Ostatnio oglądane
Zaloguj się aby zobaczyć listę pozycji
Ulubione
Zaloguj się aby zobaczyć listę pozycji
„Dom otoczony ogrodem, dziedziniec obszerny na wzór dziedzińców naszych domów wiejskich, ocieniony drzewami i krzewy, tworzy to miłe otoczenie, gdzie pod wyłącznym prawie kierunkiem matki, bo zatrudnienia ojca często go z domu wywoływały, kształciło się i wyrastało pacholę, co miało nowy promień sławy rzucić na ziemię rodzinną”... „Gniazdo ożywione powietrzem naszego nieba, przerzucone dłonią losu na dalekie obce niwy. Dobrym geniuszem, co strzegł nietykalności owego gniazda, była matka znakomitego artysty [Michalina z Prószyńskich], pierwszy jego mistrz i kierownik - niewiasta wyższego umysłu i uczuć prawdziwie obywatelskich”. Tymi oto słowami opisuje Marian Dubiecki, sekretarz Rządu Narodowego, dom państwa Siemiradzkich na przedmieściu Charkowa.
Tutaj młody Henryk Siemiradzki, urodzony 23 października 1843 r. w pobliskim Biełgorodzie, wzrastał w atmosferze polskiej i nieprzeciętnie kulturalnej. „Nasze księgi, nasze dzienniki, które nader rzadko w owe lata bywały nawet w kraju pod dachem dworów wiejskich, spotykane były w tej willi”. Odwiedzali ją przedstawiciele kolonii polskiej, profesorowie charkowskiego uniwersytetu, przyjaźń zażyła łączyła zwłaszcza rodzinę pp. Siemiradzkich z Aleksandrem Mickiewiczem (bratem poety), profesorem prawa rzymskiego, z którym p. Hipolit, ojciec artysty związany był koleżeńskością, sięgającą szkolnych czasów nowogródzkich.
Atmosfera zatem domu, polska i religijna kształtowała charakter młodego Henryka, który nauczywszy się cenić i rozumieć wartości nieprzemijające roztaczał najpierw opiekę wychowawczą nad swym młodszym bratem a potem nad swymi już dziećmi. Gdy ofiarowuje w 1862 roku kochanemu bratu Michasiowi „Imiennik” własnego układu, z maleńkimi rysunkami, to są tam pod odnośnymi literami herby Polski i Litwy, ułan polski i Matka Boska Ostrobramska i t. p. i taki oto napis „Prowadź się dobrze, ucz się pilnie i z ochotą i pokochaj nauki, bo one uszlachetniają umysł człowieka; postępując tym tylko sposobem staniesz się pociechą rodziców oraz podporą i chlubą ojczyzny”.
Henryk Siemiradzki po ukończeniu gimnazjum, mimo talentu rysunkowego, który rozwijał w młodym chłopcu sumienny nauczyciel rysunku Bezperczi, uczeń słynnego Karola Brüllowa zgodnie z wolą rodziców i własnym zainteresowaniem światem przyrody, wstąpił na wydział przyrodniczy uniwersytetu charkowskiego. Rozprawa pod tytułem „O instynkcie owadów” przyniosła mu w r. 1864 dyplom kandydata nauk przyrodniczych. Pod wpływem zapewne rad Bezpercziego, zawsze przez (Siemiradzkiego z wdzięcznością wspominanego, z którym kontaktu nie przerywał i w czasie studiów uniwersyteckich, postanowił udać się do Petersburga i zapisać do Akademii Sztuk Pięknych.
Po pokonaniu trudności formalnych (przyjmowano do Akademii tylko słuchaczów, których wiek nie przekroczył 16 lat) zostaje Siemiradzki przyjęty w poczet jej uczniów. Szybko zdobywa uznanie profesorów, wyrażające się przyznawaniem medali, nagród, uwieńczone wreszcie, po ukończeniu Akademii stypendium sześcioletnim na wyjazd zagranicę. Wyniósł Siemiradzki z Akademii dobrą umiejętność i zainteresowania, wypływające z ducha epoki. Obrazy, które jednały mu uznanie profesorów to „Diogenes rozbijający kubek”, „Aleksander Macedoński i lekarz jego Filip”.
