Wyszukiwanie zaawansowane Wyszukiwanie zaawansowane

Batory pod Pskowem


Patrząc na obraz Matejki mamy przed sobą syntezę pewnego momentu dziejowego, będącego jednym tylko epizodem wojen Polski z Moskwą, Stefana Batorego z carem Iwanem Groźnym. 

W zaśnieżonych polach wsi Kiwerowej Górce rozłożył się w pobliżu Pskowa obóz polski. Zastępom polskim dokucza mróz i skąpe zapasy żywności: Moskwie sprzykrzyły się ciągłe porażki w polu i obawa dalszego pochodu w głąb Rosji, siejącego postrach „Baty”, jak w ludowej pieśni rosyjskiej przezwano Batorego. Nie na jednym tylko starciu dwóch potęg militarnych polega sprawa: w grę weszła trzecia, większa od obu poprzednich potęga, Rzym i Kościół. 

Ten trzeci czynnik, o rzeczy wieczne zatroskany, góruje swą ziemską bezinteresownością nad zwaśnionymi potęgami i wziąwszy na siebie rolę pośrednika, odnosi nad nimi zwycięstwo.  

Te fakty dziejowe posłużyły Matejce za kanwę do rozsnucia wielkiej walki duchów, jaka się w obrazie rozgrywa: z lewej strony widzimy reprezentowany przez obóz polski świat zachodni, rzymskiej, na wolności opartej kultury, której tu przedstawicielem jest Batory, jego rozum, jego wola i — jako ultima ratio — łyskliwy miecz; z prawej widzimy zarówno w klęczącym władyce połockim, jak i służalczo zgiętych bojarach, nawykły do jarzma i niewoli bizantynizm. Konflikt w jaki dwa te światy popadły, z niemałą polityczną szkodą dla Polski, załagadza wysłannik papieża, Antonio Possevino i doprowadza do zawarcia 10-letniego rozejmu. 

Rozgrywka psychiczna, zawarta w tym obrazie Matejki, nie ma sobie równej w sztuce całego świata.  

Ilustracja 30. Stefan Batory
Ilustracja 30. Stefan Batory

BATORY STEFAN, syn wojewody siedmiogrodzkiego Stefana, przyszedł na świat 27. IX. 1533 r. — W młodości służył wojskowo pod królem Węgier Ferdynandem I-szym i Janem Zygmuntem Zapolią i zmiennej zaznał doli raz odnosząc w polu orężne zwycięstwa, to znowu popadając w niewolę. To właśnie wyrobiło w nim niezłomny charakter oraz znajomość ludzi i świata. — Po bezpotomnym zejściu Jana Zygmunta Zapolii wybrany został 25. V. 1571 księciem siedmiogrodzkim. Po ucieczce Walezjusza z Polski. Stany Korony i Litwy, acz nie bez pewnych tarć i targów, uznały Batorego królem; jedynie Gdansk, opowiedziawszy się wprzód za cesarzem niemieckim, odmówił Batoremu posłuszeństwa. Wojenne kroki, podjęte przeciw zbuntowanemu miastu, nie powiodły się. Gdy jednak poplecznikom Gdańska oraz zagrożonym przez Moskwę stanom inflandzkim dokuczył brak dostępu do portu nad Motławą, doszła do skutku ugoda w Malborgu 12. XII. 1577, na mocy której Gdańszczanie zaprzysięgli wierność Batoremu i wynagrodzili szkody, wyrządzone klasztorowi oliwskiemu. — Niemal równocześnie ze sporem z Gdańszczanami najechał na lennicze Polsce Inflanty car Iwan Groźny i stryjeczny jego szwagier Magnus, książę holsztyński. Batory starał się zrazu dojść z Moskwą do pokojowego porozumienia, gdy jednak car Iwan wzgardził układami, Batory na czele wojsk wyruszył przeciwko niemu w 1579 r. Ta pierwsza wyprawa, w której Polacy zdobyli Połock oraz obronne zamki Sokół i Suszę, złamała impet Moskwy. — Zwolennik szybkiego działania, zebrał Batory 30.000 żołnierza i, oddawszy dowództwo Zamoyskiemu, zdobył Wieliż i Uświatę, a następnie Wielkie Łuki. Na wiosnę 1581 roku objawił car Iwan gotowość do układów, Batory jednakże odrzuca je i z wszystkimi swymi siłami staje pod Pskowem. Wtedy Car Iwan udaje się o pośrednictwo do cesarza Rudolfa Ii-go i papieża Grzegorza XIII-go, a wysłany przez tegoż legat Antonio Possevino doprowadza we wsi Kiwerowej Górce (15.1. 1583) do zawarcia dziesięcioletniego rozejmu z tym jednak, że przy Polsce zostały całe inflanty oraz miasta Połock i Wieliż. — Dalsze cztery lata zeszły Batoremu na przygotowaniach do całkowitego rozgromienia obłudnej Moskwy, lecz projektowana trzecia wyprawa nie doszła do skutku, śmierć bowiem zaskoczyła króla w Grodnie 12. XII. 1586 roku. 

