Wyszukiwanie zaawansowane Wyszukiwanie zaawansowane

Katalog wystawy stu dzieł Jacka Malczewskiego


Otwierając wystawę stu dzieł naszego mistrza polskiego Jacka Malczewskiego, spełnia Dyrekcya jeden z najważniejszych punktów swego programu. W przekonaniu, że zadanie Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych żadną miarą wyczerpać się nie może pośredniczeniem jedynie między publicznością a doborową produkcyą bieżącą, staramy się usilnie o urządzanie zbiorowych wystaw poszczególnych mistrzów. Korzyść bowiem tamtych wystaw, zestawiających poważne dzieła kilkunastu lub nawet kilkudziesięciu artystów, jest z natury rzeczy, przez impuls do porównywania, estetyczną i krytyczną. Znawca-miłośnik widzi w oderwanym obrazie przeważnie tylko to jedno dzieło sztuki, pewną jednorazową, jakby przypadkowo powstałą sumkę a traci z oczu artystę. Mając przed sobą niejako przekrój, przygodnie tylko rzucony i to nie koniecznie przez decydujące punkta budowy, nie zawsze się pyta o całość konstrukcyi i sądzi o całości według jednego wypadku. Ale poza częścią jest całość, po za migocącym po suficie czerwonawym odblaskiem jest rozpalone ognisko, po za dziełem jest twórca. Jego poznać możemy tylko, poznając ciągłość jego rozwoju. Wtedy-to splotą się w festony same przez się wonne i zwiędłe kwiaty życia i zawisną od słupa do słupa, złączając dzieło z dziełem, wtedy-to sprzęgną się rozrzucone członki w żywy organizm; nie dbając już o wczoraj, pracuje on dziś i otworzy jutro młodzieńczą pierś porannym zorzom przyszłości.

Setka dzieł zbadanych i przestudyowanych złączy się w całość. Jedne będą się pytać - drugie odpowiadać (tu n. p. od »Harfiarzy z Lilii Wenedy« Nr. 2. przez wszystkie grupowe kompozycye, ciągnie się nić jedna aż po Nr. 11. 15. 17. 22. 23. i 46). Będziem się wznosili z twórcą razem oboma jego drogami, prowadzącemi go brzegiem rzeki do jej górskiego źródła, jedną wspólną i szeroką, z plamami krwi zastygłej, po której noga co chwila potrąca o kajdany spięte jeszcze na szkieletach ofiar, drogą miłości ojczyzny; ale będziemy szli i drogą drugą, wąską, stromą, kilkoma tylko nazwiskami zmarłych i żyjących artystów naszych znaczoną, drogą intuicyjnych instynktów twórczych, drogą nienazwanych, pozazamiarowych uczuć indywidualnych. Zboczymy także, z domysłem lub - zrozumieniem na niejednę ścieżeczkę jego psychy, gubiącą się w gąszczu życia, aż ujrzymy, wreszcie, że obie tamte drogi w jednę się zlewają. A u szczytu, skąd dalsze pasma i dalsze szczyty ledwo dostrzygalnie zarysowują się w mgłach przyszłości, spojrzymy w dół. Odłam wielki Kosmosu ścieli się nam pod stopami, naród uczuciem w sobie zespolony, lecz zarazem myślą zlewający się z ludzkością.

I w tedy zwrócimy się do twórcy, z najżywszą i najwyższą wdzięcznością, z wdzięcznością za dary ducha. Boć, nie za igrzyska dla siatkówki naszej, nie za »piękne obrazy« odpłacić mu się mamy wdzięcznością, ale za chleb dla duszy i umysłu.

Wyrafinowanie sądu, wykulturowanie umysłu, to są »zadania«, które sztuka wolna i twórcza spełnia tylko mimochodem lub słabszym rękom pozostawia. Nie jest też wydelikacenie zmysłów jej owocem, ale zpotęgowanie psychy, ucieleśnienie walorów energii duchowej, które bez niej, inną drogą ujawnić się nie mogąc, z całą bezwarlownością nie odkrytych kruszców, na dnie duszy ludzkości długie drzemały by wieki! 

Liczne mowy są dane duszy ludzkiej; giną jedne, powstają drugie. Z konieczności wypowiedzenia się, rodzą się nowe impulsa twórcze, a darem twórczości wzmaga się znowu, rośnie, potężnieje naród a przez niego ludzkość. Za to więc, za potęgowanie tą mową duszy, za wspomożenie tak znakomite naszego skarbca, czujemy głęboką wdzięczność dla Jacka Malczewskiego.

Dlatego musimy - a to już nie tylko my, inicyatorowie i organizatorzy tej wystawy, ale my wszyscy, którzy nią cieszyć i na niej uczyć się mamy prawo, - czuć dalej najszczerszą wdzięczność dla wszystkich właścicieli dzieł mistrza, nam użyczonych. Nie zdawkową uprzejmością też, ale głębokiem zrozumieniem całej wagi takiej wystawy możemy sobie tłumaczyć jedynie fakt, żeśmy absolutnie nigdzie na odmowną odpowiedź nie trafili. Z Krakowa, Warszawy i Lwowa, z Wiednia, z dworów wiejskich w Galicyi, w Księstwie, Królestwie i Wołyniu, przysłano nam sto dzieł, wszystkie z prywatnego posiadania. Każdy miłośnik obrazów zrozumie, jak wielką jest ofiara rozstania się na tygodnie z ukochanemi dziełami; równie wielką była ona dla właścicieli licznych dzieł, jak i - jeżeli nie większą jeszcze, - dla tych, którzy posiadaniem jednego tylko obrazu Malczewskiego szczycą się i cieszą. Za zapłatę, obok najgorętszej wdzięczności szerokich mas, niech im wszystkim służy przekonanie, że ponieśli tę ofiarę na cześć i chwałę Sztuki Polskiej!

*****

Autor katalogu świadomy zupełnie licznych, choć może nie rażących, braków tej kłopotliwej, a z natury rzeczy pospiesznej pracy, poczuwa się prócz tego do obowiązku osobistej wdzięczności dla kilku właścicieli, którzy nietylko znakomitych swych dzieł udzielili na wystawę, ale radą i pomocą i nieocenionemi wskazówkami w tej pracy go wspierali. 

Obok artysty samego, który po dłuższem wahaniu, sam nadesłał na wystawę obrazy z własności rodzinnej - wymienić mi przedewszytkiem przypada p. Piotra Dobrzańskiego w Podgórzu i p. Edwarda hr. Raczyńskiego, obu przyjaciół artysty i jego sztuki, którzy wystawę licznemi i znakomitemi dziełami ze swych zbiorów obesłali. 

Wielkiej pomocy w organizacyi tej wystawy udzielili nam członkowie Zarządu krakowskiego Tow. Przyj. Sztuk Pięknych P. p. Seweryn Boehm i Zefiryn Bielecki. Podnoszę to ze szczególną wdzięcznością, jako zadatek ścisłej a tak pożądanej łączności między naszemi oboma bratniemi towarzystwami.

Największe zasługi atoli około urzeczywistnienia tej wystawy ponieśli p. prof. Jerzy hr. Mycielski, którego ofiarną pracę przy Wysławię Retrospektywnej Sztuki Polskiej w r. 1894 zawsze we Lwowie z wdzięcznością wspominać będziemy, i p. Dr. K. M. Górski, docent Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, najznakomitszy bezsprzecznie z nielicznych dziś jeszcze znawców twórczości Jacka Malczewskiego. Byłbym wobec tych obu moich przyjaciół - słowo to epitetu nie potrzebuje, - już za tę ich pracę ostatnich tygodni dla naszej wystawy, dozgonnym dłużnikiem, gdyby ona nie była przedewszystkiem wypływem żarliwej chęci służenia wspólnym naszym a tak nam drogim ideałom. 

*****


1875. 

1. Popiersie dziewczyny. Na czarno-brunatnem tle popiersie młodej dziewczyny o pięknych wybitnych rysach, zwrócone nieco ku prawej, głowa nieznacznie pochylona ku lewej. Włosy ciemne, gładko zaczesane, splecione w warkocze. Dolna część ledwie naszkicowana. Nie znaczony. 

Olejny na płótnie, wys. 52 cm, szer. 42 cm. 

Własność p. Piotra Dobrzańskiego w Podgórzu.


1876-7.

2. Harfiarz z Lili Wenedy. W trzech grupach na jednej linii harfiarze z Lilii Wenedy, wszyscy w najwyższym afekcie smutku, bólu lub rozpaczy. Pierwsza grupa składa się z trzech, druga dalej ku środkowi z czterech harfiarzy, w samym środku przewódca, obok niego po prawej grupa pięciu harfiarzy. Nie znaczony. Prawdopodobnie chciał tu artysta przedstawić koniec II-go aktu i miał głównie na myśli słowa 12 harfiarzy: 

Serca dajcie krew pod dziób orlicy 

Ona wyściela gniazdo waszymi włosami 

O! niewolnicy! 

Zemsta! Zemsta! Dopóki serce bije, zemsta! 

Olejny na kartonie szkicowym, naklejonym na płótno i deskę z drzewa cukrowego, restaurowany w r. 1902 przez p. Wład. Pochwalskiego; wys. 43 cm., szer. 130 cm. Obraz ten powstał w r. 1876-7 w paryskiej Akademii sztuk pięknych, gdzie artysta kształcił się pod kierunkiem wiekowego już podówczas malarza Lehmanna. Karol Ernest Lehmann, rodowity niemiec, ur. w Kilonii w r. 1814, uczył się u Ingres’a. W r. 1835 wystawił »Wychowanie Tobiasza», 1848 »Syreny«, 1851 »Pociechę strapionych« (obecnie w Muz. Luksemburskiem), 1852 »Sen«. a 1863 najgłośniejszy swe dzieło »Profil na złotem tle«. Cenionym był zwłaszcza jako portrecista (księżna Belgiojoso, hr. d’Agoult, Liszt, Alphonse Karr, Baron Haussmann 1869). W r. 1852 powierzył mu był rząd freski w Sali festynów w Hotel de Ville (zginęły w pożarze, dzieło świadczące o wielkiej sile i energij, której nie przypuszczano u malarza portrecisty »pełnego finezyj arystokratycznych«. 

Własność p. Dra Konstantego Górskiego w Krakowie.


1877.

3. Studyum portretu p. Piotra Dobrzańskiego. Większe popiersie wielkości naturalnej bez ramion. Na neutralnem biało-szarem tle portretowany, przedstawiony prawie na wprost z głową nieco na prawe ramię przechyloną w pół-profilu ku prawej. Ubrany w białą koszulę, z szerokim wyłożonym haftowanym kołnierzem i rozpiętą pod szyją. Znaczony dołem po lewej »Jacek Malczewski« a po prawej »Sierpień«. 

Olejny na płótnie, wys. 68 cm, szer. 52 ½ cm., malowany po powrocie z Paryża we Lwowie, gdy artysta udawał się na wieś do Pp. Polanowskich. 

Własność p. Piotra Dobrzańskiego w Podgórzu.


1877.

4. Rusinka. Na surowem lub szaro podmalowanem tle mniejsze popiersie, wielkości prawie naturalnej, młodej ruskiej kobiety wiejskiej o drobnych, energicznych rysach i smagłej cerze; twarz i oczy na wprost, ciemne, lekko kędzierzawe włosy u szyji ucięte. Na głowie namitka z miękkiej czerwonej chustki wzorzystej, na szyi korale. Biała koszula z wyłożonym kołnierzem. Nie znaczony. 

Szkic olejny na płótnie, malowany w lipcu lub sierpniu 1877 na wsi u Pp. Polanowskich. 

Własność p. Piotra Dobrzańskiego w Podgórzu.


1878.

5. Ślepy larnik. Z prawej zbliżają się ku środkowi obrazu dwie postacie nagie w białych płaszczach, najpierw lirnik ślepy, z lewicą przed siebie wyciągniętą, opierając się prawem ramieniem na długim kosturze; za nim z lirą przez ramię zawieszoną płowowłosy chłopiec; przed nimi na kamieniu pies owczarski. W środku obrazu na okrągłym głazie przysiadł nagi pasterz na prawej nodze, grając na fujarce, dalej ku lewej owce białe i jagnięta. W głębi łan blado-żółtego zboża, sosny i blado-niebieskie niebo z białemi chmurami. Znaczony dołem po lewej »J. Malczewski 1878«. 

Wodne farby na papierze, wys. 21 cm, szer. 26 cm. 

Własność p. Dra Konstantego Górskiego w Krakowie.


1879.

6. Studyum do głowy Matki Boskiej. Główka dziewczyny wiejskiej, ⅓ wielkości naturalnej, widziana na wprost, nieco na prawe ramie przechylona, obwiązana drapowaną złotą materyą (żółtą chustką). Dokoła głowy cieniutka złota obrączka nimbu. Nie znaczony. 

Olejny na płótnie, wys 13 cm, szer 11 cm Malowany w Krakowie 1879, dla pewnego warszawskiego amatora, który będąc protestantem, nie chciał go przyjąć z powodu nimbu typującego przedstawioną jako świętą katolicką. 

Własność p. Piotra Dobrzańskiego w Podgórzu.


1879.

7. Portrecik Kazimierza Pochwalskiego. Na niebieskiem tle główka portretowanego artysty młodego w stroju greckim w półprofilu ku lewej, nieco przechylona. Na szyji drapowany żółtawy płaszcz - we włosach obrączka. Nie znaczony. 

Olejny na desce, wys. 15 cm, szer. 11 cm Obrazek ten i następny malował artysta jednego dnia w Tarnowie w mieszkaniu obecnego właściciela w r. 1879. 

Własność p. Piotra Dobrzańskiego w Podgórzu.


1879. 

8. Portrecik własny artysty. Na jasno-niebieskiem tle główka 24-letniego artysty, zwracająca się z lewego profilu na wprost. Poniżej wolnej szyji drapowany płaszcz cielistego koloru na czole przepaska. Nie znaczony. 

Olejny na desce, wys. 15 cm, szer. 11 cm, z poprzednim razem w jednej złotej ramce. 

Własność jak wyżej.


1879-1880.

9. Pocałunek Judasza. Na tle zieleni stojąca postać Zbawiciela, widna po kolana, w białym płaszczu. Judasz w niebieskiej szacie i białym zawoju zbliża się doń, dotykając lewą ręką prawego ramienia Zbawiciela. W głębi po prawej Św. Piotr w białym zawoju chowa stalowo-niebieski miecz do pochwy. Według ew. Św. Jana 18, II: »Włóż twóy kord w pochwy«. 

Olejny na tekturze, wys. 29 cm, szer. 37 cm.; malowany w zimie 1879-1880 w pracowni przy ulicy Lubicz. Szkic ten darował artysta 17-go Maja 1880 obecnemu właścicielowi. Obraz sam znaczniejszych rozmiarów, pomnożony jeszcze dwoma postaciami apostołów, Św. Jana z wyrazem głębokiego smutku i Jakóba spoglądającego z gęstwiny, był wystawiony w Krakowie między I. Lipca 1880 a I. Czerwca 1881; zakupiony do rozlosowania, znajduje się obecnie na prowincyi. 

