Wyszukiwanie zaawansowane Wyszukiwanie zaawansowane

TOWARZYSTWO PRZYJACIÓŁ SZTUK PIĘKNYCH W KRAKOWIE (1854-1929)


STEFAN FILIPKIEWICZ, MARCOWE SŁOŃCE W TATRACH (ol.) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
STEFAN FILIPKIEWICZ, MARCOWE SŁOŃCE W TATRACH (ol.) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
TEODOR AXENTOWICZ, PASTEL (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
TEODOR AXENTOWICZ, PASTEL (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
WŁADYSŁAW JAROCKI, PORTRET PROF. DR. RUTKOWSKIEGO (oI.) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
WŁADYSŁAW JAROCKI, PORTRET PROF. DR. RUTKOWSKIEGO (oI.) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
TADEUSZ CYBULSKI, MARTWA NATURA (ol.) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
TADEUSZ CYBULSKI, MARTWA NATURA (ol.) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
ADAM HANMYTKIEWICZ, PEJZAŻ (ol.) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
ADAM HANMYTKIEWICZ, PEJZAŻ (ol.) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
KAZIMIERZ CHMURSKI, PORTRET (ol.) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
KAZIMIERZ CHMURSKI, PORTRET (ol.) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
MIESZKO JABŁOŃSKI PIJACY (ol.) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
MIESZKO JABŁOŃSKI PIJACY (ol.) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
JÓZEF MEHOFFER, CHRYSTUS PRZED PIŁATEM (ol.) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
JÓZEF MEHOFFER, CHRYSTUS PRZED PIŁATEM (ol.) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
PAWEŁ GAJEWSKI, PORTRET (ol.) (JuBILEUSZOWY Salon Krakowski. 1930).
PAWEŁ GAJEWSKI, PORTRET (ol.) (JuBILEUSZOWY Salon Krakowski. 1930).
MARCIN SAMLICKl, DZIEWCZYNKA Z LALKĄ (ol.) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
MARCIN SAMLICKl, DZIEWCZYNKA Z LALKĄ (ol.) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
WLASTIMIL HOFMAN, ŚMIECIARZE (ol.) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
WLASTIMIL HOFMAN, ŚMIECIARZE (ol.) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
KAZIMlERZ POCHWALSKI, PORTRET (ol.) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
KAZIMlERZ POCHWALSKI, PORTRET (ol.) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
TEODOR GROTT (Jubileuszowy Salon Krakowski. 1930) NA BALKONIE (akwarela).
TEODOR GROTT (Jubileuszowy Salon Krakowski. 1930) NA BALKONIE (akwarela).
WACŁAW ZAWADOWSKI, W OGRODZIE (ol.) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
WACŁAW ZAWADOWSKI, W OGRODZIE (ol.) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
JAN HRYŃKOWSKI, (Jubileuszowy Salon Krakowski. 1930) PIES (ol.).
JAN HRYŃKOWSKI, (Jubileuszowy Salon Krakowski. 1930) PIES (ol.).
HENRYK KUNA, AKT (marmur); (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
HENRYK KUNA, AKT (marmur); (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
APOLONJUSZ KĘDZIERSKI, STARY KOBZIARZ Z PORONINA (akwarela) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
APOLONJUSZ KĘDZIERSKI, STARY KOBZIARZ Z PORONINA (akwarela) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
WACŁAW WĄSOWICZ PEJZAŻ (ol.) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
WACŁAW WĄSOWICZ PEJZAŻ (ol.) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
STANISŁAW CZAJKOWSKI (Jubileuszowy Salon Krakowski. 1930) PEJZAŻ (ol.).
STANISŁAW CZAJKOWSKI (Jubileuszowy Salon Krakowski. 1930) PEJZAŻ (ol.).
WACŁAW BOROWSKI (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930) DIANA (ol.).
WACŁAW BOROWSKI (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930) DIANA (ol.).
WŁADYSŁAW SKOCZYLAS, MOTYW ZE STAREGO MIASTECZKA (akwarela) ((Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
WŁADYSŁAW SKOCZYLAS, MOTYW ZE STAREGO MIASTECZKA (akwarela) ((Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
JAN RUBCZAK (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930) KOŚCIÓŁEK WIEJSKI (ol.).
JAN RUBCZAK (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930) KOŚCIÓŁEK WIEJSKI (ol.).
STANISŁAW RADZIEJOWSKI (Jubileuszowy Salon Krakowski. 1930) WIOSNA (ol ).
STANISŁAW RADZIEJOWSKI (Jubileuszowy Salon Krakowski. 1930) WIOSNA (ol ).
IGNACY PIEŃKOWSKI, KRAJOBRAZ ZIMOWY Z TATR (ol.) (Jubileuszowy Salon Krakowski. 1930).
IGNACY PIEŃKOWSKI, KRAJOBRAZ ZIMOWY Z TATR (ol.) (Jubileuszowy Salon Krakowski. 1930).
ZYGMUNT RADNICKI (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930) ULICA (ol.).
ZYGMUNT RADNICKI (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930) ULICA (ol.).
ALFONS KARPIŃSKI, PORTRET KOBIECY (ol.) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
ALFONS KARPIŃSKI, PORTRET KOBIECY (ol.) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
ZBIGNIEW PRONASZKO (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930) DAMA Z GITARA (ol.).
ZBIGNIEW PRONASZKO (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930) DAMA Z GITARA (ol.).
WOJCIECH WEISS, POKOJÓWKA (ol.) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
WOJCIECH WEISS, POKOJÓWKA (ol.) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
FRYDERYK PAUTSCH, PORTRET PANNY K. (ol.) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
FRYDERYK PAUTSCH, PORTRET PANNY K. (ol.) (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930).
STANISŁAW POPŁAWSKI (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930) GŁOWA KOBIETY (bronz).
STANISŁAW POPŁAWSKI (Jubileuszowy Salon Krakowski, 1930) GŁOWA KOBIETY (bronz).

