Wyszukiwanie zaawansowane Wyszukiwanie zaawansowane

Renesans


Nazwa renesans (renaissance, renascita), odrodzenie, użyta podobno po raz pierwszy przez Vasariego, artystę i historyka sztuki włoskiej, oznacza również w sztuce, jak i w całej cywilizacyi powrót do tradycyi starożytności, jakoteż do naturalności, do gruntowniejszego studyowania samej natury, wreszcie obudzenie duchowej, artystycznej samodzielności, siły tkwiącej w indywidualizmie jednostek. Głównem źródłem twórczości była natura, powszechnem stało się pragnienie oglądania ludzi w sztuce takimi, jakimi są w życiu. Przewodnictwo objęły Włochy, ta nowoczesna Hellada, gdyż tu trwały żywiej, niż gdzieindziej, wspomnienia pięknej starożytności. Nadto usiłował liczny zastęp papieży, książąt, patrycyuszów, miłujących sztukę, powołać do nowego życia wielką przeszłość. Artystów o wybitnym, wielostronnym talencie spotyka się wszędzie we Włoszech. Dla politycznego znaczenia i bogactwa były naturalnem ogniskiem artystycznego życia Florencya, Rzym i Wenecya, ale obok nich powstaje w różnych miastach wiele wspaniałych budowli, liczba szkół malarskich i artystów rośnie w nieskończoność. Co prawda, koniecznym warunkiem tego rozwoju stało się gruntowne przestudyowanie techniki sztuki, szczególnie malarstwa. Uczono się zatem gruntownie anatomii, perspektywy, kolorystyki i t. p., tworząc w XVI wieku nieśmiertelne arcydzieła, niemające równych sobie w święcie. Do obudzenia powszechnego zamiłowania w sztuce przyczyniły się też w znacznej mierze udoskonalone sposoby reprodukcyi. Średniowieczne wycinanie form w drzewie i metalu zdobyło jako drzeworyt w XV w. zupełną samodzielność, a w XVI w. zajmowali się niem już wielcy artyści. Podobne prawa uzyskało miedziorytnictwo i rysowanie na metalu igłą, której linie pogłębiano, napuszczając gryzącą cieczą. Miedzioryt wyszedł, jak się zdaje, z warsztatu złotniczego, służąc do robienia próbnych odbitek z grawirowań w szlachetnym metalu, które miano następnie wypełnić niellem (mieszanina siarki i różnych metali). Użycie farb olejnych, które łatwo zlewając się ze sobą, podniosły siłę i rozmaitość tonów, wywołało znowu przewrót w całej technice malarskiej. (Wynalazek farb olejnych przypisują Janowi Van Eyck, Flamandczykowi). Odrodzenie obejmuje całe XV i XVI stulecie. Rozpada się na wczesny renesans do r. 1500 (Quattrocento), przetwarzający starożytne formy z młodzieńczą naiwnością i świeżością, od r. 1500-1580 renesans rozkwitły (Cinquecento), który z całą świadomością posługuje się artystycznemi regułami klasyczności. Włoskie nazwy, umieszczone w nawiasie, oznaczają cyfry lat, zawarte w liczbie 400 (po włosku quattrocento) i 500 (cinquecento). Sztuka późnego renesansu lub stylu barokowego wypełnia XVII wiek. Poza granicami Włoch pojawiają się te okresy nieco później. Powyższy podział stosuje się do rozwojowego pochodu architektury, z którą kroczy równomiernie rzeźba. Drogi malarstwa są niezależne od powyższych dat.