Celem podróży Siemiradzkiego, zgodnie z tradycją i charakterem sztuki reprezentowanym przez Akademię petersburską, musiał być Rzym.
Zanim jednak poznał Siemiradzki Wieczne Miasto, które stać mu się miało miastem ulubionym, w którym przemieszkać ma następnie prawie całe życie, zatrzymał się jeszcze najpierw w Monachium.
Życie artystyczne stolicy Bawarii skupiało się wówczas około osoby Pilottiego, twórcy szkoły malarstwa historycznego, którego wpływ szerokie zataczał kręgi. Studia archeologiczne i historyczne poprzedzały obrazy wychodzące z jego pracowni, pełno w nich było realistycznych szczegółów, kostiumów, mebli dawnych epok.
W Monachium spędził Siemiradzki rok, studiując u Pilottiego, pracując nad „Orgią Rzymską”, która wystawiona w Kunst-Vereinie zwróciła na niego uwagę publiczności. Z Monachium udał się Siemiradzki do Florencji i wreszcie w r.1872 stanął w Rzymie.
Miał już wówczas Siemiradzki poza sobą kilka kompozycyj, zawsze jeszcze o temacie klasycznym, w Polsce jednak imię jego dotąd nie było znane.
Wielki dopiero sukces jaki odnosi „Jawnogrzesznica”, wystawiona w r. 1872 na światowej wystawie w Wiedniu, nabyta potem przez następcę tronu rosyjskiego, późniejszego cesarza Aleksandra III, - odbija się echem i w kraju. Obraz ten, poprzedzony entuzjastyczną oceną krytyki, w której nawet zarzuty w świetle dzisiejszym do pochwał urastają, - przed odesłaniem do Petersburga zostaje wystawiony w Warszawie w Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych.
„Jawnogrzesznica” reprezentująca „nowomodny kierunek naturalistyczny, ściąganie boskości Chrystusa do pospolitych czynności codziennego życia i malowanie krajobrazu sposobem nowym, nie liczącym się z kompozycją i liniami” zdobywa publiczność warszawską. Siemiradzki staje się sławnym we własnym kraju.
Pobyt w Warszawie u rodziców, którzy tu się na stałe przenieśli, nie zatrzymuje Siemiradzkiego w kraju - powraca do Rzymu.
Nadchodzą teraz lata wielkiego twórczego wysiłku, pracy przygotowawczej do wielkiego dzieła „Świeczniki Chrześcijaństwa”.
Studia kultury antycznego Rzymu, rozczytywanie się w rocznikach Tacyta, pismach Swetoniusza, szkice malarskie i rysunkowe poprzedzają to dzieło. „Świeczniki Chrześcijaństwa” ukończone w 1876 roku czynią nazwisko Siemiradzkiego znane w całej Europie.
Obraz ten wystawiony najpierw w Rzymie w Akademii św. Łukasza przynosi jego twórcy godność członkowską tej Akademii i popularność niezwykłą: „obudził on zapał Rzymian, którzy tłumami zwiedzali pracownię artysty w której obraz był wystawiony. Dwór królewski kilkakrotnie powtarzał swoje wizyty w pracowni. Arystokracja, artyści wszyscy garnęli się do obrazu z podziwem dodając zawsze do nazwiska malarza imię jego ojczyzny.
Poza tym wstępnym sukcesem idą dalsze. „Świeczniki” wystawione kolejno w Berlinie, w Sztokholmie, w Turynie, Petersburgu, Paryżu, Londynie przynoszą Siemiradzkiemu co raz inne godności, tytuły, dyplomy, zaszczyty… Wystawione w 1878 r. w Paryżu na światowej wystawie łącznie z innym jego obrazem: „Wazon czy kobieta”, przynoszą mu wielki złoty medal i piękną sewrską wazę. Galeria Uffizi we Florencji zamawia u Siemiradzkiego autoportret, aby go zawiesić wśród najsławniejszych mistrzów.