Własność p. Dra Konstantego Górskiego w Krakowie. 


1880. 

10. Gardzienice (w Królestwie). W znacznym odstępie od brzegu obrazu zamykającego się balaskami, dwie chaty wiejskie słomą kryte, w głębi po prawej, poza blado-zielonemi wierzbami, trzecia. Tło białe neutralne. Nie znaczony. 

Wodne farby na papierze, wys. 31 cm, szer. 46 cm. Darowany obecnemu właścicielowi w r. 1883. 

Własność p. Dra Konstantego Górskiego w Krakowie.


1880. 

11. Policyjny raport. Dziesięć osób. Jedna-czwarta wielkości naturalnej. Na tle białej ściany cofającej się nieznacznie w głąb ku prawej stanęło rzędem dziewięć osób, z któremi urzędnik policyi siedzący w głębi po prawej za stołem, pokrytym zielonem suknem, spisuje protokół: najpierw zwykli przestępcy, żebrak miejski, obdartus, chłopak wiejski blady i przerażony, włamywacz i urwisz pijany z podwiązaną twarzą; za nimi grupa polska: najpierw wspaniała postać chłopa-gumiennego w białej siermiędze, pełna świadomości, potem ekonom; wreszcie sędziwy obywatel w długim, szarym płaszczu a za nim żona w czarnym aksamitnym paltocie, białej chustce na szyji i małym filcowym kapeluszu. Przodem po prawej dwa krzesła. Nie znaczony. 

Szkic olejny na płótnie, wys. 70 cm. szer. 113 cm. 

Własność p. prof. Dra Karola Potkańskiego w Krakowie.


1881. 

12. Nadejście zimy. Na pierwszym planie leży na brzuchu, rozciągnięty na tygrysiej skórze, opasły Bachus w ciężkim śnie, zmożony winem. Nad nim w czerwonych i cytrynowo-żółtych krzakach dwa dudki. Z głębi po lewej nadbiega smukła, chuda postać kobieca, otulona szarą szatą. Nad nią ciąg wron. W głębi pozioma linia zielonego lasu i czerwono-żółtych krzaków. Znaczony dołem »Octobre 1881. Pod zimą tchnienie..«. 

Akwarela wys. 44 cm, szer. 29 cm. 

Własność p. Piotra Dobrzańskiego w Podgórzu.


1881. 

13. Igraszki z Faunem. Na ciemno zielonem tle pięć nagich postaci, jedna-trzecia wielkości naturalnej, widnych po kolana. Piękny płowowłosy młodzieniec chwycił z tyłu za ramiona czarnego Fauna tak, że ten ruszyć się nie może. Piękna nimfa kładzie faunowi chrząszcza na brzuch - śmiejąc się głośno. Dwie dalsze nagie nimfy po prawej zachodzą się od śmiechu. Nie znaczony. 

Szkic olejny na płótnie, wys. 30 cm, szer. 50 cm, malowany w Krakowie, w pracowni domu p. Opida za strzeleckim ogrodem około 1881. 

Własność p. Piotra Dobrzańskiego w Podgórzu.


1882. 

14. Rekonwalescentka. W dyagonalnej linii ku prawej leży w łóżku, w półsiedzącej postawie, młoda piękna bladolica kobieta; oparta na stojącej prawie poduszce. Głowa przez prawe ramię zwrócona, ubrana w blado-niebieską jedwabną bluzę ze szlarką o szerokich rękawach. Kołdra, na której leżą rozrzucone żółte róże, blado-liliowa. W głębi palma i wielki wazon z pękiem kwiatów. Nie znaczony. 

Olejny na tekturze, wys. 47 cm, szer. 60 cm, malowany we Lwowie 1882. 

Własność p. Piotra Dobrzańskiego w Podgórzu.


1882. 

15. Niedziela w Kopalni. U stóp nagiej, prostopadłej skały, wysuwającej się ku środkowi obrazu, spoczęło od kaziennych robót w dwóch grupach dziewięciu zesłańców. Motywem łączącym ich wszystkich jest swojska nuta, którą smukły, rosły kilkunastoletni chłopak (stanowiący najwyższy punkt prawej grupy), przebierając nieśmiało i cichaczem palcami po strunach, ze skrzypek, z pod płaszcza wyjętych, wydobywa. W lewej grupie (idąc ku środkowi obrazu) spoczął najpierw w dyagonalnej pozie starzec, wspominając dawne dzieje; prawa noga wyciągnięta aż po brzeg obrazu, lewa zgięta, prawa ręka spoczywa na lewem kolanie, głowa na lewem ramieniu; drugi w długim płaszczu usiadł na ziemi, bose stopy wyciągnął przedsię, prawą rękę położył na kolano, lewą podtrzymuje i przeciera czoło, snując straszne obrazy; trzeci, również w szarym kaziennym płaszczu, usiadł na wyskoku skały i skłonił głowę ku złożonym dłoniom, jakby odmawiał pacierze. Drugą grupę w perspektywicznej linii wiodącej ku prawej głębi obrazu, a złożoną z sześciu, rozpoczyna półsiedząca, w żłób skały wsunięta postać kilkunastoletniego płowowłosego chłopięcia; prawe ramię bezwładnie spuszczone, nogi, w ciężkich butach, założone, głowa przechylona, oczy wziesione szukają w niebiosach ukojenia i nadziei; za nim stoi wspomniany skrzypek; w niemej zadumie słuchają gry jego siedzący obok starzec, dalej młody biedny suchotnik, w bezwładnym nieopisanym smutku, trzeci - mężczyzna tuż za nim siedzący dumny i zrezygnowany, ostatni zaś z tej grupy spuścił głowę w skrzyżowane zamiona, jakby w głębokim śnie pogrążony. Po lewej za skałą stoi sałdat z karabinem i bagnetem, w głębi po prawej przy brzegu obrazu, są dwie drobne postacie: młody mężczyzna, usiadłszy na ziemi ze skrzyżowanemi nogami, przypatruje się tej grupie z milczącym udziałem a za nim oparta o skałę, otulona w popielaty szal młoda dziewczyna. W środku na pierwszym planie dwoje taczek, kilofy i ryskale. Znaczony dołem po prawej »J. Malczewski«.

Olejny na płótnie, wys. 100 cm, szer. 240 cm. 

Własność hr. Adama Skrzyńskiego w Zagórzanach.


1883-4.

16. Żywiołowe siły. Dwie postacie i dwa konie drobnych rozmiarów. Na tle łagodnie wznoszącej się szerokiej piaszczystej drogi wspinają i stają dęba dwa kolosalnej budowy rumaki. Na prawym karogniadym siedzi nagi mąż (symbolizujący siłę). Zerwawszy wierzchowca prawą ręką za uzdę, przechyla się, kładzie się prawie, na poprzek lewego konia (siwosza?) i energicznym ruchem wyciągniętego ramienia dotyka się prawego ramienia kulącej się młodzieńczej postaci niewieściej, symbolizującej wiosnę, która naga, wstydliwie stanęła na wprost po lewej, zakrywając łono lewą ręką i zwracając głowę do jeźdźca. Wzywa on ją, by siadła na drugiego siwego rumaka i z nim pojechała, zapanować nad światem. Wicher wiosenny podwiał końskie grzywy i ogony i smaga białą zasłonę, falującą wysoko nad głową kobiety. Po lewej na skłonie gaj drzew wichrem smaganych, a za nim i nad poziomą linią prawego horyzontu ciemno-szafirowe niebo z pyramidami białych chmur. Nie znaczony. 

Olejny na płótnie, wys. 67 cm, szer. 51 cm, malowany w r. 1883 lub 1885. 

Własność p. prof. Dra Karola Potkańskiego w Krakowie.


1884. 

17. Zesłanie studentów. Tło obrazu stanowi ściana biała z ogromną, szarą mapą Rosyi. Pod nią na etapie rozłożył się transport ośmiu chłopaczków, na wąskiej ławie i pokotem na ziemi. Pierwszy w mundurku śpi leżąc na ziemi, zwrócony głową do widza, nogami do ściany, drugi również w szafirowym mundurku wstaje z siedzącej postawy. Za nim na ławie, na tobołkach i futrach siedzą trzy chłopaki, jeden w profilu ku lewej w głębokim śnie, drugi w orzechowem ubraniu z przebiegłym uśmiechem spogląda w lewo, trzeci, trzymając czapeczkę, bosy, w płóciennym ubraniu i surduciku, przerobionym ze starej, kraciastej chusty, ciekawie mu się przysłuchuje. Dalej trzej inni na ziemi pod mapą: pierwszy z nich w szarem, podartem ubraniu podparł głowę lewą dłonią z wyrazem lęku i ropaczy, następny drzemie oparty plecami o mur, ostatni, mały chłopaczek w szarem ubranku, odwrócił się do muru, jakby sylabizował napisy na mapie. Po lewej leży na podłodze w głębokim śnie sałdat w szarym płaszczu, lewe ramię podłożone pod głowę, prawe prosto wyciągnięte. Przed studentami w prostej linii leżą na ziemi karabin z bagnetem, latarka, klucze, żółty kożuch, czerwony węzełek i laski. Znaczony dołem po prawej »J [wplecione] Malczewski 1884«.

Olejny na płótnie, wys. 45 cm, szer. 76 cm. 

Własność p. prof. Dra Henryka Jordana w Krakowie.


1884.

18. Rhodos. Po lewej blizkie głazy, po prawej spokojne zwierciadło zatoki morskiej, szafirowe pasmo gór i niebo bladawo-niebieskie z ciągiem ptaków. Nie znaczony. 

Akwarela, wys. 18 cm, szer. 24 cm, malowana jesienią roku 1884. 

Własność p. Piotra Dobrzańskiego w Podgórzu. 


1884.

19. Alaja. Z wysokiego punktu u stóp Geik-daghu widziana stroma skała, która ostrym, tarasami opadającym grzbietem, najeżonym blankami fortecznych murów, strzałą wysuwa się ku prawej w modre morze. Po prawej stronie obrazu kulisa blizkich skał białych i żółtych. W tle modre morze i niebo. Nie znaczony. 

Akwarela, wys. 27 cm, szer. 44 cm., malowana we wrześniu 1884. Alaja (starożytna Laërte) na wybrzeżu Azyi mniejszej w wilajecie Konijskim. 

Własność p. Piotra Dobrzańskiego w Podgórzu.


1884. 

20. Adalia. Na pierwszym planie rząd płaskich dachów wschodnich, krytych blado czerwoną dachówką i blanki ogromnej fortecy; w dali śnieżne szczyty Tauru i blado-niebieskie niebo. Nie znaczony.

Akwarela wys. 14 cm, szer. 59 cm, malowana w październiku 1884. Adalin, stolica starożytnej Pamfilii, główny punkt ekspedycyi naukowej Karola hr. Lanckorońskiego do małej Azyi, w której Jacek Malczewski uczestniczył od września do grudnia 1894. Owocem naukowym tej ekspedycyi było dzieło hr. Karola Lanckorońskiego p. t. »Miasta Pamfilii i Pizydyi przy współudziale G. Niemayer’a i E. Petersena wydał Karol hrabia Lanckoroński (2 tomy fol.) Kraków Gebethner i Spółka 1890«. 

Własność p. Piotra Dobrzańskiego w Podgórzu.


1884. 

21. Tańczące Dryady. Na żółtawem i zielonem tle tańczą, trzymając się za ręce, na wprost (z wyjątkiem czwartej odwróconej), piękne Dryady o pełnych kształtach. Po prawej dwa psy, a za nimi, naszkicowane piórkiem, zbliżające się dwie postacie męskie. Dołem napis »Tańczące Dryady«. 

Szkic piórkiem i akwarela, wys. 29 cm, szer. 41 cm. 

Własność p. Piotra Dobrzańskiego w Podgórzu.


1884-5.

22. Dwa pokolenia. Podczas spoczynku od robót kaziennych zebrało się do wspólnej modlitwy dwunastu zesłańców sybirskich, należących do dwóch pokoleń. Siedli, klękli lub legli półkolem od brzegu do brzegu obrazu. Prawa połowa składa się z siedmiu starców. W samem środku klęczy starzec na obu kolanach i, złożywszy ręce, zanosi gorące modły; po prawej drugi, łysy, pół leżąc odmawia głośno litanię z otwartego modlitewnika. Książka i dwaj starcy w jasnem oświetleniu. W głębi przed słupem granicznym trzeci, ukląkłszy podparł ciało łokciami chwytając się oburącz za czoło. W prawym rogu dwaj siedzący: jeden opuścił głowę na złożone ręce, drugi w ceglasto-czerwonym kubraku, podparłszy się kilofem, tonie w kontemplacyi szkaplerza. Za nimi dwaj stojący uczestniczą w modłach. - Młodsze pokolenie zajęło lewą stronę. Obok wspomnianego klęczącego starca usiadł w pół leżącej postawie brunet w średnim wieku, podparł głowę łopatą, wodząc błędnym wzrokiem przed siebie. Obok niego leży twarzą do ziemi blondyn, odwracając do widza nogi skute kajdanami. Dalej na pierwszym planie mężczyzna w zarzuconym na barki płaszczu, usiadł, trzymając pikę na poprzek, z widocznym wyrazem dumnej rezygnacyi. Obok niego siedzi chłopak w rozpiętej koszuli, trzymając skrzypki i smyczek, przy lewym brzegu młody człowiek rzucił się na płaszcz rozścielony i złożył głowę na lewe ramię z wyrazem nieopisanej rozpaczy. W głębi za tą grupą odpoczywają w różnych pozach czterej zesłani zbrodniarze, dalej ku prawej dwie młode kobiety: czarnowłosa spogląda błagalnym wzrokiem ku niebu; na jej ramieniu drzemie przytulona do niej płowowłosa dziewczyna. W samej głębi sałdaty z bagnetami, a dalej ku prawej dwie grupy odpoczywających i czytających zesłańców. Za poziomą linią horyzontu ciężkie ołowiane niebo. Na pierwszym planie na falisto-kamienistym terenie rozrzucone kilofy, łopaty i płaszcze. Znaczony »J. Malczewski 1885«, a po odwrotnej stronie czarną farbą również własnoręcznie herb rodziny »Tarnawa«, a nad nim data »84-85«. 

Olejny na płótnie, wys. 100 cm, szer. 218 cm. 

Własność ks. Marcelego Czartoryskiego na Woli pod Krakowem.


1885-6.

