Wyszukiwanie zaawansowane Wyszukiwanie zaawansowane

Ustawy cechu malarzy w Krakowie


Cech malarzy krakowski był istotnie zgromadzeniem artystów sztuk pięknych, gdyż obok malarzy należeli do niego rzeźbiarze, snycerze, szklarze, to jest malarze na szkle i goldszlegery, to jest złotnicy. Początki cechu tego sięgać muszą bardzo odległych czasów; na żądanie cechu Rada miejska krakowska nadała mu oddzielne przywileje, czyli urządzenie i prawa. Takową ustawę uzyskało to zgromadzenie już w początku samym XV wieku, a inną obszerniejszą r. 1490 we czwartek po S. Bartłomieju; nadto w latach 1497 i 1511 przepisy dodatkowe. Te przywileje cechu malarskiego krakowskiego nadane mu przez radę miejską, w języku niemieckim były pisane; znajdują się zaś dochowane w księdze rękopiśmiennej Balcera Bema do zbiorów uniwersytetu krakowskiego należącej. Balcer Bem uczeń akademii krakowskiej, w jej album jako taki zapisany, zostawszy pisarzem miejskim przy rajcach krakowskich, spisał uchwały i przywileje miasta Krakowa od najdawniejszych czasów nadawane. Tytuł tej księgi jest: Codex picturatus Balthasaris Bemii anno 1505. Continens privilegia et plebiscita urbis Cracoviae. Księga pargaminowa formatu arkusza wielkiego, liczy stronic 342, ozdobiona 26 malowaniami miniaturowemi wytwornej roboty, główniejsze rzemiosła i ich godła przedstawiającemi. Kodeks ten dociągnięto do r. 1825, w którym go Senat rzeczypospolitej krakowskiej księgozbiorowi uniwersyteckiemu darował. 

W następnych czasach rzeczone ustawy zatwierdzane były przez kilku królów polskich. Takim jest przywilej Zygmunta Augusta z dnia 1 lipca 1570 w Warszawie wydany; inny Stefana Batorego datowany w Warszawie d. 5 marca 1581 r. dalszy Władysława IV w Warszawie dnia 17 marca 1638 r. Przywilej Zygm. Augusta w języku polskim, wydrukowany jest w dziele Ambr. Grabowskiego: Starożytności hist. polskie, Kraków 1840 I, 425-428. Przywilej króla Stefana w języku łacińskim, znajduje się w metrykach koronnych w Warszawie, księga 123 str. 762; ten przywilej powtarza dosłownie ustaw y niemieckie poprzednio przez radę miejską cechowi przepisane. Zamieszcza się poniżej w odpisie z księgi metryk koronnych, z dołączeniem w przypiskach główniejszych odmian lub przydatków w tekście rękopismu Bema, przy porównaniu obu dostrzeżonych, niemniej z przydaniem tłumaczenia polskiego. Przywilej ten wydrukował P. Grabowski (I. c. str. 428- 434) nie w oryginale lecz w przekładzie jakimś dawnym. Przywilej wreszcie Władysława IV, w języku polskim, uzupełniający na proźbę starszych zgromadzenia poprzednie cechowi służące prawa, ogłosił takoż lubo w ułomku P. Grabowski (tamże, str. 435 - 436). Dla objęcia w jedną całość ustaw cechu malarskiego krakowskiego, powtarzają się tu z dzieła p. Grabowskiego oba przywileje Zygmunta Augusta i Władysława IV. 

I. 

ZYGMUNT AUGUST 

Z BOŻEJ ŁASKI KRÓL POLSKI, WIELKIE XIĄŻE LITEWSKIE, A KTEMO ZIEM: KRAKOWSKIEJ, SANDOMIERSKIEJ, SIERADZKIEJ, LANCZYCKIEJ, KUJAWSKIEJ, RUSKIEJ, PRUSKIEJ, MAZOWIECKIEJ, PODLASKIEJ, WOŁYŃSKIEJ, KIJOWSKIEJ, CHEŁMIŃSKIEJ, ELBIŃSKIEJ, POMORSKIEJ, INFLANTSKIEJ, ZMUDZKIEJ & PAN i DZIEDZIC. 

Wszem w obec i każdemu z osobna, tak na ten czas będącym jako i na potym przyszłego wieku ludziom, komu to wiedzieć należy, oznajmujemy: ze My za słusznemi przyczynami, za Malarzami i Goldślagery cechu Krak. przez Pany Radne nasze do nas uczynionemi, tudzież obaczywając, iż siła ludzi niepotrzebnych, zwłaszcza rzemieślników, w miastach naszych a osobliwie w mieście Krakowie najduje się, którzy się wyłamują z porządku i posłuszeństwa tak z miejskiego jako i cechowego, zkąd więc oszukania rozmaite ku szkodzie Rzpltej i podatków naszych i miejskich przychodzą;- dla tego zabiegając temu aby się oszukania takowe w Rzpltej nie działy, obaczywszy przywileje malarskiemu i goldślagerskiemu cechowi temu, od dawnych czasów od Rady miasta Krakowa nadane i porządku postanowienie, de data feria quinta post Barthol. A. U. 1490; takowe przywileje ich we wszystkich punktach i artykułach tym niniejszym listem potwierdzamy, tak jako same w sobie szerzej w tym przywileju starym od Rady pierwej danym obmawiają albo opiewają: któregośmy tu w ten przywilej wpisać dla jego wielkości opuścili, wszakże go we wszystkiem tej mocy i ważności, nie inaczej jakoby tu słowo do słowa był wpisany, mieć chcemy. Jeszcze tez nadto, chcąc rozmnożyć im dalej tem większy porządek w tym cechu malarskim i goldślagerskim, i tenże zachować, dajemy tym niniejszym listem naszym tę prerogatywę i wolność, aby żaden malarskiego i goldślagerskiego nie śmiał ani ważył się robić rzemiosła, ani wszelakiej roboty tak od kupców jako i inszych stanów ludzi, albo tak cesarskiej jurisdykciej podlegli jako i inszych królestw i państw, tak w mieście samem Krakowie jako też i inszych mieściech przy Krakowie będących pod którąkolwiek Jurysdykcyą, tak świecką jako i duchowną, tudzież i pod jurysdykcyą zamku krakowskiego, ażeby pierwej cech rzemiosła własnego z nimi przyjął, i te wszystkie postępki wedle praw im nadanych uczynił a postąpił. Gdzie My też tym niniejszym listem naszym, tym to przerzeczonym Malarzom i Goldślagerom cechu krak: te artykuły niżej opisane ku trzymaniu i chowaniu dajemy, i niniejszym listem potwierdzamy, iż: 

Jeśliby którykolwiek Malarz chciał mistrzem zostać, i z nimi w cechu być; powinien będzie bez wszelakiej wymówki te sztuki (które oni od dawnych czasów wedle przywilejów od Rady Krakowskiej im nadanych czynić zwykli), też czynić i wygotować, tudzież artykuły te, które mają w tych z wierzchu mianowanych przywilejach, trzymać i zachować zawsze. - A co się dotyczę rzemiosła goldślagerskiego tegoż cechu, jeśliby się który z rzemiosła ich w mieście osadzić chciał; tedy powinien będzie pierwej z nimi cech przyjąć.  

A iż w inszych krainach niemieckiej ziemi, nie zwykli w tem rzemieśle sztuk robić, tylko pieniądze ku potrzebie Rzpltej do cechu kładą; dla tego i My tym niniejszym listem naszym im tę prerogatywę dajemy, iż któryby chciał mistrzem być, i do nich do cechu wnijść, tedy miasto sztuk robienia powinien będzie 15 talarów do cechu położyć, za które pieniądze ma się zbroja sprawić i kupić ku potrzebie Rzeczypospolitej. 

A którybykolwiek chłopiec się uczył ale nie wyuczył, albo towarzysz nie u cechowego mistrza robił; takowy chłopiec nie ma miejsca mieć między nimi, a towarzysz ma być karan winą. 

A iż nas też dochodzi pewna wiadomość tego, że siła cudzoziemców z inszych państw i królestw, poddane nasze rozmaitą robotą, ich rzemiosłu należącą, nadjeżdżają, ku wielkiemu zepsowaniu ich i niemałej szkodzie; dla tego My, aby w rzemieśle swem bez utraty żyli, na żądanie tych to Malarzów i Goldślagerów niniejszym listem im tę prerogatywę dajemy, aby żaden cudzoziemiec z inszych państw i królestw, nie śmiał się ważyć, na Goldślagery i Malarze Krakowskie roboty żadnej wozić, ani przedawać, a zwłaszcza Abszlagu, Feingoldu, Cwiszgoldu, śrebra bitego. A jeśliby się więc tego który ważyć śmiał, tedy ma urząd Starości Wielkorządowy, albo pod któremkolwiek prawem albo jurysdykcyą takowe roboty wyżej namienione znajdą i obaczą, tak Zamkowi naszemu podległe jako i jurysdykciej naszej Wielkorządowej, Duchownej, tak i urząd Radziecki miasta Krakowa, mają sobie spoinie a nierozdzielnie dać pomoc ci urzędnicy nasi, pod winą urzędu i naszą łaską, wedle Statutu i Prawa Polskiego pisanego, że im będą winni exekucyą czynić, a takową robotę, bądź w srebrze, w złocie albo malowaniu, albo wedle artykułów wyżej mianowanych, u którychkolwiek osób albo stanów takowe rzeczy najdą, mają im wziąć, a połowicę do skarbu naszego, a drugą połowicę cechowi Malarskiemu i Goldślagerskiemu, na Rzpltą w cechu swym obrócić mają, z wiadomością braci cechu rzemiosła obojga. 

A tak My wszelakim urzędom naszym, któregokolwiek stanu albo godności będącym, tak świeckim jako i duchownym, a zwłaszcza Staroście i Podstarościemu i ich Vicegerentom, tudzież Burmistrzom i Radzie tak miasta Krakowskiego jako Kazimierza i Kleparza, i inszym wszelakim przykazujemy, aby tych z wierzchu mianowanych Malarzów i Goldślagerów cechu Krak., przy tych przywilejach i wolnościach od nas nadanych, i oni zachowali i od inszych zachować starali się. Pod łaską naszą i urzędem swym, inaczej abyście nie czynili. - Które to artykuły wszystkie, tak przedtym przez Radę Krakowską jako i teraz wyżej mianowane, słuszne i porządkowi cechu tego Malarskiego i Goldślagerskiego potrzebne być rozumiejąc, władzą i zwierzchnością naszą królewską, za zezwoleniem wszystkich Rad naszych Koronnych i Posłów Ziemskich potwierdzić i umocnić umyśliliśmy, jakoż potwierdzamy i umacniamy tym naszym przywilejem, wskazując je podług opisania ich we wszystkiem być ważne, mocne, wiecznemi czasy; a dla lepszej pewności i wiary pieczęć naszę do tego przywileju przycisnąć rozkazaliśmy. 