1. Architektura. 

Włochy. Podczas wczesnego renesansu tętnił artyzm najwyżej we Florencyi, gdyż potężny ród władców Medyceuszów nie szczędził środków, aby skupić na swym dworze wielkich poetów, uczonych i artystów. Dwóch Medyceuszów zasłużyło w szczególności na wdzięczny podziw potomnych: „ojciec ojczyzny“ Kuźma (Cosimo) i jego wielki wnuk Wawrzyniec Wspaniały (Lorenco il Magnifico). Włoskie budownictwo poszło tylko za duchem narodu. Zrzuciwszy jarzmo ostrołuku, usiłowało styl z czasów starochrześcijańskich pogodzić z wzorami rzymskimi. Architektoniczna twórczość renesansu objawiła się o wiele silniej w budynkach świeckich, niż w kościelnych. Mianowicie w pałacach rozwinięto ostatecznie fasady, na które zwracano pilną uwagę już w średniowieczu i przyozdobiono bogato wnętrze pięknemi salami, schodami i podwórzami o otwartych halach, spoczywających na arkadach, kolumnach i filarach. Wogóle dążono w budowlach świeckich do symetryi, rytmicznej proporcyonalności, do przejrzystego rozczłonkowania za pomocą pięknych gzymsów. Z ostrołuku zatrzymano przedzielanie okien kolumienkami. Kościoły bywały bazylikami, lub budowami centralnemi. Kopuła na skrzyżowaniu stała się regułą, wieże należą do rzadkości. W miejsce sklepienia krzyżowego przywrócono beczkowe z kasetonami, albo pułap płaski, kolumny zastąpiły rozczkonkowane pilastry. Okazałe fasady kościołów z podziałem na piętra, z greckimi frontonami, nyżami, nie pozostawały w organicznym związku z przeznaczeniem budowli. Dekoracya wewnętrzna zyskała na wdzięku przez różnorodność form konstrukcyjnych i ornamentalnych. - A) Rok 1420 oznacza narodziny wczesnego renesansu. Wtenczas poleciła rada miasta Florencyi wielkiemu budowniczemu Filipowi Brunellesco, który zapoznał się w Rzymie z klasyczną architekturą, dokończenie budowy katedry. Ten na skrzyżowaniu naw ostrołukowych umieścił ogromną kopułę. W innych mniejszych kościołach wrócił wprawdzie do bazyliki, ale z pozostawieniem kopuły na skrzyżowaniu i z rzymskiem belkowaniem na kolumnach. W budowlach świeckich stało się zdobienie fasady „rustiką“, polegające na użyciu ociosanych zresztą surowych głazów wprowadzone po raz pierwszy do pałacu Pitti, odtąd wzorem dla wielu tego rodzaju budynków, a najpiękniejszy przykład znalazło w pałacu Strozzi ze słynnym gzymsem wieńczącym.

Florenckie budynki z rustyką mają charakter zamknięty, obronny, są niejako oddźwiękiem średniowiecznych zamków, natomiast pałace Wenecyi otwierają się przepysznemi arkadami (loggia) i mają ściany wyłożone świetnymi marmurami. Takim jest n. p. pałac Vendranim Calergi, zaś najwspanialszem podwórze w pałacu dożów. Niezwykle piękną fasadę posiada dawny klasztor Kartuzów pod Pawią. (Twórca: Ambroży Borgognone). Jest ona wyłożona marmurem, a pokryta od dołu do góry mnóstwem płaskorzeźb, medalionów, posągów. B) Od r. 1500 przeniosła się siedziba rozkwitłego renesansu do Rzymu. Papieże Juliusz II i Leon X przyjaciele sztuki, powoływali na swój dwór największych mistrzów. To też zabłysnął tu drugi wiek Peryklesa; wszystkie pola artyzmu, połączywszy się z niezwykłą harmonią, wydały dzieła niegasnącej pamięci. Starożytne pomniki wywarły bezpośredni wpływ zarówno w całej konstrukcyi, jak i w poszczególnych członach prostszych, szlachetniejszych, oczyszczonych z przeładowania ozdobami. W pałacach przeprowadzono konsekwentnie podział na piętra przez gzymsy, pilastry, kolumny (idące w tym porządku: dorycka, jońska, koryncka), okna i portale obramowano i uwieńczono naszczytnikami. W halach podwórzowych stosowano z upodobaniem rozczłonkowane słupy na wzór Koloseum. Kościoły nakrywano rzymskiem sklepieniem beczkowem, kopuła na skrzyżowaniu stała się nieodzowną. Fasady dzielono początkowo belkowaniami i pilastrami na piętra, następnie wstawianemi kolumnami o szerokich naszczytnikach na wzór starożytny. Rozkwitłemu renesansowi dał początek Donato Bramante z Urbino, ur. w 1444 r. Przez długie lata wiódł żywot w Medyolanie, dopiero na starość osiadł w Rzymie, gdzie umarł w r. 1514; on był twórcą pierwotnego zarysu kościoła św. Piotra w Rzymie, w którego budowie brał udział także Rafael i Michał Anioł. Według planu budowniczego Bramante miał kościół być dośrodkowym w krzyż grecki z kopułą na środku. Rafael przemienił krzyż grecki na łaciński, Michał Anioł powrócił do pierwotnego planu. Ten ostatni zajął się przedewszystkiem kopułą, choć końca jej budowy nie dożył. Kopuła spoczywa na 4 potężnych filarach, półkolisto rozpiętych. Wnętrze walca czyli bębna jest rozczłonkowane za pomocą 16 podwójnych pilastrów i tyluż okien, od zewnątrz otacza go wieniec kolumn. Wyżej wystrzela kopuła w kształcie wieży, zakończona latarnią. Wysokość kopuły mierzy 126 metrów. Następcy Michała Anioła przywrócili krzyż łaciński, wydłużając kościół o sklepieniu beczkowem do 188 m. Wawrzyniec (Lorenzo) Bernini, od r. 1629 architekt kościoła, dodał wspaniały przedsionek i zamknął całą budowę olbrzymią kolumnadą podwójną, która otacza plac przed świątynią.

