Ostatnio oglądane
Zaloguj się aby zobaczyć listę pozycji
Ulubione
Zaloguj się aby zobaczyć listę pozycji
Znane są trudności wykonania ceramiki. Od pomysłu, zrodzonego w fantazji artysty, do jego wykonania w materjale daleka jeszcze droga. O udaniu się pracy ceramicznej decyduje zawsze wypał tej pracy w piecu ceramicznym, a złośliwe niespodzianki podczas wypalania, które są następstwem pozornie drobnych uchybień i niedopatrzeń natury technicznej, do rzadkości nie należą. Stąd to ciągłe zmaganie się artysty z materjałem, ciągłe zdobywanie praktycznej wiedzy, walka z ogniem, wzbudzająca ceramika nadzieję i niepokój i w ostatecznym wyniku radość, lub zmarnowany wysiłek.
Także sam rozwój techniczno-chemiczny stwarza w tej dziedzinie coraz to inne możliwości wywoływania artystycznych wrażeń. Niestety nowości te są zwykle związane całym aparatem kosztownych urządzeń laboratoryjnych i maszynowych i z tych względów mogą być wprowadzane tylko dla produktów fabrycznych.
Ceramika, wytworzona samodzielnie przez artystę w domowym warsztacie, ulega zawsze pewnym ograniczeniom, wykazuje pewne błędy wykonania, wywołane warunkami pracy, wyklucza jakąkolwiek rywalizację z trwałym i materialnie doskonałym produktem fabrycznym, co nie uchybia jednak samej wartości artystycznej, objawiającej się w ujęciu formy i ozdoby.
Być może, że owe niedomagania odgrywają pewną rolę w kształtowaniu się ceramiki artystycznej indywidualnej i grą artystów w kierunku plastyki, z pominięciem form przystosowanych do zdobniczej użyteczności codziennej. Zresztą jest rzeczą obojętną, jakim torem idzie ceramika artystyczna, dlaczego robi to, nie tyka tamtego, byle miała wartości naznaczone piętnem talentu. Najpodatniejszym materjałem dla ceramika artysty jest majolika i kamionka. Artystyczna kamionka należy w Polsce do rzadkości ze względu na konieczność wypalania w wielkim ogniu (1200-1300°), co pociąga za sobą koszty budowy pieca na wysokie ciepłoty, odpowiedniego komina itd. Pozostaje majolika jako prastary i ulubiony materjał ceramiczny, z wszelkiemi odmianami cynowych polew i trwałych malowideł na polewie. Tą techniką wypowiada się i p. Kernerówna w pełni opanowania przyrodzonych cech materjału i artystycznego kunsztu. Prostota plastyki i różnorodność w opracowaniu tematu są jej ulubionem zajęciem. Nie są to rzeźby, ale są doskonałe okazy ceramiki,bez wszelakich sztuczek powierzchowności i błyskotliwości artystycznego wyrobienia. Dla prac tych należy mieć szacunek także i z tego względu, że rodzą się w jak najgorszych warunkach warsztatowych. Wypalane są „kątem“ w cudzym piecu kaflarskim i owe świadczenia z grzeczności odbijają się zwykle na całości prac, które lekceważenie i nieuwaga robotników często zupełnie unicestwia. Trzeba mieć naprawdę wiele umiłowania i niezłomnego uporu, aby trwać wiernie i nie zrażać się doznawanemi przykrościami. Tadeusz Szafran.