Dan w Warszawie na walnym Sejmie Koron, dnia 1-go lipca r. p. 1570, królowania naszego 41-go roku.

II.

Potwierdzenie przywileju Malarzy Krakowskich. Stefan I. z Bożej łaski Król Polski &. Oznajmiamy niniejszym listem naszym, komu na tern zależy, wszem w obec i każdemu z osobna mogącym o tern powziąć wiadomość: Jako przed nami pokładany był przywilej pisany w języku niemieckim i pieczęcią miasta naszego Krakowa opatrzony, w imieniu zgromadzenia Malarzy tegoż miasta Krakowa, a niektórzy z Rad naszych upraszali, iżbyśmy tenże powagą naszą królewską stwierdzić i wzmocnić raczyli. Któregoto przywileju osnowa w swojem brzmieniu jest następująca: 

My Rajcy miasta Krakowa oznajmiamy tym listem żeśmy w roku 1490 we czwartek po świętym Bartłomieju na żądanie i wieloliczne proźby malarzy naszych i tych którzy z nimi zostają w cechu, aby mogli byt swój polepszyć, tudzież w dobrym porządku zajmować się swojem rzemiosłem, nadali tymże w naszem i naszych następców Rajców imieniem niżej wyszczególnione artykuły, niektóre z nich jakie już przed 80 laty mieli, odnawiając, niektóre zaś teraz dodając. 

Malarze, Snycerze i Szklarze. 

Nasamprzód kto chce zostać mistrzem, czyli to jako malarz, szklarz lub goldszleger, ten powinien się przedewszystkiem w cechu opowiedzić, takie dwa lata naprzódu jakiego majstra pracować, a każdy ma sporządzić meistersztuk, jako to obraz Najświętszej Maryi Panny z dzieciątkiem Jezus, powtóre obraz Zbawiciela świata, potrzecie S. Jerzego na koniu. Któreto sztuki majstrowie oglądać mają, dla przekonania się czyli on w przyszłości może tu zostać mistrzem i ich rzemiosło sobie obrać. Wszakże nie należy w tym względzie zbyt wiele wymagać od biednych towarzyszy. 

(Item). Żaden mistrz nie ma trzymać ucznia dłużej niż cztery lata, i od nich brać za naukę cztery grzywny; a ma być pochodzenia prawego. Nadto żaden mistrz nie ma mieć więcej chłopców nad dwóch, a nikt zostający w nauce nie ma się żenić, iżby się tym sposobem miał wyzwolić od swego mistrza. A gdyby zaś mistrz umarł, tedy ma dalej pozostać u pryncypałki, aby się biedne wdowy w swym procederze utrzymać mogły. Kiedy zaś chłopiec ukończy czas swej nauki, tedy ma puścić się do obcych krajów na dwa lata, dla wydoskonalenia się w rzemiośle swojem, zanim pozostanie mistrzem lub nim pojmie żonę, i to żonę prawą. 

O przeszkodnikach czyli partaczach. 

(Item) Żadnemu partaczowi nie ma być wolno robić w mieście lub gdziekolwiekby przebywał, jakiegobądź byłby on rzemiosła, lub zkądkolwiekby przybył, jeżeli do cechu wpisany nie jest. 

(Item) Żaden mistrz nie ma drugiemu jego ludzi odmawiać, ani sam przez się, ani przez kogo innego, darami lub obietnicami: albo towarzysz nie ma drugiego odmowie, pod winą wiardunku na zbroję. 

(Item) Żaden mistrz nie powinien drugiemu roboty odstręczyć, lub w jego umowę wstąpić, ze szkodą drugiego, pod wielką winą według naszego uznania: połowę nam na Ratusz, a połowę na zbroję cechową. Wyjąwszy gdyby ten który się podjął nie mógł dokończyć, albo zaniechał, lub tez za długo zwłóczył, na tenczas drugi może tę robotę dokończyć.

(Item) Żaden towarzysz nie ma świętować lub od roboty wstawać bez pozwolenia i woli mistrza, to jest: iżby miał na piwo chodzić, bąki zbijać, lub z kobietami wszetecznemi się wdawać; lub w nie swoim czasie do roboty przychodzić, albo też przed czasem według ich zwyczaju odchodzić. A ktoby się jako taki okazał, ten ma być pozbawiony swego tygodniowego zarobku, albowiem przez takową ich samowolność majstrowie przychodzą do upadku. 

(Item) Żadnemu towarzyszowi, któryby nie miał prawa miejskiego albo cechowego, niewolno dawać do roboty na sztuki, pod winą wiardunku. 

(Item) Jeżeliby jaki towarzysz coś potajemnie zrobił albo pracował, z uszczerbkiem majstra i rzemiosła, takową robotę mistrzowie zabrać mu mogą.

(Item) Jeżeliby jaki majster trzymał towarzysza albo chłopca, któryby w innem miejscu dłużen został, lub tez za lata swej nauki nie zapłacił, albo jeżeliby się nieuczciwie sprawował, a listy gończe za nim wyszły, a majster takowe listy zataiłby, izby mu czeladnik pracował ukrywając to; ten majster ma dać dwa funty wosku za karę.

(Item) Ktoby nie miał prawa miejskiego albo cechowego, gdziekolwiekby mieszkał, czy na Stradomiu, na Kazimierzu lub na Kleparzu, temu nie mają pozwolić robić, lub roboty swe przedawać z naszą pomocą w mieście, ale tylko w czasie jarmarku, kiedy każdemu to jest wolno. 

(Item) Jeżeliby kto przywiózł tablice, chusty lub papiery malowane, któreby przynosiły uszczerbek rzemiosłowi, natenczas cechmistrze z naszymi sługami mogą takowe pozabierać, oprócz jarmarku: a zaś drobne przedmioty na papierze malowane, które nie przynoszą uszczerbku w rzemiośle to wolno przedać w dnie targowe. 

(Item) Jeżeliby jak i mistrz mieszkał w domu jakiego znakomitego Pana, Kanonika albo innej jakiej duchownej osoby, albo też poświęcił się ich usłudze dla tego, izby nie chciał być posłuszny miastu lub powinności cechowej odbywać według posłuszeństwa, takiego nie należy w żadnej rzeczy wspierać, i żaden goldszlegier nie ma mu przedawać złota ani śrebra. 

O Szklarzach. 

Którykolwiek szklarz na szkle maluje, a w ogniu szkła nie wypali, tak izby dłużej trzymało farbę, ten ma dać 6 groszy na zbroję ile razy tego się dopuści. A gdyby się który trzykroć tego dopuścił, o takowym nam Rajcom donieść należy.

(Item) Żaden szklarz nie ma brać prostego szkła za szło weneckie, pod winą funta wosku w razie dopuszczenia się tego. 

(Item) Nikt nie ma chlebem lub woskiem dziury zalepiać, pod karą dwóch funtów wosku; ale lutować albo szweisować ma cyną albo ołowiem jak należy. (Item) Jeżeliby jaki Mistrz lub towarzysz pomienionych rzemiosł obmówił drugiego w sposób nieprzyzwoity, tak iżby mu przez to mógł zaszkodzić co do jego sławy lub rzemiosła, natenczas ten któryby go obmówił ma stawić poręczycieli, jako on chce mu to dowieść świadkami, z tego miejsca w którem się czegoś zdrożnego dopuścił: co czy nastąpi lub nie, ma być nam Rajcom doniesione do rozpoznania, iżby nikt na swej sławie nie był obrażony.

(Item) Każdy ma się zachować skromnie w czasie posiedzenia cechowego, i nie używać słów obraźliwych, ale względem starszych uprzejmie się zachowywać; nikt też nie ma przychodzić z bronią do cechu, pod karą jednego grosza. 

(Item) Jeżeliby jaki towarzysz świętował, jako się wyżej namieniło, a jego mistrz nie potrącał mu jego zarobku tygodniowego, wypłacając mu całkowicie, natenczas mistrz sam ma za karę tęż tygodniową płacę złożyć do cechu. 

Obesłanie. 

(Item) Jeżeli cech otrzyma obesłanie z rozkazu zwierzchności, ten ktoby się nie stawił, ma dać 6 groszy za karę: jeśli zaś cech otrzyma obesłanie w sprawie cechowej, ten coby nie przyszedł ma dać za karę funt wosku.

(Item ) Ktoby nie przyszedł na pogrzeb lub na mszę żałobną, kiedy kto z cechu umrze, ten ma dać grosz jeden. 

(Item) Roku Pańskiego 1497 Majstrowie i towarzysze za dozwoleniem naszem postanowili i upraszali, aby im to w list było wpisane, we Środę po Ś. Jakóbie. Każdy towarzysz ma na każde Suche dni połowę tego złożyć, co składa majster: a takowe pieniądze mają Majstrowie u siebie zamknięte zatrzymać, towarzysze mają sami bez majstrów mieć klucz do tego, a majstrowie mają im kazać zrobić skrzynkę. 

My przeto przychylając się do pomienionej proźby Rajców naszych w imieniu Malarzy miasta Krakowa do nas zaniesionej, uważając takową za sprawiedliwą i przyzwoitą, pomieniony przywilej i wszystkie okoliczności w nim objęte postanowiliśmy tak w całości, jako i w części uznać za ważne, potwierdzić i przyjąć, jakoż uznajemy je za ważne, potwierdzamy i przyjmujemy, i oświadczamy tym listem naszym iż ma mieć moc należytej i wiecznej trwałości. Chcemy i zalecamy, iżby tak Starosta nasz jako i Magistrat miasta Krakowa teraz iw przyszłości będący, pomienione Bractwo Malarzy w używaniu tegoż przywileju i wszelkich okoliczności w nim objętych wiecznie i na zawsze zachowali i zachować starali się. 

