Wyszukiwanie zaawansowane Wyszukiwanie zaawansowane

KILKA UWAG O SPRZĘTACH Z OKRESU BIEDERMEIERA I POTRZEBACH WSPÓŁCZESNYCH W MEBLARSTWIE


CZŁOWIEK tworzy mieszkanie, a mieszkanie urabia człowieka. – Nie zdajemy sobie dziś sprawy z trafności tego przysłowia. Nie zwracamy uwagi na urządzenia naszych mieszkań i dlatego przedstawiają one przeważnie pożałowania godny widok. Nie spostrzegamy, że nasze „stylowe" i secesyjne meble są niewygodne, niepraktyczne i brzydkie. Nie rażą nas niezgrabne, ceratą obite kanapy, zimne i odstręcząjące, z wysokiemi, pionowemi, często jakąś galeryjką ozdobionemi, oparciami, które wypychając głowę naprzód, wykrzywiają nam kręgosłup. Nasze stołki, z dużemi zaokrąglonemi oparciami, zgniatają nam piersi i utrudniają oddech, fotele mają za niskie i wąskie poręcze, na których ramiona nie mogą się utrzymać, a nogi zaopatrzone są w zbyt małe kółka, wrzynające się w podłogę; sofy z powodu wadliwej konstrukcji są ciężkie i trudne do przesuwania, a stoliczki z garniturem do palenia stoją niepewne na swych filigranowych, toczonych nóżkach i przewracają się za lada dotknięciem. Sprzęty takie zdobią mieszkania ludzi zresztą bardzo wykształconych i nie psują im humoru. Nie zwracamy na to uwagi i nie zdajemy sobie sprawy z tego, by mogło być inaczej. A jednak dawniej nieco było inaczej.

Sto lat temu, w epoce, którą ochrzciliśmy mianem Biedermeiera, urządzeniu mieszkania, a w szczególności sprzętom poświęcano wiele uwagi i starań. Był to czas rewolucyjny dla kultury mieszkaniowej. Zerwano wówczaszokazałemi ibłyszczącemi urządzeniami i meblami dawnych epok, naśladującemi niewolniczo formy architektury zewnętrznej. Mieszczaństwo ówczesne nie chciało błyszczeć i reprezentować, lecz wygodnie i przyjemnie mieszkać. W domach krakowskich kryją się w dość pokaźnej liczbie, niedostępne dla ogółu meble z tych czasów, które nas uczą, jak ówcześni ludzie urządzali się wygodnie, stosownie do swych potrzeb, bez pretensji i szczerze. Konstruowano meble z niezwykłą rzeczowością i celowością, bez zbytecznych ozdób i nadmiaru materjału; piękne przez swą praktyczność i solidne wykonanie. Ochraniamy pozostałe resztki starannie, gdyż uczą nas one, że powinniśmy tak samo postąpić. Czy mamy je naśladować? Bynajmniej. W epoce samolotu i radja nie możemy naśladować form z czasów dyliżansu pocztowego. Powinniśmy jedynie nawiązać zerwaną nić i przez uważne badanie pozostałych wzorów dojść znowu do form, któreby odpowiadały naszym potrzebom. Z dawnych mebli przejmiemy tylko zasady ich budowy i wykonując nowe, powinniśmy dbać o praktyczność, dobroć materjału i staranność wykonania. Należy o to dbać by, stołki nasze, jak dawne, były wygodne do siedzenia i nie zniekształcały ciała. Dobry stołek powinien mieć starannie dobraną wysokość. Od wysokości zależy głębokość oparcia. Oparcie powinno być tak skonstruowane, aby nie wywoływało utrudnień w oddychaniu. O ile jest wysokie, musi być płaskie, by pierś była swobodna i nie podawała się naprzód. Oparcie niskie, nie sięgające łopatek, musi być natomiast zaokrąglone, by wygodnie obejmowało korpus. Ten rodzaj stołków jest mało używany, choć jest bardzo wygodny i celowy ze względów zdrowotnych. Oparcia stołków w jadalni nie mogą być zbyt wysokie, by nie przeszkadzały w roznoszeniu potraw. Tylne nogi stołków, które mają stać pod ścianą, muszą być daleko w tył wygięte, by oparcia nie uderzały o ścianę. Fotele powinny mieć poręcze szerokie i płaskie, by ramiona swobodnie na nich spoczywały. Kanapy z bocznemi oparciami, o ile nie służą do leżenia, wystarczą na dwie osoby, gdyż siedzący w środku, niewiedzą, co z rękami począć. Wysokość stołów może być około 61 cm. Biurka, szafy i łóżka nie powinny być zbyt ciężkie i łatwe do przesunięcia. Jednem słowem, meble z okresu Biedermeiera uczą nas, że celowość, prostota, odpowiednie wymiary, solidna robota i naturalne piękno materjału są głównemi zaletami sprzętów, a rozmaite ozdoby są rzeczą uboczną. 

Przy zamawianiu mebli powinniśmy zwracać uwagę na to, co nam dostarcza stolarz. Nasi stolarze, w przeciwieństwie do swych kolegów z przed stu lat, skończonych artystów, nie posiadają wyrobienia artystycznego i nie zdają sobie sprawy, jakim warunkom czynić zadość powinny pieble pod względem praktyczności i estetycznego wyglądu. I chociaż trudno zdaje się znaleźć stolarza meblowego, któryby nie uważał siebie za artystę (jak również pracownię, któraby się nie zwała „artystyczną"), to jednak stolarze nasi, nie mając kultury artystycznej, nie tylko nie umieją zaprojektować mebli, ale często dostarczone rysunki ignorują. Musimy zatem sami dopilnować wykonania zamówionych sprzętów i opierając się na dobrych wzorach, sprecyzować wyraźnie nasze żądania. Podając reprodukcje niektórych dawnych mebli z domów krakowskich, należy również zwrócić uwagę na pracę naszych artystów na polu nowoczesnego meblarstwa, a zwłaszcza na oryginalne projekty Wojciecha Jastrzębowskiego i KarolaStryjeńskiego.oraz na ciekawe usiłowania Czajkowskiego. 

Architekt Stefan Strojek.

keyboard_arrow_up
Centrum pomocy open_in_new