23. Etap. Pod ścianą kaźni rozłożył się na etapie pokotem na ziemi w trzech grupach transport trzynastu zesłańców, strzeżonych przez dwu sałdatów. Lewą grupę rozpoczyna siedzący sałdat, trzymając w ręku karabin z nasadzonym bagnetem, obok niego młody żydek o melancholijnym wyrazie, trzeci, młodzieniec w jaskrawo czerwonej koszuli, leży na wznak, z głową ku widzowi a z nogami na murze, grupę tę zamyka sałdat, w czerwonej czapeczce; siedząc na ziemi, zachodzi się od śmiechu. Grupa środkowa (polska) składa się z pięciu osób: młodzieniec, leżąc z nogami ku murowi, spogląda na sąsiadujących z nim dwu chłopaków wiejskich, dalej dwaj studenci warszawscy, wreszcie mężczyzna w średnim wieku z papierosem. W trzeciej grupie: chłopak wiejski o krótko strzyżonej głowie, który snąć z niemą rozpaczą rzucił się na ziemię, obok niego przeciąga się miejski urwis, dalej młody zadumany mężczyzna, a w samym kącie znowu inny śmiejący się a wreszcie na prawej ścianie starszy brodaty człowiek (moskal) w rozmowie z żołnierzem. Na przodzie rozrzucone tobołki, chleby, chłopskie słomiane kapelusze, buty i koszule. Nie znaczony, malowany 1885-6. 

Olejny na płótnie, wys 50 cm, szer. 170 cm. Malowany w Monachium w pracowni przy Schillerstrasse 26, w zimie 1885/6. 

Własność p Augusta Gorayskiego w Moderówce.


1885. 

24. Bachanale. Cztery półfigury jedna-trzecia wielkości naturalnej, widne po kolana. Po lewej satyr, z tyrsem nad głową, objął lewicą w pasie rozkoszną dryadę, na przodzie satyr drugi gra na flecie o szerokim otworze. W głębi po lewej, odwrócona nimfa o rozwianych płowych włosach, wywija, tańcząc, pałką nad głową. Tło blado-zielone. Znaczony dołem po prawej ołówkiem »J. Malczewski 85«.

Akwarela, wys. 29 cm, szer. 43 cm. 

Własność p Piotra Dobrzańskiego w Podgórzu.



1885. 

25. Portret Karola hr. z Brzezia Lanckorońskiego. Na krześle drewnianem, zwróconem plecyma do widza, usiadł portretowany w profilu ku prawej, widny poniżej kolan; prawe ramie, założone przez poręcz spoczywa na lewem przedramieniu, lewa ręka zaś, trzymając między trzecim a czwartym palcem miękki kapelusz, wsparta na lasce. Głowa o płowym włosie rudej brodzie i zdrowej cerze, zwrócona na wprost. Duże niebieskie źrenice. Twarz lekko uśmiechnięta. Obrócony ku widzowi. Ubrany w czarny surdut i popielate spodnie; tło neutralne bronzowe. Nie znaczony. 

Olejny na płótnie, wys. 50 cm, szer. 61 cm. 

Własność JEks. Karola hr. z Brzezia Lanckorońskiego w Rozdole.


1887. 

26. Przejście przez Taurus. Po szerokiej skalistej i spadzistej drodze wiodącej przekątnią obrazu ku dolnemu prawemu brzegowi, porusza się zimową porą w listopadzie 1884 ekspedycya zorganizowana przez hr. Karola Lanckorońskiego. Składa się ona z przewódcy, z dwóch żołnierzy konnych, z czterech przewodników z sześcioma końmi jucznymi. Wydostawszy się na najwyższy szczyt siodła, wiodącego przez pasmo Tauru, rusza po odpoczynku karawana ku dolinie. Na pierwszym planie grupa złożona z czterech ludzi i pięciu koni, najpierw stary przewódca na gniadym koniu ze strzelbą i papierosem; zwrócony w prawo daje rozkazy, za nim na siwym koniu turecki wojskowy, trzy konie juczne i dwaj przewodnicy pieszo; pierwszy ze strzelbą na ramieniu, drugi młody, we fezie, odpowiada żywym giestem na rozkazy przewodnika. W tylnej grupie koń, któremu przewodnik przyciąga popręgi, bliżej na przodzie chłopiec wiodący za sobą dwa konie - w tyle na lewym brzegu za siwym koniem turecki żołnierz. W głębi, w połowie szerokości obrazu w silnem oświetleniu słońca dwaj jeźdźcy na samym skręcie drogi doganiają karawanę szybkim kłusem. Pierwszy na karym koniu to hr. Karol Lanckoroński, za nim na siwym Jacek Malczewski. W tle połoniny zarosłe kosodrzewiną i pasmo szczytów, przecięte po prawej ramą obrazu. Po prawej dwie skośne strugi słońca przedzierającego się przez chmury. Znaczony dołem po lewej »Jacek Malczewski 1887«.

Olejny na płótnie, wys. 120 cm. szer. 76 cm. Malowany w Krakowie, zaczęty w rok po powrocie z ekspedycyi do Małej Azyi, w której artysta uczestniczył od września do grudnia 1884. a skończony dopiero, jak świadczy sygnatura, w r. 1887. 

Własność JEks. Karola hr. z Brzezia Lanckorońskiego we Wiedniu. 


1886. 

27. Portret prof. Jerzego hr. Mycielskiego. Na krześle z giętego drzewa, obróconem plecami do widza, siedzi portretowany, w średnim wieku, widziany poniżej kolan w profilu ku lewej. Tułów i uśmiechnięta twarz są zwrócone na wprost ku widzowi. Lewe ramię założone przez plecy krzesła, ręce złączone na lewem kolanie. Znaczony dołem po lewej »J. Malczewski 86«. 

Olejny na płótnie, wys. 37 cm, szer. 24 cm. 

Własność p. Waleryi z hr. Tarnowskich hr. Mycielskiej w Wiśniowej nad Wisłokiem.


1886.

28. Góral. W środku obrazu, oparty o płot, stoi Góral w serdaku i guni, widny po kolana, z kapeluszem na głowie. Obiema rękami oparł się o górny oszczep płotu. Wdali widok gór tatrzańskich. Nie znaczony. 

Szkic olejny na płótnie, wys. 22 cm, szer. 32 cm. Malowany w Zakopanem. 

Własność p. Prof. Dra Karola Potkańskiego w Krakowie.


1886.

29. Trzy malarstwa. Cztery drobne figury. Na tle blado-zielonej łąki postępują za sobą w dwóch równych odstępach trzy niewiasty z prawej ku lewej: pierwsza w długiej powłóczystej białej szacie z urną w ręku, druga, spoglądająca ku prawej, z obnażoną piersią, w czerwonej, wyżej kolan podkasanej szacie, trzecia w powłóczystej blado-niebieskiej sukni, z nimbem dokoła głowy, z wielką księgą w prawicy a z palmą w lewicy. Po lewej biedny wędrowny, obszarpany dziad, oparty na długim kiju z zdziwieniem przypatruje się ich pochodowi. Są to symbole sztuki starożytnej, późno-renesansowej i religijnej, a wreszcie sztuki o swojskich i ludowych motywach, nieuznanej i niezrozumianej. Nie znaczony.

Szkic olejny na desce, wys. 13 ½cm. szer. 25 cm.

Własność p Prof Dra Karola Potkańskiego w Krakowie.


1887. 

30. Portret żony artysty jako narzeczonej. Na białem tle postać wielkości naturalnej stojąca ku prawej w gubiącym się nieco profilu, uśmiechnięta i z lekka ku przodowi nachylona. Ubrana w białą suknię balową z koronkami, bez rękawów, pod szyję, w prawej ręce duży wachlarz z białych strusich piór; u szyji, na pasku i ramionach szeroka złota bordura »à la grecque«, a na spuszczonem lewem ramieniu, fałdującem suknię, dwie złote obrączki. Na czwartym palcu pierścionek zaręczynowy z ametystem. Postać oświetlona z lewej, rzuca szarawy cień po za siebie ku prawemu brzegowi obrazu. Znaczony górą na prawym brzegu »J. Malczewski 1887«. 

Olejny na płótnie, wys. 140 cm, szer. 70 cm. 

Własność artysty.


1890. 

31. Wspomnienie młodości. Na tle blado-zielonej łączki z płatami żółtych kwiatków siedzi na baryerze, zamykającej obraz, chłopczyna wiejski, odwrócony nieco ku lewej; bosy, w koszulinie, szarych spodniach i dużym podartym kapeluchu, struga piszczałkę z kijka wierzby. Po lewej od polnej drogi, wiodącej środkiem w głąb obrazu, po której mkną jaskółki, pasie się trzoda chlewna, wdalszej głębi pastuszka w czerwonej chustce pasie gęsi, obok niej siedzi na ziemi kobieta wiejska z dzieckiem. Nad poziomą linią horyzontu (z polem bronowanem i szafirową smugą lasu) jasne niebieskie wiosenne niebo, z kłębiącemi się blademi chmurkami. Znaczony dołem po prawej leżącem pismem »J. Malczewski«, a na odwrotnej stronie również własnoręcznie »J. Malczewski 90. Wspomnienie młodości«.

Olejny na płótnie, wys. 41 cm. szer. 110 cm. 

Własność p. architekty Tadeusza Stryjeńskiego w Krakowie.


1890.

32. »Isia«. Na szarem tle główka dziesięcioletniej dziewczynki na wprost, o zdrowych, pełnych rysach. Długie płowe włosy rozpuszczone. Nie znaczony. 

Szkic olejny na płótnie, wys. 33 cm, szer. 27 cm. 

Własność p Piotra Dobrzańskiego w Podgórzu.


1890.

33. Portrecik panienki z Matką Boską. Na neutralnem, jasno-popielatem tle postać kilkonastoletniej panienki, zwrócona nieco ku lewej, widna poniżej kolan siedząca na poprzek okrągłego krzesła, obitego czerwonym aksamitem. Włosy płowe, gładko uczesane, biała jedwabna bluzka, suknia granatowa. Nad portrecikiem luneta z obrazkiem Matki Boskiej Częstochowskiej otoczonej liliami. Znaczony górą po prawej »J. Malczewski 90«.

Olejny na desce, portret wys. 37 cm, szer. 30 cm., luneta wys. 10 cm, szer. 22 cm. 

Rama ozdobna. Malowany w Krakowie w domu p. architekty Stryjeńskiego. 

Własność p Piotra Dobrzańskiego w Podgórzu.


1890.

34. Introdukcya. Przy ścieżce stoi na tle rozłożystego krzaku dzikiego bzu ławeczka zbita z brzozowych palików. Usiadł na niej ku prawej kilkunastoletni malarczyk, tułów zwrócony na wprost, a głowa przez ramię ku lewej, lewa ręka spoczywa na prawem udzie, prawe ramię na plecach ławki, dotykając się brody odwróconą dłonią. Ma na sobie kuse, posmarowane ubranie, koszulę zbyt wąską, pod szyją rozpiętą, na głowie miękki, szpiczasty kapeluch, zasłaniający czoło i lewe oko, na nogach podarte buty. Spokojnem, twórczo myślącem okiem mierzy w dal ku lewej, jak gdyby już widział gotowe dzieło sztuki. Na ławie leży rulon »patronów« Za ławką i krzaczastym bzem wznoszą się wysoko młody jasion i cofnięta ku lewej smukła brzoza. Dalej w głębi moczerad zarosły sitowiem i cytrynowo-żółte jasiony. Znaczony na odwrotnej stronie »Introdukcya r. 1890. J. Malczewski«. 

Olejny na płótnie, wys. 330 cm, szer. 230 cm. 

Własność p. Maryi hr. Stefanowej Grabowskiej w Polance.


1890-1894.

35. Melancholia. Bardzo obszerne atelier malarskie. Widzimy dwie ściany brudno oliwkowe. W głębi na ścianie przeciwległej widzowi wiszą trzy płótna malarskie zagruntowane, jedno do niej odwrócone, a duże piąte o tęże ścianę oparte. W prawej ścianie perspektywicznie silnie skośnej, czteroskrzydłowe okno o wielkich szybach. Perspektywicznie skośna płaszczyzna podłogi ceglanej wznosi się wysoko. W górnej części obrazu przy samym lewym brzegu usiadł na poprzek krzesła, młody artysta tyłem do widza zwrócony i, oparłszy lewe ramię z paletą na poręczy krzesła, spoczywa w głębokiej zadumie. Głowa pochylona wskazuje, że skierował oczy na niedokończony obraz, stojący przed nim na sztaludze. Na nim widzimy niewiastę w czarnej zasłonie z długim czarnym rozpuszczonym włosem, całującą w skroń powstańca, który kornie przed nią, jakby przed matką, się pochyla. Niewypowiedzianie smutne myśli roją się artyście. Widzi ogromem duszy trzy pokolenia: starców w modłach, szukających już tylko ratunku i ukojenia, dalej ludzi w średnim wieku, rannych, skupiających się koło purpurowego Napoleońskiego sztandaru, który starcom z rąk już wypadł. Widzi wreszcie biedną dziatwę szkolną, która w gorączkowym szale z bronią palną i sieczną, z kosą i z piką spieszy, by przerzedzające się szeregi zapełnić, a której prośby, namowy lub rozkazy, czy to katechety czy wiekowego nauczyciela, czy też ojca wieśniaka powstrzymać nie mogą. Z szalonym wirem snujących się myśli unoszą się te trzy pokolenia nad ceglaną podłogą pracowni w niepohamowanym pędzie. Widzi malarz inne postacie jeszcze: matki i żony łkające, nagą niewiastę walącą się na wznak, której piersi purpurowy sztandar przysłania, widzi chłopaków wiejskich ze skrzypkami lub paletą, mających stworzyć nową sztukę ludową. Na samym dole w środku obrazu wiruje przedziwna grupa: kościelny w jasno-żółtym, długim kaftanie wznosi prawą ręką chorągiew kościelną z krzyżem, w lewej klepsydrę; przed nim i nad nim dwaj chłopacy: górny nagi, dolny zrywający kajdany, których kilka ogniw oderwanych już leży na ziemi. Dołem po prawej stolik z farbami i pędzlami. Ku wielkiemu oknu bije ta nawałnica trzech pokoleń, a tam za oknem czeka ich wszystkich jedna kobieta o bladych wychudłych i szlachetnych licach - Melancholia. Stanęła w ogrodzie za oknem, lewą ręką otwierając skrzydło, prawem ramieniem oparta na okiennej desce. Za oknem ogródek z żółtemi ścieżkami i wiosenną zielenią, a za niebieskawym murem drugi ogród z staremi drzewami i wysoki ponury dwupiętrowy gmach. Znaczony dołem po prawej »Jacek Malczewski 1894« a na odwrotnej stronie również własnoręcznie »Prolog Widzenia (Wiek ostatni w Polsce Tout un siècle) J. Malczewski 1894 Kraków«, ponad tym napisem karykatura: twarz w koronie, w niej zamiast oczu daty 90-94, zamiast nosa i ust monogram, »I. M.«.