ZAŁOŻONE w r. 1854 w Krakowie Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych, które w czerwcu b. r. obchodziło 75-letni jubileusz swej działalności, odegrało ogromną rolę w historii polskiej plastyki. Przez sale wystawowe jego przesunęły się utwory prawie wszystkich artystów naszych drugiej połowy XIX w., okresu skonsolidowania się polskiej plastyki, ono w znacznej mierze sprawiło, że społeczeństwo nasze sztuką się zainteresowało. W rozwoju bowiem kulturalnym naszego narodu sztuka plastyczna zjawiła się najpóźniej. Gdy literatura, poezja i proza doszła do bardzo wysokiego swego wyrazu w wieku złotym, w dziełach Kochanowskiego, Reja czy Górnickiego, a potem w potężnej twórczości naszych trzech wieszczów, że tylko o nich wspomnimy, o plastyce polskiej było głucho. Budował się wprawdzie Kraków czy Kazimierz nad Wisłą, dźwigano kaplicę Boimów we Lwowie, stawiano szereg pałaców i zamków, ale budowie te w przeważnej części były dziełem obcych architektów, sprowadzanych przez nieliczne jednostki, które odczuwały potrzebę piękna. Szerokie warstwy społeczeństwa naszego zajęte były obroną granic państwa, tak niekorzystnie pod względem geograficznym rozciągniętych. Bezustanne napady najrozmaitszych wojsk wrogich niszczyły nasz kraj i zaczątki jego kultury, niszczyły w zarodku usiłowania, by stworzyć u nas sztukę. Ocalała sztuka ludowa, bo jedna ona okazała się niezniszczalną. Poza tem głucho. Mieliśmy Wita Stwosza, ale jest to zjawisko oderwane, przez ówczesne społeczeństwo niezrozumiane, tak dalece, że dzisiaj musimy z trudem rewindykować go dla polskiej twórczości. Mieliśmy znakomitego grafika Ziarnkę, który do dnia dzisiejszego jest u nas nieznany. Mieliśmy krakow- skie malarstwo cechowe, jako skromny zaczątek naszego malarstwa, niestety jednak na zaczątkach się skończyło. Wreszcie przyszła katastrofa polityczna końca XVIII wieku, w chwili, gdy dzięki usiłowaniom naszego ostatniego, nieszczęśliwego króla rozpoczął się ruch na polu plastyki, zogniskowany przeważnie w Warszawie. Rząd carski zlikwidował szybko te zaczątki polskiej plastyki, tak samo jak szybko upora! się zt. zw. szkołą wileńską z końca pierwszego ćwierćwiecza XIX wieku. W zaborze pruskim było głucho. 