Prócz te go, ponieważ dowiedzieliśmy się ze Cieśle i Stolarze z uszczerbkiem pomienionych Malarzy w swych rzemiosłach sztuki malarskiej używają, dla tego chcemy, izby tego w przyszłości zaniechali, poprzestając na swoim kunszcie, i aby się nie ważyli pomienionym Malarzom w ich sztuce malarskiej jakiejkolwiek czynie przeszkody; zastrzegając całość i nietykalność we wszystkiem praw naszych królewskich, tudzież miasta naszego Krakowa; w czem wierności Wasze macie się ściśle zastosować. 

W dowód czego niniejszy przywilej ręką naszą podpisaliśmy i pieczęcią naszą stwierdzić poleciliśmy. 

Dan w Warszawie d. 5-go miesiąca Marca roku pańskiego 1581, panowania zaś naszego piątego. Stefan król podpisał.

III.

Artykuły przydane do ustaw cechu malarskiego miasta Krakowa, w przywileju króla Władysława IV., wydanym w Warszawie d. 17 Marca 1038 r. ustawy rzeczone potwierdzającym. 

Najprzód. Któryby towarzysz (malarski) chciał mistrzem krakowskim zostać, ma wprzód dwie lecie wędrować, a przewędrowawszy u mistrza starszego krak. robić rok jeden. Przerobiwszy rok, ma sztuk żądać iw stępu dać ta larów cztery, i cztery świece postawniki do kościoła na stoczki. 

Item. Ma sztuki robić naznaczone według przywileju, to jest: Krucyfiks, P. Dlaryę w drodze do Egiptu, S. Jerzego na koniu. To powinien oddać za kwartałem jednym pod winą talarów dwunastu. 

Item. Jeśliby niedoskonały był w sztuce malarskiej, ma być wedle uznania mistrzów karany, od każdej sztuki dwa talary i kolacyą podług przemożenia swego. Przy tem ma dać do skrzynki talerów 20, które pieniądze połowicę na fest S. Łukasza Patryarchy naszego na wotywę, a połowicę na armatę basztową pójdą. A jeśliby się takowy towarzyszem będąc partaniną bawił, albo mistrzom przeszkodę czynił; bądź w Krakowie bądź w przyległych miastach krakowskich, także i w klasztorach, w dworach i pod inszemi jurysdykcyami; taki ma być karan dwudziestą talerów, i wszystko co powinność mistrzowska niesie odprawić powinien. 

Item. Będzie też powinien wszystkie onera pierwszego roku ponosić, i długi które się submittował zapłacić i onym dosyć uczynić; a jeśliby nie chciał, takiego mają starsi Urzędowi oddać a z tamtąd nie wypuszczać, a z powinności dosyć uczyni. 

Miejskie przyjąć ma. A gdyby się trafił syn malarski mistrza krakowskiego i mieszczanina wysłużonego, a chciał mistrzem zostać, ma jednę sztukę robić Krucyfiks, i dać talerów dziesięć, i kolacyą sprawić. Także towarzysz któryby wdowę malarską pojął, także sztukę ma jednę robić, Krucyfiks, i kolacyę sprawić, a do skrzynki dziesięć talerów na potrzeby prawne obronne. 

Także chłopiec któryby się chciał uczyć kunsztu malarskiego, powinien podług przywileju lat 6, a w złoceniu lat 4 trwać, i zapisać się przez ludzie którzyby zań ręczyli i zapisali się pod winą 20 grzywien, połowicę Urzędowi a połowicę do cechu na potrzeby armatne, podług artykułów przywilejnych.

Item. Przy wyzwoleniu zaś powinien ludzi stawić iz nimi się zapisać, jako się ma dla lepszego ćwiczenia między mistrzami cudzoziemskiemi na wędrówce zabawie i przećwiczyć, i porządki dobrowolnie uczciwe przyjąć, a na partaninę się lada jak ą nie udawać i swawolą. 

Item. Za naukę 4 talery pp. mistrzom położyć, a jeśliby nie miał, ma u swego mistrza zarobić i oddać: a to dla tego, iż więc pp. mistrzom szkodę czynią po wyzwoleniu, oznawszy się z ludźmi rozmaitemi, i podchodzą w robotach fałszywie, leda za co partolą pod wszelką jurysdykcyą bez prawa, przez co pp. mistrzowie malarze krakowscy wielką angarią od swychże uczniów cierpią i szkodę wielką mają. 

IV.

Wypis z wyroku Augusta III Króla Polskiego zr. 1750, w sprawie jurysdykcyi Magistratu Krakowskiego. 

Decidendo vero ad cilationem ex parte nob.ac speclub. Mtgus Crac. contra pieto res in prefensa Congregatione per almain Universitatem Crac. constituta existens, quoniam citati articulos quosdam ab Universitate Cracov. eorundemque approbationem a Nobis ad sinistram Cancellariae Regni informationem in A. 1746 in praejudicium articulorum antiquor. et ordinationum ad buc in A. 1490 a nobili Magistratu Contubernio Pictorum collat., et per Ser. Sigism. Aug. in A. 1570 approbatorum obtinerunt, proinde cassatis articulis per Universitatem Cracovi. datis cum confirmatione a Nobis sinistre obtenta, eosdem Pietores jurisdictioni nobilis Magistratus adscribimus et incorporamus, quia vero sub generali vocabulo Pictorum reperiuntur virtuosi et in sua arte liberali excellentes, ac specimina et testimonia personarum in Academia Pictorum ordinem tenentium cxhibentes: ideosque praefatos virtuosos et peritos a Contubernio Pictorum ordinariorum et simplicium excipiendos esse censemus et excipimus: iidemque si contra professionem et artem suam peccaverint, et hocce peccato duntaxat coram Universitatem Craco. respondeant. 

Z rękopismu po niegdy Mączyńskim pod tytułem: Ferrago variarum rerum, wypisał i udzielił uczony Ambroży Grabowski. 

V. 

Ustawa cechowi malarskiemu przez Radę miejską Krakowską dnia 22 Października 1783 roku nadana. 

Contubernium Pictorum. 

Ślachetny Prezydent i Rada miasta Krakowa, przez ceduły w publicznych i niniejszym interessie wydane i intymowane, na Ratusz zgromadzeni, nad ułożonemi przez Slachetnych od Urzędu niniejszego za konkluzyą Magistratu d. 2 mies. Września roku bieżącego, z instancyi zacnie sławetnych Malarzów mieszczan Krak., nastąpioną, Deputowanych, dla dalszego porządku zgromadzenia i ichże postanowienia, punkta tej osnowy postanawiają: Za proźbą i żądaniem zacnie sławetnych Karola Wachowskiego, Walentego Janowskiego, Kazimierza Mołodzińskiego, Szymona Orlickiego, Kazimierza Wstawskiego, Wojciecha Gutowskiego, Jana Piotra Molitora, Franciszka Meizla, Floryana Dynarowskiego, Łukasza Raczkowskiego, Jana Lichtena, Jana Machraffa, Tomasza Popławskiego i Marcina Thury, Malarzy Magistrów mieszczan Krak., na mocy Konkluzyi ślachetnego Magistratu Krak. sub data et actu jej in Praetorio Cracoviensi feria 3tia in crastino festi Sti Aegidii Abbatis, die 2da mens, septembris anno currenti stanowionej i ferowanej; my niżej wyrażeni do Kongregacyi tychże zacnie sławetnych Magistrów ześliśmy i tam przeczytawszy naprzód ordynacyą ślach. Magistratu Krak. de data fer. 5ta post festum S. Bartholomaei A. D. 1491, i approbacyą czyli konfirmacyą jej pierwszą per Seren. olim divae memoriae Vladislaum IV Poloniae Regem, sub data ejus Varsaviae die 17 mensis Maji A. D. 1638, drugą per Seren. olim divae memoriae Joannem Casimirum Regem Poloniae sub data ejus Cracoviae die 20 Januarii A. D. 1661, tudzież dekret sądów assessorskich J. K. Mci w r. 1750 z kontrowersyi między Stanami miasta niniejszego ferowany, do rozeznania próśb, ich objaśnienia i ustanowienia przystąpiliśmy. A że w przerzeczonej ordynacyi i jej konfirmaycach, jaśnie o elekcyi Starszych tejże Kongregacyi, chłopców i uczniów, terminów i kondycyi ich tudzież obowiązków, dostatecznego opisania nie masz; dla tego z okoliczności czasów i potrzeby, takową im ustanowiliśmy praw przez nich mianych supplecyą. 

1. Chłopiec, chcący się sztuki malarskiej uczyć, powinien mieć za sobą uczciwą rekomendacyę, bądźto rodziców, krewnych, dobrodziejów lub innych osób. List urodzajny, jako nie jest poddany, okazać i ten do skrzynki Kongregacyi złożyć.

2. Tenże, przed zapisaniem siebie do terminu, ma w przódu Magistra swego miesiąc jeden dla próby chęci i woli swojej przerobić; a dopiero potem ma go Magister jego wpisać kazać do ksiąg na sessyi, i dać od zapisu jego na potrzeby Kongregacji złot. poi. ośm. 

3. Tenże chłopiec, jeżeli będzie chciał uczyć się samej sztuki malarskiej, ma być zapisany na lat siedm, a jeżeli złocenia i lakierowania, na lat pięć. Z tych zaś gdyby który miał swoję przyodziewę, i tylko z samego wiktu terminował u Magistra, ma tylko terminować do sztuki malarskiej lat sześć, a zaś do złocenia i lakierowania lat cztery. 

4. Tenże chłopiec, ma się skromnie u Magistra swego zachować, od niego do innego Magistra nie odchodzić ani uciekać, chyba za wiadomością i uznaniem całej Kongregacyi, gdyby jaką krzywdę od Magistra swego ponosił. 

5. Tenże chłopiec przy dokończeniu terminacyi swojej, ma pokazać sztukę swojej umiejętności, to jest: rysunek początkowych figur, lub sztukę jaką malowaną, tudzież lakierunku lub złoconą, przez niego samego mającą być zrobioną lub odmalowaną. 

6. Tenże po ukazanej próbie applikacyi swojej, za rekomendacją Magistra swego ma być na sessyi Kongregacyi za towarzysza i czeladnika zapisany i kreowany: od którego wypisu ma dać do skrzynki Kongregacyi zł. pol. 24, którem u Kongregacya zaświadczenie dać powinna będzie na piśmie z pieczęcią. 

7. Uczeń zostawszy czeladnikiem i towarzyszem, ma roku swego Magistra robić, a to za mającem być umówionem quantum. Zaś po wyjściu roku, ma pójść na wydoskonalenie siebie lepsze, do głównych miast na lat dwa, i stanowić się nie ma, póki tych dwu lat nie odbędzie, lub z przyczyn słusznych tych samych dwóch lat u Magistra tutejszego aktualnie za towarzysza nie wyrobi. 

