Wyszukiwanie zaawansowane Wyszukiwanie zaawansowane

SKRZYNIE WŁOSKIE


(Dokończenie)

W muzeum w Siennie wiszą podobne obrazy, które mają motywy zaczerpnięte z liryki miłosnej Petrarki: Triumf Miłości, Czystości, Sławy i Śmierci. W katalogu muzealnym wskazano, iż autorem jest Andréa Vanni, lecz obrazy te nie pochodzą ze szkoły sieneńskiej, lecz są dziełem artysty połowy XV wieku ze szkoły umbryjsko-florenckiej. Włosi odznaczali się zamiłowaniem do ozdób rzeźbiarsko-stiukowych, odbijających się na tle złotem lub barwnem. Vasari twierdzi, iż ten rodzaj ozdób przypisać należy Margaritone da Arezzo, który pierwszy zastanawia się jak należy obrabiać drzewo, aby było trwalsze w sposobie ujęcia i nie ulegało pęknięciu. Margaritone rzeźbił w gipsie, który rozczyniał klejem i wyrabiał różne ozdoby wypukłe. Vasari wspomina, iż Donatello w młodości pomagał Delio Delii przy pracy, zdobiąc wypukło rzeźbami stiukowemi. Odlew gipsowy wykończał dłótem, a ponieważ stiuk zyskuje na pomalowaniu i pozłoceniu, gdyż wypukłości nie są dość wyraziste, stosował więc i ten sposób. Złoto i barwy podwyższały świetność całości. Rodzaj ozdobień rzeźbami stiukowemi spotykamy już w XIII wieku w Toskanji na skrzyniach o formie prostolinijnej. Artyści zwracali się do natury, jako niewyczerpanej skarbnicy wszelkich artystycznych motywów, nadających się najlepiej do zastosowania zdobniczego, lub też brali motywy z tkanin, któremi często w średniowieczu pokrywano skrzynie (Tabl. I. ryc. 1). Od połowy XIV wieku występuje w skrzyniach, ozdobionych rzeźbami stiukowemi element figuralny (Tabl. I. ryc. 2). 

Zamiłowanie do zdobienia wykładankami w XIV wieku doprowadziło do użycia intarsji dla ozdoby płaszczyzn, rozpowszechnionej we Włoszech pod nazwą „a la certosa“ lub „certosina", a która powstała jako naśladownictwo ornamentacji wschodniej, opartej na geometrycznych formach. Na odpowiednio wyżłobioną powierzchnię układano ozdoby geometrycznego pokroju, jednakowe kształtem, z pomiędzy których najcharakterystyczniejszemi są wielokątne przytykające do siebie, przeciwstawiające się z sobą kolorystycznie, które, łącząc się w jednolitą całość, wypełniały płaszczyznę. Nazwa „a la certosa“ pochodzi od klasztoru Certosadi Pavia, jakkolwiek niema żadnych danych, iż tam wyrabiano takie sprzęty ozdabiane pomysłami geometrycznemi. Mozaikę geometryczną uprawiali zakonnicy Fra Gabriello i Fra Giovanni z Werony i być może, iż oni nadali miano „a la certosa". Głównym ośrodkiem wyrobu skrzyń ozdobionych mozaiką „a la certosa“ była Wenecja, która przez długotrwałe stosunki z krajami zamorskiemi przyswoiła sobie obce właściwości i cechy kultury wschodniej i z tego powodu trafnie została nazwaną przez Muthera „wschodnią oazą na gruncie zachodnim". Skrzynie ozdobione tą precyzyjną mozaiką, pochodzące prawdopodobnie z warsztatów weneckich, były wysokie i mogły być używane jako stoły. W XIV w. płytki były białe i czarne, później barwiono je lub stosowano do wykładań połyskującą macicą perłową, oraz kością słoniową (Tab. II. ryc. 3). 

Rozumiejąc potrzebę podkreślenia narożników, jako miejsc charakterystycznych, wyrażających zakończenie przedmiotu, posługiwali się artyści motywami zapożyczonemi ze świata roślinnego i już sama natura tych motywów oznacza zakończenie, a to chociażby ze względu na analogję z przyrodą. Czem piękniej zdobiono środkową powierzchnię skrzyń, tem więcej zwracano uwagę na obramienie i, aby uzyskać wrażenie, iż ornament jest zakończony, na obwodzie umieszczano motyw rzeźbiony biegnący wzdłuż boków skrzyni. Motywem środkowym była jeszcze intarsja lub malowidła, (Tabl. I. ryc. 4), które powoli zaczynają grać rolę drugorzędną, wówczas gdy rzeźba stała się głównym tematem artystycznym. Nie zadawalniając się zdobniczem podkreśleniem miejsc użytkowo ważnych lub charakterystycznych dla formy, artyści ożywiać poczęli wszystkie części skrzyni z wyjątkiem wieka, które służąc dosiedzenia lub grając rolę stołu (Tabl. II. ryc. l), niemogło mieć wypukłego ornamentu. W XV wieku skrzynie miały proste boki i płaskie wieko(Tab. II. ryc. 2), a czem bardziej zbliżamy się do XVI w., tem większe nierówności dają się zauważyć na wieku skrzyni. Często nadawano nogom skrzyń kształt łap zwierzęcych a ich kończynom formę zwierzęcych pazurów (Tabl. II. ryc. 3). Motywy te wyrażają, że sprzęty domowe są przedmiotami ruchomemi, że ich przeznaczeniem jest ustawiczne przenoszenie z miejsca na miejsce, stąd powstał wyraz mebel (mobilitas). Zbliżając się do XVI wieku, spostrzegamy, że przenika do zdobin, wpływ świata starożytnego: wole oczy, sercowe liście, plecionki, liść akantu, jak również wycięcia zębate, sznury pereł zwieszone na wyskokach, odpowiadając w zupełności przecięciu ugięciu wyskoku lub wgięciu, zastępują miejsca ozdób flory zachodniej. Gdzieniegdzie jeszcze spotkać można znamiona stylu ostrołukowego, jak między innemi w Wenecji, przejętej stylem minionej epoki, gdzie długo jeszcze utrzymało się zamiłowanie do pinakli, zanim przyjęły się nowe motywy i dopiero w końcu XV wieku pojawia się skrzynia w duchu renesansu.  