A jednak twórczość polska nie zgasła. Fu zaczyna się ta wielka rola, jaką odegrał Kraków w rozwoju polskiej kultury. Zaczęto się zastanawiać nad przyczynami upadku i szukać metod, broniących naród przed zagładą. Zaczęto coraz poważniej pracować nad rozwojem ideji społeczno-narodowej, nad rozwojem ekonomicznym kraju i nad rozwojem jego kultury. Powstaje w r. 1804 w wolnem mieście Krakowie Szkoła sztuk pięknych, właściwie zapoczątkowana jeszcze przez Komisję Edukacyjną Sejmu czteroletniego, zaczynają się ukazywać prace rdzennie polskich artystów, zrazu nieśmiałe, oparte na obcych wzorach : pierwszy krok zrobiony. Należało teraz zainteresować szersze warstwy społeczeństwa nowym tym ruchem i stworzyć w ten sposób realne podstawy dla rozwoju polskiej sztuki plastycznej. Zrozumiał to i zapałem swoim obojętne społeczeństwo porwać potrafił zapomniany dzisiaj a jakże dla kultury polskiej zasłużony Mikołaj Walenty Wielogłowski. 

Urodzony w ówczesnej zachodniej Galicji, w r. 1805, syn sekretarza króla Stanisława Augusta, oddziedziczywszy po ojcu znaczny majątek, miał w Krakowskiem ziemską posiadłość, a prócz tego pełnił obowiązki radcy krakowskiego Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego. Gdy w roku 1830 generał Różycki wkroczył w ziemię krakowską, Wielogłowski zostaje jego szefem sztabu, przebywa z nim całą kampanję, awansuje do stopnia majora i otrzymuje wojskowy krzyż »Virtuti militari«. Po upadku powstania, Wielogłowski, któremu majątek skonfiskowano, musiał iść na emigrację. W Paryżu bierze czynny udział w życiu emigracji, wydaje publikacje, włóczy się po całej Francji i Włoszech, wreszcie osiada na stałe w Paryżu, gdzie jako właściciel domu komisowego dorabia się mająteczku. Rewolucja lutowa 184S’ roku niszczy mu wszystko. Ale i rządy Austrji zmieniły się w tym czasie. Wielogłowski, uzyskawszy pozwolenie powrotu w Krakowskie, w jesieni 1848 r. przybywa do Krakowa, gdzie znowu rozwija wszechstronną działalność, aby obudzić z apatji złamane nieszczęściami społeczeństwo. Zakłada księgarnię w Krakowie, wydaje broszury, książki najrozmaitszej treści – wydaje kalendarze i tygodniki, był jednym z założycieli krakowskiego T=wa rolniczego, za uciułany grosz zdołał kupić małą posiadłość ziemską Rybna pod Krakowem. Szanowany i łubiany powszechnie – zmarł w r. 1865. 

