Ostatnio oglądane
Zaloguj się aby zobaczyć listę pozycji
Ulubione
Zaloguj się aby zobaczyć listę pozycji
Chociaż Andrea, Chodowiecki, Hondiusz i inni rytownicy gdańscy cieszą się zasłużonym rozgłosem, przecież żaden z nich nie stanął na tej wyżynie artystycznej, na jaką wzbił się Falk Jeremiasz. Koledzy jego po rylcu, aczkolwiek jednem albo drugiem swem dziełem zachwycają miłośników sztuki rytowniczej, a prace ich coraz większej nabierają wartości i są przez licznych krajowych i zagranicznych zbieraczy poszukiwane, z tem wszystkim artyści owi maleją w porównaniu z Jeremiaszem Falkiem, który, niezaprzeczenie za jednego z najpłodniejszych i najlepszych w świecie rytowników może być uważany.
Falk rytował tak różnorodne przedmioty, a wszystkie zarówno z taką znajomością rzeczy, z taką dokładnością i sumiennością traktował każdy obrany przez siebie przedmiot, że wszyscy autorzy jednogłośnie przypisują mu zupełną uniwersalność. Słusznie też we wszystkich dykcyonarzach sławnych sztycharzy, również jak i w osobnych monografiach, widzimy życiorysy Falka. Działalność tego arcymistrza rylca jest tak powszechnie znaną, że uważamy za zupełnie wystarczające podać tu w krótkości, zaledwie główniejsze rysy jego życia.
Jeremiasz Falk urodził się w Gdańsku, prawdopodobnie w roku 1619, a nie w 1629, jak Nagler i inni niemieccy pisarze utrzymują.
Uważał się za polaka i dumny ze swego pochodzenia kładł był na każdej prawie pracy swojej podpis: Jerem. Falk, polonus, lub Gedanensis.
Gdzie się Falk uczył rytownictwa, kto był jego pierwszym nauczycielem? Niewiadomo. To jednakże jest pewnem, że bardzo wcześnie musiał okazywać niepospolite zdolności, skoro w młodym wieku, dla wydoskonalenia się w sztuce rytowniczej, do Paryża wysłany został. Tu w pierwszych czasach pracował krótko pod okiem francuzkiego znakomitego ówczesnego sztycharza Charveau, później zaś oddal się pod kierownictwo naukowe słynnego rytownika holenderskiego Corneliusa Bloemaert’a, i jego to głównie stylem się przejął.
Pierwszym większym dziełem młodego artysty był portret króla francuzkiego Ludwika XIII, rytowany w r. 1643. Wytrawną tą pracą Falk okazał wielką siłę rylca, biegłość i pewność w wykonaniu najtrudniejszych linij, to też owym utworem zasłużył sobie na zupełne uznanie ze strony słynnych ówczesnych francuzkich artystów, co mu zapewniło pewien rozgłos w Paryżu i ściągnęło kilka zamówień na portrety większych rozmiarów.
Jeżeli przyjmiemy rok 1619, jako rok urodzenia Falka, to w r. 1643, w którym portret Ludwika XVIII w Paryżu rytował, mógł mieć lat 24.
Data zatem podana przez Naglera i innych, a mianowicie rok 1629, jest niemożebną, jako data urodzin, bo w roku 1643 miałby lat 14 tylko. Okoliczność ta prowadzi nas do wniosku że w podobnie młodym wieku nie mógłby takiego arcydzieła, trudnej sztuki rytowniczej, wykonać.
Falk zamiłowany w swojej sztuce opuścił Paryż i udał się na kilka lat do Holandyi, gdzie właśnie malarstwo i sztycharstwo cieszą się pełnią rozwoju. Wspaniałe utwory penzla i rylca ówczesnych tamtejszych mistrzów nie mało przyczyniły się do rozwoju w Falku wykwintnego smaku i miękkości w traktowaniu obranego przedmiotu. Zaopatrzony w zasoby nauki i artyzmu, jako jeden z najsłynniejszych już rytowników, wraca do kraju rodzinnego około roku 1648, obrawszy sobie Gdańsk jako stałe pole działalności. W owym właśnie czasie Gdańsk jest perłą korony polskiej; kwitnie tu handel prowadzony z całą Europą, a sztuki piękne mają najlepszych swoich przedstawicieli. Magnaci i szlachta polska często odwiedzają Gdańsk i nierzadko w tym portowym grodzie dłuższy czas przesiadują, żyjąc wspaniale i wspierając sztuki piękne. Z owej to epoki właśnie, to jest pomiędzy rokiem 1645 a 1653, pochodzą najlepsze prace Falka. Słynny rylec jego odtwarza w licznych podobiznach panów polskich, czyniąc z nich istne arcydzieła, które do tej chwili są najpiękniejszą ozdobą królewskich i prywatnych zbiorów rycin.
