Ostatnio oglądane
Zaloguj się aby zobaczyć listę pozycji
Ulubione
Zaloguj się aby zobaczyć listę pozycji
I. Krakowskie Przedmieście.
Ulica stanowiąca główną arteryę Warszawy, Krakowskiem Przedmieściem zwana, przed rokiem 1582 nosiła nazwę Bernardyńskiej (retro s. Bernardinum in freta Czernensis), a właściwie zwano ją przedmieściem Czerskiem. Z chwilą, gdy królowie polscy częściej na Zamku warszawskim przebywać zaczęli, z myślą przeniesienia stolicy z Krakowa do Warszawy, drogę prowadzącą do miasta przezwano - krakowską. Pierwotne krakowskie Przedmieście ciągnęło się jedynie do kościoła Karmelitów, zaś połać od Wisły do klasztoru panien Wizytek zwała się od dawna - na Bykowcu. Ulica Stokrzyska stanowiła granicę przedmieścia krakowskiego.
O szybkim rozwoju ulicy owej, dziś pryncypalnej, świadczy słabe jej zadomowienie jeszcze na schyłku XVIII w. W sąsiedztwie magnackich pałaców: Radziwiłłów, Czapskich, Ogińskich, Tarnowskich, Kazimierzowskiego, Karasia, tuliły się skromne, rzadko kiedy piętrowe, domostwa i to po obu stronach ulicy w kierunku ku Zamkowi. Górowały nad niemi wieżyce kościoła OO. Misyonarzy (Ś. Krzyża) z charakterystycznym podjazdem do frontonu świątyni, usuniętym dopiero w trzecim dziesiątku ubiegłego wieku i zamienionym na balustradowe podwyższenie, z wejściem do dolnego kościoła.
Jeszcze na rycinach przedstawiających wniesienie zwłok Ks. Józefa Poniatowskiego, do kościoła, po ich sprowadzeniu z Lipska w r. 1813, widocznym jest podjazd odtworzony na akwareli Albertiego. Istniały jednak już wówczas dwa skrzydła pałacu Czapskich, dziś ordynacyi hr. Krasińskich, w niezmienionej do dziś dnia postaci.
II. Brama Nowomiejska.
Ulica, dziś Gołębią zwana, stykała się, z jednej strony, z wieżą marszałkowską, z drugiej zaś - z obronną bramą Nowomiejską, przy których, z obu stron, gołębniki utrzymywano. W aktach z r. 1770 nosiła ta ulica nazwę platea Nowomiejska, ante Gołębia. Bramę Nowomiejską, ozdobioną obrazem N. P. M. Łaskawej (Gołębiowski, 86), zaczęto burzyć już w r. 1704, zniesiono zaś ją zupełnie w r. 1818, jednocześnie ze zburzeniem Ratusza Staromiejskiego i Starej krakowskiej Bramy. Za jej istnienia kościół, OO. Paulinów, przy którym się wznosiła, leżał już po za granicami północnemi Starej Warszawy.
Rycina Albertiego ma już z tego względu wartość wielką, iż dokładniej, aniżeli widok Vogla, utrwaliła pamięć owego zabytku.
III. Plac Krasińskich.
Otrzymał nazwę od pałacu, wystawionego w roku 1685, na miejscu gdzie ongi istniały domy i dworki Baryczków, Ginterów, Długoszów, Fukierów i Węgrzynków, zakupione przez nobilitowany ród rajcy St. Warszawy, Erarda Klejpolda, Małopolskim zwanego, następnie sprzedane Janowi Dobrogostowi Krasińskiemu referendarzowi koronnemu, staroście warszawskiemu. Plac Krasińskich stanowił dziedziniec pałacu, po którego drugiej stronie rozciągał się ogród tegoż nazwiska.