Katedra we Florencyi
Katedra we Florencyi

Zachodnia Europa. W krajach zachodnio-europejskich przyjmowało się odrodzenie powoli, niechętnie, ograniczając się głównie do pałaców i zamków, n. p. we Francyi za Franciszka I. i Henryka II. Najpiękniejszy wzór pałaców, budowanych za Franciszka I. (style Francois I), stanowi zamek Chambord w stylu mieszanym, zwany Wersalem XVI wieku. Malowniczy i fantastyczny wygląd nadają mu rozliczne pawilony, galerye, kominy, dachy ołowiane, wieżyczki, wykusze rozmieszczone na tle olbrzymiego parku. Budował go Piotr Nepveu, zwany Trinqueau. Z innych francuskich budowniczych XVI stulecia zasługuje na uwagę Piotr Lescot, który ukończył zachodnią fasadę Luwru w Paryżu o 2 piętrach, przyozdobionych kolumnami i attyką. Philibert de l'Orme zbudował Tuilerye, połączone następnie w XIX wieku przez Napoleona III z Luwrem. Padły one ofiarą komuny paryskiej w r. 1871. W Anglii przyjęła się architektura renesansu dopiero w XVII wieku. Przejściem jest ciężki styl królowej Elżbiety, w którym John Thorpe wystawił szereg pałaców. W Hiszpanii przeszedł ostrołuk, połączony z pierwiastkami maurytańskimi, w dziwnie fantastyczny, ale i malowniczy styl, zwany „złotniczym”, dla dekoracyi wziętych ze złotnictwa. Z tych czasów pochodzi Eskurial, mieszczący równocześnie kościół, klasztor, pałac królewski, bibliotekę, galeryę obrazów. W Portugalii jest arcydziełem wczesnego renesansu kościół w Belem pod Lizboną ze wspaniałym krużgankiem.