Gdy „Świeczniki” odbywają swój pochód triumfalny po Europie, ich twórca przybywa do Polski i bierze udział we wspaniałym obchodzie jubileuszu Józefa Ignacego Kraszewskiego w Krakowie, którego powieści były ulubioną jego lekturą. W czasie tej podniosłej uroczystości w odpowiedzi na toast wzniesiony na jego cześć, ofiarował „Świeczniki” krajowi z tym, aby były umieszczone w Sukiennicach i tworzyły podwaliny pod przyszłe Muzeum Narodowe.
Entuzjazm rodaków, uwielbienie wprost jakim otoczono Siemiradzkiego w porywie wdzięczności za ten piękny czyn - nie zatrzymały jednak artysty w kraju. Wizja słonecznej Italii, lazurowego nieba, zbyt jest silna, aby się jej można oprzeć. Siemiradzki powraca do Rzymu.
Willa artysty przy Via Geata, to małe muzeum sztuki, pełno w niej rzeźb, starych obrazów, kosztownych tkanin, pięknych książek - tutaj otoczony gromadką swych najbliższych: żony i dzieci pracuje Siemiradzki zapatrzony w świat Hellady i Romy.
Odpoczynkiem jest mu zabawa z dziećmi, rysowanie dla nich rebusów, budzenie zachwytu dla tego wszystkiego co otacza człowieka i co jest piękne, przestrzeganie poprawności wymowy polskiej, chronienie przed nabyciem cudzoziemskiego nawet akcentu, wieczory spędzane przy fortepianie, poświęcone muzyce do której wielki posiadał talent. Pracownia Siemiradzkiego jest w Rzymie znana - nawet Baedecker zaleca jej zwiedzanie. Nie braknie więc gości na Via Geata. Prócz wieczorów czwartkowych poświęconych dla przyjaciół i inne dnie przynoszą odwiedziny znajomych i nieznajomych. Gościem (Siemiradzkiego jest i Ignacy Paderewski i Henryk Sienkiewicz. Wstęp mają wszyscy jednak tylko do dolnej pracowni - tam gdzie znajdują się obrazy już na ukończeniu, do górnej skąd płótna gotowe spuszczane były na odpowiednich blokach nie wprowadza artysta nikogo. Szkice i studia do obrazów chroni przed okiem widza.
Powstają teraz, jakby odblask własnego szczęścia rodzinnego, pogodne rozsłonecznione sielanki, bohaterowie starożytnego świata występują na tle wiecznie pięknego krajobrazu włoskiego widzianego „nowoczesnym okiem” artysty, który wyczuwa grę świateł, plamę słoneczną igrającą wśród zieleni drzew oliwnych. Ciemny, ciężki koloryt, który reprezentowało ówczesne malarstwo monachijskie, zastępuje Siemiradzki kolorytem jasnym, przeźroczystym, rozbudowuje głębię przestrzenną swych obrazów, stwarza perspektywiczne dalekie plany.
W krótkim tym omówieniu twórczości Henryka Siemiradzkiego niema miejsca na wymienienie wszystkich jego prac, trudno też śledzić stopień po stopniu ewolucję jego sztuki - podać można tylko najważniejsze obrazy charakteryzujące pewne okresy twórczości.
Znaczenie wyjątkowe posiada oto „Taniec wśród mieczów” (1879 - 80) dzięki wyjątkowo dobrze zbudowanej kompozycji, harmonijnemu układowi form, dużej finezji w krajobrazie. Znaczenie i piękno tego obrazu uznaje nawet (Stanisław Witkiewicz, tak bardzo krytycznie odnoszący się do twórczości Siemiradzkiego.
Obok tematów ze świata antycznego powstają również obrazy religijne, które zresztą malował Siemiradzki i poprzednio, jak np. „Zmartwychwstanie” dla kościoła W. W. Świętych w Warszawie, „Chrystus w domu Marii i Marty” itp.
Osobną grupę prac stanowią wielkie kompozycje plafonowe, jak „Walka światłości z ciemnością” przeznaczona dla pałacu Zawiszów w Warszawie, jak „Wiosna” i „Jutrzenka” dla jednego z pałaców petersburskich. Odbijają się tu echa malarstwa zachodnio-europejskiego późno barokowego. Rozmach i śmiałość mówią o doskonałym opanowaniu przez Siemiradzkiego rzemiosła malarskiego. Zestawienia barw harmonijne świadczą dodatnio o nim jako o koloryście.