Na rycinie Albertiego widoczną jest brama wejściowa od strony ulicy Miodowej, strzeżona przez wartę. Widocznym jest kościół OO. Pijarów. Za czasów pruskich, w pałacu Krasińskich, nabytym w roku 1763 przez Skarb Rzplitej, mieściły się władze Rejencyi pruskiej.
IV. Ogród i pałac Krasińskich.
Ogród Krasińskich jednocześnie z pałacem założony, w roku 1765 na publiczny przez Skarb zamieniony, na nowo przez Knakfussa splantowany, otwartym został w roku 1768.
Obszerniejsze o ogrodzie Krasińskich i o jego losach szczegóły, podał F. M. Sobieszczański w Kuryjerze Warszaw. w Nr. 195 z roku 1877. Na rycinie Albertiego utrwalonym został jedyny widok głównej alei ogrodu, przylegającej do pałacu Krasińskich, inaczej, pałacem Rzplitej zwanego. Na kartonach Vogla, i na sztychach Dietricha, wyobrażonym jest pałac od strony placu. Fronton pałacu od strony ogrodu zdobi płaskorzeźba Antoniego Bianchi’ego przedstawiająca »Wjazd tryumfalny Juljusza Cezara do Rzymu«. Od strony zaś placu - płaskorzeźba przedstawiająca, »Pojedynek trybuna Marka Waleryusza z Gallem«.
V. Ogród Saski.
Dzieje ogrodu Saskiego obszernie opisał F. M. Sobieszczański w Kurj. Warszawskim w Nr. 195 z roku 1877. Na rycinie Albertiego zwraca uwagę piękna glorietta, wznosząca się w pośrodku głównej alei ogrodu. Wystawioną została przez Augusta II Saskiego, jako miejsce jego wypoczynku. Następca jego, August III, obrócił ową altanę na miejsce swoich strzeleckich ćwiczeń, strzelając z niej do psów.
W miejscu owej altany wznosi się obecnie wodotrysk, urządzony w piątym dziesiątku ubiegłego stulecia.
VI. Dom Igelströma.
Na ulicy Miodowej pod Nr 482 istnieje, mało co zmieniony, dom, głośna ongi rezydencya wielkorządcy rosyjskiego, generała Igelstroema.
Do roku 1699 miejscowość ta na gruncie czynszowym sytuowana, należała do kapituły, a następnie do Stanisława Morsztyna, wojewody mazowieckiego. Od Morsztynów nabyli ją Massalscy. Biskup wileński Massalski sprzedał ją biskupowi Młodziejowskiemu, po którego śmierci nabył ją Franciszek hr. de Riviere Załuski, starosta grójecki. W roku 1794 podczas powstania kościuszkowskiego dom ten zajmował Igelstroem. Tutaj odbyła się zacięta walka ludu staromiejskiego pod wodzą Jana Kilińskiego z garnizonem rossyjskim, strzegącym rezydencyi generała. Na rycinie Albertiego widoczne są ślady spustoszeń, spowodowanych szturmem mieszkańców do murów owej rezydencyi.
Tutaj w roku 1821 zawiązało się Towarzystwo Resursy kupieckiej, które w r. 1829 przeniosło się na ulicę Senatorską, do pałacu pomniszchowskiego.
VII. Kościół OO. Reformatów.
Ulica na której świątynia owa istnieje, od licznych siedzib senatorskich, nazwaną była Senatorską. Poprzednio, w wieku XV, nazwano tę ulicę Kozią, na przedmieściu warszawskiem (In suburbio Varsaviensi, in platen Kozya). Zewnętrzna fasada kościoła niezmieniła się od chwili, gdy ją odmalował Alberti. Zmieniły się jedynie sąsiednie realności, które na rycinie przedstawiają długi mur, ciągnący się do granic pałacu Ordynacyjnego hr. Zamoyskich, inaczej Błękitnym zwanego.