Północna Europa. Ruch umysłowy nie przybrał na północy w XV i XVI stulecia takiego kierunku humanistyczno - artystycznego, jak we Włoszech. Umysły poruszały żywiej walki religijne, dlatego ten okres możnaby słuszniej nazwać okresem reformacyi, a nie renesansu. U ogółu brakło zresztą głębszego zainteresowania się sztuką. W przeciwieństwie do Włoch tkwił n. p. w Niemczech artyzm jeszcze najsilniej w mieszczaństwie. Nowa sztuka północna nie oderwała się też nagle od przeszłości, ale oparłszy się na tem, co już istniało, dążyła do większej swobody i naturalności. Konstrukcya ostrołukowa odpowiadała zresztą zupełnie warunkom klimatycznym krajów północnych, więc nie tak łatwo dała się wyprzeć architekturze stosownej dla Włoch. Owszem zajęła względem renesansu takie samo stanowisko, jak niegdyś budownictwo rzymskie do greckiego, to znaczy, wchłonęła w siebie arkady, kolumny, pilastry, ornamenta, ale tylko jako czynnik zdobniczy, nie zatracając dążenia do strzelistości. Stosunkowo najczęściej spotykamy później czysty styl odrodzenia w pałacach i domach większych miast. Początkowo byli budowniczymi Włosi. Do najpiękniejszych dzieł renesansu w Niemczech należy przedewszystkiem zamek w Heidelbergu. Fasada jest perłą swego rodzaju. Na wysokiej podwalinie wznoszą się trzy piętra rozczłonkowane gzymsami poziomo, zaś pionowo pilastrami rustykowymi na 1 piętrze, korynckimi pilastrami na drugiemi korynckimi półsłupami na 3 piętrze. Portal, przypominający w zarysie rzymski łuk tryumfalny, zdobią bogato karyatydy i płaskorzeźby, w nyżach okien niezwykłej piękności stoją rzeźby figuralne. Inne piękne budowle zamkowe o podwórzach arkadowych znajdują się w Dreźnie, Belweder i pałac Wallensteina w Pradze, ratusze w Norymberdze, Bremie i Lubece.

Ratusz koloński ma piękny portyk z lożą w stylu odrodzenia, ratusz w Augsburgu słynie ze złotej sali na 3-ciem piętrze. Powałę tej ostatniej zdobią złocone rzeźby z drzewa, zaś podłoga jest wyłożona różnobarwnym marmurem. Okazalsze domy w większych miastach południowych Niemiec, szczególnie w Augsburgu przystrajano na froncie malowidłami. Dawna architektura drewniana rozwijała się też bogato podczas renesansu, szczególnie w północnych Niemczech. W Niderlandach nie dorównała architektura potężnie rozwijającemu się malarstwu. Przecież i tu można odszukać kilka wybitniejszych budowli w domach mieszczaństwa, w ratuszach w Nimwedze i Antwerpii. Do Danii zawitało odrodzenie w drugiej połowie XVI wieku drogą na Niemcy i Holandyę, skąd król Chrystyan IV sprowadzał artystów i rzemieślników. Dlatego w zabytkach architektonicznych znać wpływ renesansu niemieckiego i niderlandzkiego. Najwspanialszą budowlą całego okresu jest zamek Frederiksborg na Zelandyi. Z innych zasługuje na uwagę giełda w Kopenhadze i Urianienborg na wyspie Hven, wsławiony jako obserwatoryum astronomiczne Tychona de Brahe.

Wnętrze kościoła św. Piotra w Rzymie
Wnętrze kościoła św. Piotra w Rzymie

2. Rzeźba.

Włochy. Gruntowne zaznajomienie się z dziełami klasycznemi i głębsze z naturą doprowadziło rzeźbę renesansu do większej swobody i piękności form. Treścią jej były wydarzenia realne z życia ludzi, lub sceny z mitologii. Technika w opracowywaniu marmuru doszła znowu do mistrzowstwa, niemniej kwitnęły odlewy w bronzie, zaś warsztaty złotnicze dostarczały prawdziwych arcydzieł pod względem artystycznym. Skutkiem naśladowania maurytańskich fajansów (majolik) wyrobiła się też nowa rzeźba z terrakoty.