Lata 1887 - 1888 wypełnione są studiami przygotowawczymi do dwu obrazów odbiegających od siebie treścią i ujęciem: do „Chopina u Radziwiłła” i „Fryne”, która ukończona została w 1889 roku. Ostatni okres twórczości Siemiradzkiego charakteryzują obrazy dekoracyjne. Wymienić tu trzeba „Apoteozę Kopernika” wykonaną przez Siemiradzkiego na zamówienie Barbary z ks. Gorczakowów Pankratjewowej, która przed umieszczeniem jej w gmachu Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie została w r. 1881 wystawiona w sali Magistratu na dochód Zachęty Sztuk Pięknych (na powiększenie funduszu budowy gmachu Towarzystwa).
W ujęciu samego tematu nie jest Siemiradzki odosobnionym (Ingres - Apoteoza Homera); na podkreślenie zasługuje wprowadzenie postaci dziewczęcia wiejskiego, wyrażającego hołd narodu polskiego Kopernikowi.
Z „Apoteozą Kopernika” wiąże się kurtyna dla teatru w Krakowie (1896 rok) i we Lwowie (1900). Podobnie jak i poprzednia kompozycja, tak i te ostatnie odznaczają się umiejętnością grupowania postaci i są odbiciem mody na „żywe obrazy” których nie brak w malarstwie ubiegłego stulecia.
Z ostatnich też lat twórczości pochodzi „Dirce Chrześcijańska” w której niema tego, co czaruje oko widza w innych pracach Siemiradzkiego: słonecznego krajobrazu.
Obraz ten jest jeszcze jednym potwierdzeniem zainteresowania Siemiradzkiego Rzymem; łączony niesłusznie z „Quo Vadis” powstał niezależnie od tego utworu, mimo że Siemiradzkiego łączyła serdeczna przyjaźń z Sienkiewiczem, czego wyraz znajdujemy w „Listach z podróży”.
Alegoryczne kompozycje dekoracyjne dla Filharmonii Warszawskiej: „Muzyka świecka” i „Muzyka kościelna” - to ostatnie prace wykończone Siemiradzkiego.
W przeczuciu może śmierci, na ostatnie miesiące swego życia, zmożony ciężką nieuleczalną chorobą przysparzającą mu strasznych cierpień, wrócił do Polski do nabytej majętności w Strzałkowie.
Umarł tamże 23 sierpnia 1902 roku, do końca zachowując niezwykłą pogodę ducha, która znajdowała zawsze odbicie w pełnych słońca i jasności jego pracach.
Śmierć przyszła zawcześnie.
Przerwała mu pracę nad wielką kompozycją „Wjazd Ossolińskiego do Rzymu”.
Nie zdążył Henryk Siemiradzki ukończyć dzieła, które miało połączyć jego umiłowanie Rzymu z Polską, z jej kulturą i przeszłością, nie zdążył wytrącić krytyce ważnego ongi, dziś nic nie znaczącego, zarzutu, że polskich tematów nie malował.
Zarzutu, który go bolał.
Istotnie Siemiradzki poza nielicznymi szkicami tematów związanych z polską przeszłością nie malował, podczas gdy inni przedstawiali dni chwały oręża polskiego i jego tragedię, Siemiradzki malował obrazy z kulturą antyczną związane, tragedię Chrześcijaństwa, beztroskie sielanki.
Obrazy Siemiradzkiego jednak, tak jak i Matejki „naprzeciw wszystkim dekretom śmierci chcącym wymazać naród polski z rzędu żyjących społeczeństw były jednym dowodem więcej dla żywotności tego narodu”.