Olejny na płótnie, wys. 242 cm, szer. 138 cm, malowany w domu p. Stryjeńskiego przy ulicy Batorego. 

Własność p. Edwarda hr. Raczyńskiego w Rogalinie. 


1891. 

36. Janko Muzykant. Płowowłosy chłopak, chudy i mizerny (wielkości naturalnej) w szarej podartej koszulinie, usiadł na ziemi wśród łopuchów i dzikich zarośli. Podparłszy nieco głowę prawem ramieniem, spogląda przed siebie w cichej zadumie. Pod lewą pachą tuli wiejskie połamane skrzypki, a lewą ręką trzyma smyczek, zrobiony z patyczka i sznurka. W łopuchach leży słomiany kapelusz. Znaczony odwrotnie »H M« herb Tarnawa i »1891«. 

Olejny na płótnie, wys. 70 cm, szer. 140 cm. 

Własność p. Dra Henryka Halbana we Wiedniu. 


1891.

37. Śmierć na etapie. Na pierwszym planie leżą na tapczanie trzy postacie w profilu, głowami ku prawej: Pierwszy widny dopiero od pasa, - drugi, mężczyzna z siwawą brodą w głębokim śnie; trzecim kilkunastoletni młodzieniec (suchotnik?) konający z rękami złożonemi na piersi. Za łożem klęczy starzec w czerwonym kaftanie, trzymając przed dogasającym mały złoty krzyżyk, błyszczący w świetle słonecznem. Dalej ku lewej, za starcem dwie męskie postacie na tapczanie przypatrują mu się z głębokim udziałem. W środku obrazu u stóp śpiącego i konającego siedzi bosy sałdat w profilu ku lewej, skrobiąc się prawą ręką po szyji za nim młodzieniec w kożuchu spogląda z głębokim udziałem. W głębi pod popielatą ścianą »tiurmy« sześciu zesłańców leżących ku widzowi pokotem na »pryczy«, widzianych w skróceniu. Znaczony po odwrotnej stronie obrazu własnoręcznie »J Malczewski 1891« i Tarnawą, rodzinnym herbem artysty. 

Olejny na płótnie, wys. 100 cm, szer. 52 cm. 

Własność p. Edwarda hr. Raczyńskiego w Rogalinie.


1891. 

38. Poranek. Stojąca naga postać nimfy młodej, wielkości naturalnej, widna po biodra z tyrsem w lewej ręce; prawą przykłada do skroni, jakby się, budząc, przeciągała. Po za nią krajobraz w mgle porannej sięgający prawie do górnej ramy, i wąski pas nieba ołowianego. Znaczony po prawej »Jacek Malczewski 91«. 

Olejny na płótnie, wys 95 cm. szer. 70 cm. 

Własność p. Piotra Dobrzańskiego w Podgórzu.


1891.

97. Nad stawem. Po prawej obrazu ruska dziewczyna międli konopie, dalej za krzaczystemi bodiakami konopie zawieszone na żerdziach, po lewej za drogą róg chaty i owal stawu, w którym odzwierciedlają się dwie topole i dwie kępy wielkich drzew, kołysanych wiatrem. Wyżej na wzgórzu wieś podolska, a po prawej łagodnie falujące łany. W tle poziome pasmo blado-niebieskiego nieba. Znaczony górą po prawej (jakby pismem) »Jacek Malczewski 1891«. 

Olejny na płótnie, wys. 40 cm. szer. 106 cm. 

Własność p. Kruszyńskiej we Lwowie. 


1891.

98. Na podolu. W prawej dolnej części obrazu dwoje dzieci chłopskich: bliżej środka siedzi na ziemi chłopak w czapeczce z daszkiem, ubrany pół z miejska, jakby syn oficyalisty dworskiego, po prawej w pół-leżącej postawie, oparta na prawym łokciu, dziewczynka wiejska w bogato haftowanej koszulce i ciemnej sukience z niebieskiemi pasami, wyżej po lewej nędzna chata, a za płotem w oddali zabudowania dworskie; długie szopy, słomą kryte, lamus z zielonym daszkiem i kilka topól. W tle liliowe niebo z kłębiącemi się popielatemi chmurami. Nie znaczony. Powstał prawdopodobnie, równocześnie i w tem samem miejscu co poprzedni. 

Olejny na płótnie, wys. 47 cm, szer. 78 cm. 

Własność pni Kruszyńskiej we Lwowie.


1892. 

39. Wyrobnik. Na poprzek ścieżki ogrodowej stanął (w prawej połowie obrazu) wyrobnik. Ręce złożone, kapelusz pod prawem ramieniem, koszula rozpięta, podarty paltot zarzucony na plecy. Twarz głębokiemi zmarszczkami poorana, zwrócona z energicznym wyrazem ku lewej. W głębi zieleń i neutralne popielate tło. Znaczony górą po lewej »Jacek Malczewski 92«. 

Szkic olejny na płótnie, wys. 42 cm, szer. 31 cm. 

Własność p Piotra I obrzańskiego w Podgórzu.


1893. 

95. Szypry. Pięć figur począwszy od pół-wielkości. Na tle jasno popielatej ściany, na którą z lewej przez okno pada światło, usiedli przy grogu czterej szypry przy podłużnym w głąb obrazu idącym stole. Znaczony dołem po prawej »J. Malczewski 1893«.

Olejny na płótnie, wys. 67 cm, szer. 54 cm. 

Własność p. Michała hr. Tyszkiewicza w Warszawie.


1893.

40. Portrecik siostry artysty. Mała półfigurka płowowłosej pani w średnim wieku w profilu ku prawej w niebieskiej bluzce, widna po kolana, na tle żółtej ścieżki ogrodowej. Wyżej w głębi zieleń ogrodowa i żółta kamienica z wielką wjazdową bramą. 

Olejny na tekturze, wys. 22 cm, szer. 14 cm. Malowany w Krakowie w ogrodzie mieszkania przy ulicy Karmelickiej. 

Własność p. Piotra Dobrzańskiego w Podgórzu. 


1893-4.

41. W tumanie. Szematem kompozycyjnym są cztery poziome pasy motywów krajobrazowych, dalej tuman zrywający się piramidalnie w środku obrazu i symboliczne, wirujące w nim postacie kobiety w kajdanach i czterech chłopców. Po za wązkim pasem grzęskiej, piaszczystej drogi polnej, obrosłej brzegiem chwastami, układa się drugi szeroki jasnobarwny pas, przedstawiający w perspektywicznem skróceniu rozległy karczunek, zakulturowany cieniutkiemi brzózkami i zachwaszczony bodiakami. Od jesiennej złotawo-żółtej i popielatawej barwy karczunku odcina się silnym akcentem trzeci pas czarno-zielony świeżo odsłoniętego gęstego drzewostanu sosnowego o szczelnie zwierających się koronach. Wreszcie nad ponurym, prostolinijnym horyzontem tego lasu, niebo zaciągnięte poziomemi pasami srebrzystych chmur. W powietrzu unoszą się zżółke liście brzozowe. W połowie szerokości obrazu zerwał się na piaszczystej drodze tuman kurzu, porwał ze sobą i wyniósł ponad ziemię pięć fantastycznych postaci: starszej kobiety, skutej kajdanami, o szlachetnych i zbolałych rysach i czterech bosych chłopaków. Dwaj z nich unoszą się na przekątnej ku prawej, pierwszy jakby zawisł w powietrzu w leżącej ku lewej postawie, z głową ku widzowi zwróconą, za którą, jakby we fizycznem przerażeniu oburącz się chwycił, drugi unosi się, leżąc na wznak z głową w tył zwieszoną, trzeci również po lewej od wyniosłej postaci kobiety, nogami wysoko w powietrzu zawisł podając tułów znacznie w dół, ręce zrywają pęta, podczas gdy usta całują stopy kobiecego widma. Nieco po prawej od nich wznosi się wyprostowane ciało widma kobiety, ramiona skute kajdanami wyprężone na plecach, głowa przez ramię zwrócona w lewo, jak gdyby o pomoc wołała, długie włosy, wichrem smagane, falują w powietrzu. Podtrzymuje ją z dołu całem natężeniem słabych sił swoich czwarty chłopaczek, podpierając jej udo i biodra. Znaczony (prawdopodobnie później) górą po prawej »Rogalin 1893 J. Malczewskie« a na odwrotnej stronie również własnoręcznie »w Tumanie J Malczewski 1894«. 

Olejny na płótnie, wys. 76 cm, szer. 150 cm. 

Własność p. Edwarda hr. Raczyńskiego w Rogalinie.


1894. 

42. Najświętsza Panna Marya. Matka Boża z Dzieciątkiem na ręku unosi się w powietrzu, tuż ponad polną drogą, wiodącą wśród łąk w głąb obrazu. Na pierwszym planie, przy drodze, klęczy młodzian w zgrzebnej koszuli, zwrócony do widza plecami, podnosząc ręce z gestem adoracyi. Po prawej stoi chłopiec, również obrócony tyłem, z głową zwróconą profilem na lewo z kapeluszem w ręku, oświecony jasnym promieniem słońca. Po stronie lewej dziewczynka, pasąca gęsi, znowu tyłem zwrócona. Szeroka równina, po prawej wierzby krzesane. Niebo i snujące się po niem białe i różowe obłoki. Znaczony dołem po prawej »J Malczewski 1894«.

Olejny na płótnie, wys. 37 cm, szer. 73 cm. 

Własność p. Maryi Kazimierzowej Morawskiej w Krakowie. 


1894-6. 

43. Wobec modelu. Dwie pół-figury wielkości naturalnej. Malarz w płóciennej bluzie z paletą w lewej ręce, oparłszy głowę i prawą rękę o prostopadłą, malowaną złotą ramę obrazu, spogląda zadumany na kobietę w średnich latach, stojącą po lewej a trzymającą oburącz dołem ku prawej słomianną koronę, w którą uważnie się wpatrzyła. Tło popielate. Nie znaczony.

Olejny na płótnie, wys. 74 cm, szer. 98 cm. Malowany w Krakowie w pracowni przy ulicy Wolskiej, w latach 1894-6. 

Własność p. Piotra Dobrzańskiego W Podgórzu.


1895.

44. Portret p. Piotra Dobrzańskiego. Popiersie po pas wielkości naturalnej. Portretowany usiadł na poprzek krzesła zwrócony nieco ku prawej, lewe ramię spoczywa na poręczy, prawe zgięte ku biodru; ubrany w niebieski surdut i białą kamizelkę, do wyłogu przypięty żółty kwiat mleczowca. Głowa o przejmująco smutnym wyrazie nieco pochylona. W głębi po lewej widać prawą górną część szerokiej złotej ramy i płótna malarskiego, na niem autokarykaturę artysty siedzącego, w profilu ku prawej z pendzlem w ręku przed sztalugą. Znaczony na górnym brzegu obrazu w obrazie »J. Malczewski 95«. 

Olejny na płótnie, wys. 69 cm, szer. 77 cm, malowany w Maju 1895. 

Własność p. Piotra Dobrzańskiego w Podgórzu.


1895-7.

45. Moje modele. Na pierwszym planie w lewym dolnym rogu, widna po pas, siedząca postać młodej kobiety z obnażonem lewem ramieniem, podpierającem głowę, spuszczoną w zadumie. W głębi po prawej cała postać męskiego bosego modela, w długim podartym surducie i chłopskich płóciennych spodniach, z rękami złożonemi. Za nim po lewej okno o wielkiej szybie. Znaczony górą po prawej napisem skrobanym we farbie »J. Malczewski«. 

Szkic olejny na płótnie, wys. 50 cm, szer. 33 cm. 

Własność p. Dra Wincentego Łepkowskiego w Krakowie.


1895.

46. Błędne koło. W samym środku obrazu stoi podwójna drabinka pokojowego malarza. Na samym jej szczycie usiadł, sięgając głową aż do górnej ramy obrazu, młodziutki malarczyk w rozpiętej koszulinie i ubogiem ubrańku, prawą ręką podparł bok w lewej trzyma duży, okrągły pendzel lakierniczy. Wodząc błędnym wzrokiem w oddali, spuścił główkę, przedziwne rojąc obrazy. Dokoła niego wiruje nieprzerwanym kręgiem w górnej części obrazu dziewiętnaście różnorodnych postaci. Najpierw po lewej od drabiny liczymy ich sześć w dwóch grupach Grupę bachancką rozpoczyna młoda naga kobieta, odwrócona, dalej satyr o koźlich nogach i rogach, czoło wieńczone winnym liściem, z tyrsem w ręku - dalej za nim młoda, ruda bachantka, na wprost; dotyka się lewicą palców prawej ręki młodego krakusa w białej sukmanie, obejmującego młodą swą i hożą żonę w żółtej chuście na głowie obok niej unosi się w powietrzu - ostatnia postać z tej grupy wiejskiej tuż przed drabiną: wyzywająco śmiejąca się kobieta w czerwonej chuście na głowie, rozpiętej koszuli i niebieskiej sukni, powyżej kolan podkasanej. W przeciwieństwie do tych sześciu postaci, nurzających się w jasno-różowem, z góry wpadającem, oświetleniu, toną postacie po prawej w mrocznych półcieniach. Jest tam najpierw młoda kobieta w zielonej oponie, która ze złożonemi rękoma zdaje się pokutować za przeszłość; z ponadniej spogląda zuchwała twarz młodego mazura w czerwonej rogatywce, obok niej zaś malarczyk, podobny do bohatera obrazu, z patronem i pendzlem, dalej w profilu ku prawej, starannie zaczesana blondynka, a obok niej grupa siedmiu postaci, symbolizujących bóle i nadzieje narodu a łączących się falującą w powietrzu długą, brudno-żółtą oponą Najpierw mężczyzna, schwyciwszy oponę zębami, ciągnie za sobą przemocą nagą kobietę w czerwonej szacie, przed nim z poza żółtej opony wychyla się skroń i oko poważnego starca, wreszcie na bardziej ku prawej wysunięta, piękna, słaniająca się wstecz postać kobieca w ciężkim i długim śnie pogrążona, której lewica trzyma przy głowie słomianą koronę; u stóp jej młodzieniec, potem znów młoda postać kobieca naga, widna z tyłu, podnosząca wysoko prawicą zerwane ogniwa kajdan, motyw, który druga naga postać kobieca, widna z przodu, lewą ręką powtarza. Wreszcie w powrocie ku drabinie dwaj mężowie: młody, nagi prawie, z wyrazem żarliwego poświęcenia płynie, z wyciągniętą prawicą ku pokutnikowi, zajmującemu sam środek obrazu, tuż poniżej malarczyka; snąć, że się wyciągnętą prawicą biczuje, głośno do pokuty nawołując. Po lewej poniżej grupy bachanckiej zlatują ku ziemi zwoje patronów malarskich, inne znowu po prawej stronie spadły już na podłogę. Znaczony dołem po prawej »Jacek Malczewski 1895-96-97 Cracoviae«. 