Dzielny Jeremiasz rozpoczyna tu poczet swoich sztychów portretem pastora gdańskiego Dilgera, podług obrazu S. Wagenera, a niebawem trudno znaleźć wybitniejszą osobistość, której wizerunku nie odtworzyłby swym wspaniałym rylcem. Liczba jego prac różnej treści, jest tak znaczną, że do obecnej chwili rzeczywistej cyfry onych podać niepodobna.
O ile nam wiadomo, odnaleziono dotychczas do 200 sztuk, wydanych przez różnych nakładców francuzkich, flamandzkich i niemieckich.
Nie obojętną pewno będzie dla czytelników wiadomość o przedniejszych kollekcyach sztychów naszego mistrza. Więc do znaczniejszych prywatnych zbiorów rycin Falka, zaliczyć można kollekcyę paryzkiego amatora sztuk pięknych, księdza Marolles, który nagromadził aż do 70 różnych prac polskiego sztycharza; dalej: barona Edwarda Rastawieckiego, który to zbiór przeszedłszy do rąk hrabiego Seweryna Mielżyńskiego, zdobi obecnie Muzeum Tow. Przyjaciół Nauk w Poznaniu; wreszcie znaczną kolekcyę posiada również książę Władysław Czartoryski, Gwalbert Pawlikowski i Adolf Cichowski. W obecnej chwili nie znaleźć pewno zbioru sztychów, w którymby nie było przynajmniej kilku rycin Falka.
Falk odtworzył swoim dzielnym rylcem najcelniejsze obrazy ówczesnych malarzy. Do najlepszych z lej kategoryi należy niezaprzeczenie zbiór 34 sztychów, stanowiących album in folio wydanych przez mistrza naszego w Amsterdamie, od r. 1655 do r. 1665 wspólnie z artystami tamtejszymi Van Dalen’em i Corneliusem Vischerem. Dzieło to będące już teraz wielką rzadkością, nosi tytuł następujący: ,,Variarum imaginum a cele berrimis artificibus pictarum caelaturae, elegantissimis tabulis rappresentata. Ipsae picturae partim extant apud viduam Gerardi Reynst quondam hujus urbis Senatoris parlim Carolo II Britanniarum Regi a potentissimus Hollandiae Ordinibus dono missae sunt“.
Najudatniejsze sztychy Falka w tym albumie są następujące:
Passya, podług Van-Dyka.
Ezaw i Jakób, podług Tintoretta, rok 1663.
S-ty Jan nauczający na puszczy, podług Abrahama Bloemarta r. 1661.
Marya z dzieciątkiem Jezus i Ś-ta Anna, podług Andrea del Sarto.
Upadek Chrystusa pod krzyżem, podług Pawła Veronesa.
Semiramis uwiadomiona o wzięciu Babilonu, podług Guarcin del Sento.
Pallas w zbroi, podług Quellina.
Cyklopi w kuźni, podłóg Caravaggia.
Z rycin traktujących przedmioty polskie, wymienimy tu:
Vladislaus IV rex. Polon., podług Danckaertsa, in folio.
Carolus Ferdinandus Pol. et Suec. Princ. Episc.
Plocensis et Vratislaviensis, in folio, podług Danckaertsa.
Mathias Łubieński Archiep. Gnesnensis, podług Schultza, in folio.
Stanislaus de Buzenin Pstrokoński Episc. Chelmensis, in folio, podług Danckaertsa.
Georgius Tyszkiewicz Episc. Vilnensis, in folio, podług Dawida Becka.
Achatius de Przyląk Przyłęcki Castel. Oświecimensis, in folio, podlug D. Schultza w Sztokholmie r. 1652.
Venceslaus a Leszno Leszczyński Cancell. Regni, in folio.
Andreas de Leszno Leszczyński Episc. Camenicensis.
Boguslaus Radziwiłł Dux. Bierzarum Mag. Dux. Lithuaniae.
Comes Stabuli, in folio, podług D. Schultza, rok 1654.
Lucas, Comes de Bnin Opaliński, Mareschałcus Rubiecensis, in folio, podług D. Schultza, rok 1653.
Georgius Comes in Wiśnicz et Jarosław Lubomirski Sup. Reg. Pol. Mareschal., podług D. Schultza in folio r. 1653.
