Wyszukiwanie zaawansowane Wyszukiwanie zaawansowane

Z INTROLIGATORSTWA WARSZAWSKIEGO DOBY PRZEDPOWSTANIOWEJ


Jubileuszowy rok Powstania Listopadowego ma się ku końcowi. To daje nam sposobność do przedłożenia czytelnikom „Rzeczy Pięknych" paru wytwornych opraw warszawskich, które powstały w epoce wojskowych rządów W. Ks. Konstantego i pierwotnie wchodziły w skład księgozbioru tego satrapy. Bibljoteka Wielkiego Księcia została za dni naszych rozsprzedana w Leningradzie, pewną jej część udało się nabyć naszym rodakom, członkom Komisji Rewindykacyjnej. Te oprawy, których podobizny zamieszczamy, są dzisiaj własnością Dra A. Birkenmajera w Krakowie, który je obszernie opisał w ostatnim zeszycie "Silva Rerum". Tam też odsyłamy czytelników po bliższe szczegóły. Tutaj wystarczy parę słów ogólnej charakterystyki. 

Dzieje introligatorstwa polskiego nie są jeszcze dostatecznie zbadane i opracowane. W każdym razie nie ulega wątpliwości, że linja jego rozwoju przedstawia krzywą bardzo nieregularną. W XV-tym a zwłaszcza w XVI-tym wieku sztuka oprawiania książek stała u nas (przedewszystkiem w Krakowie iw Poznaniu) wcale wysoko, potem jednak nastąpił dość gwałtowny upadek. W XVII-tym i XVIII-tym wieku introligatorzy polscy nie stworzyli prawie nic godnego uwagi. Pewne zapowiedzi odrodzenia dają się zauważyć w epoce Stanisława Augusta, nie można jednak do nich przykładać innej miary, jak tylko względną. Dopiero w pierwszej połowie XIX-tego wieku osiągamy wyniki godne pochwały. Potem znów następuje upadek (objaw ten zresztą spotykamy wówczas na terenie całej Europy), aż wreszcie od końca XIX-go wieku i za dni naszych introligatorstwo polskie znów bujniej się rozwija i stwarza dzieła istotnie wartościowe, budzące uznanie w kraju i zagranicą. 

Istniały zatem trzy tylko okresy, w których sztuka oprawiania książek dosięgnęła u nas poziomu, mniej więcej, "europejskiego". O ile jednak piękne nasze oprawy XV-XVI-towieczne i XIX-XX-towieczne są dość powszechnie znane, o tyle równie piękne oprawy polskie pierwszej połowy XIX-go wieku nie zwróciły dotychczas baczniejszej uwagi. Pochodzi to zapewne z tej przyczyny, że rozkwit trwał wówczas bardzo niedługo, w Warszawie tylko lat kilkanaście (1815-1830), w Krakowie zaś wydał tylko jednego wybitnego introligatora, Fryderyka Friedleina (od r. 1844), na którego działalności poznał się dopiero parę lat temu śp. Kazimierz Hałaciński. 