Olejny na płótnie, z dwóch części zeszytem, wys. 156 cm, szer. 267 cm. 

Własność p. Edwarda hr. Raczyńskiego w Rogalinie.


1895-900.

47. Malczewski i Kirgiz Konno. Na tle oliwkowo-zielonej łąki i gaju, obsadzonego smukłemi topolami, mkną jesienną porą na pierwszym planie po ceglasto-czerwonej drodze dwaj jeźdźcy w profilu ku prawej. Pierwszy na gniadym koniu z czarną grzywą i czarnym ogonem sam artysta w wysokich butach, popielatych spodniach, czerwono-bronzowej kurtce i jasno-popielatym miękkim kapeluszu. Tułów wstecz podany, zwrócony ku widzowi, lewa ręka na siodle, prawa z kolczugą cofnięta. Po za nim na siwym arabskim rumaku, zdobionym różowymi kutasikami, zdąża turecki żołnierz w niebieskim stroju z żółtemi naszywkami, w branżowej bundzie i ceglastoczerwonym zawoju, ściągając silnie uzdę lewą a prawą trzymając strzelbę za lufę. W głębi na łączce mała figurką jeźdźca w niebieskich spodniach na osiołku depczącym wprost ku widzowi. Żółte liście unoszą się w powietrzu. W tle góry, zaciągające się czerwonemi chmurami a po lewej, za linią blado-żółtych topoli, cofających się w głąb, potężne turnie pokryte śniegiem. Znaczony górą po prawej »J. Malcz[topola]ewski 1895-900«.

Olejny na płótnie, wys. 93 cm, szer. 150 cm. 

Własność JEks. Karola hr. z Brzezia Lanckorońskiego w Rozdole.


1895-1900.

48. Jeźdźcy nad jeziorem Ejerdirskiem. Na tle blado zielonego, niespokojnie falującego jeziora jadą ku lewej drogą od prawego brzegu obrazu nieznacznie się wznoszącą dwaj mężczyźni. Przodem jedzie stępem wysoki mężczyzna, o rudej brodzie (Karol hr. Lanckoroński) na kasztanie wyższej miary, w czarnej czapeczce, w długim ciemnym burnusie z rozpiętym »dragonem«; szyja owinięta szalem. Tuż za nim przystał na chwilę, siedząc na mniejszym kasztanku, szczupły mężczyzna, w ciężkiej opasanej bundzie z kapuzą i miękkim białym filcowym kapeluszu, spoglądając w głąb obrazu (J. Malczewski). Nad horyzontem jeziora połowiącym obraz; opada z lewej ku środkowi obrazu niebieskawoczarna skała, łagodnym stokiem ku morzu. Po prawej, w znacznej oddali, widnieją góry za gazą chmur. Niebo, zwłaszcza górą, zaciąga się czarnemi chmurkami. Wysoko w powietrzu ptactwo morskie Znaczony górą po lewej »J. Malczewski 1895- 1900«. 

Olejny na płótnie, wys. 75 cm, szer. 120 cm. Podług szkiców, robionych na miejscu w małej Azyi, malowany po powrocie. 

Własność JEks. Karola hr. z Brzezia Lanckorońskiego w Rozdole.


1896.

49. Sztuka w zaścianku. W dyagonalnej linii wznoszącej się od lewego brzegu obrazu stanął indor i szereg indyczek, odpowiadających wrzaskliwie piszczałce małego satyrka, odwróconego do widza (nieco po prawej stronie obrazu). Naprzeciw niego stanęła blada bosa dziewczynka, zasłuchana w swojską nutę piszczałki. Po lewej klomb, w głębi kuchnia dworska, a po prawej krzaki. Wczesna wiosna. Znaczony dołem po prawej »J. Malczewski 1896«. 

Olejny na płótnie, wys. 77 cm, szer. 123 cm. Reprodukowany pod tytułem »Idylle« w »Catalogue illustré de l’Exposition de la Société Nationale des Beaux-Arts Paris 1897«. Na odwrotnej stronie obrazu znajduje się następujący napis: Konstantemu M. Górskiemu obraz ten Jacka Malczewskiego jako upominek ślubny z serdecznemi życzeniami długich lat szczęścia ofiarują Krakowscy przyjaciele d 2. września 1896 roku Marceli Czartoryski, Napoleon Cybulski, Julian Fałat, Ludwik Kastory, Kazimierz Kostanecki, Ludwik Michałowski, Kazimierz Morawski, Władysław Natanson, Karol Pieniążek, Karol Potkański, Józef Rostafiński, Tadeusz Stryjeński, Zygmunt Szembek, Stanisław Tomkowicz. 

Własność p. Dra Konstantego Górskiego w Krakowie.


1896.

50. Za tropem. Przodem przy samym prawym brzegu obrazu stąpa powoli po łące zarosłej badylami kobieta naga, z głową pochyloną; wstydząc się biedy swej i nagości, zasłania lewą twarz i ciało ciemnym płaszczem a w prawej ręce niesie, nibyto znaczny ciężar dźwigając na ramieniu słomianą koronę. Dwa kroki za nią zdąża młody, nagi chłopak, prawą pięść przycisnął z giesteni żalu do policzka, lewa, skuta kajdanami, spuszczona. W głębi ku lewej, na dyagonalnej linii, trzecia postać: kościotrup z kosą jedzie na siwym wychudłym pegazie pstro skrzydlatym, ściągając silnie wędzidła. W głębi nad poziomym horyzontem fioletowe i seledynowe smugi chmur i kłębiące się obłoki. Znaczony dołem po lewej »Hyacinthus Malczewski 96«.

Olejny na płótnie, wys. 60 cm, szer. 70 cm. Wystawiony w r. 1896 na Internationale Kunstausstellung w Berlinie.

Własność p. Henryka Frista w Krakowie.


1896.

51. Portret synka p. Piotra Dobrzańskiego. Cała postać nieco poniżej połowy wielkości naturalnej. Na samej osi pionowej obrazu stoi 8-letni chłopaczek oparty prawą ręką o złamaną łopatę, na tle zieleni i drzew parkowych; lewa ręka spuszczona. Koszula marynarska, biała bluza z fioletowym wyłogiem, szare spodnie po kolana, na głowie kapelusz słomkowy. Znaczony górą po prawej »J. Malczewski 96 Juli«. 

Olejny na płótnie, wys. 62 cm, szer. 41 cm. Malowany w lipcu 1896 w pełnem słońcu o wczesnej rannej porze w 3 dniach po godzinie dziennie.

Własność p. Piotra Dobrzańskiego w Podgórzu. 


1896.

52. Na zwierzyńcu. Na tle parkowej zieleni siedzi na żółtej drewnianej ławce starszy mężczyzna, w półprofilu ku prawej, czytając w jasno żółtym foliale. Kapelusz brunatny, ubranie fioletowe. Znaczony górą po prawej »J. Malczewski 896«. 

Szkic olejny na tekturze, wys. 35 cm, szer. 24 cm. Malowany w Maju 1896 w Willi »Adam« pod Krakowem.

Własność p. Piotra Dobrzańskiego w Podgórzu.


1897-8.

53. Umizgi Fauna. W środku obrazu, nieco ku prawej, stanęła niedzielnie wystrojona wiejska dziewczyna w niebieskiej spódnicy po kolana, czerwonym fartuszku, jasnym staniku i wysokich butach. Przed nią stoi nagi Faun, z gitarą przewieszoną przez ramię i zarzuconym na nią kożuchem. Podając jej prawą rękę, umawia się z nią widocznie o schadzkę. Za nimi po lewej szopa, poszyta słomą i rząd sześciu wierzb świeżo krzesanych, w głębi po prawej pole zaorane, wczesno wiosenny krajobraz. Nie znaczony. 

Olejny na tekturze, wys. 51 cm, szer. 80 cm. Na odwrotnej stronie zmniejszony szkic tego samego obrazu i akt kobiecy widziany z tyłu, malowany czerwoną farbą. 

Własność p. Jaxy Chronowskiego w Krakowie.


UWAGA. Nr. 54. umieszczony po Nrze 64. na str. 47.


1898.

55. Chiromantka. Po prawej siedzi młody, płowowłosy artysta, widny po pas. Ranę na dłoni lewej ręki przyciska pierwszym i drugim palcem prawicy. Po lewej przyczołgała się doń młoda, krótkowłosa Chimera: po biodra ciało kobiece, nogi i ogon tygrysie, ręce sine o długich pazurkach i para jasno czerwonych skrzydeł. Podparłszy się na obu łokciach, czyta z wytężoną uwagą w zranionej dłoni. Znaczony górą po prawej »J. Malczewski 98«.

Olejny na tekturze, wys. 32 cm., szer. 40 cm. 

Własność p. Dra Wincentego Łepkowskiego w Krakowie.


1898. 

56. Faun (portret malarza Koniuszki.) Na tle kwitnącego powoju nagie popiersie, wielkości naturalnej mężczyzny z siwawym bujnym włosem i średnio długą rudą brodą, zwrócone nieco ku prawej. Usta jakgdyby składały się do piszczałki, którą oburącz podnosi; z głębi po prawej wyziera mało widzialna twarz ludzka pochylona, z blado niebieskiem, marzycielskiem okiem, a po lewej w tył przechylona głowa niewieścia w profilu i chwytające ręce. Znaczony górą po prawej »J. Malczewski 98«.

Olejny na płótnie, wys. 58 cm. szer. 46 cm. 

Własność pni Kohnowej w Krakowie.


1898.

57. Gałązka jabłoni. Z prawego brzegu obrazu zwisa przez całą jego długość gałązka jabłoni w pełnem kwieciu. Od dolnego brzegu obrazu wiedzie ku głębi drożyna zarosła trawą, po lewej stoi ogrodnik w profilu ku prawej. W głębi szopa kryta strzechą, a na tle jasno-niebieskiego nieba dwie topole. Nie znaczony. 

Olejny na płótnie, wys. 85 cm, szer. 35 cm. Malowany w Bagienicy 1898 (?) 

Własność p Piotra Dobrzańskiego w Podgórzu.


1898.

58. Jeniec w Akademii. Od dolnej ramy wiedzie w głąb obrazu prosta linia ganku na piętrze gmachu Akademii sztuk pięknych w Krakowie, oświetlonego z prawej. Pod lewą ścianą rząd siedmiu odlewów gipsowych z antyków na czerwono-bronzowych postumentach. Nieco po prawej, tuż nad dolną ramą obrazu stanął bosy jeniec (znany auto-symbol artysty, model powtarzający się w licznych jego ostatnich kreacyach, jak: »Zmartwychwstanie«, »Na cmentarzu«, »Thanatos I. i II.«, »Sakrament śmierci« it. d); tułów obnażony, białe płócienne spodnie, na barkach ciężki, długi, obszarpany płaszcz; spracowane, żylaste ręce założone na przeciwnych łokciach. Staje obojętny obok dzieł wielkiej sztuki, rojąc myśli o innej sztuce, mającej się zrodzić z innych warunków, bólów i nadziei. Znaczony cienkiemi, czarnemi kreskami górą po prawej »J. Malczewski 1898, Kraków«.

Olejny na płótnie prawie wykończony, wys. 61 cm. szer. 39 cm. 

Własność p. Apolinarego Gulewicza w Czortkowie.


1898.

59. Malarczyk i jego muza. Dwie postacie wielkości naturalnej. Na tle zieleni, krokusów i fioletowych lilij, usiadł ku prawej, na perspektywicznie stromej ławce ogrodowej, kilkunastoletni malarczyk widny po kolana. Głowa o marzycielskich, ku ziemi spuszczonych oczach, zwrócona przez prawe ramię ku widzowi. Ubrany w szaro-białą koszulę; popielate spodnie i bronzową kamizelkę; w prawej ręce trzyma pendzel. Nachyla się nad nim młoda postać niewieścia, widna tylko w przedniej części ciała, stojącego w profilu ku prawej: naga, o fantastycznie wzorzystem skrzydle, poniżej bioder różaną otulona oponą; opierając się prawą ręką o poręcz ławki, szepce mu do ucha twórcze pomysły. Nie znaczony. 

Olejny na płótnie, wys. 92 cm. szer. 64 cm. 

Własność p Edwarda hr. Raczyńskiego w Rogalinie.


1898. 

60. Polonia i artysta. Dwie postacie wielkości naturalnej, jedna widna po pas, druga po kolana. W lewym dolnym rogu młody, płowo-włosy artysta o szczupłym zaroście twarzy, nachylony ku przodowi, z głową nieco od profilu odwróconą, usiadł przed wielkiem, ledwie podmalowanem płótnem, wychodzącem (idealnie) poza ramy obrazu. Przystanął chwilę w pracy: lewą ręką razem z paletą i pędzlami, trzyma wysoki kij malarski, na którym prawica z cienkim pędzlem, znużona spoczywa. Oczy na pół przymknięte, w głębokiej zadumie spuszczone ku palecie. Odziany w jasno-bronzowy surdut i niebieską koszulę. Po prawej zjawia mu się Polonia, kobieta płowo-włosa, w latach średnich, o wybitnie polskich rysach, w blado-niebieskiej szacie i szarym szynelu. Na plecach, nad ramieniem wiszą na powrozach, opasujących skronie, złota korona i żelazne kajdany, ciężąc jej tak, że aż głowa wstecz się podała. Spuszczone oczy o wielkich, ciężkich powiekach, spoglądając ku artyście, ronią łzy współczucia. Ręce w wysokości szyji złożone, jak gdyby do modłów za artystę, by wytrwał w swej wielkiej i czystej dążności. Tło wypełnia gruntowane płótno malarskie. Znaczony dołem po prawej »J. Malczewski 1898«. 

Olejny na płótnie, wys. 120 cm, szer. 80 cm. 

Własność p. Dra Krzyształowicza w Krakowie.


1898.

61. Z powrotem. Głowa wielkości naturalnej. Od tła blado-zielonej łąki i ciemniejszych drzew odcina się ostro głowa wędrowca, wracającego w wieku późniejszym do stron rodzinnych. Odwrócony w trzech czwartych od widza, patrzy nieruchomo w dal, rozpamiętując długie, minione lata. Ręce w wysokości szyji złożone na (niewidzialnym) kosturze. Górą ku prawej, nad poziomą linią łąki chata wiejska, a dalej, za rzędem trzech drzew, wielka szopa dworska z murowanymi filarami. Znaczony dołem po lewej »J. Malczewski 98«.

Olejny na tekturze, wys 42 cm. szer 35 cm. 

Własność p. Edwarda hr Raczyńskiego w Rogalinie.


1898.