Kościół OO. Reformatów drewniany ufundował Zygmunt III w. r. 1623. Po zburzeniu go w r. 1655 przez Rakoczego, Stanisław Leszczyc Skarszewski rozpoczął budowę murowanej w tem miejscu świątyni. Nad oknem facyaty kwadratowej mieści się obraz Bogarodzicy pędzla Rafała Handziewicza wykonany w roku 1850. Od ulicy wiodą do kościoła, dwie galerye murowane z tablicami nagrobkowemi. Statua N. M. Panny przed kościołem stojąca jest nowszego pochodzenia dłuta, Messinga z r. 1851.
VIII. Klasztor Bernardynek
Założycielką owego, dziś już nieistniejącego, klasztoru była panna Elżbieta Gołyńska, która przybywszy z panną Cecylią Karczewską w r. 1552 do Warszawy, zamieszkała pod zamkiem w drewnianym domku i tu oddała się rozmyślaniom. Zjednało to jej opiekę Bony i Zygmunta Augusta. Gołyńska utworzyła zgromadzenie i przyjęła regułę i habit Ś. Klary. Siedm było w zgromadzeniu panien. Były one nauczycielkami warszawianek. W r. 1566 otrzymały one grunta za bramą krakowską ku Wiśle. Do r. 1660 nie miały kościoła i modliły się opodal furty OO. Bemaidynów. Zygmunt III dał im 2000 dukatów, a Stanisław Warszycki 10 tys. zł. na budowę kościoła. Poświęcono go w r. 1617 pod wezwaniem Wniebowzięcia N. M. Panny.
Do kościoła przylegał klasztor. Z niego powstał drugi - Bernardynów, jako schronienie osób z wyższego towarzystwa i miejsce kary za przewinienia. Było tam wiele dam, o których z przekąsem piszą Trembecki i Niemcewicz. Trwało to do roku 1818, poczem w owym kasztorze umieszczono konserwatoryum muzyczne, pod rektoratem Józefa Elsnera. Budynek ten zniesiono dopiero w r. 1843.
IX. Koszary artylleryi koronnej.
Według ustawy sejmowej 1775 r. obowiązaną była Warszawa trzymać oprócz komendy marszałkowskiej i 3.000 żołnierza na kwaterach. Narzekania ludności na taką uciążliwość spowodowały króla Stanisława Augusta do nałożenia, według podanego projektu, nowego na miasto podatku na budowanie koszar. Stanął wówczas gmach koszar Artylleryi przy ulicy Dzikiej, w formie budowy prostokątnej, w porządku jońskim. Obecnie mieści w sobie więzienie wojskowe.
X. Koszary gwardyi koronnej, na Żoliborzu.
Koszary gwardyi koronnej, czyli gwardyi pieszej, na Żoliborzu, przy ulicy Gwardyi, składały się z dwóch korpusów. Miały siedmnaście oddziałów, trzy piętra, łącznie z parterem. Na boku w odległości niewielkiej, oddzielone jedynie ścieżkami, stało siedm wązkich pawilonów, dosyć długich, jednopiętrowych. Wprost nich było pięć pawilonów, w lichym dosyć stanie, z wyjątkiem środkowego, pokrytego blachą; kwaterowało tu 1.500 ludzi. Do koszar prowadziła droga wysadzona drzewami. O założeniu koszar gwardyi podaje bliższe szczegóły Wajnert w T. III str. 365 i nast. Starożytności warszawskich. Grunta Żoliborza stanowiły dawny cmentarz. Tu przeniósł w r 1774 ks rektor Orłowski pierwszy konwikt szlachecki założony przez ks. Konarskiego w r. 1754 przy ulicy Miodowej i miejscowości nadał nazwę Joli bord. (piękny brzeg). W r. 1832 gmachy Żoliborza wcielono do cytadeli.