A) Głównym mistrzem wczesnego odrodzenia był we Włoszech: 1. Wawrzyniec (Lorenzo di Lione) Ghiberti (1381-1455) rodem z Florencyi. Już w bardzo młodym wieku wsławił się wykonaniem drzwi w bronzie od strony północnej baptysteryum we Florencyi. Rzeźba przedstawiająca ofiarę Abrahama przypomina wpływ Andrzeja Pisano. Kiedy później powierzono mu odlew drzwi wschodnich dzisiejszego portalu głównego, porzucił dawną manierę i usiłował sceneryę pogłębić perspektywicznie. Są tu na 10 polach wyobrażone sceny ze Starego Zakonu, zaś otaczające ramy mieszczą w 24 nyżach biblijne figury i między niemi tyleż głów występujących z płaszczyzny. Znajomość natury i klasycyzmu w połączeniu z wielką wrażliwością wycisnęła osobliwe piętno na wszystkich utworach Ghiberthiego. 2. Obfitszą wielostronność artystycznego talentu twórczego objawił Donatello (1386-1466). Wszystkie dążności i cele rzeźby wczesnego renesansu skrystalizowały się niejako w potężnej osobistości tego mieszkańca Florencyi. Ogarnął cały świat objawów ducha i z niezwykłą szybkością przyswoił sobie mistrzowską technikę w drzewie, glinie, marmurze, bronzie. Klasyczność znał, ale więcej zawdzięcza studyom natury dając przez to swym tworom piętno indywidualne. Już prace młodzieńcze odznaczają się pełną żywości charakterystyką. Wspólnie z odlewaczem w bronzie Michelozzo stworzył grobowiec papieża Jana XXIII dla baptysteryum we Florencyi, zaś w posągu konnym weneckiego wodza Gattamelaty pchnął styl pomnikowy na nowe tory.

Św. Jan Chrzciciel, Statua drewniana Donatella w Wenecyi
Św. Jan Chrzciciel, Statua drewniana Donatella w Wenecyi

Niemniej doskonałym był w powabnem odtwarzaniu postaci Madonny. Wpływ Donatella zatoczył szerokie kręgi, powołując do życia wszędzie naśladowców. 3. Jego współzawodnikiem w rzeźbie z bronzu był Andrzej (Andrea) del Verrocchio (1435 -1485) rodem z Florencyi. Jest on twórcą wspaniałej grupy bronzowej Jezus z Tomaszem w Or San Michele i najsłynniejszego pomnika konnego z czasów renesansu w Wenecyi, który wyobraża Colleoniego. Arcydziełem naturalności jest też jego Dawid z bronzu w pałacu Bargello we Florencyi. 4. Na osobnem polu twórczości działał we Florencyi Łukasz (Luca) della Robia. Podobnie jak u Ghiberthiego poruszała się jego fantazya w ciaśniejszych granicach, brakło mu swobodnej pomysłowości Donatella. Idealnemi co do pomysłu są jego postaci Madonny i Jezusa (np. Luneta z Madonną) pełnemi powabu dzieci tańczące (np. płaskorzeźba „Muzyka i taniec" w muzeum florenckiem). Wielki rozgłos zyskał Luca della Robia przez wprowadzenie do rzeźby z gliny barwnych polew. Mianowicie powlekał figury emalią białą, tło niebieską, zaś do obramowania płaskorzeźb używał emalii żółtej, zielonej i fioletowej. Powyższą sztukę uprawiało aż do XVI wieku wielu członków tej rodziny.