62. Thanatos I. (Z widokiem całego dworku.) Na samym dolnym brzegu a w połowie szerokości obrazu stanęła na drodze, okalającej gazon dworski, w fantastycznym stroju naga prawie postać niewieścia, symbolizująca Śmierć (Thanatos). Ciało barwy miedzianej, wyprostowane, prawie wyprężone, kolana i pięty się stykają - rysy twarzy twarde i nieubłagalne, włos krótki, ręce i stopy wielkie i żylaste, - z nad ramion i bioder zwisają dwie pary długich kabłąkowatych skrzydeł a z nad głowy para skrzydeł brunatnych. Z górnych skrzydeł opada w twardych, sztywnych fałdach biała materya, ścieląca się aż pod stopy; piersi i przód osłonięte zielonawą i białą materya, związaną u łona w węzeł, na którym zawieszona kuszka. Prawą ręką przytrzymuje kosę, ostrząc ją osełką. Za Śmiercią typowy kolisty zajazd z gazonem i środkowym klombem; w samej głębi niski drewniany dworek o zielonych okiennicach z murowanym gankiem o czterech filarach i cztery stare drzewa. Psy wałęsają się i wyją. Noc księżycowa. Po prawej dąży przez gazon, ku Śmierci, ciężkim, powolnym krokiem pochylony starzec: po skończonym znoju życia, idzie na odpoczynek. Zdejmuje powoli z pochylonych barek ciężki, długi, wyszarzany płaszcz, gotując się w ten sposób na Śmierć. Znaczony dołem po lewej »J. Malczewski 98«. 

Olejny na płótnie, wys. 124 cm. szer. 73 cm,. Obraz ten, tak jak i następny, należą do tej samej filiacyi motywów, co i znany »Sakrament Śmierci«, należący do p. Józefa Pruszyńskiego w Brażyńcach na Wołyniu, a wystawiony w Lwowskiem Tow. Przyj. Sztuk Pięknych w Grudniu i Styczniu 1902/3. 

Własność p. Immerglücka w Krakowie.


1899.

63. Thanatos II. Na pionowej osi obrazu pośrodku ścieżki, okalającej zajazdowy gazon przed nizkim dworkiem, stanęła naga postać niewieścia, symbolizująca Śmierć (Thanatos). Ciało barwy patynowanej miedzi wyprostowane, prawe kolano nieco zgięte; rysy twarzy spokojne i majestatyczne, oczy o ciężkich powiekach spoglądają przed siebie ponad kosę, której drzewiec trzyma górą lewa ręka, a której ostrza próbują palce prawicy. Z ponad głowy, barek i bioder zwisają trzy pary buro-czerwonych skrzydeł o fantastycznych kształtach i ornamentach. Z poza bioder spada biała materya, przerzucona przez prawe ramię. Biały welon faluje, poruszany wichrem. Na pasku wisi kuszka i osełka. Za tą postacią zajazd okalający klomb, wiodący do nizkiego białego dworku, obrośniętego winem, z gankiem o 4 grubych słupach. Dworek i ganek widne tylko w lewej połowie. Od ganku zbliża się po prawej wolnym, ciężkim krokiem starzec, zdejmując z pochylonych barek długi, żółty, wyszarzały płaszcz. Czarny pies towarzyszy mu w tej ostatniej drodze. Po lewej cztery psy wałęsają się skowycząc. Noc księżycowa. Nad dworkiem ciemno-szafirowe niebo, gwiazda i rzadkie chmury, szarpane wiatrem. Znaczony dołem po lewej »J. Malczewski 1899«. 

Olejny na płótnie, wys. 124 cm, szer. 73 cm. Por. uwagę do Thanatos I. 

Własność p. Immerglücka w Krakowie. 


1899.

64. Śmierć wygnanki. Dwie postacie drobnych rozmiarów. W niskiej drewnianej izbie leży po prawej na »pryczy«, jakby uśpiona, zmarła niewiasta, przykryta ceglasto-czerwoną kołdrą. U stóp jej usiadł brodaty mężczyzna w milczącej rezygnacyi ubrany w szary surdut i ciemne spodnie. Przez szybki niskiego okna wpada złotawo-żółta struga słońca skośnie ku lewej. Z ponad przygrody, po lewej, wyglądają trzy łby rogatych renów, rżących do słońca; poniżej stoi prosta, drewniana skrzynia i cebrzyk, przed oknem zaś mały stół z samowarem i czajnikiem. Znaczony na ramie odwrotnie »J. Malczewski 99«.

Szkic olejny na płótnie, wys. 44 cm, szer 80 cm. 

Własność p. Dra Wincentego Łepkowskiego w Krakowie.


1899.

54. Chimera i twórca. Dwie drobne pół-postacie. Na blado oliwkowem tle stoi Chimera z rozpiętemi, wielkiemi, białemi skrzydłami o trzech żółtych pręgach, plecami odwrócona od widza. Barki i szyja silnie skręcone tak, że głowa, podparta prawą ręką znajduje się już w pół-profilu ku lewej. Spogląda z ironicznym uśmiechem w dół, jak gdyby czekała ostatecznej decyzyi ciężkiej walki wewnętrznej więźnia. Ten, widny z pleców, złożył ręce skute kajdanami na stole, a głowa znużona opadła na lewe ramię. Znaczony górą po prawej »J. Malczewski 99«.

Olejny na płótnie, wys. 29 cm., szer. 24 cm. 

Własność p. Michała hr. Tyszkiewicza w Warszawie.


1899.

96. Jeniec i chimera. Dwie pół postacie pół-wielkości naturalnej. Po lewej nagi tułów jeńca siedzącego ku prawej; biodra otacza spadły szynel; płowowłosa głowa skuta żelazną obręczą. Ramiona położył na brzeg skrzyni przed sobą i prawą ręką zdejmuje, przy pomocy Chimery, za skrzynią klęczącej, kajdany z lewego ramienia. Chimera, o tułowiu kobiety z nogami i ogonem tygrysa i parze wielkich białych skrzydeł tryumfująco uśmiecha się z ofiary, która zdejmuje więzy idealnego posłannictwa, by wstąpić w jej służbę. Przodem po prawej skrzynka malarska i paleta. Znaczony górą po lewej »J. Malczewski 99«.

Olejny na płótnie, wys. 50 cm., szer. 65 cm.

Własność p. Michała hr. Tyszkiewicza w Warszawie.


1899.

65. Wytchnienie. Przednią część obrazu zajmuje stół ustawiony kątem ku środkowi obrazu, z otwartą szufladą pełną tub malarskich. Za stołem usiadł malarz (autosymbol artysty) w kaziennej koszuli, z pierwszemi ogniwami kajdan na obu rękach spoczywających bezwładnie na stole. Głowa pochylona, czoło zmarszczone, wzrok wlepiony w stół, tonie w trapiących wspomnieniach. Za malarzem na ławie leży szynel, z przodu po lewej duża paleta. Z głębi po prawej nachyla się zwolna naga płowowłosa dziewczyna, widna po piersi, trzymając oburącz słonecznik jako symbol zapomnienia. Znaczony dołem po prawej »J. Malczewski 99«.

Olejny na płótnie, wys. 49 cm, szer. 79 cm. 

Własność p. Jaxy Chronowskiego w Krakowie.


1899.

66. O zachodzie (Portret p. P. Dobrzańskiego.) W prawej połowie obrazu siedzi portretowany w półprofilu ku prawej w jasno-niebieskiem płóciennem ubraniu, z głową odkrytą, widny po pas; ręce założone, oczy w głębokiej zadumie spuszczone w dół ku prawej. Lewą połowę obrazu zajmuje perspektywiczny widok niskiego wiejskiego dworku; widać dwa okna otwarte, z doniczkami, przy samym lewym brzegu obrazu róg ganku. Przed dworkiem begonie, róże, malwy i werweny. W głębi po prawej, za jasno-żółtym pręgiem, gąszcz drzew parkowych. Nie znaczony.

Olejny na płótnie, wys. 43 cm, szer. 63 cm. Malowany w Bagienicy 1899. 

Własność p. Piotra Dobrzańskiego w Podgórzu.


1899.

67. Spłoszony koń. Stromą drożyną pomyka w gąszcz leśną (i głąb obrazu) w szalonym pędzie kary ogier, spłoszony i rozhukany. Młodziutki jeździec w czerwonym spencerku, popielatych spodniach i wysokich sztylpach padł na wznak i leży jak nieżywy. Dokoła płoszą cztery śmiejące się Dryady i dwa nagie chłopaki rozjuszonego rumaka hukiem, krzykiem i rzucaniem kamyków. Ku przodowi kurząc fajeczkę, idzie Faun z tasakiem i łukiem, niosąc na grzbiecie zabitego lisa. Dołem po prawej niebieskie kwiaty i liście. Znaczony górą po prawej »J. Malczewski 99«.

Olejny na płótnie, wys. 95 cm, szer. 45 cm. 

Własność p. Dra Gustawa Kadena w Krakowie.


1899.

68. Matka Boska z chłopaczkami. Pół-postać i dwie główki drobnych rozmiarów. Na tle wielkiego, jasno-żółtego nimbu zjawia się Matka Boża w jasno-niebieskiej oponie, otulającej głowę, policzki, pierś i ramiona, którą lewa ręka widna po pas przytrzymuje. Po prawej i po lewej, tuż nad dolną ramą dwie główki płowo-włosych chłopaczków, lewa pochylona, o smętnym, myślącym wyrazie oczu, prawa nieco ku lewej zwrócona, z wyrazem trzeźwej siły. W tle rozchodzi się po obrazie z ponad Madonny, jednakże przed nimbem jasność, tworząc dla Matki Bożej i obu główek tło blado-liliowe w kształcie równoramiennego trójkąta, o szerokiej podstawie, i o wszystkich trzech kątach ramą obciętych. W tle po lewej orne pole i chłop idący w głąb obrazu za pługiem jednokonnym, a na horyzoncie gumno, po prawej rzadki szpilkowy las. Nad poziomym horyzontem ołowiane niebo i szaruga. Znaczony górą po lewej »J. Malczewski 1899«. 

Olejny na desce, wys. 17 cm, szer. 32 cm. 

Własność p. Dra prof. Kazimierza Kostaneckiego w Krakowie. 


1899.

69. Gorzki chleb. Dwie postacie wielkości naturalnej. W górnej części zczołgała się Chimera-kusicielka po ciosowej terasie na pierwszy schód w szeregu ciosowych schodów wiodących w dół prosto ku widzowi. Biodra i nogi tygrysie, prążkowane, na plecach duże skrzydła o małych pstrych piórkach, tułów i głowa młodej pięknej płowowłosej kobiety (typ ten sam co w Chiromantce Nr. 55). Trzyma wielki garnek z mlekiem, kusząc wędrowca jeńca (znany auto-symbol artysty, by się sprzeniewierzył ideom i pozostał w pałacu przy dobrej strawie. Ale on zeszedł już o 4 stopnie niżej, widny już tylko po pas. W szarem ubraniu, przytrzymując lewicą szynel na ramię zarzucony, kroczy naprzód z pochyloną głową, oparty na długim kiju, niezłomny, wierny sobie i myślom swoim, jemu wystarczy »Gorzki chleb«, którego kawał włożył do płóciennej torty. Znaczony dołem po lewej »J. Malczewski 99«. 

Olejny na płótnie, wys. 94 cm, szer. 64 cm. 

Własność JEks. Leona hr. Pinińskiego we Lwowie.


1900.

70. Krakowskie wesele. Półkole z licznemi małemi figurami. Para młoda strojna postępuje ku prawej, poprzedzona trzema drużkami. Po prawej panna młoda w czarnych, wysokich, karbowanych butach, białej sukni i wielkiej żółtej koronie z czerwonemi wstęgami, po jej lewej pan młody w szafirowym żupanie i długiej białej sukmanie, w prawej ręce kapelusz, w lewej niebieski modlitewnik. Za nimi schodzą z placu kościelnego, opasanego murem, cztery młodsze dziewczęta, strojne w kwiaty, a dalej starsze dziewoje. W lewym rogu widziani z tyłu i tylko po barki sędziwy chłop, góral i dziewczynka z niemowlęciem. Ku nim idzie wystrojona dziewczyna wiejska w szafirowej chustce, może dawna, porzucona kochanka. Po prawej, tyłem do widza, stoi swat w szafirowym żupanie i karmazynowych spodniach, prawa noga w strzemieniu rżącego gniadego ogierka, dalej konno dziewosłęb z bizunem, w rogu basetlista i skrzypek (przecięci ramą). W głębi murowany kościół, drugi dziewosłęb z bizunem i trzy nadjeżdżające fury weselne. Znaczony dołem po prawej. »J. Malczewski 1900«.

Olejny na płótnie w półkolu w formie wachlarza o średnicy 95 cm. 

Własność p. Jadwigi z hr. Tarnowskich hr. Hilarowej Bilińskiej w Wacławówce na Podolu.


1900.

71. Polonia. Dwie drobne postacie. Perspektywicznie stroma, błotnista droga, wiodąca w głąb obrazu, obsadzona za mostkiem dwoma rzędami jodeł, dzieli obraz na dwie połowy. Na drodze stanął młody, dziarski powstaniec (zwrócony ku widzowi); prawą ręką chwycił za uzdę tęgiego, siwego rumaka, cwałującego w głąb obrazu. Zwróciwszy głowę przez ramię ku prawej, rozmawia wesoło z hożą, bosą dziewczyną, która wyszła z chaty, by tu w przerębli stawiska prać bieliznę. Po prawej szara płaszczyzna zamarzłego stawu, zarosłego przodem i po prawej zżółkłem sitowiem w licznych przeręblach. Po lewej prawa strona drewnianej szopy, gątem krytej, przed nią fura, para wyprzężonych koni i trzy kurki. W tle posępne, szare niebo. Znaczony dołem po prawej »J. Malczewski 1900«. 

Olejny na płótnie, wys. 60 cm, szer. 84 cm. 

Własność p. Dra Wincentego Łepkowskiego w Krakowie.


1900.

72. Jesień. Cztery postacie poniżej połowy wielkości naturalnej. Po lewej na żółtej ławce ogrodowej siedząca postać sędziwego mężczyzny, włosy i długa broda siwe, - surdut czerwonawy, płaszcz szary, - ręce bezwładnie spuszczone. Smętnem spojrzeniem zdaje się dawne wspominać czasy. Na drugim końcu ławy stanęły nagie trzy dziewoje o silnych, pełnych formach, ubrane tylko w krótkie koszulki, czerwoną, żółtą i niebieską. Jedną nogą stoją na ziemi, drugą postawiły na brzeg ławki. Zdają się wtórować myślom i wspomnieniom starca zmysłowym uśmiechem, głęboką zadumą lub serdecznem udziałem. Za starcem wysokie krzewy parkowe, u stóp jego żółte liście. Znaczony dołem po lewej »J. Malczewski«.

Olejny na płótnie, prawie wykończony, wys. 71 cm, szer. 54 ½ cm. 

Własność p. Dra Kazimierza Kruszyńskiego we Lwowie. 


1900.

