Wyszukiwanie zaawansowane Wyszukiwanie zaawansowane

KILKA OKAZÓW Z GDAŃSKIEGO ZŁOTNICTWA


RYC. 1. KUBEK Z MUZEUM CZARTORYSKICH.
RYC. 1. KUBEK Z MUZEUM CZARTORYSKICH.

Wyroby gdańskiego złotnictwa budzą u nas zawsze wielkie zaciekawienie, a stąd nie od rzeczy będzie przytoczenie trzech pięknych srebrnych zabytków. Dwa pierwsze z nich opisane w monografji E. v. Czihaka, wedle której podają zdjęcia, są konwiami na wino, o kształcie walcowym. Pierwsza konew, ze skarbca kościoła św. Jana w Gdańsku, (tabl. ryc. 1), ma znak R., który można jedynie przypisać Reinoldowi von der Rennen pierwszemu tego nazwiska ze złotników gdańskich, który został mistrzem w r. 1592, a starszym cechu bywał w latach 1600, 1605, 1610 i 1619., umarł zaś w 1626. To że był on aż cztery razy obierany starszym, wskazuje, że był niepoślednim mistrzem, lecz niestety tylko jedynie ta jedna praca może mu być przypisana. Z pośród jego dziewięciu synów sześciu zostało złotnikami, a najsławniejszy z nich Piotr, jest twórcą sarkofagu św. Wojciecha w Gnieźnie i św. Stanisława na Wawelu. Konew nasza ma uszko z węzłem, o kształcie, który urobił się w Lubece, rytowana w dosyć lekki wzór, o motywach splotów, które powstały z się w połowie XVI. w. w Niderlandach, pod nazwą „motywu obić“. Druga konew, ze znakiem Grzegorza Zobla, (tabl. ryc. 2) który został w Gdańsku mistrzem w r. 1639, a starszym był w r. 1677, ze skarbca Marjackiego kościoła w Gdańsku, ozdobiona drobniutkim wzorem „maureski“, wykonanym przez trawienie kwasami. Dwa te zabytki należą do najwspanialszych okazów złotnictwa gdańskiego o wzorze gładkim, trzeci zaś jest znów jednym z najpiękniejszych przykładów rzeźby wypukłej, wykonanej wytłaczaniem, czyli wybijaniem (repousse). Jest to konew ze zbiorów Radcy J. Judkiewicza w Krakowie, (tabl. ryc. 3 i 4). Na obwodzie widzimy obraz biblijny, mianowicie Jakóba wysyłającego Józefa w pole do braci, i Józefa poznanego w Egipcie przez braci. Rzeźba ta dla nadania większej wypukłości, któraby nie osłabiła ścianki, ! wykonana jest na osobnej nałożonej płytce. Znak mistrza P R wskazuje, że jest to dzieło Piotra Rodego Młodszego syna Jana Rodego gdańskiego złotnika. Piotr Rode został mistrzem w roku 1654-tym, a starszym cechu bywał obierany w latach 1670, 1675, 1684 i 1689, a więc znów ten dowód co poprzednio, że był pierwszorzędnym artystą. Dwaj jego synowie Chrystjan i Piotr, zostali mistrzami złotniczymi w Gdańsku. Z dosyć licznych znanych dzieł Piotra Rodego Młodszego, zasługuje na wymienienie rozłożysty puhar, z nóżką w kształcie chłopczyka w Orużejnej Pałacie w Moskwie, dwa podobne tamże na słupkowych nóżkach, i dwa srebrne świeczniki w katedrze Gnieźnieńskiej, z daru wojewody malborskiego S. Działyńskiego. Na naszym kielichu widzimy stroje pseudo klasyczne i wschodnie, zupełnie takie jak u Rubensa i Rembrandta, a jak to często bywało w Gdańsku, artysta północny, przedstawiający obraz z życia południa, zdradził swe pochodzenie przez wyobrażenie na krajobrazie stromych północnych budowli. Na wieczku przytwierdzony orzeł w siedzącej postawie odlany w srebrze. Rad jestem że mogłem poraź pierwszy wydać to piękne dzieło świetnego złotnika gdańskiego.

RYC. 2. WAZA Z MUZEUM CZARTORYSKICH.
RYC. 2. WAZA Z MUZEUM CZARTORYSKICH.

KONEW ROBOTY R. V. D. RENNEN.
KONEW ROBOTY R. V. D. RENNEN.

KONEW ROBOTY G. ZOBLA.
KONEW ROBOTY G. ZOBLA.

KONEW ROBOTY P. RODEGO MŁ.
KONEW ROBOTY P. RODEGO MŁ.

Podaję dalej wielką rozłożystą wazę, wykładaną medalami, z Muzeum ks. Czartoryskich w Krakowie, roboty Jana Chrystjana Holla Młodszego (ryc. 2) który został mistrzem w 1755, a umarł w 1771. Misa znów dobrana do tej wazy, jest dziełem Michała Dietricha, który został mistrzem w 1703, umarł w 1741, opatrzona nadto znaczkiem starszego cechu Constantina Heina z roku 1731, albo 1737. Z tegoż muzeum przytaczam mały zgrabny lany, wewnątrz złocony kubek, o powierzchni w kręcone granie, roboty Fryderyka Wilhelma Sponholtza (ryc. 1), który został mistrzem w 1763, a umarł w 1789. Tych kilka okazów daje nam pogląd na rozmaite techniki, używane przez złotników, mianowicie rytowanie wzoru, wytrawiania, wytłaczenie zwyczajne albo na osobnej nakładanej płycie, nakładanie na powierzchnię i odlewanie. 

Ks. Dr. T. KRUSZYŃSKI.

keyboard_arrow_up
Centrum pomocy open_in_new