Oceniając znaczenie Henryka Siemiradzkiego w sztuce wartościami czysto plastycznymi, podkreślić należy, że malarstwo jego w zestawieniu ze współczesnymi pracami reprezentantów analogicznego kierunku Couture’a, Makarta czy Alma Tademy odznacza się świeżością ujęcia tematu. Poza wirtuozostwem techniki, oddaniem znakomitym materialnej jakości przedmiotów, wprowadza Siemiradzki jako tło do swoich kompozycyj krajobraz w nowym plenerowym ujęciu, pełen nieraz wyjątkowej przejrzystości powietrznej i słonecznego blasku. Siemiradzki to niewątpliwie jeden „z pierwszych plenerzystów poza Francją”.
Wystawa w Zachęcie ma za zadanie przypomnieć społeczeństwu polskiemu artystę, wysoko cenionego przez obcą naukę, a niedocenianego w Polsce.
*****
Wystawa dzieł Henryka Siemiradzkiego urządzona została w związku z wystawą pierwszego czterdziestolecia Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych. Siemiradzki wprawdzie, przebywając stale za granicą, był rzadkim gościem w Warszawie i niewiele umieszczał swych prac w Zachęcie, jednakże nazwisko jego związane jest z tą Instytucją.
Wystawiona przez niego w Zachęcie „Jawnogrzesznica” w roku 1873 przyniosła „czystego dochodu rb. 1786 kop. 10”, który zgodnie z wolą Siemiradzkiego przeznaczony został na kształcenie w sztukach pięknych artystów polskich przebywających za granicą. Wśród korzystających z tego zasiłku znajdujemy między innymi nazwisko Leona Wyczółkowskiego.
W dowód uznania dla twórczości Siemiradzkiego Zachęta umieściła go na liście artystów „używających przywileju przysyłania dzieł swoich na wystawy Towarzystwa na koszt onego”, a „Świeczniki Chrześcijaństwa” wystawione w r. 1877, znowu ściągnęły liczne zastępy publiczności warszawskiej.
Wystawa obecna ogranicza się do dzieł znajdujących się w Warszawie i ze względów technicznych możliwych do umieszczenia w Zachęcie, oraz z dzieł dostarczonych przez córkę artysty p. Wandę Przyjemską.
Wszystkim WP. Właścicielom dzieł Henryka Siemiradzkiego, którzy użyczyli ich na niniejszą wystawę, składamy serdeczne podziękowanie.
Dr Jadwiga Puciata - Pawłowska.
1. Akt męski ol./pł.
100 x 80, sygn. „Henryk Siemiradzki 1865”
wł. p. dr. L. Brennejsen,
2. Lanie wosku ol./pł.
108 x 130, niesygn. [1867]
wł. p. W. Przyjemska,
3. Szkic do obrazu „Sąd ostateczny” ol./pap.
117 x 175 niesygn. [około 1868]
wł. Muzeum Narodowe w Warszawie,
4. Szkic portretowy ol./pł.
46 x 36, niesygn. [ok. 1870]
wł. p. W. Przyjemska,
5. Jawnogrzesznica kredka
46 x 66, niesygn. [ok. 1872]
wł. T. Z. S. P.,
6. Szkic do obrazu „Jawnogrzesznica” ol./pł.
55 x 114, niesygn. [ok. 1872]
wł. p. W. Przyjemska,
7. Chrzest Chrystusa (szkic) ol./pł.
43 x 85, niesygn. [ok. 1873]
wł. p. M. Siemiradzki,
8. Szkic do „Świeczników Chrześcijaństwa” ol./tekt.
38 x 60, sygn. „HSiemiradzki“ [ok. 1876]
wł. ks. J. Szmigielski,
9. Szkic do „Świeczników Chrześcijaństwa” ol./pł.
59 x 115, niesygn. [ok. 1876]
wł. Muzeum Narodowe w Warszawie Nr. 77501.,
10. Szkic do „Świeczników Chrześcijaństwa” ol./tekt.
38 x 60, niesygn. [ok. 1876]
wł. p. W. Przyjemska,
11. Akt kobiecy do obr. „Świeczniki Chrześcijaństwa” ol./pł.
70 x 95, niesygn. [ok. 1876]
wł. p. S. Kętrzyński,
12. Zdobycz rys.
8 x 10, sygn. „HSiemiradzki 1878’’