Wytworem epoki Odrodzenia jest skrzynia otrzymująca zbudowanie architektoniczne, ujawniające się w subtelnem profilowaniu gzemsów i ozdobach, wzorowanych na ornamencie o charakterze architektonicznym: metopy, trigrify, figury zębiaste, wole oczy i pilastrowane słupki, po bokach pionowe wsporniki. W XVI wieku przez wszelkie wyskoki, wyrżnięcia, obłączyste i podniesione wieko, skrzynia zupełnie zmienia formę i staje się podobną do przepysznych sarkofagów starożytnych (Tabl. II. ryc. 4). W związku z bogaceniem się form bogacił się także i układ ornamentu od tych form zależny. Ornament został wszechstronnie wydoskonalony i uposażony w wielką ilość i rozmaitość motywów, wywołujących wrażenie bogactwa. W przeciwstawieniu do wieków średnich epoka Odrodzenia bardzo była wybredną przy wyborze drzewa i poczęści do wyrobu skrzyń używano orzechu, podatnego cięciom dłóta i noża, wybornie się nadającym do różnorodnego obrabiania snycerskiego. Skrzynie wyprawne stają się z czasem przedmiotem zbytku, polem popisu dla snycerza i sposobnością do rozwinięcia najbogatszego przepychu. Dzięki wklęsłościom, wyskokom, wypukłościom i rozkwitającej bujnie wieloplanowej rzeźbie, artyści tej epoki, lubując się w przepychu form, osiągnęli podobnież bogaty skutek, jak poprzednicy przez barwność. Niekiedy artyści urozmaicali ozdobność rżniętą przez nasadzenie tła płaskiego wypukłemi ozdobami lub przeciwnie przez zamieszczenie szczegółów gładkich na tle ożywionem względnie zapełniali tło w zupełności, nadając przewagę ozdobie. Znajdujemy w użyciu znaki symbolizmu sztucznego: postacie ludzkie, często przez artystów unieruchomione, zwierzęta brane w całości lub częściowo (łapy, pazury), maski, arabeski, roślinne meandry, triglify, palmetty, rozety, potwory fantastyczne, początek w mitologji starożytnej mające, jako to: sfinksy, skrzydlate gryfy, chimery, centaury, trytony, delfiny iw girlandach kwiatów małe „putti“ o figlarnych uśmiechach, przypominające starożytne amorki. Tarcze, wstęgi, owoce wystawały mocno, lub się zagłębiały, niknąć prawie w płaszczyźnie, na której były ułożone, wywołując wrażenie pełne nieopisanego wdzięku. Niektóre skrzynie miały taki układ szczegółów zdobniczych, w którym rama otoczona była figurami, potworami i wieńcami zgromadzonemi na to, aby uwydatnić motyw główny: herby młodych małżonków (Tabl. II. ryc. 4) lub głowę ludzką, pojętą jako motyw zdobniczy, łączący się rytmicznie z okalającemi zdobinami. Dla wzbogacenia i ożywienia całości złocono rzeźby; kolorystyka bowiem odgrywała w zdobnictwie skrzyń bardzo ważną rolę, dopełniając i wzmacniając wartości ornamentalne. 

Chwyty po bokach pozostały do epoki baroku w najzdobniejszych skrzyniach. W połowie XVI wieku w bogato zdobionych skrzyniach umieszczano kluczyk w otwartej paszczy zwierzęcia. Kluczyki skrzyń zdobiono nieraz bogato, a zamki i zamknięcia z bronzu lub żelaza były prawdziwemi arcydziełami sztuki, wykazując wirtuozostwo cyzelera. W XVII wieku skrzynia traci znaczenie, gdyż w epoce miękkiej zniewieściałości nie chciano się pogodzić z sprzętem niewygodnym, otwieranym z góry i dla potrzeb nowej epoki, która nie lekceważy dogodności, powstaje sprzęt bardziej nadający się do użytku praktycznego, zaopatrzony w szuflady i od francuskiego słowa „comode" nazywany u nas komodą. Emilja Szenwicowa.

keyboard_arrow_up
Centrum pomocy open_in_new