8. Żaden z towarzyszów nie ma się żadnej roboty podejmować na swoją stronę, bez wiedzy Magistra swego, tudzież zawsze zostawać na noc w domu, zawsze u swoich Magistrów być, po gospodach i tańcach nie chodzić, w karty po gospodach nie grywać, Magistrom wszelkie poszanowanie dawać, i posłusznymi przyzwoitym rozkazom Kongregacyi być mają, a to pod karą mającą być wskazaną przez Kongregację. 

9. Gdy tej professyi czeladnik czyli towarzysz do miasta naszego przywędruje, ma okazać listy uczciwego urodzenia i wy terminowania swego Panom Starszym tej Kongregacyi, i tamże u jednego z nich tydzień jeden przerobić, a potem po starszemu ma być wysłany do PP. Magistrów tej sztuki i professyi, aż robotę dostanie. A gdyby jej nie dostał, ma pójść w drogę do innego głównego miasta, a Kongregacya ma dać na drogę złot. cztery. 

10. Gdy z czasem, po wyrobieniu trzech lat, z tychże PP. Towarzyszów chciałby który Magistrem zostać, powinien najprzód będzie z tych trzech sztuk, które są w Ordynacji r. p. 1491 wyrażone, dwie z nich do których sposobny będzie, lub inne które mu PP. Starsi wyznaczą, własną swoją ręką przy widzu czyli deputowanych (których według możności a nie z powinności ukontentować będzie winien) zrobić; - a zaś syn Magistrowski, lub córkę Magistrowską albo wdowę tej professyi w małżeństwo biorący, tylko ma jednę sztukę z nich zrobić i przez połowę inne powinności odbywać, potem takowe sztuki w całej Kongregacyi ma prezentować; - a te gdy za dobre uznane będą, ma złotych sto polskich na potrzeby do skrzynki publicznej Kongregacyi złożyć i wyliczyć, - potem prawo miejskie przyjąć, a po przyjęciu prawa miejskiego, drugie sto złot. poi. ratami co kwartał, w roku jednym do skrzynki Kongregacyi wypłacać będzie powinien, a to pod zabronieniem mu wszelakiej roboty. 

11. Elekcya Starszego i Podstarszego Kongregacyi professyi tej, ma się odprawiać rokrocznie na publicznej sessyi, za Konsensem ślachetnego JPana Prezydenta na ten czas będącego, w miejscu zwykłem na Jurysdykcyi miejskiej, a nie w ślacheckiej kamienicy agitującej się, w dzień Ś. Łukasza Ewangelisty, po wotywie w Kościele Najśw. Maryi Panny, de spiritu sancto odprawić się mającej: na której z wielości wotów per secreta suffragia, mają być obrani Starszy i Podstarszy, jeden z sztuki malarskiej, drugi z sztuki złoconej i lakierniczej; - i tak obrani ciż Panowie Starsi, powinni będą wykonać jurament na starszeństwo w ślachetnym Magistracie Krakowskim. 

12. Ciż PP. Starsi obrani, powinni będą Suchedniowe sessye corocznie, i inne gdy tego potrzeba wyciągać będzie, za pozwoleniem JP. Prezydenta na ten czas będącego, składać; na tych skargi, uciążliwości i inne sprzeczki i zatargi rozeznawać, sądzić, karać; - o dobru pospolitem tej Kongregacyi zaradzać; - z wolną jednak appellacyą do ślach. Magistratu Krakowskiego, uciążonymi się być sądzącym. 

13. Ktoby obesłany przez PP. Magistrów na sessyę nie stawił się, i niebytności swojej słusznej przyczyny nie dał, ma być karany na parę świec funtowych: albo któryby pijany na sessyę przyszedł ma być karany na światło złot. pol. ośm, - jako i ten któryby sekreta w tej Kongregacji agitujące się ważył się wyjawiać. 

14. Na tychże sessyach Suchedniowych, mają być czytane prawa tej Kongregacji, i każdy z PP. Magistrów na potrzeby publiczne i prywatne tej Kongregacji, ma dać suchedniowego po złotym jednym; - a zaś towarzysz groszy pol. miedzianych sześć: na których to sessyach i czeladź czyli towarzysze stawić się będą powinni. 

15. Ciż PP. Starsi, przy dokończeniu roku funkcyi swojej, mają rachunki percepty i expensy rocznej przed elekcją inszych zdać i odprawić w całej Kongregacji na sessyi, sposobem jak o wyżej mającej się agitować przy deputowanym od ślach. Magistratu Krak.  

16. Żaden z PP. Magistrów, jeden drugiemu tak chłopca jak czeladnika lub towarzysza do siebie odmawiać i odwoływać żadnym kształtem, pretextem i sposobem, w robotach wszelkich i kontraktach bądźto słownych lub pisanych umowach, na żadnem miejscu podchodzić i supplantować aby nie ważył się, a to pod karą przykładną przez całą Kongregacyę mającą być wskazaną. 

17. Żaden z PP. Magistrów nie ma obrazów po mieście i wszelakich miejscach na sprzedaj roznosić, lecz je w domu ma przedawać, gdyż ztąd wielka hańba dla Kongregacji dzieje się. 

18. Przy elekcyi rocznej PP. S tarszych, ma być corocznie spisywany inwentarz wszelkich rzeczy i sztuk tej Kongregacji, i sposób obmyślony konserwacyi tych rzeczy: od którego to schowania, ja koi od skrzynki Kongregacyi, ma mieć jeden klucz P. Starszy, a drugi Podstarszy. 

19. A że, jako wyżej, dawnemi ordynacjamini ich konfirmacjami ostrzeżono jest, aby się nikt tej sztuce i professyi przeszkadzać nie ważył; więc i teraz na fundamencie ich serio przykazuje się, aby żadnej kondycji człowiek a w tej kongregacyi wpisany nie będąc, żadnym sposobem, pretextem i tytułem, tak w robieniu, nanoszeniu, przywożeniu z partykularnych miast krajowych, wszelkich robót malarskich, które się różnemi kolorami, farbami, złotem, srebrem, lakierunkiem, klejem lub olejem robią, tu do miasta Krakowa jako i przedmieść jego na sprzedaj nawozić, nanosić, pod jakimkolwiek pretextem na zniszczenie i zrujnowanie mieszczan Krakowskich, ciężary publiczne i prywatne ponoszących, nie ważył się, a to pod nieuchronną konfiskatą takowych rzeczy, z pomocą u rzędu Grodzkiego, miejskiego, Wielkorządowego Krakowskich, tudzież karą osobistą takową robotę robiących, a w niej aktualnym Malarzom Magistrom przeszkadzających, i onę przedawających, wyjąwszy Virtuozow, Viros przednie obrazy i portrety malujących, - a i ci prostych robót robić nie mają, ant w nich przeszkadzać, tak w malowaniu jako i złoceceniu, tudzież lakierowaniu, zacnie ślachetnym PP. Malarzom Krak. nie będą powinni. 

20. Pozostałym wdowom, póki stanu nie odmienią, PP. Starsi mają dać dobrego czeladnika czyli towarzysza do roboty, gdy o to będzie prosiła, a to dla pożywienia jej. Wdowy zaś nic płacić nie mają do Kongregacyi, tylko towarzysz (jak o wyżej) po groszy sześć. 

Którąto ustawę suppletoryalną, przez nas Deputowanych sposobem jak o wyżej ułożoną, po approbacyę jej instantów do ślachetnego Magistratu Krak. odsyłamy, i onę rękami własnemi podpisujemy. 

Działo się w Kongregacji zacnie ślachetnych Malarzy Krakowskich dnia 22 Października r. p. 1783. 

Joannes Laurentius Laskiewicz Consul. Crac. a nobili Magistratu Crac. Deputatus.

Jan Antoni Mariani Consul Crac. Deputatus. 

W ustawie dodatkowej powyższej, dopatrzyć się dają dwa małe błędy czyli przeoczenia, w datach przywiedzionych przywilejów dawniejszych. Nadto znajduję w niej przytoczonych Malarzy Magistrów mieszczan Krakowskich, z których dziesięć zkąd inąd, pomimo nie tak odległego czasu, wcale pozostają mi nieznajomi. Takowi są: Dynarowski Floryan, Lichten Jan, Machratf Jan, Meizel Franciszek, Orlicki Szymon, Popławski Tomasz, Raczkowski Łukasz, Thury Marcin, Wąchowski Karol, Wstawski Kazimierz. Tych malarzy nie zamieściłem w Słowniku, wzmiankę przecie o nich tu czynię, w nadziei że o nich dalsze poszukiwania co okażą. Zawsze mniemam, iż wedle wyrażenia rzeczonej ustawy do „Virtuozów, Viros przednie obrazy i portrety malujących” nie należeli.

Do Nru III

Vladislaus IV. Dei gratia Rex Poloniae, Magnus Dux Lithuaniae, Russiae, Prussiae, Masoviae, Samogitiae, Livoniae, Smolensciae, Czerniechoviaeque, nec non Svecorum, Gothorum, Vandalorumque haereditarius Rex. Signiflcamus praesentibus Uteris nostris quorum interest universis et singulis. Exhibitas nobis esse literas pergameneas manu seremissimi olim Sigismundi Augusti praedecessoris nostri subscriptas sigilloque Regni majori cummunitas, continentes in se certos articulos pro parte Contubernii Pictorum Cracoviensiura sanas, salvas et illaesas omnique suspicionis nota carentes, supplicatumque nobis, ut easdem literas authoritate nostra Regia approbare et conflrmare dignaremur. Quorum quidem literarum tenor is est, qui sequitur. Na wieczną pamięć rzeczy tej, która się przed czasem działa, aby na wieki potem zostać mogła My Zygmunt August. 

(Tu następuje cały przywilej tego króla, jak go pod liczbą I umieściliśmy, poczem treść dalsza). 

Sigismundus Augustus Rex subscripsit. Insuper cum nomine ejusdem Contubernii supplicatum nobis esset, ut praeter supra scriptos articulos, nonnullos adhuc per Seniores hujus Contubernii conscriptos hie inseri mandaremus ac authoritate nostra Regia eosdem approbaremns, quarum ea est series: 

(Tu znowu następują artykuły pod liczbą III przez nas co do słowa wypisane; poczem zakończenie). 