wł. p. A. Próchnicki,
13. Czaty akw.
24 x 28, sygn. „Wincentemu Choroszewskiemu na dowód przyjaźni Henryk Siemiradzki” [ok. 1879]
wł. p. W. Choroszewski,
14. On i ona ol./pł.
150 x 100, sygn. „HSiemiradzki Rzym 1879“
wł. p. M. Mazarakowa,
15. Taniec wśród mieczów ol./pł.
40 x 73, sygn. „HSiemiradzki” [1879 - 1880]
wł. p. A. Szretterowa,
16. U wróżbity ol./pł.
156 x 100, sygn. „HSiemiradzki Roma“ [1879 - 1880]
wł. p. M. Siemiradzki,
17. Krajobraz klasyczny „U źródła”
ol./pł. 56 x 45,5, sygn. „HSiemiradzki 1881”
wł. Muzeum Narodowe w Warszawie Nr. 46695.,
18. Idylla ol./tekt.
60 x 52, sygn. „HSiemiradzki Rzym 1881“
wł. p. E. Błoński,
19. Rzymianka ol./pł.
40 x 30, sygn. „HSiemiradzki Rzym 1884”
wł. p. M. Siemiradzki,
20. Szczęście rodzinne ol./pł.
66 x 36, sygn. „HSiemiradzki Rzym 1885”
wł. p. W. Choroszewski,
21. Szkic ol./drz.
16 x 10, sygn. „HSiemiradzki Rzym 11 stycznia 1886 “
wł. p. A. Sturm,
22. Szkic do plafonu „Jutrzenka” ol./pł.
55 x 83, (owal) niesygn. [ok. 1886]
wł. p. W. Przyjemska,
23. Jaskinia piratów (szkic) ol./pł.
35 x 58, niesygn. [ok. 1887]
wł. p. W. Przyjemska,
24. Spalenie wodza Słowian (szkic) ol./tekt.
25 x 34,5 sygn. „HSiemiradzki [ok. 1889]”
wł. p. W. Przyjemska,
25. Głowa Fryne (?) ol./pł.
49 x 36, sygn. „A son ami H. Corrodi Henri de Siemiradzki”
wł. p. P. Jasiński,
26. Szkic do obr. „Fryne” ol./szkło
35 x 71, niesygn. [ok. 1889]
wł. p. W. Przyjemska,
27. Szkic do obr. „Bachanalia” ol./pł.
35 x 70, niesygn. [ok. 1890]
wł. p. W. Przyjemska,
28. Szkic do obr. „Apoteoza Kopernika” ol./pł.
43 x 26, sygn. „HSiemiradzki“ [ok. 1890]
wł. p. W. Przyjemska,
29. Szkic do obr. „Apoteoza Kopernika” oł. i kr./pap.
39 x 28, sygn. „H. Siemiradzki Roma 1890”
wł. Biblioteka Uniwersytecka w Warszawie,
30. Apoteoza Kopernika ol./pł.
300 x 200, 1891 sygn. „H. Siemiradzki”
wł. Uniwersytet Józefa Piłsudskiego,
31. Szkic do „Wniebowstąpienia” ol./tekt.
38 x 30, sygn. „HSiemiradzki“ [ok. 1891]
wł. ks. J. Szmigielski,
32. Portret A. Stankiewicza ol./pł.
63 x 50, sygn. „HSiemiradzki”
wł. p. W. Przyjemska,
33. Szkice głów do obr. „Sąd Parysa” kr./pap.
57 x 47, sygn. „HSiemiradzki” ok. 1892
wł. p. P. Jasiński,
34. Szkic do obr. „Sąd Parysa” ol./pł.
40 x 75, niesygn. [ok. 1892]