73. Zmartwychwstanie. Dwie postacie wielkości naturalnej, widne po pas i po kolana. Po prawej stanął ku lewej starzec nagi, siwobrody, widny po pas; ciężki, twardy płaszcz czy szynel spada mu z ramion; na rzemyku u szyji zawieszony medalik i szkaplerz. Głowa o smagłej, opalonej cerze, wstecz przechylona, zwraca się ku lewej; oczy zmrużone, usta półotwarte. Na ciele znaki i pręgi od dźwigania i ciężkiej pracy. Ręce wielkie, żylaste i spracowane; lewą, złożoną sięgnął po szkaplerz; prawą trzyma w powietrzu polnego konika (symbol nieśmiertelności). O krok cofnięty, stanął anioł na wprost, skręcając tułów pół w prawo; płowowłosa głowa w profilu o wyrazie, łączącym nieubłaganą siłę i rzewną łagodność; oko utkwione w twarz starca. Wielkie, białe skrzydła krzyżują się na łonie, osłoniętem blado niebieską oponą. Prawa i lewa trzymają jasno-niebieskie szklane miseczki, z których wzlatują blado-niebieskie motylki. W głębi, w górnej, prawej części obrazu perspektywicznie stroma płaszczyzna cmentarzyska z żółtemi mogiłami, z żelaznym i drugim wielkim, drewnianym krzyżem, topolą i grupą wichrowatych sosen; dalej łany a nad poziomą linią horyzontu niebo z nadchodzącą burzą. Znaczony dołem po lewej »J. Malczewski 16 września 1900«, a po odwrotnej stronie również własnoręcznie: »Zmartwychwstanie« i pochyła tarcza z herbem rodzinnym artysty »Tarnawa«. 

Olejny na płótnie, wys. 100 cm, szer. 80 cm. 

Własność p. Edwarda hr. Raczyńskiego w Rogalinie.


1900.

74. Meduza. Na tle niebieskawego nieba i poziomych pasm kłębiących się chmur nagi biust kobiecy o potężnych kształtach, widny poniżej ramion. Głowa o bladawo-różanej cerze, nieco w dół spuszczona. Czarno-szafirowe, wielkie źrenice i brwi wzniesione. Płowo rude włosy i niebieskie węże okalają głowę w symetrycznych, fantastycznych splotach. Nie znaczony. 

Olejny na płótnie, wys. 48 cm., szer. 63 cm. Malowany w pracowni przy ulicy Wolskiej. Niezupełnie wykończony. 

Własność p. Piotra Dobrzańskiego w Podgórzu.


1900.

75. Rozwój i upadek sztuki. Karta tytułowa i 12 rysunków piórkiem, tuszem i żółtą farbą na papierze. W pierwszym rzędzie: 

a) »Rzeźba«; geniusz rzeźbiący hermę. 

b) »Początek powołania strona ciemna«; chłopak dający jeść łoszakowi z skrzydełkami. 

c) Dalszy ciąg strony ciemnej: artysta w kajdanach. Dalej architektura; sześciu artystów postępuje ku lewej; pierwszy z kielnią i cebrzykiem, drugi z planem, trzeci z głowicą, czwarty z modelem chaty, a dalej za kartuszem piąty z urną, szósty założył na piersi ręce. 

d) »Rozpacz« po lewej; »Niewinność« i »Zwątpienie« po prawej. 

e) Fryz, przerwany dwoma kartuszami z II-ma postaciami młodziutkich adeptów, spieszących ku lewej. 

f) »Strona ciemna«; przed skrzydlatym geniuszem z gałązką palmową w ręku, klęka młodzieniec z gestem rozpaczy; zanim pegaz z opuszczonemi skrzydłami. 

g) karta tytułowa: »Fryz na gmachu Towarzystwa Przyj. sztuk pięknych w Krakowie«. Rozwój i Upadek sztuki, Kraków w lipcu 1900. Jacek Malczewski. Prawa autora zastrzeżone. 

h) »Strona jasna«. Po lewej geniusz wieńczący klęczącego przed nim młodziana; za nim pegaz z rozpostartemi szeroko skrzydłami i geniusz grający na puzonie. 

i) (Rzeźba). W trzech częściach, sześciu młodzieńców z książkami, biustami, hermami i innymi antykami.

j) »Nadzieja«. Skrzydlaty anioł wiedzie Tobiaszka, niosącego rybę; za kartuszem: »Wiara« z mieczem i »Miłość« z liliami, dążące również ku lewej. 

k) W trzech częściach dziesięć dziewczyn i chłopaków tańczących. 

l) »Strona jasna«. Dwa chłopczyki z gałązkami, któremi chcą przynęcić łoszaka-pegaza. 

ł) »Malarstwo«: geniusz kobiecy o krótkich skrzydłach, stojący przed sztalugą ku lewej. 

Wszystkie wys. po 33 cm, szerokie zaś a) i ł) po 17 cm, b) i l) po 45 cm, c) i k) po 95 cm, d) i j) po 53 cm, e) i i) po 91 cm, f) i h) po 59 cm, g) 30 cm. 

Własność pana arch Tadeusza Stryjeńskiego w Krakowie.


1901.

76. Ukojenie. (Portret p. artysty malarza Bryniarskiego). Głowa starca z niezwykle przeduchownionym i wyrafinowanym wyrazem, o rozwianych, bujnych, białych włosach patrząca wprost. Po lewej stronie dzieweczka naga, widna poniżej ramion, z ptaszkiem w ręku. W głębi po prawej krajobraz, bliżej woda i kilka postaci. Na dalszym planie drzewa jesienne, żółte i czerwone. Ponad głowami niebo seledynowe z różanemi chmurkami. Znaczony dołem po prawej »J. Malczewski 1901«. 

Olejny na drzewie, wys. 39 cm, szer. 50 cm.

Własność pani Maryi Kazimierzowej Morawskiej w Krakowie.


1901. 

77. Rafałek. Na krześle nieco ku prawej cofniętem siedzi ośmioletni chłopczyna (syn artysty) w zielonawem ubraniu, kusych spodniach, długich pończochach i białym fartuszku. Główka krótko strzyżona spuszczona ku gitarze, po której strunach palcami przebiera, trzymając ją lewą ręką poniżej kluczy. W głębi po prawej fortepian przykryty zielonem suknem. Nie znaczony. 

Szkic olejny na desce, wys. 38 cm, szer. 31 cm. Rafał, syn artysty ur. w r. 1893. 

Własność artysty.


1901.

78. a) - c) W moim ogrodzie. Trzy obrazki oddzielne o wspólnych motywach. a) Na lewym brzegu perspektywicznie stromej szerokiej ścieżki ogrodowej, usiadł w profilu ku prawej bosy ogrodniczek w szarym surduciku i popielatych spodniach; podnosząc oburącz piszczałkę do ust, spogląda przed siebie; za nim klomb z krzewów ozdobnych i dzwonków. W głębi u góry niski murek, a nad nim rozłożyste liście rycynusu.

b) Na perspektywicznie stromym niskim murku usiadł w półprofilu ku prawej stary mężczyzna o często powtarzającym się typie; obie ręce założone opierają się na lasce. Po obu stronach murku bladożółte ścieżki i po prawej jasno-zielony żywopłot. W głębi dalszy ciąg klombu rycynusu i murku, łączących ten obraz z poprzednim.

c) Linią naprzeciw lewego dolnego rogu wznosi się perspektywicznie żywopłot; za nim stoi młoda uśmiechnięta ogrodniczka, ubrana w szafirową suknię, różowy prążkowany fartuszek i jasnoczerwony kaftanik; za nią drzewa parkowe i front niskich oficyn. Na rynwie fioletowego dachu siedzą dwa gołębie; przodem po prawej wysokopienny bez. Nie znaczony.

Trzy obrazki olejne na drzewie, wpuszczone w jedną ramę dębową. Wys. po 35 cm, szer. po 24 cm. 

Własność JEks. Karola hr. z Brzezia Lanckorońskiego w Rozdole.


1901. 

79. Osobliwy połów. Dwie postacie wielkości naturalnej, widne poniżej kolan. Pod wierzbą, o koronie uciętej przez ramę, usiadł na konarach starszy rybak na wprost. Twarz starannie ogolona, z wąsami, sukienna czapka na bakier, surdut stary, bronzowy, czarno lamowany, takaż kamizelka, długi żółty fartuch, a na nim wielki liść kapusty z dżdżownicami na wędkę. W prawej ręce trzyma prosto do góry długą cienką żerdkę, górą uciętą przez ramę, a w lewej naprężony sznurek wędki. Koniec tego sznurka z haczykiem i dżdżownicą trzyma oburącz młoda, szczupła, płowo-włosa syrena o ludzkich kształtach po biodra, zamiast nóg mająca ogony, zieloną i żółtą łuską pokryte, z różowemi płetwami. Świeżo wyłowiona ze stawiska, patrzy z uśmiechem przed siebie. W tle perspektywicznie strome moczerady i wrzynający się staw z wodnemi liliami. Znaczony górą po lewej »J. Malczewski. 1901.«

Olejny na płótnie, wys. 100 cm, szer. 75 cm. 

Własność p. Elizy Stanisławowej Pareńskiej w Krakowie.


1901. 

80. Na cmentarzu. W pośrodku płaskiego, perspektywicznie stromego błonia wykopał grabarz w gliniastym terenie głęboki grób; skończywszy robotę zdejmuje kornie wielki, słomiany kapeluch i z grobu, zakrywającego go prawie po szyję, zaprasza do jego wnętrza spracowanego robotnika, który stanąwszy po prawej, tyłem do widza, zwracając głowę w dół ku lewemu ramieniu, prawą ręką na podkasanym lewym rękawie łapie polnego konika (symbol nieśmiertelności). U głowy grobu usiadły dwa satyry, spuszczając nogi do głębi. Najpierw siwo-włosy opasły, w profilu ku prawej, za nim czarny w pół-profilu, podpierając bok prawem ramieniem. Za grobem leżą na brzuchach dwaj dalsi: brunet i łysy, wydrzeźniając się ze spracowanego starca lub pokazując mu język. W głębi kilka krzyżów, przed poprzecznym murem figura kamienna, a za nim pole zarosłe chwastami; po prawej i po lewej grupy drzew, a w tle szafirowem łyskające niebo z kłębiącemi się białemi chmurami. Znaczony dołem po lewej. »J. Malczewski 1901« a na odwrotnej stronie własnoręczny napis:

» .... Strasznym jest Rapsodu końcem 
Owe sykanie co się w grobach 
słyszy…. 
Słowacki Grób Agamemnona«.

Olejny na płótnie, wys. 45 cm, szer. 30 cm. 

Własność p. Edwarda hr. Raczyńskiego w Krakowie.


1901.

81. Żona i dzieci artysty w parku. Drogą parkową spieszą w profilu ku lewej w dwóch równych odstępach, najpierw synek artysty Rafałek (ur. w r. 1893), w niebieskiem płóciennym ubraniu, skacząc, z łukiem w ręku, dalej w białej sukience trzynastoletnia córeczka Julcia, główka przez ramię zwrócona ku widzowi, wreszcie żona artysty, również w białej letniej sukni o krótkich rękawach, w żółtych rękawiczkach, z głową przez ramię silnie ku lewej zwróconą. Silny wiatr podwiał falbany sukień. Poza temi postaciami zżółkły żywopłot strzyżony, równoległy z dolnym brzegiem obrazu, w nim furtka do stromej drożyny wiodącej na wzgórze z drzewami parkowemi, owocowemi i klombami. Blado-niebieskie niebo, zaciągające się białemi chmurami. Znaczony górą po prawej »J. Malczewski 1901«. 

Olejny na tekturze, wys, 69 cm, szer. 56 cm. 

Własność artysty. 


1902. 

82. Portret p. Artysty malarza papieskiego. Po prawej stronie obrazu usiadł artysta na krześle, obróconem poręczą ku widzowi, widziany po pas, wielkości naturalnej, cofając się nieco w głąb ku lewej. Twarz o rudych włosach i ostro ciętej rudej bródce, bronzowy aksamitny żakiet i krawatka pawiego koloru. Postać z lewej silnie oświetlona. Myślący wzrok skierowany ku dołowi. Po lewej stronie obrazu, przez otwarte okno wspaniały widok na Wawel, obrosły dołem soczystą zielenią, na most kolejowy, kościół Św. Piotra i Wisłę z wielką tratwą, na której Faun (z gitarą?) rozmawia ze stojącą syreną, podczas gdy trzy inne syreny wylęgają się na pomoście. Znaczony górą po lewej »J. Malczewski 1902«. 

Olejny na płótnie, wys. 106 cm. szer. 90 cm. 

Własność artysty w Krakowie.


1902.

83. Portret własny artysty. Większe stojące popiersie wielkości naturalnej, w profilu ku lewej, oświetlone z prawej strony, głowa (przez ramię) i oczy zwrócone ku widzowi. Stalowo niebieski surdut, różowy kołnierzyk. Po prawej, nieco w głębi, zjawia się postać niewieścia w niebieskiej, powiewnej, przezroczystej oponie, widna tylko od piersi po kolana, trzymając oburącz ludzką czaszkę, wieńczoną słomianą koroną. W głębi po lewej wisi portret żony artysty jako narzeczonej (por. Nr. 30 tego katalogu) i nieco bliżej stoją na dywanie dwa staroświeckie, zielone, pluszowe fotele. Znaczony górą po lewej »1902 J. Malczewski«. 

Olejny na płótnie, wys. 85 cm., szer. 56 cm. 

Własność artysty.


1902. 

84. Portret Stanisława Witkiewicza. Na tle wzgórza z wyciętym lasem i wysokich turni, popiersie wielkości naturalnej posunięte nieco w prawą stronę obrazu. Głowa na wprost, oczy utkwione w dal; brwi nieco zmarszczone. Bujny włos, broda i wąsy siwawe; w granatowym surducie i czarnym krawacie. Zielonawy płaszcz z szerokim kołnierzem zarzucony na plecy. Nad głową i pasmem gór blado niebieskie niebo. Znaczony górą po prawej »J. Malczewski 1902«.

Olejny na desce, wys. 61 cm, szer. 50 cm. Malowany w lecie r. 1902 w Zakopanem. 

Własność artysty.


1902.

