Wyszukiwanie zaawansowane Wyszukiwanie zaawansowane

Wystawa cechu art. plastyków “Jednoróg”


Autor: Mieczysław Dąbrowski

Portret
Portret

Widok z pracowni (ol.)
Widok z pracowni (ol.)

Jakkolwiek młody swem istnieniem Cech Artystów Plastyków “Jednoróg” — założony w r. 1925 w Krakowie przez Jana Hryńkowskiego, Felicjana Szczęsnego Kowarskiego, Jana Rubczaka i Wacława Zawadowskiego — to jednak swemi dotychczasowemi poczynaniami, wystawami jak i ich treścią i wartością artystyczną stanął w rzędzie wraz z innemi tego typu zrzeszeniami polskich artystów w tworzeniu sztuki narodowej dnia dzisiejszego. Co więcej, przez umiejętnie i właściwie dobrany zespół artystów, których łączy, poza indywidualnemi zaletami twórczemi, talentem i polotem, spoina koncepcja, idea artystyczna — osiągnięto w łonie tej grupy swoisty typ i wyraz plastyczny, uderzający świeżością i odrębnością założeń twórczych, malarskich. A ta jednolitość wyrazu plastycznego, ta silna żywotność nowych koncepcyj twórczych zaznaczyła się już na pierwszej zaraz wystawie “Jednoroga” w Krakowie w r. 1925, którego, poza wyżej wymienionymi członkami założycielami, byli pierwszymi członkami Stanisław Dąbrowski, Jerzy Fedkowicz, Zygmunt Radnicki, Leonard Pękalski, Stanisław Świerz i Stanisław Żurawski. Inicjatywa, energja i ruchliwość tego zrzeszenia zaznaczyła się szeregiem wystaw w ciągu trzechletniego swego istnienia, bo w tymże samym roku 1925 urządzono wystawę we Lwowie, a w r. 1926 w Łodzi, a w Poznaniu w r. 1927. W tym czasie przyjęto na członków Ludwika Misky’ego, Szymona Müllera, Romana Orszulskiego i Stanisława Popławskiego, jedynego w grupie tej rzeźbiarza, a w końcu zaproszono do wystaw, w charakterze gości, szereg innych artystów. Poszczególni członkowie uczestniczyli także w ostatnich czasach w wystawie polskiej sztuki współczesnej w Helsingforsie, Sztokholmie, Pradze, Wiedniu i w obecnie odbywającej się wystawie w Budapeszcie. Temi wystąpieniami w kraju jak i zagranicą zdobył sobie “Jednoróg” zasłużony sukces artystyczny, stwierdzający poważny poziom swoistych wartości twórczych członków tego zrzeszenia. 

Poprad (ol.)
Poprad (ol.)

Ale bo też każdy nowy pokaz prac członków “Jednoroga” przynosił coraz to nowe, świeże problemy twórcze, obok szczerego a dużego wysiłku w zdobyciu swoistego wyrazu plastycznego. I tak w krótkim, bo w trzechletnim okresie, osiągnął “Jednoróg” zdecydowany wyraz i charakter artystyczny, jako grupa artystów, pracujących z pełnym zapałem i poświęceniem dla sztuki narodowej, z gorącym temperamentem i świeżością twórczą, obok swoistych, a wysokiej wartości plastycznej, założeń malarskich. Te poczynania twórcze zaznaczają się zarówno dobitnie w kompozycyjnych jak i kolorystycznych założeniach, w ujmowaniu i wyrażaniu tematu, treści oraz w poszukiwaniu za nową formą i nowym wyrazem plastycznym. A zasadniczą cechą tych twórczych założeń artystycznych jest barwa, czysta, świeża, mocna w swem nasyceniu i nieskazitelności jasnych, świetlanych tonów, to znów podana w szlachetnych, stłumionych zestrojach i wyszukanych a różnorodnych tonacjach. Szeroka, bogata, żywa to znów zgaszona gama barw dominuje w każdej nowej pracy tych artystów. Stąd też, mimo tu i ówdzie podobnie podjętego tematu, treści obrazu, przez poszczególnych artystów “Jednoroga”, mimo opracowywania pozornie tych samych form — prace te wykazują zgoła odrębny charakter, inny sens i wyraz, dzięki samodzielności i szczerości w swoistem rozwiązywaniu podjętego przez artystę założenia. I choć członków “Jednoroga” ożywia jedna i ta sama idea malarska i poszukiwania kolorystyczne — wzorowane częstokroć na najnowszych założeniach sztuki paryskiej — każdy z nich siłą swego talentu i twórczego polotu, dużej kultury artystycznej opartej na poważnej wiedzy oraz umiejętności malarskiej i technicznei, podąża swoją drogą, jest tak odmienny, inny, różny — indywidualny.