B) Epoka rozkwitłego renesansu wzbiła sztukę na idealne wyżyny i zapewniła włoskiej rzeźbie tak poważne stanowisko, iż artystyczna działalność krajów sąsiednich musiała przez długie lata uchylać przed nią czoła. 1. Największym rzeźbiarzem XVI w. był niemniej na polu malarstwa i architektury słynny mistrz Michał Anioł (Michelangelo) Buonarroti urodzony pod Arezzo r. 1475. Niezwykłemi zdolnościami artystycznemi odznaczał się od dzieciństwa, ale dopiero po długich walkach pozwoliła mu rodzina na zajmowanie się sztuką. Jego nauczycielami byli florencki malarz Ghirlandajo i rzeźbiarz Bertoldo, uczeń Donatella. Wkrótce zwrócił nań uwagę Wawrzyniec Medyceusz i wziął na swój dwór. Skutkiem zamieszek wynikłych po upadku rodu Medyceuszów opuścił miasto rodzinne, a papież Juliusz II umiał przykuć go do Rzymu, który stał się właściwą ojczyzną artysty. Tu umarł też w roku 1564. Prace malarskie i architektoniczne Michała Anioła są niepospolite, ale niewyczerpaną fantazyę i zdumiewającą siłę twórczą rozwinął głównie na polu rzeźby. Przedstawiał chętnie silne przeciwieństwa, ruchy pełne namiętności, tworzył postaci o niezwykłej sile i pełni życia, kształtom nadawał rozmiary potężne, nadludzkie. Jego twórczość nosi ślady gorączkowej walki wewnętrznej w pogoni za najwyższą doskonałością i coraz nowemi zadaniami. Gorączkowy niepokój mistrza i trudności techniczne sprawiały, że wiele dzieł niezupełnie zostało wykończonych. Do prac młodzieńczych Michała Anioła wykonanych w 17 roku życia we Florencyi należy Walka Centaurów, (w muzeum Buonarrotich we Florencyi) płaskorzeźba z postaciami ludzkiemi o pięknych kształtach i żywej wyrazistości. W 21 roku życia powstało już w Rzymie pierwsze arcydzieło, t. zw. grupa Pieta, pod którą to nazwą należy rozumieć opłakiwanie śmierci ukochanego Syna przez Najśw. P. Maryę. Na czasy powtórnego pobytu we Florencyi przypada wspaniała, na 5 m. wysoka statua Dawida (obecnie w akademii florenckiej) wykuta w głazie marmurowym. Spokój tchnie z całej postaci młodzieńca, lecz postawa lewej nogi wskazuje, iż za chwilę ugodzi wroga zabójczym kamieniem. Powołany znowu przez papieża Juliusza II do Rzymu, miał Michał Anioł wykonać dla niego olbrzymi pomnik grobowy w kościele św. Piotra. Skutkiem rozmaitych przeszkód zostało dzieło po ograniczeniu pierwotnego planu ukończone dopiero po 40 latach i zdobi dzisiaj ściany kościoła św. Piotra w okowach w Rzymie. Z trzech postaci zdobiących dolną ścianę jest najsłynniejszą siedząca figura Mojżesza olbrzymich rozmiarów. Z błyskawicą w oczach spogląda on na bałwochwalstwo swego ludu. Za chwilę zerwie się, by ukarać winnych. Rogi na głowie są prawdopodobnie symbolem siły. Na polecenie Leona X stworzył Michał Anioł jeszcze dwa nagrobki dla Juliusza i Wawrzyńca Medyceuszów, które mieszczą się w kaplicy medycejskiej kościoła św. Wawrzyńca we Florencyi. Obydwaj książęta są wyobrażeni w postaci siedzącej: Juliusz trzyma buławę wodza, Wawrzyniec opiera w zamyśleniu głowę o lewą rękę (stąd nazwa „il Pensiero“). Nad sarkofagiem pierwszego spoczywają symbole dnia i nocy (niedokończone), grobowiec drugiego zdobią symboliczne postaci jutrzenki i zorzy wieczornej. Michał Anioł był zbyt odrębną, oryginalną naturą artystyczną, by zostawić po sobie osobną szkołę. Natomiast wywarł wpływ na wszystkich polach artyzmu, znalazł wszędzie we Włoszech naśladowców, którzy jednak zbyt często popadali w przesadę. 2. Najwięcej samodzielności okazał z nich Benvenuto Cellini (1500 - 1572) z Florencyi, który swój awanturniczy żywot opisał w znanych powszechnie pamiętnikach, nadto zostawił po sobie dwie rozprawy o złotnictwie i rzeźbie. Był on bezspornie największym złotnikiem owych czasów. Do arcydzieł jego sztuki należy złota solniczka w ambraskich zbiorach w Wiedniu (przyozdobiona płaskorzeźbami i Neptunem), jakoteż tarcza w Windsorze. Najlepszą rzeźbą wykonaną przez niego w bronzie jest Perseusz (w Loggia dei Lanzi) i płaskorzeźba bronzowa t. zw. Nimfy z Fontainebleau dochowana w Luwrze. Pod wpływem szkoły rzymskiej pozostawali też artyści Bolonii i Modeny. 3. Głównym przedstawicielem górno-włoskiej rzeźby jest Jacopo Tatti z Florencyi nazywany zwykle od swego nauczyciela, Jacopo Sansovino (1486- 1570). Młodość spędził we Florencyi i Rzymie, następnie przeniósł się do Wenecyi, gdzie rozwinął niezwykłą działalność. On to wykonał płaskorzeźbę drzwi bronzowych w zakrystyi kościoła św. Marka (Złożenie do grobu i Zmartwychwstanie), jak i ogromne posągi Marsa i Neptuna, na olbrzymich schodach (Scala dei Giganti) w podwórzu pałacu dożów.