Nas obchodzą w tej chwili oprawy warszawskie. Załączone podobizny wystarczają na to, ażeby - bez dalszych objaśnień - czytelnik mógł sobie wyrobić sąd o ich artystycznym poziomie. Poziom to nie niższy, niż współczesnych opraw berlińskich i wiedeńskich, wyższy, niż współczesnych petersburskich, jedynie paryskie należałoby postawić nad niemi. Ale bo też Paryż dyktował wówczas (jak zresztą prawie bez przerwy od początku XVII-go wieku) estetyczne kanony całemu introligatorstwu europejskiemu. Dyktował je i Warszawie, dokąd wpływy zachodnie docierały w tym czasie bardzo szybko i nawet na przestrzeni owych kilkunastu lat wprowadziły wyraźne zmiany. W pierwszych latach Królestwa Kongresowego panował w introligatorstwie warszawskiem jeszcze styl Cesarstwa; charakterystyczne dla niego jest puste zwierciadło okładkowe, ujęte w dość wąską ramkę o motywach najpierw klasycystycznych, potem naturalistycznych, wykonaną na złocie, grzbiet bogato zdobiony, materjał przedniego gatunku, najczęściej safjan o pięknem podłużnem groszkowaniu i o bardzo żywych barwach. Mniejwięcej w r. 1823 nastąpił jednak w Warszawie, na obchodzącym nas tutaj terenie, przełom artystyczny, znów pod wpływem Paryża, mniejsza o to czy bezpośrednim, czy przyjętym z drugiej ręki (od Niemców). Za czasów Restauracji czysty dotychczas styl Cesarstwa przekształcił się mianowicie, zwłaszcza co się tyczy zdobienia samych okładek. Ramka stała się szersza i obok wycisków złoconych pojawiły się w niej także wyciski na ślepo; radełka otrzymały ornament stylizowany; zwierciadło zaś okładkowe, dotychczas puste, zaczęto wypełniać odciskiem dużych ślepych tłoków, kształtu najczęściej zbliżonego do rombu. Grzbiety zdobiono jeszcze bogaciej, ale ze smakiem, materjał pozostał ten sam, ale wykonanie techniczne osiągnęło jeszcze wyższy poziom. Właśnie tych parę ostatnich lat przed Powstaniem Listopadowem stanowi szczytowy punkt rozwoju ówczesnego warszawskiego introligatorstwa; stoi ono wówczas na wyżynie, jakiejby się nie powstydziła żadna europejska stolica. Tyczy się to zwłaszcza dwu warsztatów warszawskich, z których jeden pozostawał w jakiejś bliskiej łączności z Drukarnią Wojskową, drugi był zapewne prywatny (właściciel dotychczas z nazwiska nieznany). 

Oprawa książki: Zasady ogólne nauki i ćwiczeń dla batalionów saperów i pionierów. Warszawa. 1821.
Oprawa książki: Zasady ogólne nauki i ćwiczeń dla batalionów saperów i pionierów. Warszawa. 1821.

Katastrofa narodowa z r. 1831 położyła kres temu krótkiemu lecz świetnemu okresowi. Upadek nie nastąpił odrazu, jeszcze przez parę lat po Powstaniu oprawiano w Warszawie niezgorzej, choć już znacznie mniej wytwornie niż przed r. 1830. Na zachodzie Europy zapanował wówczas nowy styl w introligatorstwie, tzw. romantyczny (ściślej: neorokokowy); w Polsce głównym jego przedstawicielem był jednak nietyle warszawianin A. Dymecki, ile krakowianin Fr. Friedlein.

Oprawa książki: Decker Karol, Nauka wojowania jazdy. Warszawa. 1828.
Oprawa książki: Decker Karol, Nauka wojowania jazdy. Warszawa. 1828.

Oprawa książki: Meciszewski Filip, Fortyfikacya połowa. Warszawa. 1825.
Oprawa książki: Meciszewski Filip, Fortyfikacya połowa. Warszawa. 1825.

Oprawa książki: Hlebowicz Antoni Bolesław, Rys statystyki państwa rossyyskiego. Warszawa. 1826.
Oprawa książki: Hlebowicz Antoni Bolesław, Rys statystyki państwa rossyyskiego. Warszawa. 1826.

Oprawa książki: Mosine Godefriedus Henricus, Dissertatio inauguralis medica de metrorrhagia. Vindobonae. 1821.
Oprawa książki: Mosine Godefriedus Henricus, Dissertatio inauguralis medica de metrorrhagia. Vindobonae. 1821.

Oprawa książki: Biot Jean Baptiste, Początki geometryi analityczney, przełożone przez Antoniego Wyrwicza. Wilno. 1825.
Oprawa książki: Biot Jean Baptiste, Początki geometryi analityczney, przełożone przez Antoniego Wyrwicza. Wilno. 1825.

Oprawa książki: Dwernicki Józef, Zbiór ogólnych kommend wyjętych z Przepisów musztry dla jazdy. Warszawa. 1814.
Oprawa książki: Dwernicki Józef, Zbiór ogólnych kommend wyjętych z Przepisów musztry dla jazdy. Warszawa. 1814.

keyboard_arrow_up
Centrum pomocy open_in_new