Nos supplicationi eidem apud Nos factae uti justae, benigne annuentes, praeinscriptas literas in omnibus earum punctis, clausulis, articulis et conditionibus approbandas et conflrmandas esse duximus, uti quidem approbamus et et conlirmamus praesentibus literis nostris, volentes eas vim et robur debitae firmitatis in quantum juris ratione et usus earum babetur obtinere debere. In cujus rei fidem praesentes manu nostra subscriptas sigillo Regni communiri jussimus. Datum Varsaviae die XVII mensis Maij (a nie Marca, jako to mylnie poprzedno wypisaliśmy). Anno Dni MDCXXXVIIf. Regnorum Nostrorum Poloniae VI. Sueciae vero VII. Anno. Vladislaus Rex. 

Oryginał powyższego przywileju przyozdobiony jest ładnemi miniaturowemi malowaniami, po brzegu i zwłaszcza około głosek imię królewskie Vladislaus składających. 

Nadanie rzeczone potwierdził następnie król Jan Kazimierz, przywilejem z daty w Krakowie dnia 20 Stycznia 1661 r. Oryginał tego zatwierdzenia, pisany na pargamie, znajduje się dotąd w aktach cechu malarskiego Krakowskiego.


VI. 

Przywilej Augusta III, z dnia 5 Grudnia roku 1746, zatwierdzający uchwałę Rektora Uniwersytetu Krakowskiego Kazimierza Pałaszowskiego z dnia 15 Stycznia r. 1745 „Zgromadzenie, to jest cech malarzów Krakowskich, jako sztuki wyzwolonej mężów, do znaczenia sztuk wyzwolonych z dozwolenia Uniwersyteckiego przypuszczającą; wolności osobom Uniwersyteckim służące onym udzielającą; przepisy czyli artykuły dla nich z nowa ułożone potwierdzającą."


Oryginał powyższego aktu, spisany na dwóch arkuszach pargaminowych, sznurkiem niebieskim zszytych, z wiszącą pieczęcią większą, zachowany jest w archiwum Uniwersytetu Jagiellońskiego pod L. 14,058. Dwa onego równobrzmiące odpisy uzyskaliśmy z Krakowa, jeden od pana Jana Radwańskiego, inny od Prof. Muczkowskiego. 

Uchwała rzeczona Rektora Krakowskiej Akademii z r. 1745, w roku następnym przez Augusta III potwierdzona, miała jak widzimy na celu podźwignienie podupadłego pod te czasy i niemal niknącego cechu malarzy. Jakoż ważne zaprowadza w nim zmiany i polepszenia: przepisując stosowną do obecnej potrzeby porządkową ustawę; podnosząc malarzy, jako wyzwolonej sztuki uprawiaczy, do znaczenia artystów; przyjmując ich do opieki i praw przysługujących członkom Akademii, „tej wszelkich umiejętności i sztuk wyzwolonych matki.“ 

Na skutek urządzeń powyższych, artyści malarze Krakowscy zażądali r. 1747 wciągnięcia ich do album Uniwersyteckiego. Rektor dozwala im: in Album Universitatis suscipi et inscribi, praevio eorum corporali super servanda fide Catholica, super detestandos haeresibus, ac super obedientia Rectori nunc et pro tempore existenti, praestando juramento mandaverit; aliis vero in termino hodierno non comparentibus salvam inscriptionem nominum et cognominum in Album Universitatis reservavit. Stawili się z prośbą: Dominik Manigni Florentczyk Senior Kongregacyi malarskiej; Jędrzej Cencler, Jan Albrykiewicz, Krzysztof Sikorski, Krzysztof Lisowski, Bonawentura Batkowski, Marcin Stachowicz, Jan Chodejowski, Wawrzyniec Brocki, Gabryel Durajski, mistrze malarze. (Akta Rektorskie zr. 1747 str. 194). 

Nieodwłocznie malarze cechu Krakowskiego ułożyli nową jeszcze dodatkową dla swego cechu ustawę, przepisy dawniejsze rozwijającą, i poddali ją do potwierdzenia Rektora Uniwersytetu, którą tez w dniu 3 Lipca roku 1748 Rektor Stanisław Filipowicz zatwierdził. Brzmienie tej ustawy jest następujące : 

VII. 

In nomine Domini. - Statuta albo Ustawy Kongregacyi JJ. PP. Malarzów Krakowskich. 

O obieraniu, Pana Starszego. 

I. Elekcya Pana Seniora Congregations ma być corocznie, a to albo w poniedziałek wielkanocny, albo najdalej w przewodnią niedzielę in octava Resurectionis.

II. Ta elekcya ma być zawsze in praesentia Deputati a Magnifico Rectore Universitatis Crac., czy to będzie z Kollegium wielkiego, czy jurydycznego, czy mniejszego. 

III. Ta elekcya ma być przez pp. Magistrów, którzy nie mają żadnego officium  w Kongregacyi malarskiej takim sposobem: Powinni sobie obrać trzech kandydatów na seniorstwo przyszłe i podać ich panom Offlcyalistom albo Konsyliarzom. 

IV. PP. Konsyliarze z tych trzech kandydatów mają obrać jednego na seniora etiam nie umiejącego języka łacińskiego, byle był sprawiedliwy, Boga się bojący i przywileje JKmci Kongregacyi Malarskiej nadane przy protekcyi Przesławnej Akademii Krakowskiej utrzymujący. 

V. Pan Senior nowo obrany czy zgodnym głosem, czy per pluralitatem votorum będzie miał władzę obrać sobie panów Konsyliarzów albo Officyalistów; item p. Pisarza, Instygatora. 

O panach Magistrach i Czeladzi. 

I. Pan Magister jeżeli będzie miał intencyę przyjąć chłopca do terminu, powinien się wprzód wywiedzieć, jeżeli jest poczciwych rodziców' i niepodejrzany o herezyę albo odszczepieństwo od wiary świętej katolickiej. 

II. Pan Magister przyjmując chłopca powinien go prezentować w Kongregacyi malarskiej na sessyi i zaraz za niego zapłacić do skrzynki złotych dwa (naście); p. Pisarzowi szostak bity, a pp. Magistrom dać kontentacyę według przemożenia swego.

III. Chłopiec, którego zapisuje pan Magister ma mieć rekomendacyę pewną, że dotrzyma terminu swego do czasu, ten zaś termin ma być lat siedm. IV. Po skończonych latach siedm, powinien tenże chłopiec umiejętności swojej sztukę malowaną lub złoconą w Kongregacyi pokazać, dla uznawania przez panów Magistrów. 

V. Jak pp. Magistrowie uznają sztukę za dobrą i doskonałą, dopiero ma być uznany za czeladnika i zapłacić do skrzynki złotych dwanaście. 

VI. Pan Magister, u którego terminował, jeżeliby sobie tego życzył, aby jeszcze rok po wypisie u niego robił, za zapłatą według proporcyi i umówienia, wypisany czeladnik powinien u niego robić; bo go jest bliższy jak inni. 

VII. Czeladnik za którego p. Magister od wpisu zapłacił albo od wypisu do skrzynki Kongregacyi Malarskiej, powinien to p. Magistrowi odrobić. 

VIII. Towarzysze, którzy z inszych miast do Krakowa przybędą, czyli to Polacy, czyli to Niemcy, czyli innego narodu, powinni się wprzód pytać o stancyę p. Seniora. Jeżeliby zaś Towarzysz u którego z pp. Magistrów stanął powinien go kazać odprowadzić do stancyi p. Seniora, aby mu statuta Kongregacyi naszej przeczytał. 

IX. Towarzysze czy tutejsi, czy przychodni, byle byli wiary świętej katolickiej, mają tę naznaczoną pensyę. Ci, którzy są sposobni do malowania lub złocenia w dobrej sztuce, mają brać przy wikcie na tydzień zło. sześć; na zimę mają już mniej brać pp. Towarzyszowie, bo i dzień mniejszy, i mniej się roboty trafia; jako to po ś. Michale aż do Wielkiejnocy, od malowania powinien się kontentować po złotych pięć przy wikcie. 

X. Towarzysze, którzy są mniej w sztukach doskonalsi, mają brać przy wikcie na tydzień złotych trzy, z tą kondycyą na zimę jak zwyż wyrażono. 

XI. Jeżeliby zaś się znaleźli jeszcze lepsi w sztukach pp. Towarzysze od wyrażonych Nr. IX, ci mają być umówieni od pp. Magistrów na sztukę. Wszyscy zaś pp. Towarzyszowie nie mają brać pensyi za święta, bo rzecz jest niesłuszna; dosyć, że wikt będą mieli od pp. Magistrów. 

XII. PP. Towarzysze mają być pilni w robocie panom Magistrom, trzeźwo się zachować, w bojaźni Boskiej żyć. Jeżeliby zaś w czem wykroczyli, będą za to w Kongregacyi karani naszej malarskiej. 

Postanowiona solucya na różne expensa Kongregacyi naszej. 

I. Każdy z pp. Magistrów w każdą sobotę do skrzynki powinien dać po groszy trzy na potrzeby Kongregacyi naszej. 

II. Który się będzie chciał w Kongregacyi sądzić, powinien dać od dekretu złotych trzy, od słuchania świadka jednego groszy dziewiętnaście, od appelacyi złotych dwa, od wyjęcia dekretu apelując złoty jeden groszy dwadzieścia, od pozwu pisania groszy sześć, od zaniesienia pozwu posłowi groszy sześć. 

III. To się wszystko ma rozumieć o sądach w sprawach majoris momenti, na których to sądach ma praesidere Deputatus a Magnifico Rectore.

IV. W każdą niedzielę przed suchedniami ma się odprawić sesya dla uczynienia dyspozycyi nabożeństwa suchedniowego, tudzież dla porady w trafiających się okolicznościach. Jeżeliby zaś tego nagła wyciągała potrzeba, mogą być inne extraordynaryjne sesye. Żaden jednak na pomienione sesye przychodzić nie powinien po pijanu. 

V. Jeżeliby zaś który z pp. Konsyliarzów nie był na sesyi albo na sądach, ma dać pro poena pół grzywny, z pospólstwa zaś groszy dwadzieścia. 

VI. Jeżeliby zaś z pp. Konsyliarzów nie mógł się który na sesyę stawić, powinien dać należytą przed p. Seniorem przyczynę, dla której na sesyi nie był. 