Luca della Robia. Luneta z Madonną
Luca della Robia. Luneta z Madonną

Mojżesz Michała Anioła
Mojżesz Michała Anioła

Zachodnia Europa. Na polu rzeźby może Francya pochlubić się w ciągu XVI wieku kilku wybitniejszemi imionami artystów. Najwyżej z nich wzniósł się Jan Goujon, który jako protestant zginął podczas nocy św. Bartłomieja (1572 r.). Architekt i rzeźbiarz zarazem, brał udział w budowie Luwru, dostarczając całego szeregu robót dekoracyjnych. Do najlepszych jego prac należą rzeźby: Opłakiwanie Chrystusa, Nimfy źródlane, Dyana z Aten. Wszystkie mieszczą się teraz w Luwrze. Rzeźbami portretowemi wsławił się Germain Pilon. Najwięcej znaną jest jego grupa marmurowa „Trzy gracye“. W Niderlandach posiada miasto Burges najważniejsze zabytki rzeźby z czasów renesansu. W kościele N. P. Maryi są pomniki Maryi burgudzkiej (twórca Piotr Baker) i Karola Śmiałego, w katedrze piękne płyty nagrobne, w dawnym ratuszu wspaniały kominek drewniany pomysłu Lancelota Blondeela. W Anglii wyrzeźbił na początku XVI w. Piotr Torriggiano, rodem z Florencyi, wspaniały sarkofag Henryka VII. Stoi on w Westminster, a jest otoczony mosiężną kratą angielskiej roboty. Ten sam artysta udał się później do Hiszpanii, gdzie wykonał między innemi rzeźbę św. Hieronima dla katedry w Sewilli.

Niemcy. W XVI w. Zaczęło włoskie odrodzenie wpływać i na niemiecką rzeźbę, ale nie zdołało zatrzeć jej rodzinnych właściwości. Spotykamy więc rzeźby o głowach pełnych wyrazu, a sztywnych korpusach, w szatach ułożonych według maniery średniowiecznej w niezliczone fałdy. Zakres działalności rzeźby był szczupły, gdyż brakło w Niemczech środowisk artystycznych, jak Rzym i Florencya, walki religijne pustoszyły kraj, a protestantyzm był wrogo usposobiony dla sztuki plastycznej. Snycerstwo, uprawiane już przedtem, stwarza obecnie także cały szereg ołtarzy. Do najlepszych snycerzy należał wspomniany już w sztuce polskiej Wit Stwosz. Norymberga posiada różne prace jego dłuta, pomiędzy któremi jest najpiękniejszym Różaniec w kościele św. Wawrzyńca. Z innych snycerzy niemieckich zasługuje na uwagę Michał Pacher z Tyrolu, który wykonał kilka ołtarzy większej wartości. Rzeźba w kamieniu kwitnęła też bardzo. Wielkim talentem odznaczał się tu Adam Kraft (zm. 1507), który tworzył głównie w Norymberdze. Od niego pochodzi siedm Stacyj na drodze do miejscowego cmentarza, wyobrażających w silnej płaskorzeźbie siedmiokrotny upadek P. Jezusa pod ciężarem krzyża. Arcydziełem jest także kamienne cyboryum w kościele św. Wawrzyńca, wykonane przez A. Kraffta i jego pomocników. Norymberska rodzina Vischerów wsławiła się pracami kruszcowemi. Już Herman Vischer posiadał odlewarnię, a imię jego syna Piotra starszego sięgało daleko poza granice Niemiec. Najcelniejszem dziełem Piotra Vischera, wykonanem z pomocą 5 synów, jest grobowiec świętego Sebalda w kościele pod tem samem wezwaniem w Norymberdze. Sarkofag wcześniejszego pochodzenia spoczywa na podstawie, ozdobionej płaskorzeźbami z życia świętego. Wyżej unosi się budowa w kształcie średniowiecznego kościoła z 8 pilastrów, zasklepionych trzema baldachimami. W połowie wysokości słupów stoją figury 12 apostołów, u góry 12 proroków. Na środkowym baldachimie stoi dzieciątko Jezus z kulą świata. Bardzo prawdopodobnym jest współudział Piotra Vischera w największym może i najwspanialszym pomnika świata, za jaki bezsprzecznie uchodzi grobowiec cesarza Maksymiliana I w kościele dworskim w Insbruku, sięgający drugiej połowy XVI wieku Na sarkofagu marmurowym klęczy modlący się cesarz w otoczeniu czterech cnót kardynalnych. Około pomnika stoją olbrzymie figury ze spiżu, najpierw wykończone, wyobrażające 28 przodków domu habsburskiego (między nimi Czymbarka, księżniczka polska).