Stanowczy w działaniu i nawykły na dworze cesarskim do rządów samowładczych, nie umiał Batory oswoić się ze swobodami i wolnomyślnością szlachty; lecz wiedziony rozumem, miłością Jadu społecznego i szczerym przywiązaniem do nowej ojczyzny, potrafił hamować nabyte za młodu lub wrodzone skłonności. Przy każdej sposobności dążył usilnie do umocnienia władzy monarszej i stąd skazanie na śmierć Ościka w Wilnie i kpiącego sobie z wyroków sądowych banity, Samuela Zborowskiego w Krakowie. To samo poczucie ładu i praworządności skłoniło Batorego do ujęcia niemal w wojskową organizację kozaków niżowych i ustanowienia nad nimi własnego hetmana.

Ilustracja 31. Kanclerz Zamoyski
Ilustracja 31. Kanclerz Zamoyski

O KANCLERZU ZAMOYSKIM, który w wyprawie Batorego pod Psków w wieku lat czterdziestu jeden uczestniczył, patrz objaśnienia do obrazu „Kazanie Skargi”.

Ilustracja 32. Ostrogski Konstanty Bazyli
Ilustracja 32. Ostrogski Konstanty Bazyli

OSTROGSKI KONSTANTY BAZYLI, syn Konstantego. którego spotykamy w „Hołdzie Pruskim”, należy do najgłośniejszych postaci naszych dziejów drugiej połowy XVI-go wieku. — Urodzony w roku 1527 miał wiele zalet swego znakomitego ojca, ale chciwość (sprawa Halszki z Ostroga), dum a bez granic, niepohamowany temperament wreszcie, zaćmiły jego sławę. Najbogatszy panna Rusi był niemal jej królem i kiedy na Sejmie Lubelskim 1569 r. Litwa targowała się z Koroną o warunki unii politycznej, Ostrogski wraz z kniaziem Aleksym Czartoryskim skwapliwie podpisali dla przykładu akt unii w imieniu Rusi. Ale nie sama tylko polityczna unia leżała mu na sercu; równie gorąco starał się przeprowadzić unię kościelną i niemało zdziałał w tym kierunku. Kiedy jednak że rzecz doszła do skutku za sprawą biskupów Pocieja i Terleckiego i wpływ kniazia na cerkiew, dotychczas przemożny, zmalał, Ostrogski nie tylko dąży do obalenia obu biskupów z ich stolic, ale z protektora przedzierżga się w zażartego wroga unii i opowiedziawszy się przy ortodoksji greckiej, zamąca spokój religijny na całej Rusi. Przez dłuższy czas jej bożyszcze, umiera nieledwo zapomniany w 1608 roku. Grobowiec jego znajduje się za jednym z ołtarzy nawy bocznej, słynnej Ławry Peczerskiej w Kijowie.

Ilustracja 33
Ilustracja 33

ZBARASKI KSIĄŻĘ JANUSZ, starosta krzemieniecki, od 1576 wojewoda bracławski oraz czasowy regimentarz i hetman, począł w cześnie uprawiać rycerskie rzemiosło i — I jak mówi Niesiecki — „Moskwę serdecznie płaszał. Rad też w 1579 r. ruszył z Batorym przeciwko Moskwie i na wyprawie połockiej tworzył przed nią straż wojsk królewskich. Podczas drugiej wyprawy pod Wielkie Łuki dowodził 6.000 polskiej konnicy, a w trzeciej pod Pskowem był kwatermistrzem. Tam że uczestniczył w obradach pokojowych i tak się w tym odznaczył, że król Stefan wyraził się o nim  „iż gdyby wolność polska szukała sobie pana w ojczyźnie, książę Janusz byłby godzien korony, bo to i znajomość sztuki wojennej i rozum i rada w nim była i poczciwość wielka i przywiązanie do ojczyzny”. Znamiennym także rysem dla niego jako dla człowieka i obywatela może być to, że na województwie bracławskim — innych zaszczytów i fortunnie łakomy — przesiedział trzydzieści dwa lata i na tym stanowisku umarł w 1608 roku.

