Wyszukiwanie zaawansowane Wyszukiwanie zaawansowane

Bolesław Kędzierzawy


Bolesław Kędzierzawy
Bolesław Kędzierzawy


Syn Bolesława Krzywoustego i Salomei, hrabianki Bergu, po wygnanym Władysławie najstarszy w rodzie Piastów, wstąpił na stolicę krakowską r. 1146. 

Po przewrocie r. 1146, zrazu szczęście sprzyjało nowemu porządkowi rzeczy. Niebawem po krwawej bitwie pod Poznaniem znalazł się w Polsce legat papieski, kardynał Hubald. W ładysław a me zastał już w kraju, na wygnanym księciu ciężyła klątwa arcybiskupa gnieźnieńskiego, jego sojusz z poganami rzucał nan cien w oczach legata. Nie trudno było zatem Bolesławowi zjednać sobie przychylność kardynała, tern bardziej, że go popierali biskupi. Tak więc przewrót, dokonany w r. 1146, otrzymał niejako sankcyą Stolicy Apostolskiej. W krótce jednak, wskutek zabiegów niemieckiego dworu, zajął papież Eugeniusz III. nieprzychylną postawę wobec Bolesława Kędzierzawego. W r. 1148 przybył do Polski nowy legat, kardynał Gwido i zażądał w imieniu Papieża, by książęta polscy przywrócili na tron Władysława. Spotkał się jednak z stanowczym oporem książąt i przyjaznego im duchowieństwa, rzucił więc klątwę na wszystkich przeciwników wygnanego księcia, obciążył kraj interdyktem iw gniewie Polskę opuścił. Jak luźnym jednak był jeszcze wówczas stosunek młodego Kościoła polskiego do Stolicy Apostolskiej, widać z przebiegu tej sprawy. Biskupi polscy nie oglądali się na klątwę i interdyk i stanęli zwartym szeregiem przy Bolesławie Kędzierzawym. 

Tem silniejszy był jednak wskutek tego nacisk na Konrada III., aby poparł orężem wygnanego szwagra. Ale zawikłania wewnętrzne w Niemczech, po powrocie Konrada z krucyaty, nie dozwoliły mu przedsięwziąć zamierzonej wyprawy do Polski. Dopiero następca jego Fryderyk I., koronowany Cesarzem w r. 1155, postanowił ująć się za Władysławem. W r. 1157 Cesarz wkroczył do Polski. Od wyprawy Henryka II. w r. 1004 nigdy jeszcze nie posunęły się tak daleko wojska cesarskie; przebyły Odrę, nie napotkały oporu w Głogowie i Bytomiu, stanęły nad brzegami Warty. Bolesław Kędzierzawy musiał się ugiąć. Jeszcze nigdy dom Piastów nie doznał takiego upokorzenia: syn Krzywoustego stawił się przed Cesarzem, boso, trzymając miecz obnażony nad głową, na znak, że życie jego zawisło od łaski cesarskiej. Przysiągł, że wygnanie Władysława nie miało w niczem uwłaczać powadze Cesarstwa, zobowiązał się trybut płacić i złożył hołd wierności. Cesarzowi chodziło tylko o utwierdzenie lennego zwierzchnictwa nad Polską, zadowolnił się upokorzeniem krakowskiego księcia i porzucił sprawę Władysława. W kilka lat potem dopiero, w r. 1163, po zgonie wygnańca, wymógł na Bolesławie, że synom Władysława oddano w posiadanie śląską dzielnicę, część ojcowskiej spuścizny. 

Taką metę przebiegła Polska w ciągu niespełna pół wieku, od r. 1109, kiedy Bolesław Krzywousty zwycięzko odparł najazd Henryka V. Dwie przyczyny upadku łatwo tutaj rozpoznać. Krzywousty był jeszcze panem jednolitej monarchii, syn jego miał pod swojemi rządami ledwie połowę ojcowskich dzierżaw, a zwierzchnictwo krakowskiego księcia nad resztą dzielnic nie dawało państu rządnej mocy i spoistości. A co ważniejsza, od roku 1146 upadła pow aga tronu, odkąd ją sami książęta zachwiali w spółce z możnowładztwem, pod którego ciosami runął tron Władysława. Panowie świeccy zarówno jak i duchowni, czuli to dobrze, że im książęta wszystko zawdzięczają. Minęły czasy tej żelaznej władzy książęcej, którą dzierżyli pierwsi Piastowie, przed nią niegdyś gięło się wszystko, ona sprzęgała wszystkie siły monarchii, podległe jednej myśli i jednej woli, w niej tkwi widocznie cała tajemnica tej odporności i tej potęgi, jaką państwo Piastów w Bolesławowskich czasach ciążyło nad sąsiadami. Po upadku Władysława II, ośmielone żywioły możnowładcze inaczej poczęły patrzeć na niedawnych swych sojuszników zbladł majestat książęcy, karność dawna się rozprzęgła. Bolesław Kędzierzawy, wstąpiwszy na tę pochyłość, staczał się na niej coraz bardziej, krnąbrnych magnatów musiał zjednywać sobie ustępstwami, ale i to go nie mogło od starć uchronić. U schyłku rządów doczekał się nowego wybuchu; dwaj małopolscy panowie, Jaxa i Świętosław podnieśli przeciw niemu otwarty rokosz. Takie położenie nie pozwalało myśleć Bolesławowi o żadnych śmielszych przedsięwzięciach na zewnątrz. Z Prusakami tylko wojował, broniąc swej własnej mazowieckiej dzielnicy; nie miał jednak sił dostatecznych, by poskromić ten szczep pogański i ubezpieczyć granice mazowieckie od jego łupieskich zagonów. Krótko a dosadnie określił ten stan rzeczy spółczesny Helmold: «Polska miała niegdyś króla, dziś w niej panują różni książęta i zarówno z Czechami służy Cesarzowi, płacąc mu trybut». 

Bolesław Kędzierzawy umarł r. 1173. Jedyny syn Bolesława, Leszek, objął po nim mazowiecką dzielnicę, tron krakowski przeszedł na najstarszego z kolei Piasta, Mieczysława Starego.


keyboard_arrow_up
Centrum pomocy open_in_new