Wyszukiwanie zaawansowane Wyszukiwanie zaawansowane

Wstęp


Dawny widok Gdańska.
Dawny widok Gdańska.

Wisła, jak gdyby srebrna wstęga, łączy nasze dawne dzielnice. Wypływa na Śląsku, przebiega Małopolskę, Mazowsze i Prusy Królewskie. Nad Wisłą leżą tak ważne dla nas miasta, jak Kraków, Sandomierz, Warszawa, Płock, Włocławek i Gdańsk. W dawnych czasach, gdy nie było wygodnych dróg i kolei żelaznych, rzeczna żegluga była ważniejszym jeszcze, niż dziś środkiem przewozu. Wisłą w dół spławiano z głębi kraju surowe płody na sprzedaż do Gdańska, a w górę z Gdańska wieziono tamtejsze wyroby i towary, z obcych krajów na okrętach przywożone. Głównie przez Gdańsk szły do nas towary ze zachodniej Europy. Elbląg, choć także przy ujściu Wisły leżący, nigdy nie doszedł do tego znaczenia co Gdańsk. Tak zwany »List obywatela W. ks. Litewskiego«, z r. 1650, będący prawdopodobnie dziełem któregoś z gdańskich mieszczan mówi: »Tak koronni, jak i litewscy obywatele, zwykle upatrują rzeki, któremiby, choć też okrążając, do Gdańska dopłynąć mogli, a Królewiec i Rygę omijają z daleka, toż się dzieje i lądem«.

Z dwóch głównie stron sprowadzano do Polski zagraniczne wyroby: ze Wschodu przywożono kosztowną broń, tkaniny i jedwabie, a ze Zachodu szły towary na Gdańsk. Gdańsk więc w życiu wewnętrznem narodu miał niezmierne znaczenie. Może kto pomyśli, że przedmioty te, z Gdańska sprowadzane, były dla nas czemś zupełnie obcem, a więc nie warto się niemi zajmować. Tak jednak nie jest, bo za granicą kupuje się to, co się podoba, co odpowiada gustowi. Dawniej nie bardzo znano tę zasadę, że kupuje się to, co tanie, choćby się nie podobało i było nieładne. Dawniej w Persyi wyrabiano osobne »dywany polskie«, wedle naszego upodobania, a wysyłano je tylko do nas. Z tego to więc, co do nas przysyłano, możemy poznać, jakie były u nas upodobania, tak jak i dziś możemy poznać, jakie lud nasz ma upodobanie z tkanin i płócien za granicą wyrabianych. Słyszymy może nieraz o dawnych holandzkich kaflach i świecznikach, słyszymy o tych samych rzeczach wyrabianych w Gdańsku, mało kto zaś wie, jakim wpływom podlegała sztuka zdobnicza gdańska, jakie miała dzieje. Ktoś może pomyśli, że jeżeli w Gdańsku mieszkali Niemcy, to sztuka gdańska nie jest czem innem, jak tylko naśladownictwem rzeczy niemieckich. Tak jednak nie jest. Wiedzieć trzeba o tem, że w Gdańsku wielu osiadało Niderlandczyków z Holandyi i Fryzyi i wielu Włochów, którzy przedewszystkiem byli artystami i tu dalej zawód swój wykonywali. Gdańszczanie jeździli na nauki do Niderlandów i Włoch, a tem samem zostawali pod silnym wpływem tych krajów. Sztuka niemiecka na Gdańsk nie ma prawie żadnego wpływu. Do Polski nietylko przywożono wiele cennych gdańskich wyrobów, lecz wielu mistrzów gdańskich pracowało przy budowie i ozdabianiu dworów pańskich. W książce tej wzięliśmy za zadanie skreślić dzieje Gdańska, jego sztuki w stosunku do dawnej Polski.

W naszych czasach słyszymy często zdania, że sztuka ma panować nietylko w pokojach bawialnych i zbiorach, w kościołach i pańskich dworach, lecz że powinna ogarnąć wszystkie przedmioty, którymi człowiek się otacza, żeby nie raziły nikogo szpetnością, lecz owszem, żeby podnosiły pięknością. Od niedawnego czasu, gdy u nas zapanowała zagraniczna lichota, zapomniano o tem zupełnie. Pamiętano o tem dawniej, zwłaszcza w czasie Odrodzenia. W Gdańsku, gdzie mieszczańskie społeczeństwo było bardzo oświecone, zamiłowanie do piękna widać na każdym kroku. Tu nietylko kościoły zdobiono, ale warowne bramy, domy mieszkalne, kuchnie i pracownie. Naczynia kuchenne, narzędzia rzemieślnicze, sprzęty domowe, wszystko ozdobne, a nawet ozdobiono i to nieladajako więzienie i katownię. 

Zaczniemy opis Gdańska od okolicy, położenia i otoczenia, następnie w krótkości skreślimy dzieje miasta, dzieje gdańskiej mennicy, przemysłu, kupiectwa gdańskiego, następnie rozwój sztuk pięknych, opiszemy ważniejsze zabytki gdańskiego budownictwa. Dla zaokrąglenia obrazu streścimy rozwój polskiego żeglarstwa. Wszystko to przedstawimy w odniesieniu do dziejów narodu polskiego. Dotąd nie było jeszcze w tym zakresie żadnej polskiej książki. Niemcy opisując Gdańsk, nieraz z prawdą się mijają, stojąc na stronniczem stanowisku, zwłaszcza gdy chodzi o stosunek Gdańska do Polski, lecz każde takie błędne i stronnicze przedstawienie sprawy, można zbić na podstawie tego, co inni Niemcy o tem samem mówią. 

Mapa Gdańska z dawnego miedziorytu.
Mapa Gdańska z dawnego miedziorytu.

keyboard_arrow_up
Centrum pomocy open_in_new