XI. Praga i jej kościółek.
Za ścianą wschodnią kościoła księży Bernardynów na Pradze istniała kaplica Loretańska. Wystawił ją w r. 1646 Władysław IV. Jarzembski w »Gościńcu« opowiada, że zbudowaną była tak, jak w Lorecie. Domek ów loretański odnowił w r. 1675 pobożny ksiądz Węgierski, proboszcz katedry kijowskiej i pleban z Nieporętu pod Warszawą. Miejsce to odwiedzały tłumy ludu warszawskiego, odbywając tam pielgrzymki. Gdy w początkach wieku XIX kościół pragski Bernardynów zburzono, kaplica loretańska pozostała kościółkiem parafialnym, w nowszych dopiero czasach ozdobionym wieżą nową. Właściwy Loret od XVII w. istniejący powstał w obrębie owej świątyni nietkniętym.
XII. Ujazdowskie koszary.
Droga od kościoła Ś. Aleksandra do Belwederu, otrzymała nazwę Ujazdowskiej, od domu, dziś Nr 1721 oznaczonego, który był ongi zamkiem książąt mazowieckich, Jazdowem zwanym, następnie na Ujazdów przemianowanym. Był to następnie pałac królewski, później prywatny, wreszcie własność prywatna Stanisława Augusta, który go w r. 1784 darował miastu na koszary wojskowe, zamienione w r. 1809 na szpital wojskowy.
XIII. Most warszawski.
Przedstawiony na rycinie Albertiego most, wystawiony został na statkach w r. 1775, przez Adama ks. Ponińskiego.
Przetrwał on do r. 1808, gdy ks. Davoust marszałek francuski zbudować polecił nowy most na palach. Lecz we dwa miesiące niespełna, w lutym 1809, zerwały go lody. Od dawnego czasu budowano między Warszawą a Pragą mosty, rozbierane w czasie zamarzania Wisły. W r. 1829 były dwa mosty: z ulicy Bednarskiej i z ulicy Spadek za zdrojami w obrębie cytadelli. Pierwszy był łyżwowy i przetrwał aż do zbudowania w r. 1844 przez Pancera zjazdu, w którym to czasie stanął dziś jeszcze istniejący most żelazny, według planu Kerberdzia, otwarty w r. 1864.
Przed czasem zbudowania mostu Ponińskiego w r. 1775 były rozmaite próby urządzenia stałej komunikacyi między Warszawą a Pragą. Zaczęty w roku 1568 przez Zygmunta Augusta most ukończyła siostra jego ks. Anna w r. 1573. wprost ulicy Mostowej. Zbudowano przy nim w r. 1582 wieżę z łukiem sklepionym. W r. 1603 powódź ów most zniszczyła zarówno jak i następny za Zygmunta III zbudowany.
Na czas zjazdów sejmowych budowano mosty czasowe. W r. 1656 Kazimierz Sapieha wystawił most z Solca na Kępę. Tegoż roku Jan Kazimierz zbudował most z ulicy Spadek na Pragę. Lecz zarówno jak i most z r. 1707 były one krótkotrwałe.
XIV. Pałacyk w Łazienkach.
Po przyłączeniu Mazowsza do korony, zwierzyniec Łazienkowski z budynkami należał do królów polskich. Jan Kazimierz w r. 1668 darował go Teodorowi Denhoffowi, podkomorzemu koronnemu. Ten, w r. 1677 sprzedał go Lubomirskim, od których nabył ową miejscowość w r. 1764 Stanisław August. W r. 1767. poruczył król Dominikowi Merliniemu, Antoniemu Fontanie i Janowi Kamzetzerowi zbudować tam pałacyk. Budowę ukończono w r. 1788, o czem świadczy data na frontonie pałacyku, zbudowanego w stylu odrodzenia włoskiego, o jednem piętrze, z dachem płaskim. Na nim jest balustrada z czterema posągami, wyobrażającemi cztery części świata, na piętrze zaś - cztery pory roku.
W czasie gdy Alberti odtwarzał widok pałacyku, mieszkanie w nim zajmowali Poniatowscy: Józef i siostra jego Teresa. W domu białym opodal przebywał podówczas Ludwik XVIII.