VII. Jeżeliby na kogo z Kongregacyi naszej zaszła skarga, a ten będąc przypozwany nie stanął przed panem Seniorem, kara na niego pro primo napomnienie; pro secundo grzywien dwie. 

VIII. Jeżeliby się trafiło, żeby żona którego z pp. Magistrów posła od p. Seniora z pozwem czy pisanym, czy słownym posłanego miała znieważyć, mąż za to odpowiedzieć będzie powinien i karę przyjąć. 

IX. Co się w Kongregacyi na sesyi dziać będzie, jaka rada albo uchwalenie zajdzie, w tym powinien być sekret utrzymany. Na wyjawiających Kongregacyi sekret kara exkluzya takiego od podobnych sesyi, na których trafiają się materye sekretne; jeżeli w tym oskarżony będzie convictus

X. Sługa Kongregacyi malarskiej ma bywać dwa razy up. Seniora w tydzień.

O porządku między pp. Magistrami i podejmowaniu się roboty malarskiej. 

Ponieważ w konszcie malarskim insza sztuka albo umiejętność malować obrazy, kopersztychy, lanczawty i tym podobne sztuki, jak na płótnie, tak na inszej materyi do tej sztuki zgodnej; insza jest umiejętność złocić, chińszczyznę praktykować na drewnie, albo na innym fundamencie do tego sposobnym; insza i najpodlejsza robota klejowana, czyli to na płótnie, czyli to na drewnie; a zaś o kontraktowaniu roboty wzajemne kłótnie bywają: zaczem dla lepszego rozsądku i wzajemnej między pp. Magistrami malarskiego kunsztu przyjaźni i miłości Wielmożny JX. Rektor, powagą urzędu swojego rektorskiego teraz i napotem będącego, to jest swoim i napotem będących Rektorów imieniem nakazuje: 

I. Aby pp. Magistrowie kunsztu malarskiego, którzy w malowaniu obrazów, lanczawtów, kopersztychów i tem podobnych inwencyi mają biegłość i doskonałość, tąż samą sztuką i robotą, aby się bawili i nią się kontentowali. Którzy zaś robotę złocenia i chińszczyznę praktykować umieją, tąż samą sztuką, aby się bawili i nią się kontentowali, do inszej nie rzucając się. Którzy zaś naostatek tylko do samej roboty klejowanej są sposobni, żadnej innej podejmować się nie powinni pod grzywnami niżej opisanemi; chyba żeby który Magister kunsztu malarskiego był tej doskonałości iw każdej z tej sztuk był perfekt, i miał na to od Kongregacyi testimonium; albo za konsensem Kongregacyi miałby czeladź w takich sztukach biegłą, albo inszych w tej sztuce biegłych do siebie przybierał magistrów: taki od grzywien niżej opisanych ma być wolnym. 

II. Aby żaden z pp. Magistrów kunsztu malarskiego w robocie kontraktowej inszego p. Magistra tegoż kunsztu nie podchodził, to jest: aby gdzie jeden starguje się, tam drugi nie powinien się podejmować tejże samej roboty chyba żeby go do siebie przybrał ten, który stargował robotę. A jeżeliby przez nie wiadomość trafiło się podjąć takiej roboty, o którą się inny stargował i której się inny już doskonale podjął i wziął zadatek; za powzięciem pierwszej wiadomości, powinien natychmiast odstąpić roboty, do której z krzywdą drugiego był stargowany, zadaku nie oddając, jeżeli go wziął. Jeżeliby się zaś nie dowiedział aż kończąc robotę, zadatek pierwszego powinien przyjąć, tak, jakby go sam wziął, lubo przy pierwszym ten zadatek zostać powinien w nagrodę zawodu. 

III. Ktoby zaś tych artykułów nie zachował albo zachować nie chciał, karze pięćdziesiąt grzywien ukrzywdzonemu i tyleż do Kongregacyi na pospolite expensa powinien będzie podpadać nieochybnie, pod karą drugą takowąż, według decyzyi Wielmożnego JX. Rektora Akademii Krakowskiej natenczas będącego, in quantum sądowi Kongregacyi nie byłby posłuszny. M. Stanisław Filipowicz Ś. Th- Dr. et Prof. Akademii Krakowskiej Rektor mpp. 

(Z oryginału w Archiwum Uniwersytetu Jagiellońskiego pod L. 14,076 zachowanego). 

1748. d. 3 Lipca: Coram Mag. Rectore ac in ejus publica causarum audientia comparentes personaliter HH. Dominicus Maria Mangini Senior, Andreas Cegler, Gabriel Durajski, Josephus Komoniecki, Consiliarii; Martinus Stachowicz Vice-Instigator, Nicolaus Stojkowski Notarius, suo et totius Congregationis Pictorum nomine petierunt, quosdam articulos ad tenorem privilegiorum Serenissimorum Poloniae Regum et respective ad antiquas consuetudines eiusdem Congregationis conscriptos, per totam Congregationem laudatos et acceptatos, in perpetuum per Magistros, socios ac alias quascunque dictae Congregationis Personas servandos approbari. Et Mag. D. Rector dictos articulos approbavit, et ab omnibus Magistris Sociis ac aliis Congregationis personis inviolabiliter servandos in perpetuum censuit (Acta Rect. str. 291). 

Roku 1766 d. 28 Października ułożone i zatwierdzone zostały nowe ustawy i prawa dla Kongregacyi malarskiej, w treści poniższej. 

VIII. 

Statuta albo Ustawy y Prawa Szlachetney Kongregacyi Malarskiey przy Przeslawney Akademii Krakowskiey pod tytułem Świętego Łukasza iako Malarskiey Nauki Osobliwego Patrona zostaiącey, dla większego zachęcenia do wydoskonalenia siebie samych, tudzież dla lepszey ochoty w uczeniu się Rysunków Młodzi Akademickiey od Teyże Akademii. Nadane y potwierdzone Roku Pańskiego 1766. Dnia 28 Października. - Przedmowa: Sztuka Malarska nie tylko z siebie, ale y z inszych Nauk, z których wypływa, iest wolna z doświadczenia mamy. Albowiem Geometrya, Architektura, Optyka y Perspektywa że wolne są nauki wiadomo uczonym, a osobliwie tym, którzy się w tych naukach kochaią, a gdy Malarstwo od przerzeczonych nauk dependuie y wypływa, bo z nich swoie początki zabiera, y bez tych Umiejętności Malarstwo (osobliwie wyższego gradusu) malarstwem bardziey nazwaćby się powinno, więc Malarstwo między wolnemi Naukami zawsze swoie powinno mieć mieysce. I na tym fundamencie wszystkie prawie Akademie, iako wolnych nauk Matki i Żywiwicielki, między innemi naukami y sztukę też Malarską zachowuią, promowuią y utrzymują, częścią dla ozdoby Kościołów, Pałaców y wspaniałych Gmachów, częścią dla ćwiczenia się w niey Szlacheckiey swego Narodu Młodzi, na który koniec Monarchowie Mistrzów tey zacney nauki, przy Akademiach lokowali, onych znacznemi pensyami, wielkiemi Przywilejami utrwierdzali, aby oni w takich Akademiach Młódź Pańską w początkach malarskch, a potem w sztukach Architektonicznych y innych ćwicząc na ozdobę y potrzebę arcypożyteczną, aby częścią w pokoiu, częścią podczas wojny Królestwu a Oyczyznie swoiey pożyteczna była. Na takie pożytki Akademia Krakowska zapatrzywszy się, chcąc Oyczyznie ćwiczonych tak w pokoiu iako też w potrzebie woyny wydać ludzi, Kongregację Malarską już dawniej Przywilejami ustanowioną, znowu dla większey ochoty w ćwiczeniu Młodzi Polskiey przez publiczne kwestye y lekcye, też przywileie utwierdziła, y one trybem postronnych Akademii nieco wywyższywszy rozszerzyła. Wiedzieć potrzeba ze Kongregacja Malarska dwoiako dzielić się zwykła. Jedna która się ściąga do ozdoby Kościoła w Nabożeństwie i Promocji Chwały Patrona swego Świętego Łukasza, iako Malarzów Osobliwego Protektora, a ta bardziey Bractwem Łukasza Ś. zwać się powinna. Druga ściąga się szczególnie do konsztu Malowania y ćwiczenia Młodzi w Nauce Malarskiey. Co do pierwszey, że tey pozwolenie ustanowienie y utwierdzenie do Zwierzchności Duchowney y Stolicy Apostolskiey należeć zwykło, o teyże Erekcyę w Rzymie Ciż Malarze starać się będą powinni. Co do drugiey, która iest pure nauka malowania różnych sztuk Ryssowania y Edukacyi Uczniów w tey Sztuce, na fundamencie Praw y Przywilejów Akademii Krakowskiej a na wzór ustaw takieyże Kongregacyi Malarzom Ustawy y Reguły przy Zgromadzeniu y Konwokacyi całey Akademii (za postaraniem się iednak Potwierdzenia u Nayjaśnieyszego Regnanta y całey Rzeczypospolity) przepisaliśmy w niżey następujący sposób. - Pictura indoctorum est liber, eequid e falsa haurietur lucis. S. Ambrosius. - Pro lectione Pictura est, nam quod legentibus scriplura, hoc praestat Piclura cernentibus, quia in ipsa eliam ignorantes vident quid sequi debeant in ipsa legunt, qui liter as nesciunt. S. Gregorius in Lib. Epistolar. Epist. 9. ad Serenum Episc. Massilien. - JNNNE DNJ. An. - Malowanie iako nie iest iednakie tak y ludzie w Malarskiey Kongregacyi nie iednako lokować umyśliliśmy, bo lepsi wyższego honoru godni być powinni, a mniey uczeni lub początkowi niższym mieyscem kontentować się maią, dla tego ninieysze prawa na trzy części czyli klassy w których takowych ludzi postanowić należy podzieliliśmy. W pierwszy klassie sądziliśmy postanowić ludzi początkowych, tak z ochoty swoiey uczących się to iest Wolentaryuszów, iako też y w terminie zostaiąych. W drugiey klassie ludzi więcey umiejących, iako to Uczniów czyli Wolentaryuszow więcey iuż wydoskonalonych, iako też y Czeladz Malarską, y owszem y Magistrów niektórych zwłaszcza tym Malarstwem bawiących się. W trzeciey klassie ludzi najdoskonalszych, którzy się mogą zwać excellentes in hac arte, to iest tych którzy nie tylko są doskonali w Wysokiem Malarstwie, ale też są sposobni do dawania lekcyi y uczenia Młodzi publicznie. Tak tedy podzieliwszy tęż Kongregacyę przystępuje się do samey rzeczy. Klassa Pierwsza albo Nayniższa. W tey klassie ustanowiaią się wszyscy kandidaci y Uczniowie początkowi, tak w zapisie w domu zostający Magistrach, iako lekcyi Malarskiey słuchający, o których takie są ustawy. 1° Ze do tey klassy może być przyjęty Człowiek iakieykolwiek kondycji, czyli Szlacheckiey, czyli° Mieyskiey, czyli Wieyskiey byle był legitimithori. 2do Że przyjęty być powinien na Ucznia prawdziwy katolik, a ieżeliby się trafił Człowiek iakiey inney Sekty, a życzyłby sobie uczyć się Ryssunkow, taki extra Congregationem uczyć się może, bez żadney iednak promocyi do wyższey klassy lub na przelożeństwo. 3tio Niewiasty miejsca mieć nie mogą w tey Kongracyi, lecz gdyby która Ryssunkow chciała, takiey prywatne dać się mogą lekcye lecz bez zapisu. 4to Przyięty do zapisu Metrykę pokazać powinien y testimonium, zwłaszcza taki który chce zostać wiecznie w tey Professyi, bo Wolentaryuszowie do pokazania Metryk nie są obligowani, chyba że potem taki wydoskonaliwszy się chciałby daley w tey Professyi zostawać, y Magistrem Konsztu Malarskiego kierować się, wtenczas do pokazania Metryki jest obligowany. 5to Zanim takowy Uczeń ma być przyięty do Kongregacji pierwszej klassy, udać się będzie powinien do P. Regensa tey Kongregacyi, któremu przy prezencyi Sekretarza y iednego z konsyliarzow rekkomendacyę obyczaiow y Metrykę urodzenia powinen pokazać, którą przeczytawszy P. Regens nowemu Uczniowi następujące powinności y obligacye opowiedzieć powinien. Obligacye Ucznia 1szey Klassy. 1ma Że Starszym w uczeniu będzie powolny ich szanować y słuchać. 2da Że dobro Kongregacyi według możności będzie popierał y proponował. 3tia Że żadnemi swawolami podczas uczenia się y słuchania lekcyi zatrudniać się nie będzie. 4ta Ze nauczywszy się tey nauki żadney sztuki bez woli starszych in publicum nie wyda. 5ta Ze Magistrem lub wyższey klassy Towarzyszem nie będzie się czynił, póki za takiego nie będzie uznany. 6ta Że Współuczniow kochać, a starszym uszanowanie czynić będzie. 7ma Że zadeny kłótni między Bracią lub Starszymi wszczynać nie będzie. 8va Że szpetnych Obrazów lub Objektow niegodziwych in Bulla Pii potępionych malować nigdy nie będzie. 9na Ze na naznaczone lekcye y kongregacje chodzić będzie y one z niedbalstwa nieopuści. 10ma Że składki według możności dla dobra y potrzeby tey Kongregacyi czynić będzie. 11ma Że żadney Sekty, herezyi, odszczepieństwa nieprzypuści. 12ma Że dobro Akademii Krakowskiey według możności promowować, Rektora Jey za Protektora osobliwego uznawać y do niego od Sądów Kongregacyi według potrzeby appellować będzie. 13ta Że karę wykroczywszy na siebie włożoną mile przyimie y z oneyzadosyć czynić będzie. 14ta Że Ustawom y zwyczajom dawniejszym przez Akademię iuż przedtem nadanym i approbowanym podlegać będzie, y w nich punkta które się tu znayduią obserwować. 15taŻe Sekreta tey Kongregacyi iezeliby jakie wiedział nikomu obcemu niewyiawi, które to Reguły i Obligacye nowemu Uczniowi P. Regens Kongregacyi przeczytawśzy spytać się go powinien, czy ma wolę takie obligacye na siebie przyiąć, a gdy pozwoli, replikować mu powinien, że te Obligacje pod obowiązkiem sumienia przyimuie. Dla czego ieżeliby Uczeń był, któryby miał intencyę zawsze w tey Professyi zostawać, przysięgę na też punkta wykonać przed temiż Offlcyalistami iest obligowany, a ieżeliby był jeden z Wolentaryuszow, to nie ma być obligowany, bo taki uczyć się będzie tylko dla siebie y dla swoiey ciekawości do innych nauk iemu potrzebnych, obligowany iednak będzie ieżeli nie wszystkie, to przynaimniey niektóre obserwować punkta pod obowiązkiem sumienia. 16ta Po uczynionem przeczytaniu obligacji y daney refiexyi Uczniowi, powinien go zapisać w księgi Kongregacyi przez Pisarza w ten sposob: Ego NN. inscripsi in Catalogum Nostrae Congregationis Pictoreae ad instantiam NN. D. NN. Annorum NN. Nobis ut plurimum commendatum excepto ab eodem prius juramento vel promissione supra statuta superius descripta. Anno Domini NN. & NN. Mensis. 17ma Po zapisie ma mu także opowiedzieć lmo że ieżeli się źle sprawować będzie, odrzucony będzie. 2do Że ieżeli mu się nie będzie podobać zostawać w tem zgromadzeniu, może się alienować przed wstąpieniem do wyższey klassy, y że może być uczyniony Magistrem niższey klassy, iednak nic publicznego nie robić bez pozwolenia starszych. 3tio Ma go P. Regens oddać Magistrowi do uczenia się y wyznaczyć mu czas, ieżeli w domu nauki terminowania y na lekcye ma chodzić, powinien go prezentować y zalecić Professorowi. O Rządach tey Klassy. Osobliwszym Rządcą tey klassy iest P. Regens, Sekretarz, Konsyliarz, Pisarz, Assessor y Rewizor, tudzież Professorowie, którzy y do innych klass wyższych należyć powinni. Sekretarza obligacja iest notować akta Kongregacyi permodum kroniki, interessa zlecone sobie, tudzież listy w potrzebie expedyować. Konsyliarza rady dodawać w sprawach y interessach nadchodzących. Pisarza akta konwokacyi wiernie y pilnie konnotować, pozwy, dekreta, innotescencye na konwokacye admissy pisać, kassę prowentow trzymać, yz niey rachunek na konwokacych dawać, przyjętych do Kongregacyi wpisować etc. Instygalora niedbalstwa y przestępstwa Braci podstrzegać, a wykraczających przypozywać na konwokacyę, a leżeliby sprawa trudnieysza zaszła, do Wielmożnego Jmci X. Rektora Univerttis odsyłać, na konwokacyi nieprzytomnych notować y do Pisarza oddawać etc: Rewizora. Lekcye u każdego uczących się przy prezencyi P. Regensa co miesiąc rewidować, dobrze applikujących się notować, mniey dbałych naganie. Assessora. Powinność taż sama co y Konsyliarza, lecz ten tylko w interessach sprawy iakiey, radą swoią P. Regensowi dopomodz powinien. - Druga albo Wyższa Klassa. Do tey klassy najeżyć powinni ludzie iuż daleko doskonalsi w Ryssunkach niżeli w Klassie pierwszey, jako to chłopcy z domowego terminu na wyzwolenie zdolni lecz przypuszczeni. Czeladź tak domowa, iako też y przychodnia, tudzież uczący się na lekcyach Wolentaryuszowie z pierwszey klassy do tey promowowani, maiąc w Ryssunkach tak Geometrycznych iako też y Symetrycznych iuż znaczne początki, lecz co do konwokacyi są wolni. W tey klassie przyjęci zabawiać się powinni wyższemi sztukami Nauki malowania, y daleką różnicą sztuki swoie wydawać powinni od tamtych w pierwszey klassie zostających. Traktować się powinno od ludzi tey klassy o sposobach które służą do publicznych zabaw, iako to Matematyczno-Malarskich, KalkograficznoMalarskich, czyli sztuk sztychowania na blasze, Geograficznych, Katoptrycznych, Dioptrycznych, o