Wierzby (ol.)
Wierzby (ol.)

Widok z Mas Long (ol.)
Widok z Mas Long (ol.)

To też nic dziwnego, że artyści ci, zgodni w swym wspólnym wysiłku, w dążeniu do osiągnięcia najwyższego celu w malarstwie: barwy, jej różnorodności w zestawieniu, także i tym razem, na VI wystawie swych prac w pałacu Tow. Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie, osiągnęli sukces, a to dzięki poziomowi artystycznemu prac umiejętnie dobranych i zestawionych. Czołowym a typowym artystą “Jednoroga”, pełnym niepokoju i ewolucyjnego nasilenia talentu jest Jerzy Fedkowicz, którego żywotna i pełna polotu twórczość, wydelikacona wrażliwość na barwę czystą i intensywną, na wielkość samej plamy, na ilość barw wprowadzonych do danego studjum kolorystycznego o wyszukanej skali i tonacji, wypowiada się swoiście w studjach martwej natury czy portretowych. Artysta wyczuwa odrębny charakter materjału, dąży do prostego a szczerego, naturalnego ustawienia formy, bryłowanej miękko. Pewne jeszcze przewrażliwienie i nerwowość nie pozwala artyście na doprowadzenie pracy do stadjum skończonego obrazu — lecz z drugiej strony zostawia sobie wszelkie warunki do dalszej ewolucji i poszukiwań.

Martwa natura (ol.)
Martwa natura (ol.)

Bardzo bujna twórczość, różnorodnością podejmowanych problemów kolorystycznych właściwa, Jana Hryńkowskiego, wypowiada się w studjach martwej natury, pejzażowych, portretowych i kompozycjach rodzajowych. W przeglądzie jego wystawy zbiorowej, jako dorobku obfitego ilością i jakością artystyczną, uderza żywe i bezpośrednie, impresjonistycznie wyrażone spojrzenie na naturę, dążenie do pokonania wszelkich trudności, wynikających z przypadkowo czy celowo zestawionych plam barwnych lub form, ruchu czy światła. Artysta szuka zawsze dla każdego studjum doraźnego a indywidualnego wyrazu, sensu malarskiego, podporządkowując szczegóły całości. Szczególnie interesuje artystę zestawienie planu tej samej barwy różnych odcieni lub znów silne ich kontrasty. W przeciwieństwie do jasnych, świetlanych i soczystych barw w studjach tamtych dwu malarzy, prace zbiorowe dwu Lwowian: Władysława Krzyżanowskiego i Zygmunta Radnickiego utrzymane są w barwach mocnych, jędrnych lecz w skali ciemnej, stonowanej, prowadzonych. Obaj artyści z siłą przebijają się przez podpatrzone w Paryżu problemy sztuki nowoczesnej, dążąc do samodzielnego wyrazu, co szybciej i skuteczniej osiąga W. Krzyżanowski. Malarz to wysokiej kultury artystycznej, rasowy, z wielkiem poczuciem kolorystycznem, bujną wyobraźnią i polotem twórczym. Jego szeroka skala wypowiedzenia się plastycznego obejmuje równie umiejętnie jak i sprawnie pejzaż, martwą naturę, portret czy kompozycję figuralną, interpretowaną w formie szerokiego uproszczenia i modnego stylizowania: syntezy formy i barwy. Artysta operuje barwą głęboką, ciężką a natężoną, od jasnych i soczystych aż do poważnych czerni. Każda plama, każda barwa ma swą wartość, obok równorzędnego ich znaczenia i roli, dzięki silnym kontrastom kolorystycznym i tonowym, co znów składa się na mocną plastykę brył, dosadną a jawną charakterystykę przedmiotu i materjału.

Dziewczynka z koszykiem (ol.)
Dziewczynka z koszykiem (ol.)

Więcej wrażeniowe, jeszcze o małem zdecydowaniu a w poszukiwaniu swego wyrazu, patrzy na naturę Zygmunt Radnicki. Przedewszystkiem, za mało panując nad formą, rozwiązuje problem kolorystyczny realnie, zwłaszcza w martwych naturach, prowadzonych w stonowanych barwach. Ponad tymi dwoma, najbliżej paryskiej sztuki stojącymi artystami, stoi szlachetnością zdecydowanego talentu, samodzielności, wytworności barwy, ujmowaniem wyszukanych motywów pejzażowych Wacław Zawadowski. Przedewszystkiem dawny jego monotonny koloryt niebieskawy, czasem surowy, uległ przełamaniu na ton szarozielony, perłowemi plamami wsparty. To też pejzaż jego jest pełen sentymentu i błogiego nastroju, pogody i spokoju.

Akt (ol.)
Akt (ol.)

Dużej i szybkiej ewolucji uległa twórczość dwu następnych artystów, operujących podobnemi dotychczas nałożeniami formalnemi i kolorystycznemi, są to Stanisław Żurawski i Stanisław Dąbrowski. Każdy z nich poszedł odmienną drogą i dochodzi do nowego a swoistego wyrazu. I tak Żurawski rozjaśnił swą skalę barw świeżych i nasyconych, które kładzie stosowną techniką, zależną od treści i formy. Świetlane pejzaże wiąże z figuralną kompozycją o sielankowym nastroju, stwarza jakby z bajki wyjęte motywy pejzażowe. W portrecie nacisk kładzie artysta na znaczenie i układ formy, popartej barwą świeżą oraz charakterystyką osoby portretowanej. Stanisław Dąbrowski zaś drogą techniki malarskiej, polegającej na rozcieraniu plamy łopatką, uzyskuje obok szeroko traktowanej a soczystej i przejrzystej barwy równie szeroki i wyrazisty modelunek uproszczonej formy. 

Martwa natura (ol.)
Martwa natura (ol.)

Odrębny swą kolorystyką i stylizacją formy w pejzażu czy martwej naturze oraz studjach kwiatów jest Roman Orszulski, którego nadto talent dekoracyjny i poczucie kolorystyczne wypowiada się w zakresie sztuki stosowanej. Jego kilimy cechuje bogactwo i różnorodność form i motywów zdobniczych, głównie stylizowanych kwiatów i roślin, podanych w szlachetnych a wyszukanych zestrojach barw. Do ciekawych indywidualności artystycznych należy Szymon Müller, który kroczy w zupełnej niezależności od wpływów postronnych, rozwijając się mocą swego talentu. Skromny, poniekąd naiwny a przedewszystkiem szczery stosunek do natury zaznacza się równie spokojnie i jednolicie tak w studjach pejzażowych, martwej natury, jak portretowych czy rodzajowych kompozycjach. Ta prostota wewnętrzna towarzyszy i prostej formie malarskiej, częstokroć ulegającej w swoim realizmie i przesadzie, zbliżonej do karykatury. Świetlane barwy, żywe i jasne, ożywiają pogodnym nastrojem te prace.

Jasny brzeg (ol.)
Jasny brzeg (ol.)

W formie przebrzmiałego impresjonizmu, jako uczeń Jana Stanisławskiego, trzyma Ludwik Misky swe studja pejzażowe o anemicznym kolorycie, zbyt rozbielonym i przełamanym nawet w pełni słońca, którego światło raczej do księżycowego podobne. Z dużym wyrazem graficznym natomiast wykonał artysta szereg drzeworytów, jako ilustracje do “Ballad” E. Zegadłowicza. Jako goście wystąpili z pokazem paru prac: Jerzy Winiarz, którego martwą naturę cechuje silna i świeża barwa, Kasper Pochwalski, zbyt jeszcze powierzchownie w impresjonistycznej formie studjujący, wykazujący mało skupienia wewnętrznego oraz brak programu twórczego. Z dwu kobiet poważnym acz młodym, dopiero formującym się talentem jest Władysława Augustynowiczówna, o dużem poczuciu barwy i formy, z sensem stylizowanej. F. Frankowska natomiast tkwi jeszcze w nieśmiałym akademiźmie. 

Studium (ol.)
Studium (ol.)

Pejzaż (ol.)
Pejzaż (ol.)

Podwórko (akwarela)
Podwórko (akwarela)

Tulipany (ol.)
Tulipany (ol.)

Przedmieście (ol.)
Przedmieście (ol.)

Dbałość i staranie członków “Jednoroga” o godne ich pracy twórczej wystąpienie w całej okazałości i w myśl tradycji zaznacza się również i w formie ogłaszającej tę wystawę, jaką jest afisz, według projektu J. Hryńkowskiego, oraz teczka drzeworytów oryginalnych, wykonanych przez kilku członków “Jednoroga” jako część katalogu, wytwornie wydana na japońskim papierze.

keyboard_arrow_up
Centrum pomocy open_in_new