XV. Pałacyk od strony mostu Sobieskiego.
Staw łazienkowski od strony pałacu zakończony jest mostem Sobieskiego. Widok pałacyku od strony owego mostu, należy do rzadszych i ze względu iż większość artystów odtwarzała ów pałacyk przeważnie od strony wysepki i teatru.
XVI. Most Sobieskiego.
Wystawionym został w roku 1788 i poświęconym uroczyście po powrocie Stanisława Augusta z podróży do Kaniowa. Uroczystości, jakie się odbyły przy jego poświęceniu, opisałem w Tygodniku Ilustr. z podaniem rzadkich kopij, odtworzonych podczas scen festynu. Figura Sobieskiego na koniu wykonana przez rzeźbiarza Pinka, miała obudzić w ludności wspomnienia pogromu Turków w r. 1683 i oswoić ją z myślą aliansu z Rosyą, do podjęcia nowej przeciw Turkom wyprawy wojennej.
XVII. Teatr na wyspie.
Na urządzonej sztucznie wysepce wzniesiono ruiny, wzorowane na zabytkach Palmiry. Tworzą one scenę, otoczoną amfiteatrem dla 1.500 widzów. Amfiteatr ozdobiony został posągami znakomitych tragików, dłuta Righiego.
XVIII. Taras Łazienkowski.
Na otoczonym z trzech stron tarasie wznoszą, się dwie gruppy kamienne: »Merkury wyrywający się z objęć Salmacydy« i »Satyr obejmujący Bachantkę«, tudzież dwie figury symboliczne: »Wisła« i »Bug«.
Przed pałacem stoją posągi: »Bachantka z amorkiem« i »Faun z willi Borghesych«, w kopji rzeźbiarza Le Bruna, oraz dwa wazony z herbem Warszawy.
Charakterystyczne są postaci prusaków wypełniające tło ryciny.
XIX. Pałacyk i teatr.
Szukając najpiękniejszych motywów, odtworzył Alberti na załączonej rycinie ponownie pałacyk, z wysepką i teatrem.
Widocznie pragnął utrwalić na kilku akwarellach urok owej miejscowości i jej malownicze położenie.
XX. Pałac w Willanowie.
Pierwszy dokładniejszy opis miejscowości, na której się wznosi ozdoba okolic Warszawy - pałac Wilanowski - podała w roku 1829 Gazeta Polska, w Nr 339, niewątpliwie pióra Niemcewicza. Według tego opisu drukowały się różnoczasowie w czasopismach ilustrowanych mniej lub więcej obszerne artykuły, żywcem nieraz powtarzające osnowę ich pierwowzoru, tak, że nawet Sobieszczański, zazwyczaj samodzielny w opisach miejscowości historycznych krajowych, prawie że dosłownie przepisał treść artykułu Gazety Polskiej w Tomie XXVII na str. 61 Encyklopedyi Olgebranda. Poświęcono następnie większe monografie pałacowi Willanowskiemu, między innemi dzieło specyalne opracowane źródłowo w roku 1877 przez Skimborowicza z licznemi ilustracyami. Literaturę przedmiotu, dzieje Wilanowa, zabytki pałacowe, przytacza Tom XIII Słownika geograficznego ziem polskich.
Wystarczy tu powtórzenie w głównych zarysach faktów z historyą powstania i rozwoju siedziby królewskiej związanych.
Wieś parafialna Wilanów należała do czasu nabycia jej z przyległościami w roku 1667 przez króla Jana III Sobieskiego, do rodziny Milanowskich. Po jej nabyciu zajął się król myślą wzniesienia okazałego pałacu według planu Józefa Belloti, twórcy kościoła Ś. Krzyża w Warszawie.
Roboty przy pomocy jeńców tureckich trwały lat dziewięć. Upiększeniem wewnętrznem były sprowadzane zewsząd obrazy, stoły, zegary, lustra, kominki, meble i cacka. Opis ich podał około roku 1700 podróżnik francuski de Beaujeu, którego pamiętniki wydał piszący w Krakowie w r. 1883 w przekładzie polskim.