85. Portret artysty malarza Stanisława Tondosa. Dwa popiersia wielkości naturalnej. Na pierwszym planie stoi portretowany na wprost. Twarz o energicznym, surowym i skupionym wyrazie; oczy z natężeniem chwytają przedmiot czy widok a rysuje go prawa ręka równocześnie czarnym ołówkiem na krótkiej szerokiej tece szaro oprawnej, którą przytrzymuje na piersi trzema środkowemi palcami lewicy. - Czaszka łysa, włosy i bokobrody krótkie, siwe; szczupły was podkręcony, surdut z szerokim, wyłożonym kołnierzem i wysoka kamizelka popielata; krawatka stalowo-niebieska, na trzecim palcu lewicy sygnet. Za nim stanęła po lewej muza, młoda szatynka, o fantastycznie podwianych włosach (ramą przeciętych), w które upięła kwiaty rumianku. Biała, chłopska koszula z szerokim, czerwonym haftem, opadła, odsłaniając prawą pierś. Lewą ręką trzyma na wysokości obojczyka pęk niezabudek, które wiąże prostym szpagatem. Za temi postaciami rozległa ciemna płaszczyzna, ponad którą, od prawej ku lewej, lecą na zielonych pegazach o szeroko rozpiętych skrzydłach żółte jeźdźcy. Poza łąką, pas fantastycznej architektury o przeważających motywach budowli krakowskich, a jaskrawo oświetlonych kwawo zachodzącem słońcem. Niebo ciemno stalowe z rudawemi plamami. Znaczony dołem po prawej »J. Malczewski 92« Data jest oczywiście pomyłką artysty, powinno być [1]902. 

Olejny na płótnie, wys. 50 cm, szer. 70 cm. 

Własność p. Stanisława Tondosa w Krakowie.


1902.

86. Sława. Dwie postacie wielkości naturalnej. W dolnej prawej części siedząca postać młodego artysty malarza, widna po pas; prawa ręka spuszczona opiera się na górnej ramie obrazu, stojącego na ziemi, a widnego tylko górnym brzegiem, lewa wzniesiona do wysokości szyji, trzyma szarą paletę i trzy pendzle. Młodzieńcza płowowłosa głowa z małym zarostem zwrócona w górę przez ramię ku lewej, modre oko z entuzyazmem i natchnieniem wzniesione ku przepięknej postaci niewieściej, stojącej nieco na drugim planie, symbolizującej - Sławę; odwrócona w trzech czwartych od widza z obnażonemi plecyma, strojna w bladawo-zielonawe i jasno żółte jedwabie i purpurowe skrzydła, zwróciła głowę, spoglądając ku artyście z łaskawym a rzewnym uśmiechem. Wzniesione ku twarzy ręce splatają we wieniec gałązkę oliwną. W złoto-rudawych włosach wiją się żmije. W głębi blado-zielone drzewa, smagane wichrem. Wysoko w powietrzu unoszą się, na tle chmur siekanych wichrem i strug deszczu, fantastyczne, zielone ptaki. Znaczony dołem na lewym brzegu ku górze »1902 J. Malczewski«.

Olejny na płótnie, wys. 100 cm, szer. 75 cm. 

Własność p. Dra Jana Raczyńskiego w Krakowie.


1902.

87. Pegaz na moście. Na moście, przecinającym obraz poziomą linią w połowie wysokości, stanął chłopski konik z wysoko wzniesionemi skrzydłami. Na środku mostu siedzi na wprost ze spuszczonemi nogami zadumana postać męska, za nią leży na pomoście, jakby w rozpaczy postać kobieca, dołem nad rozszerzającym się strumykiem dwie wiejskie najady. W tle blado niebieskie niebo i kilka szczupłych drzew. Nie znaczony. 

Szkic olejny podmalowany, na desce wys. 39 cm, szer. 34 cm. 

Własność artysty.


1902. 

88. Pegaz rodzimy. Drogą wiodącą w głąb obrazu ku prawej stąpa powolnym, ciężkim krokiem stary, spracowany koń o wzniesionych białych skrzydłach. Po jego lewej idzie naga, rudowłosa postać kobieca z wymownym gestem wyciągniętego prawego ramienia i głową zwróconą ku Faunowi, który ciężko przebierając koźlemi nogami, z przewieszoną przez ramię gitarą i zarzuconym nań kożuchem, po prawej Pegaza postępuje. W głębi szopa wiejska i krzaki w białem kwieciu. Nie znaczony.

Szkic olejny, bardziej wykończony niż poprzedni, wys. 39 cm, szer. 34 cm. 

Własność artysty.


1902.

89. Przy studni. Pięć drobnych figur. W prawym, dolnym rogu wiejska, czworoboczna studnia cembrowana, ustawiona kątem do widza. Po lewej spuszcza do niej na powrozie konewkę młoda, hoża dzieweczka wiejska (młoda sztuka), w profilu ku prawej, w białej koszulce, bez rękawów i w czerwonawej spódniczce. Lewa noga, zgięta w kolanie, spoczywa na brzegu studni. Za studnią stanął na wprost sędziwy, znojami życia niezłamany, podróżny w białej, długiej koszuli, rozpiętej pod szyją i w żółtawym płaszczu, opierając się lewą ręką na wędrownym kiju; prawą podnosi zielony garnek z wodą do ust (symbol dawnej sztuki chcącej pokrzepić swe siły ożywiającymi tematami ludowymi). W środku stoją trzy kobiety wiejskie, otulone w szare chusty po pas, każda z garnuszkiem w ręku, o odmiennych barwach namitek i wysoko podkasanych spodnie. Namitka i spódnica u pierwszej jaskrawo względnie blado-czerwone - u drugiej zielone, u trzeciej, stojącej w profilu ku prawej, namitka szafirowa, spódnica niebieska (są to symbole wiary, nadzieji i miłości). Za każdą stoją na trawie konewki. W głębi smagane wiatrem po prawej osika - po lewej czerwona kalina. Łąka - za nią łagodny zagon żyznego pola, a w głębi rząd strzech wiejskich, oświetlonych intenzywnie zimnem słońcem. Nad poziomym horyzontem pola i chat wiejskich, niebo, zaciągające się prawie zupełnie ciemnemi chmurami. Znaczony dołem po lewej monogramem »J. M. 1902«.

Olejny na płótnie, wys. 40 cm, szer. 50 cm. 

Własność p. Dra Aleksandra Rosnera w Krakowie.


1902.

90. Anioł i pastuszek. Dwie postacie nieco poniżej wielkości naturalnej. Na tle szaro-popielatej ścierni, z widocznymi jeszcze podłużnymi zagonami, wlazł po prawej stronie obrazu płowowłosy pucołowaty pastuszek na drewnianą poręcz i spogląda pół zdziwiony z przedziwnym wyrazem wiary i oddania ku aniołowi; ten, odwrócony, o dwóch parach skrzydeł i w krótkiej szarej sukni, wziąwszy kijek pastuszka, przez prawe ramię w dół ku dziecku spogląda z wyrazem żartobliwej i rzewnej dobroci. Po prawej, za pastuszkiem cztery gęsi i dwie świnki, za poziomą linią żółtej drożyny, przerwaną krzaczystem, nagiem drzewem dalekie szare zagony i ciemna smuga lasu. Nad poziomą linią horyzontu szare niebo, zaciągające się równoległemi pasmami kłębiących się chmur. Nieznaczony. 

Olejny na płótnie, wys. 98,5 cm, szer. 80 cm, niezupełnie wykończony. 

Własność artysty.


1902. 

91. Portret malarza Olesińskiego. Głowa młodego mężczyzny pochylona, zwrócona nieco ku lewej. Po stronie lewej głowa bladego fauna, grającego na długiej, zielonej fujarce. Żółte, jesienne liście spadają na fauna. Po prawej, w głębi, grządki ogrodowe z kwiatami i niebo w obłokach. Znaczony »J. Malczewski 1902«.

Olejny na tekturze, wys. 34 cm, szer. 54 cm. 

Własność p. Maryi Kazimierzowej Morawskiej w Krakowie. 


1902.

92. Portret Dra Augusta Kwaśnickiego. W lewej połowie obrazu popiersie mężczyzny w średnim wieku, twarz ogolona, włosy i wąsy płowe, głowa i małe jasnoniebieskie oczy na wprost ku widzowi zwrócone; surdut i krawat stalowo-zielone. Prawą ręką przytyka szklanną strzykawkę do wielkiego palca lewej ręki, wzniesionej do wysokości ramion. Za portretem szmat żyznej, nie zoranej ziemi, w głębi po prawej porfirowy sarkofag królewski, w stylu późnogotyckim sarkofagów na Wawelu, zachodzącem słońcem purpurowo oświetlony. Na nim leży młoda niewiasta w bieli, złożone ręce trzymają krzyżyk. Nad głową jej przyklękła na prawe kolano dziewa wiejska o pełnych i silnych kształtach; bosa, szerokie otwory serdaczka i spadająca fioletowa suknia odsłaniają nagie ciało. Prawą ręką podnosi czarny całun, lewą trzyma cienką, złotą obręcz koronną. Sarkofag odbija się w stojącej wodzie. Na ziemi przed nim leżą kirowa zasłona, zeschłe wieńce i zżółkłe gałązki palmowe Za sarkofagiem biała ściana ciosowa z herbami Korony i Litwy, a na niej trzy sępy o dwu odmiennych typach. Od sarkofagu wiedzie kolej, wyjechana w grzęskiej ziemi, półkolem do lewego brzegu obrazu, a tam wynurza się z pod pękających brył ziemi głowa o smutnym, natchnionym wyrazie i lewa ręka trzymająca lirę. W tle nad poziomą linią, pola, zarosłego bodiakami, stalowo-niebieskie niebo i szare smugi chmur. Znaczony górą po lewej »J Malczewski 1902«. 

Olejny na płótnie, wys. 40 cm, szer. 60 cm. 

Własność p. Dra Augusta Kwaśnickiego w Krakowie. 


1902.

93. Perseusz i meduza. Głowa i popiersie wielkości naturalnej. W dolnej lewej części obrazu młoda twarz męzka, pełna siły, woli i energii, czoło zmarszczone, cera smagła, szczupły zarost, oczy spuszczone, usta zaciśnięte. Lewe ramię podnosi aż do górnej ramy za włosy głowę Meduzy, trupiej bladości z obumierającym uśmiechem i o szklannem wzroku półotwartych oczu. We fantastycznie rozwianych włosach, wiją się jeszcze liczne żmije, trzy inne zwisają już martwe z popod żółto-zielonych skrzydeł, krzyżujących się na broczącej ranie. W dolnej połowie tło czarne a w górnej blado-niebieskie niebo. Znaczony dołem po prawej »J. Malczewski 1902«. 

Olejny na płótnie, wys. 45 cm, szer. 37 cm. 

Własność p. Dra Wiktora Wernikowskiego w Krakowie.


1902. 

94. Meduza w uśmiechu. Na zielonawem tle nagie popiersie wielkości naturalnej. Twarz czarująco uśmiechnięta zwrócona przez ramię nieco ku lewej. Sploty rozwianych, płowo-rudych włosów i wijących się w nich wężów wypełniają wraz z małemi różowemi skrzydłami obraz po ramy. Znaczony dołem po lewej »J. Malczewski 902«.

Olejny na płótnie, wys. 48 cm, szer. 39 cm. 

Własność p. Henryka Frista w Krakowie.


Uwaga. Obrazy oznaczone numerami 95, 96, 97, 98 nadeszły już po ukończeniu druku katalogu, nie mogły przeto znaleźć miejsca, należnego im wedle porządku chronologicznego, ściśle tu przeprowadzonego. Niechcąc zmieniać numerów obrazów, umieszczam je w tem drugiem wydaniu wśród dzieł z lat odnośnych; tak znajdzie czytelnik

Nr. 95. »Szypry« z r. 1893. przed Nr. 40. str. 31
Nr. 96. »Jeniec i Chimera« z r. 1899 przed Nr. 65. str. 47
Nr. 97. »Nad stawem« z r. 1891 przed Nr. 38. str. 30
Nr. 98. »Na Podolu« z r. 1891 przed Nr. 38. str. 30


1903.

99. Portret p. Art. malarza Wojciecha Kossaka. Dwie postacie rozmiarów nieco większych od zwykłych. W prawej połowie obrazu stanął w stanowczej, energicznej postawie portretowany w pełnej zbroi, wprost ku widzowi. Głowa zwrócona nieco ku lewej, twarz ogolona, włosy, i wąsy czarne, lekko szpakowate. Zbroja stalowa, ryngraf i ramienniki z żółtym mosiężnym paskiem. Prawe ramię spuszczone, ręka w białej rękawicy trzyma wielkie ułańskie czako napoleońskie z dużem żółtem »słońcem« i białą kitą i lewą rękawicę. Lewą przyciska do piersi z wyrazistym gestem sztandar karmazynowy. Oczy spoglądają z energią ponad ciemny-drewniany parkan, najeżony kolcami na tor kolejowy z pomykającym w głąb obrazu pociągiem. Ponad lewe ramię rycerza nachyla się z namiętnym okrzykiem na ustach, młoda jasno-włosa Bellona i z poza pleców podaje mu gwałtownym ruchem ułański pałasz, krzyżujący się na jego piersi z dyagonalną linią sztandaru. Nad głową rycerza unoszą się jej czarne skrzydła i powiewa, smagana wichrem, czarna zasłona. W głębi po lewej za płotem poprzecznym sadek z drzewami parkowemi i owocowemi, obwiązanemi słomą a w samem tle blado-żółty dom. Nie znaczony. 

Olejny na płótnie, wys. 110 cm, szer. 126 cm. Malowany w ostatnich miesiącach, nie zupełnie jeszcze wykończony. 

Własność p. Wojciecha Kossaka w Krakowie.


1903.

100. Portret p. Edwarda hr. Raczyńskiego. Jedna postać siedząca, rozmiarów nieco większych od zwykłych, a w tle sześć postaci symbolicznych. W obszernym fotelu plecionym, wyścielonym brunatno-żółtym szalem, usiadł portretowany, w profilu ku prawej, przed stołem, pokrytym wzorzystą materyą, którego tylko wąski pas z pod dolnej ramy występuje. Włosy, wąsy i broda czarne, policzki ogolone; ubranie ciemno popielate, krawat czarny. Spogląda z żywą uwagą ku prawej, marszcząc z lekka myślące czoło. Prawe ramię z przerzuconym szalem spoczywa na stole a ręka na wielkiej otwartej księdze z czerwonym brzegiem, oprawnej w jasny pergamin; lewe przedramię, trzymające cwikier, podniesione do wysokości szyi. 

Całe tło wypełniają nagie postacie alegoryczne wielkości naturalnej, cisnące się półkolem w bachanckim szale; najpierw (po prawej) przecięta górną i prawą ramą rudowłosa nimfa, z głową wzniesioną, przed nią, zwrócony profilem ku lewej, wyszczerza ślepia tryton czy satyr zielonowłosy ku czarnowłosej bachantce po lewej obrazu; ona zarzuciwszy prawe ramię po za plecy płowej sąsiadki chwyta starego satyra-opoja za koźle rogi, zachodząc się od śmiechu; po lewej wychyla się z pod ramy smagła twarz i pełna pierś blado rudej najady. Znaczony przez poręcz fotelu »I Mal[poręcz]czewski 1903«.

Olejny na płótnie, wys. 75 cm, szer. 100 cm. 

Własność p. Edwarda hr. Raczyńskiego w Krakowie. 

keyboard_arrow_up
Centrum pomocy open_in_new