RADZIWIŁŁ RUDY MIKOŁAJ, patrz objaśnienia do obrazu „Unia Lubelska”.

Ilustracja 34. Possevino Antoni
Ilustracja 34. Possevino Antoni

POSSEVINO ANTONI, mantuańczyk (ur. w roku 1534), po studiach teologicznych wstąpił do zakonu Jezuitów. Wysłany przez papieża Grzegorza XIII-go do Szwecji, nawrócił potajemnie króla Jana z protestantyzmu na katolicyzm, lecz nawrócenie z królem całego kraju nie powiodło mu się. — Gdy Iwan Groźny nie potrafił skutecznie stawić czoła wojskom Batorego, car prosił o pośrednictwo papieża, a ten przy słał Possevina na mediatora. Wręczywszy Batoremu w Wilnie miecz poświęcony przez papieża, ruszył legat do Moskwy i rozpoczął z Iwanem rokowania zrazu w Zapolu, a następnie w Kiwerowej Górce (15. I. 1582), które doprowadziły do zawarcia pokoju między Polską i Moskwą, ale nie osiągnął pogodzenia Kościołów wschodniego z łacińskim. Chytra obłuda azjaty w czapce Monomacha zadrwiła z układnej dyplomacji Włocha, a rachunek za tę pomyłkę zapłaciła Polska. — Possevino pozostawił kilkanaście dzieł, mających za temat stosunki polsko - rosyjskie, między nim i życiorys Stefana Batorego. — Powróciwszy do Italii działał Possevino w Wenecji i Bolonii; w 1611 roku umarł w Ferrarze. 

Ilustracja 35. Żółkiewski Stanisław
Ilustracja 35. Żółkiewski Stanisław

ŻÓŁKIEWSKI STANISŁAW, ur. w Turynce w 1547 r.. poległ pod Cecorą 6. X. 1620 r. Żółkiewski Stanisław należy do tych, którzy całe swe życie spędzili na służbie Bogu i ojczyźnie. Można o nim powiedzieć, że wszędzie i zawsze był przykładem wiernej i niestrudzonej służby rycerskiej, to też wyższy nad małostkowe ambicje, prywaty i potwarze, przeszedł przez życie nieugięty w czynie i nieskalany na honorze i jak drugi Leonidas oddał swe życie za ojczyznę. Słuszna też, że jako bohater przeszedł do skarbca wielkiej poezji narodowej („Duma o Hetmanie”, St. Żeromskiego). — Żółkiewski strawił całe swe znojne życie w polu i pod bronią; uczestniczył w pięćdziesięciu kilku potrzebach orężnych, a w walkach z Moskwą, Turkiem i Tatarami aż do nieszczęsnej Cecory, gdzie poległ opuszczony od swoich, założył i obronił” obozy wojenne. Opisał dzieje wypraw w do Moskwy bezstronnie i wiernie, był nietylko żołnierzem i wodzem, ale równie świetnym pisarzem o pokroju Tacyta. Bitwa pod Cecorą a więc i śmierć Żółkiewskiego nastąpiła 6 października 1620 roku. 

Ilustracje 36.
Ilustracje 36.

MIKOŁAJ SIENIAWSKI, starosta syryjski i hetman polny koronny, znakomity wojownik, walczył dzielnie pod Wielkimi Łukami i walnie do zwycięstwa dopomógł.

KIMTA FILO CZARNOBYLSKI, nazwany tak od zamku. Czarnobyla, starosta orszański, a następnie wojewoda smoleński, słynny ze swych, czynów wojennych za Zygmunta Augusta i Stefana Batorego.

Ilustracja 37. Haraburda Michał
Ilustracja 37. Haraburda Michał

HARABURDA MICHAŁ, syn Bohdana sławany w XVI wieku dyplomata. Białorusin z pochodzenia i wyznawca wschodniego, greckiego obrządku, był przez szereg lat “gońcem” królów polskich: Zygmunta Augusta i Batorego do Moskwy, a następnie pełnomocnym posłem Rzeczypospolitej. Wielokrotnie prowadził układy z Iwanem Groźnym to o poszczególne grody pograniczne, to o całe prowincje jak Inflanty i Kurlandia. — Trzy z tych poselstw (po zgonie Zygmunta Augusta, po ucieczce Walezjusza i śmierci Batorego) dotyczyły następstwa tronu tak w Polsce jak Rosji, które jednakże — gdy Haraburda, jakkolwiek schizmatyk, obstawał, że carowie z korona polską musieliby przyjąć i katolicyzm -rozchwiały się i do marzonej przez Haraburdę unii Polski, Litworusi i Moskwy nie doszło. — Za swych częstych bytności w Moskwie udało się Haraburdzie zdobyć całkowity przekład ruski Starego i Nowego Testamentu, który podarował księciu Konstantemu Wasilewiczowi na Ostrogu, a ten ogłosił go drukiem w 1581 roku. Jest to t. zw. „Biblia Ostrogska”. 

Ilustracja 338. Heidenstein Reinhold
Ilustracja 338. Heidenstein Reinhold

HEIDENSTEIN REINHOLD, urodzony około 1556 r. w Solęcinie pod Gdańskiem, gdzie zmarł w 1620 roku. - Wychowany w wierze katolickiej, niemałego wykształcenia odbywał liczne podróże po Niemczech, Francji i Italii. - Wróciwszy do kraju był jakiś czas sekretarzem księcia pruskiego Alberta Fryderyka. Na jego dworze poznał go kanclerz Jan Zamoyski i również sekretarstwo przy sobie mu powierzył. W tym charakterze i u jego boku uczestniczył w wyprawach moskiewskich Batorego; był z nim pod Pskowem i Wielkimi Łukami. Wyprawę tę i całą wojnę opisał w dziele „De bello moscovitico commentariorum libri sex” wydanym w Krakowie, w drukarni Łazarza w 1583 r. — Jemu również zawdzięczamy dokładny życiorys Jana Zamoyskiego, który pisał pod okiem i może z pewnym współpracownictwem kanclerza. — Za swoją prawdomówność był przez gmin szlachecki, trzymający dla „soli, papki i czapki” ze Zborowskimi i Radziwiłłami, powszechnie wśród tego gminu znienawidzony. — Umarł w Solęcinie, pochowany w kościele klasztornym w Oliwie.

Ilustracja 39
Ilustracja 39

POSELSTWO CARA IWANA GROŹNEGO, zajmuje na pierwszym planie całą prawą stronę obrazu. Pierwszy z brzegu w śpiczastym, średniowiecznym jeszcze hełmie stoi z buławą w ręku kniaź Teodor Oboleński — Lichow; poniżej bije czołem o ziemię Roman Wasilewicz Olferiew. Ciekawsi są trzej pozostali posłowie. Najsympatyczniej przedstawia się kniaź Dymitr Piotrowicz Ileckij, czysto słowiański, piękny typ Wielkorusa. Twarz szczera, szlachetna, prawdziwie dostojna, nie ma w niej śladu uniżoności; owszem z wyrazistych oczu, z wysokiego czoła promienieje duma wojownika i prawdziwie książęce dostojeństwo. Tej dumie i dostojeństwu musi on w tej chwili zadać gwałt. Rozkazom cara posłuszny przyszedł razem z innym i czestny pokłon złożyć. — Tuż przed nim, z głową pochyloną kroczy (chciałoby się powiedzieć: „skrada się” bojar Iwan Naszczokin. Czoło niskie, kości policzkowe wystające, nos krótki, oczy nieco skośne. To już nie jest słowiański typ, to już mieszanina słowianina z Tatarem. Twarz dobroduszna, — w małych, czarnych, migotliwych oczkach niepewne błyski chytrości i podejrzliwości. W tej chwili jest pokornym, lecz impulsywna, bezpośrednich przejść natura jego, może bardzo łatwo przerzucić się na drugi kraniec uczuć i z pod maski uśmieszku pokazać okrucieństwo i złość. — Obok niego, sól i chleb podając na tacy, klęczy w ładyka połocki Cyprian. On ma pierwszy przemówić do króla, on pierwszy błagać o pokój. Jeszcze ust nie otworzył, skupia się w sobie do przemowy i radby wzrokiem uśmierzyć gniew zwycięzcy. Jak on na Batorego patrzy! jak pies w pana, który trzyma kij w ręku. Cała postać jego redukuje się do tego spojrzenia, w którym jest tyleż pokory co i nienawiści. A nad tym i uczuciami dominuje lęk. On Batorego boi się. I słusznie. Bo oto palce królewskie uderzają jeszcze w obnażony miecz, a twarzy jego łagodną nazwać nie można. Jest w niej, w tych opuszczonych do połowy powiekach głęboki smutek, — smutek człowieka czynu, który wyrzeka się marzeń całego swego życia; a obok smutku hamowany gniew, widny w przygryzionych pod wąsem wargach i rozdętych nieco nozdrzach, — gniew spętany niepojętym wprost wpływem, jakby hypnozą Possevina.

keyboard_arrow_up
Centrum pomocy open_in_new