Nazwę Milanów zmienił Sobieski na włoską: Villa nuova, dawszy na frontonie pałacu napis, objaśniający, że zabytki dawnej Romy i w siedzibie nadwiślańskiej przytułek znalazły: Quod vetus urbs coluit, nunc nova villa tenet.
Dnia 17 czerwca 1696 zakończył w pałacu Willamowskim rycerski żywot jego dziedzic.
Tu w roku 1702 bawił na tajnych naradach z Radziejowskim Karol XII. W roku 1720 sprzedał ową siedzibę syn Sobieskiego Konstanty ze wszelkimi przyległościami Elżbiecie Sieniawskiej, żonie hr. Adama. Spadkobierczynią jej stała się jedyna córka Zofia, wydana za mąż za Doenhoffa, powtórnie zaś, za Alexandra Augusta ks. Czartoryskiego. Po niej dziedziczką Willanowa była córka Izabella, żona Stanisława Lubomirskiego. Córka Lubomirskich księżniczka Alexandra wychodząc za mąż za Stanisława hr. Potockiego ministra oświecenia wniosła w dom Potockich tytułem posagu Willanów.
XXI. Wilanów od strony dziedzińca i parku.
Owa siedziba historycznych pamiątek, pod troskliwą opieką właścicieli ściągała zewsząd tłumy widzów i ciekawych, a była głównie celem uwagi artystów malarzy, którzy ów najpiękniejszy zabytek budownictwa XVII wieku utrwalali w zachowanych do dziś dnia płótnach.
Nie może się dzieło Albertiego równać wdziękiem wykończenia z obrazami Canaletta Bellotta znajdującemi się w Gatczynie, dokąd po upadku listopadowego powstania przewieziono je z rozkazu dworu petersburskiego, a których kopie fotograficzne stały się nam dopiero w ostatnich czasach dostępnemi. Odtworzył również pałac Wilanowski w prześlicznym rysunku Gryglewski (Kłosy XVIII, XIX). Niemniej jednak gwasze Albertiego pociągają artystycznem wykonaniem i tłem krajobrazu, o barwach, pomimo upływu czasu, nie wyblakłych.
XXII, XXIII i XXIV. Jabłonna.
Dawna posiadłość biskupów płockich, ongi rezydencya Ferdynanda Karola brata Władysława IV, nabytą została przez prymasa Poniatowskiego od kapituły na własność prywatną. Budowę pałacu ukończył synowiec jego i spadkobierca książę Józef.
Siostrzenica, hr. Wącowieżowa, upiększyła ów pałac, założyła wspaniały park, którego bramę zdobią dwie kolumny granitowe sprowadzone dopiero w r. 1827 z Malborga, gdzie wspierały sklepienia sal zamku krzyżackiego.
XXV. Królikarnia.
Pałacyk noszący tę nazwę od królików, karmionych tamże za czasów saskich jako cel łowów, wystawiony został według planu budowniczego Merliniego przez Karola de Tomatis, hrabiego de Valery, dworzanina królewskiego i dyrektora teatru. Przy pałacu znajdował się gmach wzorowany według monumentu Cecylii Metelii w Rzymie, znanego pospolicie pod nazwą Capo di Bove.
XXVI. Mokotów.
W starożytnej osadzie podmiejskiej, dawnej własności książąt Mazowieckich, później starostwie warszawskiem, należącem w XVII wieku do bogatego kupca warszawskiego Burbacha, była czasowa siedziba jeńców Cara Bazylego i kniaziów moskiewskich Dymitra i Iwana Szujskich. W roku 1775 właścicielka Mokotowa Elżbieta z Czartoryskich ks. Lubomirska wybudowała tu pałacyk, gdzie często bywał Stanisław August, płynąc statkami z Łazienek kanałem tamecznym.