Perskektywie yo Proiekcyach Architektonicznych, któremi sami Panowie zwykli się zabawiać. Obrządki które zachowane w tey Klassie być powinny. Nayprzód źe wszystkie punkta w pierwszey klassie zachowa, a nadto na konwokacyach bywać będzie, lub osobiście, luz ieźeliby w innym Mieście zostawał listownie w potrzebach kongegacyi zdrowey rady doda. Na konwokacyach zaś agitowane powinny być materye o potrzebach Kongregacji, o promowowaniu Nauki Malarskiey, aby iak najdoskonalsza znajdowała się, dla tego radzić powinno się o nabyciu Sztuk nowych, y coraz doskonalszych sławniejszych Autorow. Przestępuiących przeciw prawu karać, uczących się examinowac, sztuki cnych gdy się godnemi naydą być osądzeni wyźey promować. Wydaną iaką kwestyę przez Pana Regensa na konwokacyi inni Magistrowie publicznie solwuiąc, experimenta powinni przywodzić per praxim. Na takichze Konwokacych Generalnych Podskarbich rachunki, Pisarza Akta rewidowane być maią, a gdyby co fałszywie znotowanego pokazało się karać powinni. Gdy na takiem zgromadzeniu obaczy się statut iaki potrzebny do ustanowienia, za iednostayną wszystkich zgodą ustanowić mogą, który zaraz P. Regens przy assystencyi Sekretarza y Konsyliarza do approbacyi do W. Jmci X. Rektora Universitatis poszedłszy imieniem całey Kongregacyi temuż W. Jmsci Rektorowi donieść ma y upraszać o approbacyę takiego statutu Kongregacyi Malarskiey bardzo potrzebnego, który podpisany odebrawszy powrocie ma P. Regens na konwokacyę z doniesieniem współ-Braci o podpisaniu per M. D. Rectorem konkluzyi ustanowioney. Konkluzya tak podpisana przez Pisarza ogłoszona być ma, iż odtąd prawo zachowane być powinno, y zaraz do Aktów powinna być wpisana, yręką Regenta y Sekretarza podpisana. Konwokacyę dwoiste być powinny Generalne y Partykularne. Generalne dwie do roku, iedna 15 Apr. a druga in festo S. Lucae, na tych dwóch konwokacyach bywać wszyscy powinni, pod winą zip. 10 czyli to wynidą innotescencye, czyli nie, bo takie żesą Ordynaryine, wiadome każdemu być powinny, a ieżeliby termin Generalney konwokacyi przez niedbalstwo P. Regensa upadł, karę 50 grzywien do skrzynki zapłacić powinien. Gdyby zaś trafiło się, że przez chorobę P. Regensa termin Konwokacyi Generalney miałby upaść, wtenczas P. Regens ma na swoiem mieyscu P. Substytuta postawić z Naywyższey klassy to iest Konsyliarza lub Sekretarza, a gdyby który z tych opieszałości zaniedbał konwokacyi ma każdy dać złp. 20. Taka konwokacya powinna być z wiadomością y pozwoleniem W. Jmsci X. Rektora, który iednego Professora z Akademii zwykł przysyłać, a to dla większey powagi konwokacyi. Konwokacyę partykularne ieżeli nie co miesiąc, to przynaymniey co kwartał w Święto popołudniu odprawiane być maią, na których częścią promocye, częścią interessa Kongregacyi, częścią kwestye o sztukach Malarstwa tak ordynaryinych iako też extraordynaryinych y sekretnieyszych agitować się powinny, a na tych wszyscy znayduiący się w Krakowie być maią przytomni pod karą złp. 8, a gdy który nie będzie przytomny dla odległości mieysca będąc gdzieindziey  na robocie lub w innem Mieście mieszkając, takiemu P. Regens przed dwiema Niedzielami powinien oznaymić o kwestyi którą listownie solwować powinien będzie. Od Kongregacyi oddalaiąc się do innego Miasta lub Prowincyi ma wziąść Patent wypisany przez Pisarza, a podpisany przez P. Regensa z pieczęcią Kongregacyi na ktorey ma być Herb Uniwersittis y Świętego Łukasza insignia. Kongregacye y wszelkie schadzki, aby się bez pijatyki odprawiały, y owszem gdyby się który piiany na konwokacyi stawił, taki zaraz z pośrodka Braci oddalony być powinien, aby się wytrzeźwił, a potem karę 15 grzywien zapłaci, bo zdrowe rady z trzeżwey głowy dawane być powinny- (tu opuszczenie tyczące się wyborów)- . powinien każdemu tyle kartek, ile kandydatów iest proponowanych, którzy iednę z tych trzech kandydatów kartkę do zgotowaney na to skrzyneczki według woli swoiey włożyć powinni. 7mo Gdy iuż wszyscy po iednej kartce włożą, te P. Regens z Panami Konsyliarzami rewidować y rachować ma, któryby więcey miał kartek czyli wotow, a gdy znajdzie iednego z tych naywięcey wotowmaiącego, onego zaraz ogłosić ma Regensem nowym, pytaiąc się oraz wszystkich, czyli iednostayna przystępnie zgoda na tego, a gdy nie masz zgody na tego, tedy możey drugi raz też same rozdać kartki, a znowu tymże co y przedtem sposobem postąpić, y iuż drugie wota być powinny nieodmienne. 8VO Po skończoney takowey Elekcyi przeszły Regens Konsyliarzy dwóch Assessorow nowego Regensa imieniem całey Kongregacyi W. JMCi X. Rektorowi Uniwersitatis maią prezentować, ieżeli ktorego W. JMCi Rektor nie będzie dla słusznych racyi approbo wał, innego na Jego mieysce kandydata zaraz tegoż dnia wróciwszy się dawny Regens podać powinien, y powtórna Elekcya nastąpi. 9no Po approbacyi nowego Regensa przez W. JMCi X. Rektora, tegoż dnia dawny Regens ma obesłać czyli posłać do PP. Kollegow z konwokacyą, zapraszając Ich na iutrzeyszą ranną Kongregację, na którą zszedłszy się wszyscy, dawny Regens ma oddać nowoobranemu Regensowi Prawa y inne munimenta lub klucze od nich, tudzież ma przysiądz nowy Regens w obecności wszystkich iako w rządzeniu Kongregacji sprawiedliwie będzie się obchodził, nic przeciwko Prawom Kongregacji y Akademii nieczyniąc. Punkta Professorow względem Edukacyi młodzi. Professor luboby każdey klassy ieden być powinien, że iednak podtenczas Audytorowie w samych tylko początkach rysowania ćwiczyć się będą, tymczasem dwóch Professorow ustanowiliśmy, ieden któryby w ryssunkach Młódź mógł ćwiczyć, a drugi reguły czyli praecepta sztuki Malarskiej mógł dawać wraz z niektoremi experymentami. Gdy zaś ta Kongregacja w uczeniu daley postąpi, y tak Uczniów lepiey wydoskonali , iako też y Magistrów pomnoży, salarya także Professorom obmyślione będą, trzech Professorow wyznaczymy do uczenia w sztuce Malarskiey, a czwarty któryby w Święta Mechaniczne Ryssunki wydawał. A widząc że iest wielce potrzebna y pożyteczna wszelkiego stanu ludziom umiejętność, ieżeli nie malowania przynaymniey Ryssunkow, postanowiliśmy, aby też Kongregacja z pośrod siebie dobrze wyćwiczonego y biegłego w sztuce Malarskiej iako też  wszelkich Ryssunkow na Professora obrała, iego Magnifico Domini Rectori prezentowała, który praemisso juramento de fldelitate docendi przypuszczać powinien Młodz wszelkiey kondycyi do tey nauki dobrowolnie garniących się. Od tey iednak nauki publicznie dawaney excypuie się płeć niewieścia, wolno iednak w domu niewiastę prywatnie uczyć każdemu Magistrowi. Uczniowie zaś chodzący na Ryssunki bez wszelkiego oręża przychodzić powinni, spokoynie y bez swawoli lekcye [sobie przełożone odprawiać maią, którzyby zaś przeciwnie pokazali się, nayprzód przez Professora naganę maią odebrać, a gdy się poprawić nie chcą, oddaleni od tey lekcyi być mogą, wprzód Wielmożnemu Jmci Xiędzu Rektorowi maią być doniesieni. Tę naukę zaczynać ma Professor od pierwszych początków Ryssowania alfabetu Malarskiego, to iest od linii prostey węgielney cyrkularney, od walney wężownicy konchy, potemoczow, brwi, nosa, ust, uszów, całey twarzy przez różne passye reprezentowaney, potem rąk, nóg, reszty kawałków ciała, naostatek całego korpusu czyli kadłuba, co należyć będzie do pierwszey klassy uczniów ryssunkow uczących się. W drugiey klassie, ieżeli będzie drugi Professor, ćwiczyć powinien w delineacyi całego człowieka z różnemi passyami, tudzież w perspektywie, w początkach Architektury, w kolorach y innych do tego gradusu należących sztukach. W trzeciey klassie uczniowie uczyć się maią lineamentow anatomicznych tak sztuk rzniętych iako też żywych, tudzież człowieka na teatrum w nocy przy świetle wystawionego, płeć iednak niewieścia stawiana być nigdy nie może ani nie powinna. Tu należyć powinny ieżeliby się uczniowie chcieli daley exercytowac inne sztuki wyższego malowania, iako to portrety, landczafty, skulptury etc. - Na uczenie takich postępków postarać się powinni o exemplarze doskonałych autorow alfabetyczne iako też y dalszych wyższych sztuk, które uczniom przed oczy do ryssowania przekładane być powinny, aby oni według danych sobie swoie początki ryssuiąc w delineacye wprawiali się. Aby zaś ta Młodz ryssunkow ucząca się daremnie czasu nie trawiła, a tymczasem pilność Professorow pokazała się, obligacya będzie P. Regensa przybrawszy sobie dwóch Konsyliarzow ryssunki Uczniów co miesiąc rewidować, pilnym pochwały dawać, y owszem gdy fundacya na praemia iako też y na Professora wynaleziona będzie, tym praemia dawać, mniey applikuiących się naganie, a gdyby nie był wcale sposobny Uczeń do tey sztuki wyperswadować, aby sobie czasu nadaremnie nie trawił. Takie ćwiczenia Młodzi, że mieysca sposobnego y widocznego potrzebują, tymczasem naznaczyliśmy mieysce w Szkołach Nowodworskich, na który koniec dwóch Magistrów w tey sztuce biegłych iuż dawniey postanowiliśmy, aby oni ponieważ ieszcze fundacyi na salaria nie maią y tylko z ochoty swoiey chcący uczyć dwa razy w tydzień dni szkolney rekreacyi lekcyi początków Malarskich Młodzi szkolney dawali, a gdy zakończona będzie fabryka Kollegium Matematyko-fizycznego izby osobliwie na drugiem piętrze widoczne onym do tychże lekcyi dawania wyznaczymy, gdzie ieżeli Dobrodziey dla fundacyi dla tychże Magistrów znaydzie się, codziennie też lekcye dawać będą obligowani. - Rzecz także potrzebną sądziliśmy, aby też Rzemieślniczkowie y Czeladź w rzemiosłach niewolnych zostaiąca, w ryssunkach do swoiey nauki służących, iako to złotnicy w ryssowaniu monstrancyi, kielichów, lichtarzy, etc. ślusarze y mosię żnicy zamków, krat, floressow, etc. Stolarze w ryssunkach prass, szaf, stołkow, stołow, etc. Blacharze y inni rzemieślnicy cwiczyć się mogli trybem cudzoziemskich Akademii, aby ciż PP. Malarze iednego obrawszy Swiętalnego Professora w Niedziele y Święta popołudniu przez godzinę lub więcey onymże początki ryssunkow do takich rzemiosł służące dawać mogli, który to Professor świętalny lubo także żadney fundacyi nie ma, mogą iednak ciż Rzemieślniczkowie Jakąkolwiek daninę omyślić, ile że im to kiedyżkolwiek profit przyniesie. 

Puncta sen Ordinationes suprascriptae pro ampliando bono et studio Congregationis Magistrorum Pictorum laudatae et constitutae, authoritate Rectorali approbate suut. 

Die 28 Mensis Octobris A. Dni 1766. 

M. Jacoby Marciszowski Dr. et Prfr. Eccl. Cathlis Cracovi. Studii Universitatis Generalis Rector. mp. 

Roku 1783 d. 22 Października zatwierdzona została przez Radę Miejską dla Kongregacji malarzów nowa ustawa dodatkowa „ordinatio suppletoria,“ którą w Tomie II pod liczbą V umieściliśmy. 

Ostatnim przywilejem królewskim dla tegoż cechu, było potwierdzenie poprzednich jego ustaw przez króla Stanisława Augusta, w Warszawie d. 13 Marca 1784 roku wydane.

keyboard_arrow_up
Centrum pomocy open_in_new