Hieronymus Radziejowski Cancelarius Regni, podług obrazu Munichhovena r. 1652.
Georgius Comes Ossoliński Sup. Reg. Pol. Cancellar, podlug Danckaertsa in folio.
Petrus Gembicki Episc. Cracovien. Dux Severiensis, in folio.
Adamus in Czaśniki a Casanow. Curiae Reg. Pol. Mareschałcus, in folio.
Adamus Czapski Reg. Pol. Mareschalcus, podług Danckaertsa, in folio.
W Gdańsku rytował oprócz powyższych, mnóstwo portretów różnych tamtejszych znakomitości, jak: teologów, profesorów, radnych miasta, podług obrazów ówczesnych, a głównie tych, co wyszły z pod penzla S. Wagenera, Neckera, Adolfa Boya i innych. Na podstawie obrazu Helmicha ab Iwenhusen, rytował popiersie Jana Heweliusza; sztych ten należy do najudatniejszych prac mistrza z owej epoki. Wspomnieć tu również wypada, iż do dzieł astronomicznych Heweliusza, Falk rytował karty tytułowe wedle rysunku Adolfa Boya, a mianowicie do książki p. t.: „Johannis Hevelii, Selenographia sive Lunae description w roku 1647, i do drugiej pracy tegoż astronoma: ,,Machina Coelestis Pars prima“, również kartę tytułową podług A. Boya w r. 1673 oraz do „Pars posterior" tegoż samego utworu, dorobił tytuł w r. 1679.
Z pośledniejszych robót Falka, wykonanych w Gdańsku, przytoczymy sztych przedstawiający arcywspaniałą bramę tryumfalną: „Civitatis Gedanensis Porta lapidae ad ingressum Plateae longae ab architecto Abra. Block a 1612 extructa et octo statuis a Petro Ringeringo sculptis ornata r 1649. Bramę tę między innemi zdobiło ośm naturalnej wielkości posągów allegorycznych wyrzezanych z drzewa przez gdańskiego ówczesnego rzeźbiarza Piotra Ringering, znaczącego na nich swoje autorstwo monogramem:
Każda z ośmiu wzmiankowanych figur, wyobrażających tyleż cnót, Falk rytował na oddzielnych tablicach. Wizerunek innej bramy tryumfalnej, ustawionej na pamiątkę wjazdu Władysława IV do Gdańska, również artystycznie rytowany podług rysunku Andrzeja Seata, wydał Falk w roku 1646 na dwóch tablicach. Szczególnie odznaczają się w tej pracy czyny Herkulesa, ujęte w sześć grup, zdobiących ową pamiątkową budowlę miejską.
Do bardzo rzadkich sztychów jego, treści polskiej, zaliczyć nam wypada popiersie króla Jana III, otoczone szczegółowym rysem króla bohatera w niemieckim języku.
U spodu czytamy napis: „Nuernberg und Frankfurt am Mayu bei Georg Scheurer, Kunsthandler“.
Niemniej przyczyniły się do rozgłosu znakomitego rytownika i te liczne prace sztycharskie, które wykonał podczas dłuższego pobytu swego w Sztokholmie, gdzie w r. 1650 zaszczycony został tytułem nadwornego sztycharza królowej Chrystyny, z którego to powodu na sztychach wykonywanych w Sztokholmie, zwykle kładł monogram z dopiskiem: R. S. Chalcog.
Falk pobierał jako rytownik nadworny 2400 talarów koronnych rocznie stałej pensyi, a oprócz tego, za każdą dla dworu wykonaną pracę, otrzymywał sowite wynagrodzenie. Głównie rytował on tam podług obrazów Dawida Becka, słynnego ówczesnego malarza holenderskiego. Do najcelniejszych z tego okresu należą: portret królowej szwedzkiej Chrystyny w r. 1649; portret tejże królowej jako Pallas, in quarto r. 1653. Hrabiego Axel Oxenstierna r. 1652 in folio. Hrabiego Leonarda Torstensona w r. 1649, owal. Królewicza Karola Gustawa, również według obrazu D. Becka r. 1649. Prawie wszystkie znakomite osobistości szwedzkie ówczesne. Falk upamiętnił swoim dzielnym rylcem.
Trudnem by zaiste było zadaniem, wyliczyć wszystkie prace, które zdolny i pracowity ten rytownik po sobie zostawił; więc nie kusimy się nawet o coś podobnego, odsyłając czytelnika do specyalnych katalogów.
Jeremiasz Falk umarł w Gdańsku r. 1709
Używał monogramu: