywidualnego wyrazu epoki.
Cechą charakterystyczną dla szerokich warstw naszego narodu a zwłaszcza ziemiańskich – to zamiłowanie do konia, to ambicja posiadania okazów rasowego zwierzęcia. Stąd to Polska słynęła z hodowli rasowych koni. Lecz z chwilą, gdy rola tego szlachetnego zwierzęcia, jako siły pociągowej przedewszystkiem, została ograniczoną przez zawrotny wprost rozwój automobilizmu w ostatnich dziesiątkach lat – koń przestał ogół interesować, ustępując miejsca maszynie.
Jak długo jednak koń był faworytem upodobań ludzi, był niejako towarzyszem, pomocą człowieka w różnych momentach jego życia, potrzeb codziennych jak i wyjątkowych – służył idealnie sztuce, występując w niej jako główny temat artystycznych poczynań plastyków.
Toteż koń w sztuce polskiej XIX wieku zajmuje wydatne miejsce, zwłaszcza w scenach rodzajowych, jako zwierzę pociągowe czy wierzchowe, oraz w scenach myśliwskich, wreszcie batalistycznych. Ojcem tej twórczości malarskiej, której treścią jest koń, jest malarz nadworny Stanisława Augusta Poniatowskiego, francuskiego pochodzenia, Jan Piotr Norblin de la Gourdaine <1745-1830>.
Poczet znakomitych polskich malarzy koni rozpoczyna w sztuce polskiej Aleksander Orłowski <1777~1814>, malarz świetnych scen rodzajowych i życia szlachty ówczesnej, wsi i wojska rosyjskiego, oraz typów, w ujęciu pełnem dosadnej charakterystyki w sensie karykatury.
Pierwszym polskim zdecydowanym batalistą, a więc malarzem scen bitewnych, fragmentów i utarczek wojennych, gdzie zasadniczym tematem obrazu jest żołnierz i koń – to January Suchodolski <1795-1875>, uczeń znakomitego batalisty francuskiego Horacego Verneta. Artysta ten stworzył szereg obrazów batalistycznych z wojen napoleońskich i dziejów oręża polskiego.
W pełnym sensie świetnym malarzem koni, malującym sceny rodzajowe i wojskowe z całym rozmachem i temperamentem, z poczuciem formy, jest Piotr Michałowski <1802 – 1855>, uczeń batalisty francuskiego Charleta. Szczególnie wiele życia i bezpośredniości w oddaniu z całą świeżością wszelkich form konia zawierają jego niezrównane szkice akwarelowe.
Jeśli jednak Michałowski porywa swym brawurowym temperamentem, to twórczość malarska Juljusza Kossaka <1824 – 1899), której treścią jest koń – zarówno w scenach batalistycznych, wojskowych czy rodzajowych – pociąga swym nastrojem, pełnym sentymentu i swojszczyzny. Artysta ten swą indywidualnością nadaje piętno wybitnie narodowe sztuce polskiej i przyczynia się do jej rozpowszechnienia i ogromnej popularności nietylko w kraju ale i zagranicą.
Ideowo i duchowo z Suchodolskim i J. Kossakiem łączy się twórczość malarska, batalisty również, Jana Rosena <1854 – 1899). Obok licznych fragmentów wojennych i wojskowych jest on malarzem dziejów legjonów Księstwa Warszawskiego i Królestwa Kongresowego z 1831r.
Do tego okresu malarstwa rodzajowego, jakkolwiek w wielce swoisty sposób pojętego, należy swą twórczością Maksymiljan Gierymski <1846 1874>, malarz epizodów wojskowych i myśliwskich oraz ludowych, w których koń jest zasadniczą treścią.
Osobną grupę batalistów tworzą artyści, podejmujący motywy wschodnie. Typowym przedstawicielem tego malarstwa jest Stanis ł a w Chlebowski <1835 -'1884>, nadworny malarz sułtana Abdul-Azisa i Tadeusz Ajdukiewicz <1852 – 1916>.
Poza tymi malarzami konia nie brak wielu innych, równie im znakomitych, jednak nie traktujących konia jako głównej treści swej artystycznej twórczości.
Osobny a wielce świeży, indywidualny okres w nowożytnem malarstwie polskiem stanowi potężna twórczość malarska Józefa Chełmońskiego <1850 – 1914>, tego niezrównanego malarza polskiego krajobrazu, pełnego lirycznego nastroju. Na tak odczutem tle pejzaźowem występuje w całej świetności charakter ludu polskiego, Mazowsza a obok niego szczególnie przez artystę umiłowany – koń i to zarówno w scenach codziennego życia jak i myśliwskich oraz w zdarzeniach historycznych.
Pokrewny treścią tworzenia Chełmońskiemu, z przewagą jednak i zacięciem batalistycznem jest Józef Brandt <1841 -1915> uczeń Juljusza Kossaka, malarz bitew oraz scen myśliwskich i rodzajowych. Obok niego wreszcie wspomnieć należy Alfreda Wierusz-Kowalskiego <1849 – 1916>, by odtworzyć choćby ogólnie zestawiony poczet znakomitych malarzy konia w XIX wieku, którzy tworzą piękny okres w sztuce polskiej, przesycony swojskim charakterem o piętnie narodowem.
I oto na tem podłożu, po tak świetnem ukształtowaniu się swojskiego pierwiastka w sztuce polskiej, występuje na widownię twórczości plastycznej jedyny w swoim rodzaju i wyrazie batalista z krwi i kości – Wojciech Kossak <ur. 1857>. Talent i upodobania malarskie ojca znajdują swoje najwyższe natężenie w twórczości nawskroś batalistycznej – syna, której hojność i żywiołowość nie znajduje odpowiednika równego sobie tak wśród artystów polskich jak i obcych. Ten nieokiełznany, wybuchowy wprost temperament malarski właśnie najlepiej i jedynie może się wypowiedzieć w tematach, w których żywiołowy ruch, życie, ciągła walka i zmienność jest zasadniczą treścią. Toteż w dziełach tego artysty występuje jako zasadniczy motyw, bez względu na treść – problem ruchu. A że ten ostatni jaskrawiej występuje w wszelkiej walce, w bitwie, nadto, gdy zważymy, że obok człowieka w akcji bitewnej działa jeszcze silniej swą żywością, bezpośrednością w reakcji – I koń, zrozumiemy, że specyficzny talent W. Kossaka może najlepiej, najwłaściwiej wypowiedzieć się w batalistyce.
Twórczość malarska W. Kossaka poczyna się w okresie t. zw. realizmu w sztuce, by ustąpić rychło nowym hasłom i założeniom, jakie postawił sobie impresjonizm, którego treścią jest przedewszystkiem, obok światła i barwy – ruch, zmienność, płynność formy, podpatrzonej w najdrobniejszych jej wahnieniach. I w tym względzie artysta nasz jest niezrównanym mistrzem uchwycenia, scharakteryzowania każdego, od najdrobniejszego do wybujałego, zawrotnego ruchu, tętniącego żywiołom wością czy brawurą.
Dla osiągnięcia, wydobycia pewnej ekspresji i dosadności ruchu, życia, wymagana jest w pierwszym rzędzie umiejętność patrzenia, obserwacji, doskonała znajomość formy, pozwalająca na dowolne a konstrukcyjne żonglowanie tą formą. I te właśnie zalety posiada Kossak w stopniu najwyższym.
A obok znajomości formy cechuje artystę ogromna łatwość i biegłość operom wania formą, której nieraz mniej wprawne oko nie dopatrzy. Tern się też tłumaczy ta bujność, różnorodność twórczości Kossaka, na którą składają się niezliczone i dużych wymiarów obrazy olejne, studja i szkice,
W dziełach W. Kossaka dominującym tonem jest – mimo scen dramatycznych w bitwach – brawura, przewaga siły fizycznej, wyraz zewnętrzny sprawności i umiejętności walczenia, zręczność i zwinność, nawet pewna przesada, afektacja, pogoń za efektem gestu – wyrażona pogodnie. Grozy, dramatycznego napięcia – w nich nie znajdziemy. Natomiast z całem upodobaniem i nonszalancją akcentuje artysta piękno formalne konia, szlachetne i pełne umiaru jego ruchu, zwrotność i bystrość zwierzęcia. Toteż koń u W. Kossaka jest nawet zwycięskim rywalem człowieka, nie tylko na polu bitwy, ale i w portrecie, w którym gra dominującą rolę obok osoby portretowanej.
Do swych batalistycznych dzieł czerpie artysta tematy z dziejów oręża polskiego i obcego oraz rewij wojskowych, zawsze jednak wybierając ten rodzaj i technikę walki, gdzie koń gra główną rolę. Dlatego to tak świetnie współdziałał artysta w namalowaniu trzech obrazów panoramicznych : »Racławice«, »Berezyna« i »Bitwa pod piramidami« oraz w dużych fragmentach »Bitwy pod Samosierą«. Najwięcej tematów poza epopeją napoleońską, opracował artysta w cyklu obrazów z powstania 1831 r. sceny z bohaterskich walk żołnierza polskiego o wolność ojczyzny aż po ostatnie czyny Legjonów polskich z czasów wojny światowej.
W ton pogodny, sielankowy uderza artysta w szeregu scen rodzajowych, od= danych również z wielką brawurą i temperamentem, jaki wogóle cechuje każdą pracę tego artysty. A tworzy artysta te obrazy z niezwykłą umiejętnością i łatwością kompozycyjną, jasno i przejrzyście. Stąd też nacisk główny kładzie Kossak w swych obrazach na treść, anegdotę, podaną w sposób i formie najprzystępniejszej.
Żywiołowa i brawurowa treść obrazów łącznie z szerokim rozmachem temperamentu malarskiego artysty podziałały również i na stronę technicznego ujęcia i wykonania zarówno – tych potężnych tematem jak i rozmiarami kompozycyj oraz wszelkich studjów czy szkiców nawet. Stąd to u Kossaka ta szeroko pojęta plama, energicznie i z rozmachem prowadzona forma, linja, to śmiałe i pewne pociągnięcie zarówno ołówka jak i pendzla.
Temi to wartościami artystycznemi i technicznemi Wojciech Kossak zdobył sobie w spółczesnej sztuce polskiej to odrębne i wyjątkowe stanowisko, szeroki rozgłos, uznanie i popularność nietylko w kraju ale i zagranicą.
MIECZYSŁAW DĄBROWSKI