wł. p. E. Rulikowska,
35. Sąd Parysa ol./pł.
99 x 227, sygn. „HSiemiradzki Roma 1892“
wł. Tow. Zachęty Sztuk Pięknych,
36. Kurtyna teatru krakowskiego (szkic) ol./pł.
66 x 90, sygn. „H. Siemiradzki Rzym 93/4“
wł. Tow. Zachęty Sztuk Pięknych,
37. Postać kobiety (szkic, fragm. kurtyny teatru krakowskiego) ol./pł.
51 x 28, sygn. „H. Siemiradzki''
wł. Muzeum Narodowe w Warszawie, Nr. 20488.,
38. Pierwszy szkic do obr. „Dirce chrześcijańska” ol./drz.
32 x 50, niesygn. [ok. 1896]
wł. p. W. Przyjemska,
39. Szkic do głowy Dirce ol./pł.
19 x 24, niesygn. [ok. 1890]
wł. p. W. Przyjemska,
40. U źródła ol./pł.
65 x 60, sygn. „HSiemiradzki Roma 1898”
wł. p. A. Przybylski,
41. Szkic do obr. „Przyszłe ofiary” ol./tekt.
21 x 15 sygn. „HSiemiradzki”
wł. p. W. Przyjemska,
42. Przyszłe ofiary Colosseum ol./pł.
200 x 142, sygn. „HSiemiradzki 1899”
wł. p. M. hr. Przezdziecka,
43. Szkice do panneaux w Filharmonii Warszawskiej, 2 narożniki ol./tekt.
37,5 x 32, niesygn. [ok. 1890]
wł. p. W. Przyjemska,
44. Patrycjuszka ol./pł.
49 x 38, sygn. „HSiemiradzki 1900“
wł. p. dr. A. Meissner,
45. Szkic do kurtyny teatru lwowskiego ol./pł.
77,5 x 115, niesygn. [ok. 1900]
wł. p. W. Przyjemska,
46. Szkic Pytii do kurtyny teatru lwowskiego oł. kr./pap.
45 x 27, sygn. „HSiemiradzki“ [ok. 1900]
wł. p. W. Przyjemska,
47. Poezja liryczna (szkic do kurtyny teatru lwowskiego) oł. kr./pap.
38,5 x 24, sygn. „HSiemiradzki"
wł. p. W. Przyjemska,
48. Dirce Chrześcijańska ol./pł.
264 x 538, sygn. „HSiemiradzki pinx. A.D.MDCCCXCVII Roma"
wł. Tow. Zachęty Sztuk Pięknych,
49. Tancerki ol./pł
178 x 115, sygn. „H. Siemiradzki Pinx. Roma MDCCCXCVII“
wł. p. M. Arciszewski,
Obrazy i szkice o dacie nieustalonej
50. U zdroju ol./pł.
85 x 60, sygn. „HSiemiradzki"
wł. p. Z. Tabęcka,
51. Szkic do obr. „Na greckim tarasie” oł. kr./pap.
41 x 31, niesygn.
wł. p. W. Przyjemska,
52. Męczeństwo chrześcijan (szkic) ol./drz.
45 x 31, niesygn.
wł. p. W. przyjemska,
53. Pejzaż z mostkiem ol./tekt.
21 x 30, niesygn.
wł. p. W. przyjemska,
54. Studium pejzażowe ol./pł.
36 x 50,5, niesygn.
wł. p. W. Przyjemska,
55. Sorrento (2 szkice) ol./pap.
29 x 17,5, niesygn.
wł. p. W. Przyjemska,
56. Egipcjanka ol./pł
46 x 36, sygn: „HSiemiradzki"
wł. p. A. Sturm,
57. Głowa patrycjuszki ol./pł.
62 x 50, niesygn.
wł. p. W. Przyjemska,
58. Rzymianka ol./pł.
41 x 34, sygn. „HSiemiradzki”
wł. p. FI. Neumanowa,
59. Rzymianka z dzbanem ol./pł.
46 x 36, sygn. „HSiemiradzki”
wł. p. Fl. Neumanowa,
60. Głowa starca ol./pł.
40 x 33,5, niesygn.
wł. T. Zachęty Sztuk Pięknych,
61. Studium głowy kobiecej ol./pł.
40 x 33,5, sygn. „HSiemiradzki“
wł. Tow. Zachęty Sztuk Pięknych,
62. Głowa kobiety ol./pł.
40 x 31, niesygn.
wł. p. W. Przyjemska,
63. Główka chłopca ol./pł.
40,5 x 31,5, niesygn.