Był to więc umysł niezwykle przedsiębiorczy i szeroki. Poznawszy życie artystyczne Francji, oceniając znaczenie zbiorowej akcji w kierunku rozwoju kultury artystycznej mas (akcji, która do pewnego stopnia może zastąpić inicjatywę czynników państwowych), obmyślił projekt założenia w Krakowie Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych. Mając rozgałęzione stosunki i duże znajomości, zdołał pozyskać dla swego planu grono poważnych obywateli, z których w r. 1854 utworzył pierwszą Dyrekcję krakowskiego T=wa Przyjaciół Sztuk Pięknych, z prezesem Władysławem ks. Sanguszką na czele. Wiceprezesem był Henryk hr. Wodzicki, sekretarzem Walery Wielogłowski. W skład Dyrekcji prócz nich wchodzili Władysław Dąbski (który w pierwszym roku istnienia T-wa, 1854, na czas nieograniczony powierzył T=wu swój zbiór przeszło 200 obrazów jako »Galerję Dąbskich«. Galerja ta znajdowała się w Krakowie do końca XIX wieku, poczem na mocy zarządzenia rodziny fundatora przewiezioną została do Rzeszowa), Eugenjusz hr. Dzieduszycki, Adam Gorczyński, Ambroży Grabowski, Michał Luszczkiewicz, Adam hr. Potocki i Wincenty Siemieński. 

Po załatwieniu formalności państwowo=prawnych wypuszczono około 1200 »akcyj«, które szybko znalazły nabywców, wynajęto na podstawie uzyskanego w ten sposób kapitaliku w domu Larisza kilka pokoji i w zimie 1854 na 1855 urządzono pierwszą wystawę. Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych zaczęło istnieć. Skromne to były początki. Z powodów zapewne politycznych, a także i artystycznych urządzono dział artystów polskich i »Salon gościnny«, zawierający dzieła obce: Ary Schäffera, Wimerhaltera, Hiibnera, Wernera, Amerlinga, grupy malarzy diisseldorfskich it. d. Z naszych artystów w tej pierwszej wystawie pokazano obrazy : Brodowskiego, Dembowskiego,- Gierdziejewskiego, Grabowskiego, Kaplińskiego, Kostrzewskiego, Lessera, Łuszczkiewicza, Mireckiego, Simmlera, Suchodolskiego, Szynalewskiego, Franciszka Tepy, Juljusza Kossaka, rzeźby Rogozińskiego, Szuberta, Sosnowskiego, Stattlera, Ziembowskiego. 

Wystawy były początkowo czasowe, otwierano je na przeciąg kilku miesięcy, obrazy obce (dział t. zw. »Salon gościnny«) były początkowo na każdej wystawie. Dla posiadaczy owych rocznych akcyj (czyli biletów rocznych wstępu) wydano jako pierwszą premię T=wa litograficzną reprodukcję z obrazu Januarego Suchodolskiego »Oblężenie Częstochowy przez Szwedów«. 

W roku następnym zdwaja się prawie liczba członków, zwiększa się również liczba polskich obrazów na wystawie, dzięki współudziałowi artystów warszawskich i wileńskich. W spisie wystawionych utworów znajdujemy obraz »Władysław Jagiełło przed bitwą pod Grunwaldem r. 1410«, młodego, nieznanego jeszcze, siedmnastoletniego Jana Matejki. Znajdujemy dalej szereg akwarel Juljusza Kossaka, nadesłanych z Paryża. 

Równocześnie z założeniem T=wa Przyjaciół Sztuk Pięknych zaczęto myśleć o założeniu w Krakowie Muzeum Sztuki Narodowej i w tym celu postanowiła Dyrekcja T=wa zakupować na każdej wystawie dzieła sztuki jako zaczątek muzeum. Na pierwszej już wystawie zakupiono płaskorzeźbę Rogozińskiego »Chrystus kuszony przez szatana«, w r. 1858 kupiono za wielką, jak na ówczesne czasy, sumę 3000 guldenów austr. obraz Maksymiljana Piotrowskiego »Ostatnie chwile Wandy«. Gdy myśl założenia Muzeum Narodowego w Krakowie została zrealizowaną w r. 1879, oba powyżej wymienione dzieła znalazły się w jego zbiorach jako dar T=wa. Również Hipolita Lipińskiego »Wyjście procesji z kościoła św. Barbary w Krakowie«, Stattlera »Machabeusze« it. d. w ten sam sposób znalazły się w Muzeum.