3. Przemysł artystyczny. 

W epoce odrodzenia zatarły się różnice między sztuką a przemysłem artystycznym; wielcy artyści dostarczali wzorów dla wyrobów przemysłowych. Z warsztatów francuskich, włoskich i niemieckich wychodziły dzieła pełne smaku, a prace złotnicze, płatnerskie, stolarskie, garncarskie, ślusarskie i cynowe stanowią po dzień dzisiejszy prawdziwą ozdobę niejednego ze zbiorów prywatnych czy publicznych. Szafy, skrzynie, oddrzwia, wspaniałe stalle kościelne były też wykonywane według prawideł architektonicznych. Intarzya w drzewie, która pojawiła się w XV wieku najpierw we Włoszech, cieszyła się również znacznem powodzeniem. Z robót złotniczych dochowały się przepyszne puhary, kubki, hełmy i zbroje cyzelowane, zastawy stołowe, w których celował Wacław Jamnitzer, rodem z Wiednia, czynny w Norymberdze, konwie, skrzynki. Do wysokiego rozkwitu doszła w XVI stuleciu ceramika, a szczególną pięknością odznaczały się włoskie naczynia gliniane, pstro malowane i pociągnięte białą glazurą cynową. Naczynia takie nazywano od wyspy Majorki majolikami. Głównemi ogniskami wyrobów majolikowych były między innemi miasta Faenza, Urbino, Pesaro i Wenecya. Stąd też dawano później od miasta Faenzy wszystkim towarom glinianym o cynowej glazurze, czy pochodziły z Włoch, Niemiec, Francyi lub Holandyi, miano fajansu. Równocześnie posiadała Francya prawdziwego artystę w Bernardzie Palissy, który majoliki przyozdabiał plastycznemi rzeźbami ryb, węży, jaszczurek, muszli, roślin it. p. Na polu emalii cieszyła się i teraz zasłużonem uznaniem miejscowość Limoges, a Leonard Limousin był artystą, który z łatwością pokonywał wszystkie trudności techniczne. Zarówno pod względem rzeźbiarskim, jak i architektonicznym nie pozostawała w tyle na polu robót fajansowych i Norymberga. Jednakowoż pierwsze miejsce w niemieckiej ceramice owych czasów zajmują towary kamionkowe z okolic dolnego Renu. Cechuje je nietylko artyzm ozdób, ale także osobliwa twardość i trwałość materyału, polewanego zwykle tylko jednobarwną glazurą. W przemyśle szklannym dzierżyła prym Wenecya; jej wyroby stanowiły co do formy i delikatności ozdób prawdziwe dzieła sztuki. Tkanie dywanów kwitnęło w prowincyi Artois, Flandryi, później w Brukseli i Bruges. Odpowiednie wzory z całymi obrazami przygotowywali do nich nieraz artyści (n. p. Rafael). Kosztowniejsze książki przystrajano w obrazki i pomysłowe listwy snycerskiej roboty, a okładki ze złotymi wyciskami w skórze, szczególnie włoskiego pochodzenia, nie łatwo znajdą jeszcze dzisiaj równe sobie.

Majolika włoska z XVI wieku
Majolika włoska z XVI wieku

keyboard_arrow_up
Centrum pomocy open_in_new