wł. p. W. Przyjemska,
64. Studia głów ol./pł.
28 x 51, sygn. dwukrotnie „H. Siemiradzki"
wł. p. W. Przyjemska,
65. Główka chłopca ol./pł.
34 x 26,5, niesygn.
wł. p. W. Przyjemska,
66. Głowa mężczyzny ol./tekt.
35 x 26, sygn. „HSiemiradzki”
wł. p. dr. A. Goldberżanka,
67. Apollo grający na lirze (szkic) ol./drz.
36 x 16, niesygn.
wł. p. dr. A. Goldberżanka,
68. Szkic do obr. „Chrystus wśród dzieci” ol./pł.
60 x 130, niesygn.
wł. p. W. Przyjemska,
69. Tancerka na linie ol./tekt.
21,5 x 39,5, sygn. „HSiemiradzki"
wł. p. W. Przyjemska,
70. Kalwaria (szkic) ol./pł.
29 x 56,5, niesygn.
wł. p. W. Przyjemska,
71. W drodze do miasteczka (szkic) ol./ tekt.
24,5 x 43,5, sygn. „HSiemiradzki”
wł. p. W. Przyjemska,
72. Szkic do obr. „Rybaczka” ol./tekt.
18 x 30, sygn. „HSiemiradzki"
wł. p. W. Przyjemska,
73. Nad brzegiem zatoki morskiej ol./pł.
90 x 150
wł. T. Z. S. P. depozyt w Muzeum Narodowym w Warszawie, Nr. 31918.,
74. Krajobraz włoski ol./pł.
25 x 35, sygn. „HSiemiradzki“
wł. Muzeum Narodowe w Warszawie, Nr. 46574.,
75. Głowa Nerona kr./pap.
27,8 x 20, niesygn.
wł. Muzeum Narodowe w Warszawie Nr. 35871.,
76. Szkic do plafonu I ol./tekt.
33 x 14, sygn. „HSiemiradzki”
wł. p. M. Ejsmondowa,
77. Szkic do plafonu II ol./tekt.
33 x 14, sygn. „HSiemiradzki"
wł. p. M. Ejsmondowa,
78. Zatoka morska ol./pł.
27 x 38,5, sygn. „HSiemiradzki"
wł. Muzeum Narodowe w Warszawie Nr. 74208.,
79. Studium kobiety ol./tekt.
40 x 24, sygn. „HSiemiradzki”
wł. p. W. Sułkowski,
80. Po kąpieli ol./pł.
44 x 32, sygn. „Siemiradzki”
wł. p. E. Werner,
81. Głowa starca ol./pł.
37 x 25, niesygn.
wł. p. E. Werner,
82. Przy studni ol./pł.
85 x 61, sygn. „Siemiradzki pinx. Roma”
wł. p. M. Silfverskjöl,
83. Nad rzeczką ol./pł.
57 x 100, niesygn.
wł. p. J. Ligęza-Stamirowski,
84. U źródła ol./pł.
34 x 26, sygn. „HSiemiradzki”
wł. pp. H. i M. Szezodrowscy,
85. Szkice rysunkowe
wł. p. W. Przyjemska,
86. Sprzedaż amuletów ol./pł.
212 x 166, sygn. „H. Siemiradzki pinx. Roma 1875”
wł. p. M. Broniewski,
87. Antoniusz i Kleopatra ol./pł.
42 x 76, niesygn.
wł. p. M. Broniewski,
88. Tło do obr. „Za przykładem Bogów” ol./pł.
48 x 62, niesygn.
wł. p. T. Dachowski,
89. Procesja (szkic) ol./pł.
24 x 42, niesygn.
wł. p. W. Przyjemska,
90. Portret dziecka ol./pł.
46 x 36, niesygn.
wł. p. W. Przyjemska,
91. Głowa ol./pł.
42 x 36, niesygn.
wł. p. E. Natanson,
92. Grająca na lirze akw.
22 x 24, sygn. „H. Siemiradzki"
wł. T. Z. S. P.,
93. Szkice do „Wniebowstąpienia” rys.
24 x 28, sygn. „Panu Ludwikowi Norblinowi w przyjaznym upominku Henryk Siemiradzki 1892".