Dzięki inicjatywie niestrudzonego Wielogłowskiego powstaje przy drukarni Czasu zakład litograficzny, który szybko się rozwija tak, że na r. 1857,58 T=wo może już ofiarować swym członkom jako premję kopię z obrazu »Powrót rycerza w dom rodzinny po wyprawie wiedeńskiej r. 1683« Leopolda Loefflera, odbitą w litografji Czasu. 

W ślad za tymi doniosłymi dla rozwoju kultury polskiej wypadkami budzi się ruch artystyczny i w innych dzielnicach Polski. W Warszawie w r. 1861 zawiązało się Tow. Zachęty Sztuk Pięknych w Królestwie Polskiem. Mieściło się ono początkowo w pałacu Mokronowskich na Krakowskiem Przedmieściu, następnie w Hotelu Europejskim. Pozostawało ono przez długi czas w ścisłym związku z krakowskiem T=wem, tak dalece, że miało nawet w Dyrekcji jego stałego swego reprezentanta. Powstaje dalej w r. 1866/67 takżeż T»wo we Lwowie, początkowo jako filja T=wa krakowskiego, która w r. 1894 przekształciła się w samodzielne T=wo. Wreszcie w r. 1888 Dyrekcja T=wa zawarła układ z sekretarzem Tow. Przyjaciół Nauk, hi. Engestrómem i redaktorem Dziennika Poznańskiego, p. Fr. Dobrowolskim, mocą którego otwartą została w Poznaniu filja T»wa. W ten sposób krakowskie T=wo objęło pracą swą trzy dzielnice Polski. 

A skutki tej pracy były olbrzymie. 

Z rokiem 1870 ustaje prawie zupełnie nadsyłanie prac obcych, niemiecko=austrjackich artystów na wystawy krakowskie,- sztuka polska zaczyna się usamodzielniać. W Krakowie tworzy już Matejko, mamy Rodakowskiego. W miejsce kilkunastu nazwisk polskich artystów reprezentowanych na początkowych wystawach T=wa, mamy teraz całe zastępy. Powołanie Matejki w r. 1873 na dyrektora krakowskiej Szkoły sztuk pięknych miało epokowe znaczenie. Młodzież artystyczna kształci się już w polskiej uczelni, czynniki obce coraz mniejszy mają wpływ na rozwój polskich artystów. Sztuka polska zaczyna nabierać coraz bardziej charakteru narodowego, dochodząc wreszcie w końcu ubiegłego stulecia do rozwoju, który ją postawił na równi ze sztuką europejską. 

Przez sale krakowskiego T=wa naprzód w domu Larisza, potem od r. 1871 w pałacu biskupim, od r. 1877 w Sukiennicach, a wreszcie od r. 1901 we własnym gmachu na placu Szczepańskim – przesunęła się w okresie 75 lat <1854 -1929> cała – rzec można bez przesady – sztuka polska. Nieoceniona książka dr. E. Świeykowskiego Pamiętnik Towarzystwa Przyjaciół Szruk Pięknych w Krakowie. 1854-1904 jest zarazem historją sztuki polskiej tego okresu. Kraków do odrodzenia naszej Ojczyzny odgrywa dominującą rolę w krzewieniu kultury artystycznej i w rozwoju polskiej sztuki i może być dumny z tego, że i obecnie, w odiodzonej Polsce, rola jego jako krzewiciela kultury artystycznej nie zmniejszyła się,- może być dumny z tego, że i dzisiaj organizatorami życia artystycznego Warszawy, Poznania, Lwowa czy Wilna (a także i miast prowincjonalnych) są w przeważającej części wychowankowie krakowskiej kultury artystycznej.

keyboard_arrow_up
Centrum pomocy open_in_new